@sireplama zobacz co sie dzieje pod Zajezdnia na Woronicza Kierowcy przyjeżdżają samochodami, nikt nie jeździ zbiorkomem

@slonski_pieron trochę bzdura, trochę nie

@rm-rf miałem coś takiego kiedyś na Sycylii.

Ogólnie w Katanii tak średnio jest ze znakami. No nie przykładają do nich zbyt wielkiego znaczenia. Stąd mój zachwyt i zdziwienie jak dojechałem do ronda z kompletem znaków. No normalnie a chciałem zdjęcie zrobic, A7 i C12... pełna kultura!

Dojeżdżam do ronda, widzę że jedzie po nim jeden samochód. Zatrzymuję się by mu ustąpić, a ten staje na środku tego ronda i zaczyna na mnie trąbić i machać łapami żebym jechał już!

Włosi powinni mieć jakieś unijne egzaminy na prawo jazdy żeby móc prowadzić samochody poza granicami swojego kraju...

@darkonnen Pewnie tak, choć trzeba przyznać, że linię 102 planowo obsługuje ogóras. W tym samym stylu jest przystanek tramwajowy przy Starym Zoo, który obsługuje w zasadzie cały historyczny tabor, więc nie ma się co czepiać organizatorów, robią super robotę.

@mrozny tajest

@MuojemuKotu Wybacz, nie jestem namiętnym Ikarusiarzem i nie wiem.

@Patobus Spoko, ja też nie - wychowałem się na Jelczach PR110, a oryginalnego, jeżdżącego liniowo Ikarusa z "obowiązku" chciałbym zahaczyć.

@MishMashStudio Nie zbudowali jeszcze tak dużego pasa startowego

@Trismagist obsuwę* przyjacielu.

@strzepan Ja kończyłem podstawówke a nie słownikologie.

@Kubilaj_Khan Pozdrawiam z najwolniejszego w ruchu ulicznym miasta w Polsce

Najwolniejsze miasto w Polsce? Wbrew pozorom to nie Warszawa czy Łódź zwyciężyły w niechlubnym rankingu. Liderem tegorocznego zestawienia został Wrocław ze średnią prędkością 39 km/h.

@hejtamto jakbym mial wrócić do Polski to tylko Bialystok

@Cybulion musisz mieć silną psychikę

@michal-g-1 nie, uprana w Perwollu. Rocznik 96, ale w naszych rękach nowa

@moderacja_sie_nie_myje są fajne sztuki na liniach turystycznych m.in. w Poznaniu i Warszawie

@nyszom jako codzienny użytkownik tego... Czegoś, to pozwolę się nie zgodzić .

@sireplama jako były codzienny użytkownik, pozwolę sobie nie zgodzić się z Twoją niezgodą. Jako, że mieszkałem i pracowałem w kilku różnych częściach miasta uważam, że lokalizacja determinuje odbiór komunikacji. Codziennie przemieszczamy się głównie na stałych trasach i albo są one dobrze skomunikowane, albo nie są. Mimo wszystko uważam, że siła warszawskiego transportu jest jego przewidywalność; jeżeli jakieś połączenie jest dobre, to jest takie w zasadzie codziennie, a jeżeli jest słabe to...

@cweliat jedyne co mnie przy tych partaczach trzyma to to, że pracodawca zwraca mi za bilet, więc jeżdżę praktycznie za free. Ale to trochę jak w skeczu KMN - ja wiem, że to za darmo, ale bez przesady. Dojeżdżanie samochodem było o niebo wygodniejsze i szybsze... No i pewniejsze, bo z ZTM to nie znasz dnia ani godziny. Dzisiaj np. mój autobus odjechał sobie jakieś 5-6 minut wcześniej, w końcu fajeczka na P+R się sama nie wypali. Kolejny dla równowagi spóźnił się o 10, więc nie zdążyłem na przesiadkę i byłem godzinę później w robocie sumarycznie.

Po 10 minutach spóźnienia powinno się mieć prawo do zwrotu kosztu biletu. Szybko by się okazało, że można sensownie układać rozkład i zdyscyplinować kierowców.

@sireplama potwierdzam, że autobusy są sporo gorsze niż transport szynowy, ale na trasach, które mają najczęściej ponad godzinę jazdy od startu do końca, różnice rzędu 5 minut nie są tak duże. Natężenie ruchu bardzo mocno się zmienia, zależnie od pory roku, pogody, świat, wypadków, a rozkład nie jest tak dynamiczny.

@Pekci-Sajmon było o nim cicho, na szczęście wypłynął w ręce pasjonata. Warto dodać, że w jego rękach jest kilka innych, ciekawych pojazdów.