#it

23
409
Czy ktoś z Was obcował / uczył się / wdrażał w firmie prostą bazę danych msAccess? Stoję przed takim wyborem i nasuwa mi się kilka pytań.
Wybór tej odradzanej bazy/aplikacji raczej jest przesądzony, bo ogarniam trochę vba i tak prościej będzie zrobić interfejs niż postgres+frontend.
1. Ciężko się robi formularze wprowadzania danych w Accessie? Pewnie się da je zrobić w pliku excela + vba?
2. Użytkownik może mieć dostęp do jedynie formularza bez podglądu do tabel danych?
3. Można udostępnić tylko jedną tabelę użytkownikowi a resztę ukryć?
Dlaczego potrzebuję bazy? Mam kilka arkuszy w których użytkownicy wprowadzają codziennie dane. Nie chcę by mieli możliwość ich edycji + relacje między tabelami się przydadzą.
Wyobrażam sobie to tak, że albo potworzę formularze w Accesie albo w excelu, w którym na pół ekranu będą ostatnie dane do podglądu, a druga połowa to miejsce na wprowadzenie danych i przycisk zapisu do bazy. Reszta zainteresowanych może mieć pliki jedynie do podglądania danych.
Trochę #programowanie #it #sysadmin #excel #bazydanych #access
ficoomiq

@ParisPlatynov przecież piszę, że wiem że jest to odradzany program, ale ma być alternatywą dla exceli mnożących się po firmie


@globalbus niby można, ale dla prostej bazy czy to nie overkill? Gdy za rok poczuję się na siłach robić coś z tym dalej, to się ewentualnie zmigruje do postgresa?


Tak by się musiały łączyć excel -> access -> postgres.

globalbus

@ficoomiq do excela też możesz podpiąć źródło danych odbc.

Zaleta bazy danych na serwerze jest taka, że będziesz miał centralizację tego i wielodostęp w cywilizowany sposób, a nie poprzez przerzucanie plików na udziale sieciowym czy w inny pokrętny sposób.


Dodatkowo jeśli podefiniujesz użytkownikom ODBC poprawnie uprawnienia, to szansa, że coś popsują znacząco spada.

ficoomiq

@globalbus ok, zaczyna to do mnie przemawiać, tylko tak:


  • baza accessa też nie może być na serwerze?

  • w powyższej opcji również kilku użytkowników mogłoby jednocześnie pracować?

  • "frontendem" niech by były formularze accessa lub excele z vba. Robię udział sieciowy w których są pliki excela tylko do odczytu. Po jego uruchomieniu zaciągają się dane z bazy do podglądu i jest makro do wprowadzania danych do bazy. Ujdzie?

  • nie chciałbym tylko by gdzieś w tych plikach excela dało się "odkryć" dane połączenia do bazy danych, jeśli np. będzie jakieś hasło

