Zdjęcie w tle
Zwiedzamy Polskę!

Społeczność

Zwiedzamy Polskę!

148

Dla wszystkich, którzy lubią odkrywać nasz kraj!

w0jmar

Clannad i Robin Hood.


I system rozwalony, nostalgia i smutek za minionym czasem dzieciństwa... .

Zaloguj się aby komentować

Mały ale urokliwy zamek w Dębnie, odremontowany i ponownie wyposażony.
#zamki #historia #zwiedzanie
3c3e0d77-1608-4493-8e74-1fd3dda7139f
dd06be99-01e3-405f-890a-4d5a5b6f335a
2a2687ec-16d1-4e5f-9bbe-deac7117dccf
704776d7-9c16-400e-aa30-093cfa42a62d
4d7aaa9b-6b26-4ca9-9918-2a6edcfc9674
Bystrygrzes

@pol-scot Mysle, ze dopisz jeszcze w ktorym debnie.

Lawyerish

To mnie zawsze fascynuje ile takich zamków by stało po całej dawnej Rzeczypospolitej gdyby nie wojny xvii w.

lukasz88

Debna się na tym portalu nie spodziewałem;)

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Jura Krakowsko-Częstochowska - magiczna miejscówka. Polecam każdemu, kto nie miał okazji odwiedzić tego miejsca.

#jurakrakowskoczestochowska #podroze
d7fec96d-5dcc-4421-9ab6-13dba9047475
05d41ca8-2940-490f-8cff-f23795e1fda1
e99da68d-c9e0-4ad4-af99-6ec45aa2fbb5
389f02e1-dfad-4f6e-abeb-01358d5f773b
6ffb6f7e-8903-48d5-886c-4303dde73eba
pluszowy_zergling

@4Sfor Pełna zgoda, jeszcze te momenty, gdy z lasu nagle wyłania się polanka a tam w dali takie skały, petarda

Piechur

W wapiennych skałach często występują także jaskinie, a w niektórych miejscach tworzone były kawerny, które są dostępne do zwiedzania, także można odkryć ciekawe zakątki

debilu

Przez ogrom zdjęć generowanych w ostatnim tygodniu przez sieci neuronowe, w pierwszym momencie zmrużyłem oczy, żeby zobaczyć, co te zdjęcia przedstawiają, ale nie było papaja ani Adolfa... 😬

4Sfor

@debilu ;-) tak, to 100% natura - tutaj trzeba uruchomić wyobraźnię i samemu sobie coś zwizualizować

Zaloguj się aby komentować

Wstawiam ku uciesze (mam nadzieję) osobników z tagu #rakiety kilka lotów z wczorajszego Meteora (Festiwal PTR o którym dowiedziałem się z tego portalu miesiąc temu). Byłem, zobaczyłem, dobrze się bawiłem. Było kilka ekstremalnych modeli, kilka niewypałów, duża ilość mniejszych rakiet robionych na warsztatach podczas festiwalu i nawiązania odnośnie #polityka (pozdrawiam właścicieli rakiet 5 gwiazdek 3 gwiazdki, inflacja i innych). Dzisiaj też coś tam jeszcze się dzieje, jak ktoś chętny spod Katowic to niech wpada na pustynię błędowską.

Największą uwagę przykuwały:
Rakieta na paliwa ciekłe - https://streamable.com/lb3d40
Orka 2 - https://streamable.com/9m3p9l

Linki do pozostałych:
https://streamable.com/5j5zk7
https://streamable.com/5mkr3c
https://streamable.com/53lg6a
https://streamable.com/tqjg6v
https://streamable.com/p5to0o
https://streamable.com/k2sur4
https://streamable.com/166fml
https://streamable.com/jx3p4d
https://streamable.com/5mkr3c

#rakiety #startyrakiet #modelarstworakietowe #festiwale #modelarstwo #diy #polska #katowice #modelarstwokartonowe #podroze #podrozekosmiczne
aa26fc27-9a4a-425b-8f7a-445e17be0e23