Zaloguj się aby komentować

Zacząłem jakiś czas temu naukę SQL (MS SQL). Przyczyny są dwie - zacząłem nową pracę (nie IT), gdzie dostałem do wykonania pewne zadanie. Zasugerowano mi naukę i wykorzystanie Accesa, ale pomyślałem, że pójście od razu w SQL chyba będzie lepszym pomysłem... Dodatkowo, jak już zacząłem, to mi się spodobało i na pewno będę cisnął w tym kierunku z chęcią przebranżowienia się za rok/półtora.
Jednak na ten moment mam do Was pytanie związane z tym właśnie zadaniem z pracy. W skrócie - posiadam informację nt. stanów magazynowych towaru w naszej firmie. Dodatkowo, dostaję co jakiś określony odstęp czasu informację nt. stanów magazynowych naszego towaru znajdujących się w magazynie naszego klienta (który odsprzedaj go dalej).
Moim zadaniem jest zaprojektowanie rozwiązania, które będzie zbierało informacje nt. tych stanów i wyrzucało w rezultacie tabelę z sumarycznymi stanami produktu (nasz magazyn + magazyny kilku poszczególnych klientów).
Mam pytania jak poniżej:
  1. Chciałem zrobić to na zasadzie kilku tabel - tabela główna zawierająca jedynie informacje nt. produktu z jego cechami + do tego kilka tabel zawierających stany na poszczególnej lokacji. Rekordy tych kilku tabel będą miały kolumnę daty, tak, żeby sumować informacje nt. zmiany historycznej stanu produktu. Na jakie kwerendy zwrócić szczególną uwagę podczas nauki, żeby uzyskać taki efekt?
  2. Moim planem jest po kolei - zbudowanie bazy danych z tabelami i zasilanie ich na początku ręcznie kolejnymi rekordami. W międzyczasie stworzenie makra do automatyzacji przygotowywania plików csv (informacje o stanach dostaję w różnym formacie). W kolejnych krokach będę chciał zautomatyzować pobieranie informacji z maila, zapisywanie na dysku, na końcu napisanie skryptu maksymalnie automatyzującego wykonywanie kwerendy, generowanie z tego Excela i zapisującego go w lokalizacji. Na co zwrócić uwagę w tych krokach, czego konkretnie się nauczyć?
Generalnie przyjmę od Was wszystkie wskazówki/konkretne tutoriale, które pomogą mi w realizacji tego projektu. Czego się uczyć, jakich kwerend, jakich narzędzi użyć do realizacji tego projektu? Wiem, że to wszystko pewnie jest dla Was proste i robi się to na rozmowie o pracę dla SQL dewelopera, ale dla mnie jest to konretne zadanie na ten moment, więc chętnie przyjmę każdą pomoc
#sql #it #programowanie #pracawit
ParisPlatynov

@Mowi Ale czego masz się nauczyć bo nie rozumiem?

W narzędziu/na kartce stwórz sobie tabele i ich relacje jeden do jednego czy jedne do wielu czy tabele pośrednie.

Bo to najważniejsze aby były dobrze stworzone relacje. Potem to juz jakoś wykombinujesz

Mowi

@lexico tego też będę chciał się nauczyć, ale dopiero w późniejszym etapie. Teraz nie jest mi potrzebne stricte do tego zadania


@ParisPlatynov zastanawiam się, czy mój tok myślenia jest poprawny i jeżeli tak, to coś, co może mi w tym pomóc - np. jakiś tutorial/kurs do skryptów. I tabele oczywiście zaprojektuję, tak jak mówisz, nawet na kartce, bo jestem wzrokowcem i najłatwiej mi tak przyswoić wiedzę i ew znaleźć błąd

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Jak te czasy sie zmieniają
#ciekawostki #agedlikemilk #internet #it
f9c33723-fd5a-4be5-beeb-bd434d87a27b
bongiel

@Betonowy_Makaron iPhone 2g jest z 2007, Asus też więc podejrzewam okolice 2008 roku

rms

@bongiel @Betonowy_Makaron dokładnie

Ale nawiasem mówiąc z tym iPhonem to jednak mieli trochę racji. Bo pierwsze dwa modele były co najmniej średnie. Wtedy królowała Nokia z n97

bongiel

@rms "średnie" to dla nich komplement. Pierwsze dwa modele oferowały ułamek tego co N95/N97

Zaloguj się aby komentować

Jako że znów dopadł mnie distrohopping, odkryłem że jakiś czas temu powstała bazująca na Archu dystrybucja: Axyl, która kręci się wokół tzw "tiling window managers", i ma na pokładzie możliwość wyboru menadżera okien spośród między innymi i3, sway, leftwm, qtile i kilka innych.
Całkiem przyjemne toto.
#linux #it
44a5068f-640a-4995-9149-73ff97a8f237
dziki

@johnyB mój router emituje 2 sieci, jedna 2.4 ghz, druga 5 ghz, jedna nazywa się "WYKOP WAS PRZEJRZAL", a druga "WYKOP JUZ WIE". Acz racja, przyszedł czas zmienić te nazwy xD

Zaloguj się aby komentować

#chwalesie #it #samorozwoj
Pijcie ze mną kompot, zrobiłem certa po 5 miesiącach walki z egzaminami. Fuck yeah ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
cc4406dc-8cee-464d-a880-870b4a2d53ec
Trismagist

@ReInspire CCNP Może w perspektywie dwóch lat zrobię. Pracuję w Januszexie gdzie nie ma opcji na jakieś finansowanie. Od kilkunastu miesięcy zacząłem na własną rękę systematyzować i potwierdzać swoją wiedzę oraz umiejętności przez certyfikaty. Najpierw Zrobiłem CCNA, później Comptia Security+, następnie LPIC-1 a teraz przymierzam się do ITIL 4 Foundation. Po tym może coś z AZ-900 ruszę. W przyszłym tygodniu mam rozmowę na specjalistę IT/OT w jednej z największych fabryk w Polsce

zegarmistrzswiatla

@Trismagist Bardzo dobry plan połączenie certów specjalistycznych z ITILem.

ReInspire

@Trismagist No to gratulacje i życzę powodzenia. W OT jakieś nowe normy wchodzą i robi się ruch na rynku, Forti ostro wjeżdża ze swoimi produktami w OT, widziałem kilka fajnych integracji ostatnio. Jeśli chcesz to mogę coś na pw podrzucić.

Zaloguj się aby komentować

Kochani, potrzebuje #accespoint, do połączenia z siecią WiFi sąsiada. Warunek to odkręcana antena, żebym mógł zakręcić swoją, zewnętrzną. Niestety trudno mi coś takiego znaleźć, wydaje się, że kiedyś było więcej takich urządzeń.
#router #tplink #sieci #siecikomputerowe #it #komputery
iczar

Kojarzę że Mikrotik hAP ac ma taką możliwość ale jest to drogie rozwiązanie.

Zaloguj się aby komentować

Szukam swojego kierunku w IT i nie wiem do końca w którą stronę iść. Pracowałem do tej pory w takim trochę Januszexie gdzie byłem odpowiedzialny za wszystko. Ogarniam SEO (onsite - wszelkie zmiany i optymalizacja kodu), programowanie w PHP (ale nie jestem na bieżąco z frameworkami), administrację serwerów (potrafię postawić VPS na Ubuntu/Debianie/Centosie, skonfigurować serwer www apache/nginx, dns, pocztę etc.) ogarniam front (css+html+js, bez Reacta/Vue/Angulara), znam CMS (Wordrpress, Joomla, Drupal) i systemy e-coomerce (Presta, Magento, Shoper + kilka innych), zarządzanie projektami (Kanban).
Tylko że wszystko na takim poziomie wiedzy ogólnej - wiadomo, niektóre tematy lepiej, inne trochę gorzej (np. bez problemu mogę napisać wtyczkę do WP, podobnie moduły do Presty 1.6, ale do 1.7 już nie pisałem); ale nie jest to wiedza taka super specjalistyczna, a czuję że muszę wybrać jakąś jedną ścieżkę i w niej się dalej rozwijać bo jak ktoś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Nie wiem tylko czym najlepiej się zainteresować - myślałem trochę o #devops ale nie wiem od czego zacząć i jaką chmurę najlepiej wybrać (Azure, AWS, Google Cloud). Może zamiast tego iść np. w Salesforce bo tam widzę że jest trochę ofert Wiem że nie chcę iść w front - jakoś mi to nie leży, raczej odpada też programowanie bo nie znam zbyt dobrze wzorców projektowych - to co pisałem co prawda nadal działa i korzystają z tego na co dzień, ale nie czuję żeby był to dobry jakościowo kod. Macie jakieś podpowiedzi?
#programowanie #pracbaza #it #programista15k
Anj

@belwarg ja nie wiem. Ale byłem w niemal identycznej sytuacji i poszedłem po prostu w frontend w korpo i na razie jest ok. Przynajmniej hajs o wiele większy niż w Januszexie.

BilboBagosz

O ziom, jakbym o sobie czytał, chociaż u mnie było prościej, bo chciałem po prostu programować cokolwiek. Devops wydaje się być spoko rzeczą, być może pomoże Ci zautomatyzować trochę aktualną pracę, z tym że nie potrzebujesz do tego chmury - to można już ogarniać chociażby z github actions albo postawić sobie jenkinsa na jakimś VPSie.