Zaloguj się aby komentować

Mały skansen w centrum Torunia, 5min spacerem od Starego Miasta.
#historia #torun #polska #wies
0f5cc23d-457f-40eb-b86d-3ed451da00bd
b6fbfc5b-287a-47fd-b378-34234d1b3f6a
d49470f0-8886-40f0-b8fd-96f877925c8a
55a24262-caf5-4681-90ee-f708805c0bf8
Atexor

@pol-scot pierwsze foto - uważaj na gryfa w pobliżu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#wiedzmin3

Pan_Buk

@pol-scot palili szyszkami w tamtych czasach?

pol-scot

@Pan_Buk możliwe, że służyły jako rozpałka

motokate

@Pan_Buk Pamiętam, że dziadkowie mieli piecyk-kozę w łazience i zbierałam w lesie szyszki do niego, więc niewykluczone.

UmytaPacha

@pol-scot, tu jest jakby luksusowo

Zaloguj się aby komentować

Punkt trzeci wycieczki: Skansen Olenderski w Wielkiej Nieszawce nieopodal Torunia .
#polska #zwiedzanie #historia #torun
3abe8a2b-c36f-49e7-9c40-6d0c83ba43ac
62f4c834-f4fd-4dea-ac4a-87372bc007a3
ffd7a462-4506-4535-93ae-cafa346753c3
09b7d49f-8d59-4e76-909b-b9915ebdac6c
810dadc5-d939-4008-ba12-3b301d9690bd
AdelbertVonBimberstein

Byłem. Bardzo ładne miejsce. Polecam.

slonski_pieron

@pol-scot byłem ostatnio w Skansenie w Wiączeminie, ale tam dominowała zabudowa drewniana. Natomiast wszystkie cechy budownictwa olenderskiego były zachowane.

Krzyszt00f

Jak ja lubie taki klimat. Kiedyś sobie taki mały domek postawie

Zaloguj się aby komentować

Od czasu do czasu przewija się #pasta o wyprawie maluchem z rodzicami nad morze. A czemu by nie odwrócić ról? Może nie nad morze ale zabieram jutro rodziców do Torunia, na wycieczkę załapała się też moja siostrzenica. Jedziemy ze świętokrzyskiego więc do pokonania jest 400km a pierwszy przystanek to bunkier kolejowy w Konewce, potem jakiś zamek i skansen olenderski. Drugi dzień to Toruń, na trzeci nie ma jeszcze pełnego planu ale na pewno go nie zmarnujemy. Mam nadzieję, że stary baleron dojedzie.
#polska #zwiedzanie #torun #podroze #zamki
HerrJacuch

Olenderski park to część toruńskiego muzeum etnograficznego, do którego bardzo zachęcam wstąpić. Sam park jest ciekawy, pięknie położony, ale niestety niezbyt duży. I szerokiej drogi i miłego pobytu.

@FulTun coś się wykluło ostatnio czy ogólnie mamy brudno? xD

pol-scot

@HerrJacuch małe jest piękne:)

FulTun

@HerrJacuch Plaga brudnych z owsikami i ich jajami pod paznokciami. A tak to luz i spoko

moll

@pol-scot to może Chełmno albo Świecie?

pol-scot

@moll myślałem o tym, zobaczymy najpierw czy wyrobimy się z Toruniem w jeden dzień

HollyMolly

@moll Chełmno? To tam jest najlepszy widok na Świecie? Ba dum tssss....