A jeżeli koniecznie chesz chmurę, to większość usług w jednej ma swoje odpowiedniki w innych, więc jak nauczysz się jednej to w razie konieczności inne też raczej ogarniesz. Ja uczę się Azure aktualnie - ma spoko dokumentacją, AWS słyszałem, że ma wysoki próg wejścia jeżeli chodzi o wiedzę, a Google Cloud ponoć najprzyjemniejszy na start.

dext3

@belwarg no jak dla mnie to jeśli ogarniasz systemowe rzeczy (tu bym się skupiał na serwerach www/proxy [nginx] + bazy danych) i programowanie, to ja bym szedł w DevOps.

Jako podstawy musisz poznać konteneryzację (Docker), narzędzia automatyzacji (Ansible) i CI/CD (Jenkins, GithubActions), plus ewentualnie jakąś chmurę - najpopularniejsze są AWS i Azure, ale chmurę odłuż na chwilę.

Zaloguj się aby komentować

Tak jak informowałem wcześniej, przygotowałem coś fajnego, czym pragnę się podzielić, z dziedziny #IT (czyli #informatyka czy tam #komputery).
Dzisiejszym tematem jest #Nextcloud czyli darmowy, otwartoźródłowy silnik chmury plikowej, który ma wsparcie dla języka polskiego. Można by powiedzieć, że jest to darmowy odpowiednik usług takich jak OneDrive, Google Drive czy Dropbox. Różnica polega na tym, iż to jest nasz własny serwer plików, prywatny, którego limit przestrzeni jest taki, jak wolna pamięć na dysku.
Strona samego projektu: https://nextcloud.com/
Jak to zwykle w wypadku systemu #Linux bywa, uruchomienie tego na własną rękę (szczególnie za pierwszym razem) może być trudne, dlatego przygotowałem skrypt, działający w systemie #Debian Linux w wersji 11. Upraszcza on prawie do zera operacje, które należy wykonać. Wystarczy mieć gotowy komputer z zainstalowanym systemem (wspomnianym już Debianem 11). Może to być także maszyna wirtualna. W systemie nie musi być wcześniej nic zainstalowane, wykonane (zalecam czysty system). Wystarczy jedna komenda:
sudo sh -c "wget -q https://github.com/nicrame/Linux-Scripts/raw/master/nextcloud-debian-ins.sh && chmod +x nextcloud-debian-ins.sh && ./nextcloud-debian-ins.sh"
Po jej wykonaniu z poziomu terminala (lokalnie czy zdalnie po SSH), zostaną zainstalowane i wstępnie skonfigurowane wszystkie wymagane podprogramy (serwer WWW Apache z PHP, baza danych MariaDB, i inne wymagane elementy jak redis czy ntp). Na koniec wykonywania skrypt poda dane logowania z wygenerowanym losowo hasłem (trzeba je zachować, ponieważ nie jest ono nigdzie zapisywane). No i można korzystać.
Dla bardziej zaawansowanych użytkowników, którzy chcieli by aby ich dysk sieciowy działał także z sieci Internet (i mają już przygotowaną domenę, oraz skonfigurowany router w odpowiedni sposób) można uruchomić instalator z argumentem domeny:
sudo sh -c "wget -q https://github.com/nicrame/Linux-Scripts/raw/master/nextcloud-debian-ins.sh && chmod +x nextcloud-debian-ins.sh && ./nextcloud-debian-ins.sh mojadomena.com"
Dodatkowo zostaną wprowadzone ustawienia umożliwiające użycie domeny.
Sam producent co prawda udostępnia swoje rozwiązanie instalujące Nextcloud w systemie Linux, ale jest ono oparte na Dockerze, a więc dodatkowej warstwie (środowisku) oddzielającej skrypt i wymagane do jego działania programy od głównego systemu. Kosztem tego jest jednak trudność w zarządzaniu wszystkim (np zmiana wybranych elementów w późniejszym czasie) czy też diagnostyka i rozwiązywanie ewentualnych problemów. No i każda dodatkowa warstwa to większe obciążenie dla systemu.
742f062e-c7e5-434a-8659-40a1f85193fe
PanPaweuDrugi

Co do tej sieci, to akurat crashował iptables wtedy, teraz pewnie już nie ma tego problemu, ale niesmak pozostał


Opiszesz coś więcej? Jestem ciekaw co tam się działo.