A serio to co polecasz zobaczyć w Świeciu?

pol-scot

@ciszej już jutro:)

Zaloguj się aby komentować

Historia zamku w Baranowie Sandomierskim (woj. podkarpackie) sięga XV wieku, kiedy to starosta łęczycki Jan Baranowski zlecił wzniesienie obronnej wieży mieszkalnej. Kolejny właściciel dóbr, Rafał Leszczyński, w okresie 1569-1583 zdecydował się na budowę okazałej siedziby, wykorzystując prawdopodobnie fragmenty starej gotyckiej budowli i nadając jej renesansowy charakter. W latach 1591-1606 budynek został rozbudowany przez Andrzeja Leszczyńskiego, który do istniejących skrzydeł zachodnich dodał jeszcze dwa kolejne skrzydła na północ i wschód, połączone krużgankami. Wówczas zamek nabrał wyglądu zbliżonego do dzisiejszego. Jego architektura i detale wskazują na związek z twórczością manierystycznego architekta i rzeźbiarza Santi Gucci, który działał głównie w Krakowie i Pińczowie.

W 1620 roku zamek został wzmocniony czworobocznymi fortyfikacjami bastionowymi. Po 1682 roku, staraniem Józefa Karola Lubomirskiego, obiekt został przekształcony w stylu barokowym. W trakcie prac prowadzonych pod kierunkiem Tylmana z Gameren dodano galerię w kondygnacji piętra, pomiędzy dwiema wieżami na zachodniej elewacji, a także wprowadzono dekoracje stiukowe.

W 1849 roku zamek został dotknięty pożarem. Usuwanie zniszczeń rozpoczęto dopiero po 1867 roku.

W latach 1944-1956 budynek zamku został zaadaptowany na stajnie i magazyn GS. Kolejna renowacja obiektu rozpoczęła się po 1956 roku, dzięki funduszom kombinatu „Siarkopol”, a następnie Agencji Rozwoju Przemysłu. Od lat 60. XX wieku prowadzono prace przy zagospodarowaniu terenu wokół zamku. Zmodyfikowano układ dróg, a budynki gospodarcze przekształcono na hotel. Wprowadzono także nową kompozycję parkową według projektów profesora Gerarda Ciołka i Alfreda Majewskiego. W zdegradowanym drzewostanie dokonano wielu nowych nasadzeń.

Zamek w Baranowie Sandomierskim uważany jest za jeden z najwybitniejszych przykładów architektury późnego renesansu w Polsce, przez co dość często określa się go mianem "Małego Wawelu".

#zamkipalace4sfor #zamki #podroze #zwiedzanie #podkarpackie
109fea67-5405-42c5-935e-faee2b23c0b6
565e972f-6e8f-44f0-9876-3a3a76f92aaf
4bde7a53-d7a5-4eeb-be5b-b0ded15f1256
f006120d-8729-40b2-a456-09b8993829b3
93e7561f-3111-4f54-a3b0-7c0ca6452a6c
Roche

Ciekawe.

Od siebie dodam, że część oryginalnej drewnianej podłogi (parkietu) została zerwana i spalona przez stacjonujących tam bolszewików, ponieważ postanowili zrobić sobie ognisko w środku.

Sam zamek jest znacznie podwyższony, ze względu na powodzie, które często zalewały te tereny. Na jednym z boków znajduje się tabliczka, na której jest napisany najwyższy poziom wody, do którego dotarła. Niestety nie pamiętam roku, w którym wystąpiła powódź, ani na jakiej wysokości była, ale wydaje mi się, że powyżej 2m.

Osobiście polecam pojechać, tak samo jak do sandomierza.

4Sfor

@Roche Rosyjska swołocz podobnie postąpiła z zamkiem w Krasiczynie koło Przemyśla. A co do powodzi, fakt, tam często Wisła wylewała, dlatego właśnie dziedziniec zamku podniesiono do poziomu pierwszej kondygnacji.

Zaloguj się aby komentować

Dziś udamy się do wsi Sucha w gminie Leśna w województwie dolnośląskim, by odwiedzić tamtejszy zamek Czocha (niem. Tzschocha). Zdjęcia jeszcze świeżutkie, bo wczorajsze. Jakoś ciągle było mi tam nie po drodze, ale wreszcie się zmobilizowałem i stwierdziwszy, że pewnie nigdy mi tam po drodze nie będzie, ruszyłem swoje cztery kółka i odhaczyłem na liście kolejny nietuzinkowy obiekt. A że pogoda sprzyjała, postanowienie zostało zrealizowane w 100% pomyślnie.
Zamek Czocha został zbudowany w drugiej połowie XIII wieku jako warownia obronna na północnej granicy Czech z inicjatywy króla czeskiego Wacława II. W roku 1315 książę piastowski Henryk Jaworski poślubił Agnieszkę, córkę Wacława II, w wyniku czego otrzymał zamek wraz z przyległymi ziemiami jako wiano. Niestety, Henryk nie miał potomstwa, dlatego 1 lipca 1345 roku zawarł porozumienie z siostrzeńcem Bolkiem II Świdnickim, które umożliwiło mu przejęcie księstwa Jaworskiego i zamku Czocha rok później.
Po śmierci Bolka II w 1368 roku i żony Agnieszki w 1392 roku, księstwo wraz z zamkiem zostały włączone do królestwa Czech. Zamek stracił wówczas swoje strategiczne znaczenie jako warownia graniczna i stał się siedzibą rodów rycerskich. Od 1420 roku zamek był w posiadaniu możnowładcy i radcy cesarskiego Hartunga von Klüks. W czasie jego nieobecności zamek został opanowany przez husytów pod wodzą Czirina. Jednak na wiosnę następnego roku Hartung wrócił z Bazylei, zgromadziwszy oddziały wojskowe odzyskał zamek krwawo rozprawiając się z husytami.
W 1453 roku zamek został przejęty przez Kaspera von Nostitza, którego to ród sprawował władzę nad obiektem przez 250 lat. W XVI wieku, zwłaszcza za panowania Abrahama Nostitza, zamek został gruntownie przebudowany w stylu renesansowym. Wówczas to zostaje wyposażony w dzieła sztuki oraz przystosowany do skutecznego operowania w nim bronią palną.
Następna przebudowa miała miejsce około roku 1611. Po zakończeniu wojny trzydziestoletniej zamek został przekształcony w okazałą rezydencję, a głęboką fosę zamieniono na zwierzyniec. Niestety, w 1793 roku wielki pożar zamienił zamek w ruiny, pozbawiając go dawnej świetności oraz niszcząc jego bogate zbiory. Właściciele jednak podjęli się odbudowy rok później.
Kolejną rekonstrukcję przeprowadzono w latach 1909-1914 po zakupie zamku przez Ernsta Gütschowa, drezdeńskiego przemysłowca i zarazem dyrektora Jasmatzi Werke w Dreźnie. Prace te były nadzorowane przez samego Bodo Ebchardta - znanego z rekonstrukcji zamku Haut-Kœnigsbourg niedaleko alzackiej Orschwiller - o którym swego czasu pisałem.
Po II wojnie światowej zamek przeszedł pod tzw. polską jurysdykcję doświadczając różnych kolei losu. Był wielokrotnie okradany przez Sowietów, którzy wywozili meble oraz inne cenne wyposażenie. Część zbiorów bibliofilskich została zabrana do Wrocławia w ramach akcji rewindykacyjnych.
Od 1952 roku zamek przekształcono w Wojskowy Dom Wczasowy - w związku z tym budowla została utajniona i próżno było znaleźć ją wówczas na mapach. Od września 1996 roku zamek jest dostępny dla wszystkich jako ośrodek hotelowo-konferencyjny.
Polecam wizytę w okolicach godziny 9:00, ponieważ o tak wczesnej porze jest tam pusto - zarówno wokół zamku jak i na parkingu. Dzięki czemu można na spokojnie obejść cały obiekt bez zbędnych tłumów oraz bezproblemowo zaparkować samochód. Zwiedzanie z przewodnikiem zaczyna się zaś od godziny 10:00.
#zamkipalace4sfor #zamki #podroze #dolnoslaskie
73a5e81b-8181-4367-9173-0074dc7750fc
17a08f12-e06e-40c9-ab44-00f460ca8cd1
52f59954-3862-4a83-84f6-75ac0901cdc8
af242ea1-95f3-43a4-8426-d4a4aa111868
52bdb060-cd44-4a5b-8265-e99985acb7a3
4Sfor