Wbrew pozorom łatwo sobie wyobrazić jaki plik co robi Miałem na myśli raczej wiedzę co gdzie się znajduje, bez szukania.


Baza danych znajduje się w kontenerze "postgresql", natomiast serwer www w kontenerze "nginx". Jak chcę zobaczyć co jest w środku, to wchodzę na githuba i patrzę w dockerfile z którego kontener jest zbudowany, potem już wiem.


zdarza się że jakiś soft nagle pobiera nowsza wersję jakiejś paczki bazy danych, stara jest wyłączona ale zostaje oczywiście, więc i tak trzeba samemu to wyłapywać i czyścić


Nie, nie zdarza się, dobrze przygotowany kontener z oprogramowaniem nie modyfikuje bibliotek ani plików wykonywalnych w środku. Jeśli chcesz nową wersję softu, zaciągasz obraz z nowego taga, a stare kontenery po prostu w całości usuwasz.


Wolę odschoolowo - każdy serwis w osobnej maszynie (najlepiej hardware a nie VMki)


Twoje prawo. Ja mam tak dobrze przygotowany workflow oparty o kontenery, że nie wyobrażam sobie sposobu wdrażania oprogramowania, który opisałeś. Wydaje mi się niewygodny, oporny w automatyzacji, trudny w zarządzaniu, kompletnie nieskalowalny i nieprzenaszalny, a do tego wszystkiego mało bezpieczny. Chociażby perspektywa konieczności rollbackowania aktualizacji wersji jakiegokolwiek komponentu w Twoim środowisku jest dla mnie niewyobrażalna. Ale co człowiek, to opinia.

Polecam jednak się lepiej z tym zapoznać, to jest zajebista technologia i jak już pokonasz trudności związane z jej stosowaniem, to nie sposób się w niej nie zakochać.

nicram

@PanPaweuDrugi Nie pamiętam kompletnie co to było, w jakich warunkach itp. Parę lat temu już, ale nawet nie pamiętam jakie distro to było. Dawniej głównie OpenBSD używałem, i nawet tam niechcący trafiłem na błąd w pfctl (się crashowało). Mam trochę pecha do przypadkowego trafiania na błędy, głównie wycieki pamięci to moja pasja Natomiast też niezły szok był po przejściu z BSD Na Linuxy (jaki to syf, jakie braki w dokumentacji i ile błędów się znajduje, na szczęście dzisiaj jest już dużo lepiej).


Nie umiem cytować niestety tutaj, odnośnie czytania plików dockera żeby wiedzieć co jest wcześniej, to zdecydowanie zrobić cd /lokalizacja i ls -a

Odnośnie pozostawiania syfu dockerowego, to nie chodziło mi o modyfikacje plików wewnętrznych, ale właśnie pobieranie nowych kontenerów, gdzie same jak napisałeś trzeba usuwać - samodzielnie pozostawione same sobie starsze wersje. Pół biedy kiedy to jest maszyna, do której masz normalnie dostęp - ale są rozwiązania gdzie to nie jest takie proste. Czasami testuje urządzenia (routery czy tam switche), które działają na własnych dystrybucjach i właśnie używają dockera. Często aktualizacje wtedy własnie zostawiają jakieś stare elementy, które spokojnie można by było usunąć, a tak leżą i marnują przestrzeń (najczęściej takie testowe urządzenia presale mają zwykle jakieś spore dyski zamontowane, ale finalne produkty to tam wiadomo, wszystko malutkie).

Rollbacki itp. sprawy załatwiają kopie zapasowe. Zarządzanie też nie problem jeżeli wie się, co chce się zrobić i jak. W dockerze po prostu jest dużo mniej opcji, więc łatwiej to usystematyzować - ale daje to dużo mniejsze pole manewru (np. kontener z apką, która jest skompilowana bez argumentu, który akurat potrzebujesz, możesz wtedy albo samemu budować kontenery, albo szukać i może coś gdzieś się jakoś znajdzie). Wszystko zależy imho od środowiska i potrzeb. Zakochac się raczej w dockerach nie dam rady, za duży syf, no i dodatkowy nakład czasu żeby je ogarniać wolę na inne rzeczy poświęcać Ale fajna w nich jest ta ułuda automatyzacji wszystkiego (aż nie pojawi się jakiś większy problem oczywiście).