@Yossarian Tak, oglądałem, między innymi dlatego też odwiedziłem ten zamek Na trasie zwiedzania jest pokoik szyfrantów wraz z działającym sprzętem.

662f6f48-6443-4b1b-82f4-24d78d2f0545
Yossarian

@4Sfor Jebaniutki, ciągle tam siedzi. Nie powiedzieli mu, że wojna się skończyła?

kuba-brylka

@4Sfor kiedyś będąc na delegacji w Lubaniu klepnąłem sobie nocleg w tym zamku i byłem jedynym gościem:) siedziałem sobie w nocy w jednym z głównych pomieszczeń z drewnianymi ścianami, balkonikami i kominkiem i oglądałem film na laptopie. Jeszcze zadzwoniłem do kumpla na wideo rozmowie udawałem że to mój pokój hehe. Liczyłem na jakieś duchy, ale nic nie straszyło Fajny zamek i piękna okolica

4Sfor

@kuba-brylka Opis pasuje do Sali Rycerskiej. No to się wstrzeliłeś mając cały zamek dla siebie

kuba-brylka

@4Sfor tak to pewnie ta sala ciekawe to było doświadczenie, łażenie samotnie w nocy po zamczychu miało swój dziwny klimat

4Sfor

@Tytanowy-Owsik A tak, zgadza się, wspominał o tym przewodnik.

4Sfor

@Tytanowy-Owsik Tak mi się teraz jeszcze przypomniało, że przewodnik wspomniał także o tym, iż telewizja kręciła tam ostatnio spektakl "Opowieść Wigilijna", tak więc będzie okazja do obejrzenia zamku i jego wnętrz na małym ekranie.

Zaloguj się aby komentować

Niemcy mają swój Neuschwanstein - a Polska słynną Mosznę Tak, dziś będzie mowa o bodaj najbardziej bajkowym pałacu, jaki znajduje się na terytorium Polski, a mianowicie pałacu w Mosznej - wsi położonej w województwie opolskim, pomiędzy miastami Prudnik i Krapkowice.
Historia tego miejsca sięga XVIII wieku, gdy istniało tu skromne założenie pałacowo-ogrodowe. Pierwsze wzmianki o barokowym pałacu pojawiły się w 1845 roku w pracy Johanna Georga Knie. Istnieje teoria, że ponoć rezydowali tu templariusze - aczkolwiek raczej jest to mit niż prawda. Chociaż, kto wie. Przez wiele lat Moszna była rezydencją rodziny Tiele-Wincklerów, którzy nabyli posiadłość w 1866 roku.
W 1896 roku doszło do tragicznego pożaru, który częściowo zniszczył pałac. Franz Hubert, ówczesny właściciel, podjął się jego odbudowy. Obecny wygląd pałacu został zrealizowany w dwóch fazach. Pierwsza miała miejsce w latach 1896-1900 i obejmowała odbudowę spalonej części oraz skrzydła wschodniego w stylu neogotyckim. Druga faza, datowana na lata 1913-1914, to dobudowa skrzydła zachodniego w stylu neorenesansowym.
Obecnie obiekt posiada około 8 000 metrów kwadratowych powierzchni, a jego kubatura wynosi 65 000 metrów sześciennych. Składa się z 365 pomieszczeń i 99 wieżyczek.
Pałac w Mosznej musiał zrobić spore wrażenie na cesarzu pruskim Wilhelmie II, który  w latach 1904, 1911 i 1912 - trzykrotnie przyjeżdżał tu na polowania.
Podczas II wojny światowej część pałacu została przystosowana na filię lazaretu w Prudniku. Najprawdopodobniej dzięki temu budynek nie ucierpiał w czasie działań wojennych. Po wojnie pałac pełnił różne funkcje. W 1972 roku stał się siedzibą sanatorium, a od 1996 roku Centrum Terapii Nerwic.
W 2013 roku pałac został przekształcony w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i od tego czasu funkcjonuje jako hotel oraz restauracja.
W latach 2021-2022 przeprowadzono prace renowacyjne przy elewacji pałacu, które były finansowane przez Województwo Opolskie w ramach unijnych funduszy z polsko-czeskiego programu Interreg V-A.
Obok pałacu znajduje się ponad stuhektarowy park stanowiący miejsce o niezwykłej urodzie, z cennym drzewostanem, w tym trzystuletnimi dębami oraz rzadkimi skupiskami rododendronów. Główna oś parku ma charakter geometryczny i prowadzi do alei lipowej, gdzie na końcu znajduje się marmurowy cokół - pozostałość po pomniku Huberta von Tiele-Wincklera. Wzdłuż alei zachowały się również historyczne kanały wodne w stylu holenderskim i francuskim, a także malownicze stawy, które dodają uroku temu miejscu.
#zamkipalace4sfor #podroze #zwiedzanie #opolskie
881feb0a-b704-4a82-a263-ee5c11cb6e27
a2599b9e-0256-4245-906c-9e679ac0b372
6cc36023-d6f8-4c20-b59d-0549c45a8e21
588c76a5-103a-4f38-923a-a0f5b56dead0
59f17bb7-e3a1-4ec3-baa1-59990523d40c
Man_of_Gx

@4Sfor 99 wieżyczek.


Mają rozmach skurwysyny.


Gx

GrindFaterAnona

Niemcy mają swój Neuschwanstein - a Polska słynną Mosznę


@4Sfor zbudowaną przez Niemcow xD

4Sfor

@GrindFaterAnona Zgadza się, ale przez zasiedzenie stała się już nasza

GrindFaterAnona

@4Sfor tak, teraz się możemy chwalić naszym dziedzictwem narodowym xD

Zaloguj się aby komentować

Wznoszący się dumnie na wzgórzu nad malowniczym przełomem doliny Nysy Szalonej, Zamek w Bolkowie (miasto w województwie dolnośląskim, w powiecie jaworskim), stanowi imponujące świadectwo historii. Jego korzenie sięgają drugiej połowy XIII wieku, a prawdopodobnym fundatorem był książę legnicki Bolesław Rogatka, znany również jako Łysy. Jednakże, zamek szybko przeszedł w ręce książąt świdnickich (a później świdnicko-jaworskich) - Bolka I i Bolka II, którzy zlecili rozbudowę fortyfikacji.
W pierwszej połowie XVI wieku zamek przeszedł gruntowną przebudowę, w wyniku której zyskał zewnętrzne mury z zaokrąglonymi basztami. Niestety, w XVIII wieku obiekt został opuszczony i popadł w ruinę. Na szczęście, w XIX wieku ruiny zostały udostępnione zwiedzającym, a w 1900 roku otwarto tu niewielkie muzeum. Obecnie zamek w Bolkowie jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc tego typu w Sudetach.
Twierdza składa się z kilku części, z których każda skrywa swoje unikalne atrakcje. Na najwyższym punkcie wzgórza znajduje się najstarsza część zamku, pochodząca z XIII wieku. Wyłaniająca się dumnie ku niebu wieża obronna o wysokości 25 metrów góruje nad okolicą. Między zamkiem górnym a zewnętrznymi murami znajduje się rozległy dziedziniec turniejowy, który od wieków był miejscem niezliczonych rycerskich pojedynków. Dzisiaj, ten rozległy plac stanowi idealne miejsce do organizacji imprez plenerowych, w tym corocznego Castle Party - spotkania miłośników muzyki gotyckiej.
W trakcie zwiedzania nie można przegapić Domu Niewiast, dobrze zachowanego budynku pochodzącego z XVI wieku. Wewnątrz znajduje się muzeum, którego zbiory zajmują aż trzy kondygnacje. Zabudowę wokół dziedzińca zwieńczono attyką, która została dobudowana zarówno do wieży głównej, jak i otaczających go zabudowań.
#zamkipalace4sfor #zamki #zwiedzanie #dolnoslaskie #podroze
a889d69b-97df-4943-9cd2-ef81bffe9af7
1db6700b-8d43-4a1e-a884-ae68215e6e3e
504fc405-86c6-4201-b29f-5add60043252
dca68229-c6e0-44a5-84bb-f0ed08035a4c
ad59bc14-e6b7-4267-beb0-09cff8159458
Konto_serwisowe