PanPaweuDrugi

pobieranie nowych kontenerów, gdzie same jak napisałeś trzeba usuwać - samodzielnie pozostawione same sobie starsze wersje. Pół biedy kiedy to jest maszyna, do której masz normalnie dostęp


@nicram dlatego na urządzeniach innych niż maszyna deweloperska powinno się stosować orkiestratory, takie jak choćby Kubernetes, one to wszystko (i znacznie, znacznie więcej) robią za Ciebie. K8S ma garbage collector, który dba o wywalanie wyłączonych kontenerów i osieroconych obrazów. W przypadku gołego dockera:


docker system prune -af


i po problemie, wszystkie śmieci usunięte, nieużywane obrazy, stare wyłączone kontenery - wszystko leci w niebyt.


Czasami testuje urządzenia (routery czy tam switche), które działają na własnych dystrybucjach i właśnie używają dockera. Często aktualizacje wtedy własnie zostawiają jakieś stare elementy, które spokojnie można by było usunąć, a tak leżą i marnują przestrzeń


Pytanie czemu producent nie wie, że to można czyścić, ale to przecież nie jest wina dockera, bo on ma do tego narzędzia, tylko producenta, który o to nie zadbał. Wystarczy przecież dodać prune do crontaba i po problemie.


Rollbacki itp. sprawy załatwiają kopie zapasowe


No jak masz jedną usługę na maszynę, to kopia zapasowa rzeczywiście załatwi Ci rollback, no chyba że to rollback wersji bazy danych, to wtedy już masz problem, bo chcesz cofnąć wersję serwera, ale zostawić nowe dane. Tylko że często usługa wymaga bardzo mało zasobów i trzymanie się założenia jednej maszyny fizycznej na usługę to wtedy straszne marnowanie zasobów. Ciekaw jestem jakbyś w swoim modelu wdrożył system tworzony w architekturze mikroserwisowej, który ma np. 40 mikroserwisów, z czego każdy zużywa 0,1 CPU i średnio 100 MB RAMu.


kontener z apką, która jest skompilowana bez argumentu, który akurat potrzebujesz, możesz wtedy albo samemu budować kontenery, albo szukać i może coś gdzieś się jakoś znajdzie


Oczywiście, budując środowisko oparte o kontenery, powinieneś sobie zapewnić jakiś system CI/CD, który Ci będzie budował obrazy, których nie ma w publicznych źródłach, inaczej jesteś zdany na dockerhuba albo samodzielne budowanie tego na kompie, a nie po to się wchodzi w takie technologie jak konteneryzacja żeby sobie na głowę sprowadzać manualną pracę w postaci budowania obrazów.


Zakochac się raczej w dockerach nie dam rady, za duży syf


Ja właśnie jestem kompletnie przeciwnego zdania, po obserwowaniu adminów robiących


ssh root@produkcja1

cd /var/produkcyjna-aplikacja

git pull

make build


uważam kontenery za nirwanę porządku i systematyzacji w zarządzaniu środowiskami.


Nie umiem cytować niestety tutaj


Załączam zrzut ekranu

c8b1ea27-da55-429d-858f-d1a695a03858

Zaloguj się aby komentować

Dobry wieczór.
Przyznam się, że rzadko tu zaglądałem, ale po zamianach na konkurencyjnym portalu, no nie ma się co oszukiwać, tutaj jest wygodniej. Zauważyłem też kilka zmian, które oceniam na plus (tj. więcej treści się mieści, nie ma tych rodem z telefonów pozaokrąglanych boxów, których 20% to pusta przestrzeń itp.). Mam jednak pytanie, jak na #hejto zrobić, żeby np. NSFW obrazki domyślnie pokazywało? Ma w ustawieniach aby pokazywał treści, ale nadal w obrazki np. trzeba klikać, a czasami zdarzają się śmieszne rzeczy.
Co dalej, no będę się starał czasem coś wrzucić związanego z tym czym się zajmuje (czyli w zasadzie #IT czy tam #informatyka ), ale pewnie niezbyt często bo zwykle długo mi się schodzi z publikacją różnych rzeczy, ale to nie oznacza że takich nie ma
Dobrze, że hejto wytrzymało próbę czasu, i nadal tu jest by przygarnąć ludzi z roztrzaskanego o ego właścicieli i moderacji portalu #wykop .
nicram