@4Sfor Nie wystrychniesz nas na dudka. Wszyscy wiedzą, że to Blaviken z Wiedźmina: https://www.youtube.com/watch?v=R6bidTGtuhw

4Sfor

@Konto_serwisowe Haha, a już myślałem, że mi się uda

Zaloguj się aby komentować

Rzucewo (wieś kaszubska w Polsce położona w województwie pomorskim, w powiecie puckim) to osada położona na krawędzi klifu Zatoki Puckiej. Początkowo była to malutka wieś rycerska, która w 1590 roku została zakupiona przez Ernesta Wejhera, starostę puckiego, i włączona do klucza wejherowskiego, który był częścią dużego kompleksu dóbr magnackich na Pomorzu Gdańskim. W 1676 roku majątek rzucewsko-wejherowski przeszedł w ręce rodu Radziwiłłów poprzez koligację rodzin.
W 1685 roku wdowa po Michale Radziwiłle podarowała posiadłość swojemu bratu, królowi Janowi III Sobieskiemu. Po śmierci króla, majątek odziedziczyła królowa, a następnie jej synowie - Aleksander i Jakub. W 1720 roku majątek został sprzedany rodzinie Przebendowskich i przez kolejne sto lat miał wielu różnych właścicieli.
W 1827 roku dobra rzucewskie zostały oddzielone od wejherowskich i przeszły w posiadanie rodziny von Below, która posiadała je aż do 1945 roku. Po II wojnie światowej pałac został przekształcony w szkołę rolniczą, ale od 1975 roku budynek stał pusty i niszczał. W latach 90. XX w. obiekt trafił w prywatne ręce, został odrestaurowany i przekształcony w hotel oraz restaurację.
Przypominający zamek, pałac stanowi przykład stylu neogotyckiego. Posiada dwie wieże, arkadowy ostrołukowy portyk, pozorne sterczynowe wieżyczki oraz krenelaż na wszystkich elewacjach. Wewnątrz zachowały się sieciowe sklepienia w sieni i niektórych pomieszczeniach parteru, podtrzymywane przez kolumny lub wsporniki.
#zamkipalace4sfor #zwiedzanie #podroze #pomorskie
98bd03d4-f0ad-442d-89da-7804ba555d9b
656436ed-c5e7-48ad-87a7-4f90c4dcaaa6