@gacek Dziękuję! Poskutkowało! Myślałem, że to dodaje jakiś "efekt"

Zaloguj się aby komentować

Jak to jest możliwe, że gość dając takie porady klientom i mając tak małe doświadczenie jeszcze ten serwis prowadzi?
Uszkodzone gniazdo == płyta do wywalenia
xDDD
https://www.youtube.com/watch?v=tXSXuJRKjz8
No ładnie tam gość przepłacił.
#serwis #naprawalaptopow #komputery #naprawa #it #informatyka #serwispc
aarahon

Ile byś zapłacił za diagnozę złącza a w tym wypadku za jego wylutowanie i wlutowanie nowego bez gwarancji że po tej operacji całość będzie działać? W takim wypadku mogło dojść do uszkodzenia ścieżek i drutowanie ich (tak jak karty) może nie przynieść rezultatów. Dlatego gość prowadzi ten serwis - bo zwyczajnie nie zabiera się za naprawy gdzie ryzykuje zmarnowaniem czasu jak i pieniędzy klienta.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry
Chciałbym zadać szanownej społeczności pytanie odnośnie metodologii Scrum.
Jest ona bardzo popularna i jak zauważyłem czasem wzbudza niemałe emocje.
Na przełamanie lodów załączam krótką ankietę i zachęcam do podzielenia się opiniami w komentarzach.
Co z tym Scrum? Hot or not?
#scrum #it #programista15k #praca
ee819226-2717-4721-a657-830504772de3

Czy Twoja praca jest wydajniejsza dzięki Scrum?

33 Głosów
Vekh

@Kyros Z mojego doświadczenia scrum jest spoko dla zespołów programistów. Osobiście pracuję jako admin aplikacji i mam odczucie, że kanban board by wystarczył. Scrum to nie tylko 15 min dziennie - to też planningi, refinementy, retrospekcje, backlog management. Pewnie "to zależy", ale u mnie na dwutygodniowy sprint, po zsumowaniu, około jeden roboczodzień jest poświęcany na ogarnianie scruma.

Kyros

@Vekh Słuszna uwaga. Scrum jest frameworkiem do złożonych procesów, do pracy zespołowej.

Najważniejsze dla mnie jest aby po uświadomieniu, że zwykła tablica jest wystarczająca, management pozwoli na to. Podobno częstą praktyką jest "uscramiawianie" zespołów na siłę.

Vekh

@Kyros U nas było tak, że management pewnego dnia zmienił nasze stanowiska z "xyz specialist" na "devops engineer", nieco przebudowali strukturę i odtrąbili sukces - jesteśmy firmą agile!

Zaloguj się aby komentować

Troche #it, troche #pokazbiurko - uwazam, ze wygladaja ze soba bardzo dobrze ; )
Perixx Periboard-106M + Kensington Orbit
#hardware #trackball #keyboard #retro
fd9a0fd8-0f18-4acd-888e-a528f539f91c
Endrius

@sobear

No ja się na dużym uczyłem i za cholerę prawego małego palca oduczyć nie umiem, że tam nad enterem już nie ma entera, strasznie mnie to męczy czasami

sobear

@Endrius Też zaczynałem na ISO, ale po wielu zmianach klawiatur w końcu przeszedłem na mechaniki (70-75%) w układzie ANSI i mnie trafia jak mam ISO używać

cec

@Turbo jedyny słuszny układ klawiatury - długi backspace, długie shifty, a że enter trochę mniejszy, gdzieś trzeba wcisnąć sierotkę backslash ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Mam monitor z wbudowaną stacją dokującą do którego mogę sobie podłączyć słuchawki, myszkę, klawiaturę, (...), a potem wszystko podłączyć do laptopa służbowego kablem UCB-C. Problem jest taki, że moim prywatnym laptopem jest Asus TUF 505DY i nie mam w nim ani wejścia USB-C, ani tym bardziej Thunderbolt (chyba tylko takie USB C przyjmuje stacje dokujące). Za to laptop ma wejścia USB 3.0 (albo nawet 3.2).
Moje pytanie brzmi:
czy mogę kupić jakąś przejściówkę/adapter, którym podłączę sobie monitor ze wszystkimi urządzeniami do laptopa prywatnego? Lub czy jest możliwe (gdzieś we #wroclaw ) oddanie lapka do "serwisu" żeby mi zamontowali takie wejście?
#it #laptopy #komputery #homeoffice #thunderbolt
sobear

Potrzebujesz czegoś takiego (a i wtedy nie ma gwarancji, że to będzie działać) - https://www.euro.com.pl/adaptery-i-przejsciowki/baseus-adapter-usb-c-do-usb-a-5a-czarny.bhtml Co do serwisu i montazu USB C to odpuść, bo co najwyżej mogą Ci lapka rozwalić.

M4G33k

@smokzabojcaludzi co to za monitor? szukam czegoś takiego

Zaloguj się aby komentować

Hejtownicy, muszę się trochę wyżalić.
Jestem na ostatnim roku inżynierki informatyki i... Pracuję u Janusza jako HelpDeskowiec i nie mogę znaleźć nowej pracy.
Na studiach 3/4 projektów napisalem bez niczyjej pomocy, byłem tylko ja, kąkuter i dokumentacja i za każdym razem sobie radziłem przed terminami. Kolokwia z matmy? Tylko raz mi się powinęła noga przez głupotę.
Wysyłam multum cefałek na 3 stanowiska: tester, analityk sys. i junior java dev i w ogóle nikt nie dzwoni nawet żeby mnie zaprosić gdzieś na rozmowe. Ostatnio dostałem zadanie na analityka sys. gdzie musiałem zrobić kilka rzeczy, spodobało się to rekruterowi i zostałem zaproszony na rozmowe. Na rozmowie wypadłem świetnie, na spotkaniu był team leader i analityk gdzie team leader na koniec rozmowy powiedział, że jestem super obiecującą osobą, że wszystkie zadania zrobiłem jak prawdziwy analityk i że ma jeszcze 2 rozmowy rekrutacyjne. Za kilka dni dopiero dostanę informację zwrotną co dalej ze mną.
Jestem już straszliwie podłamany bo pracuje za jakieś 4,5k gdzie widzę, że mam jakieś skillsy żeby się po prostu wykazać.
Co robić Hejtownicy żeby odnieść choć mały sukces i się nie czuć jak kupa?
#programowanie #it
lipa13

@toord Nie łam się, początki w każdej branży są trudne. Ja swoją pierwszą pracę w IT znalazłem przez biuro karier mojej polibudy gdzie różne firmy szukały stażystów do gównoroboty, może w takim miejscu poszukaj. Najtrudniej jest zdobyć te kilka miesięcy komercyjnego expa, potem już jest dużo łatwiej.

Mamut

@toord Skoro rekruter ma do ciebie zadzwonić to czym ty się łamiesz? Myślisz, że będzie jak w filmie "You're hired!" i pokażą ci biurko? To chyba ten objwa pokolenia instant. Wyluzuj. Umiesz coś i możesz to udowodnić? Świetnie. Bombarduj CV firmy, zrób trochę własnych projektów w Java żeby było jakieś portfolio i szafa gra. Robota w końcu będzie. A u Janusza się nie męcz. Rób tyle ile masz w umowie, nie angażuj się w pomysły firmy, nie poświęcaj się. Wolny czas na rozwój swoich projektów.

toord

@Mamut Nie, to raczej nie objawa pokolenia instant a całkiem mała wiara w siebie która była gdzieś tam podkopywana przez długi czas xD Na szczęście już się wyleczyłem z brania wszystkiego do siebie więc robię progress na wszystkich płaszczyznach.

Zaloguj się aby komentować