Zaloguj się aby komentować

Zamek w Wiśniczu położony jest na zalesionym wzgórzu nieopodal rzeki Leksandrówki we wsi Stary Wiśnicz, w województwie małopolskim w powiecie bocheńskim.
Obiekt został zbudowany w drugiej połowie XIV wieku przez Jana Kmitę, starostę sieradzkiego, ruskiego i krakowskiego, pełnił funkcję obronnej rezydencji właściciela.
Zamek wzniesiony na planie czworoboku, był pierwotnie otoczony jednym, a później dwoma wieżami. Dom mieszkalny wraz z wieżą tworzyły dziedziniec od strony południowo-zachodniej, druga baszta chroniła z kolei narożnik południowo-wschodni. Powierzchnia zamku wynosiła około 1500 m².
 W XVI wieku przeprowadzono modernizację i rozbudowę, dodając dwie cylindryczne baszty narożne ("Bona" na narożniku zachodnim i "Nad Fontanną" na narożniku północnym), pomiędzy którymi znajdował się wjazd.
Obiekt przez wiele lat należał do rodu Kmitów, aż do śmierci Piotra, wojewody krakowskiego, w 1553 roku. Następnie przechodził w posiadanie Barzów, Stadnickich, a w 1593 roku klucz wiśnicki został nabyty przez Sebastiana Lubomirskiego.
W latach 1615-1621 dokonano gruntownej przebudowy, tworząc niewielki dziedziniec wewnętrzny z piętrową loggią i trzykondygnacyjnymi budynkami mieszkalnymi. Wnętrza ozdobiono marmurowymi i piaskowcowymi portalami, belkami stropowymi, polichromią, boazerią i marmurowymi podłogami. Dodano także bramę wjazdową, podwyższono baszty narożne, zbudowano kaplicę i wieżę prostokątną. Fortyfikacje bastionowe o kształcie pięcioboku (bok o długości 98 m) otaczały zamek, wokół zaś znajdował się park ze zwierzyńcem i ogrodami. Zmodernizowany zamek reprezentował nowoczesny styl twierdzy typu "palazzo in fortezza".
Niestety, w czasie potopu Szwedzi zdewastowali i obrabowali zamek. Mimo to, pozostał w rękach Lubomirskich aż do połowy XVIII wieku.
Po tragicznym pożarze w 1831 roku, zamek został opuszczony i popadł w ruinę. Jednak dzięki remontom podjętym przez Zjednoczenie Rodowe Lubomirskich, które odkupiło go w 1901 roku, udało się ocalić go przed całkowitym zniszczeniem.
Po II wojnie światowej zamek przeszedł na własność państwa, a od 1949 roku prowadzone są prace restauratorskie mające na celu przywrócenie mu dawną świetność. Dzięki tym staraniom, dzisiaj możemy podziwiać wspaniały zamek, będący świadectwem bogatej historii regionu.
#zamkipalace4sfor #zamki #podroze #zwiedzanie #malopolskie
ef548d1b-6654-44a9-abfc-ba1d1c15dffc
84db5753-4355-41bb-9864-425642559e2b
4f313b89-29f1-4789-9dd8-7150436b7861
57053bd6-5d0c-498a-af12-1289d53be390
c663156d-19e6-4fde-b90a-55ba3c941d58
Tematem dzisiejszego wpisu będzie zamek, a właściwie jego ruiny, położone na terenie gminy Rytro (województwo małopolskie, powiat nowosądecki).
Zamek usytuowany był na wysokim wzniesieniu wznoszącym się na prawym brzegu Popradu. Najwcześniejszym elementem był cylindryczny stołp z piaskowca o średnicy 9,5 metra. Jego mury u podstawy miały 3 metry grubości, a otwór wejściowy znajdował się prawie 6 metrów ponad poziomem dziedzińca. Pierwotnie można było się do niego dostać po drabinie, a później z drewnianego ganku na murze obronnym.
W drugiej fazie wzdłuż krawędzi wzgórza zbudowano mur obwodowy. Przy kurtynie zachodniej stał natomiast dom mieszkalny o dwutraktowym wnętrzu. Wieża bramna wzmocniona była od południa trzema potężnymi przyporami i poprzedzona głębokim przekopem, nad którym przerzucono most zwodzony. Wschodnia część zamku, zamknięta zaokrąglonym murem, flankowała drogę wjazdową do warowni.
Zamek powstał prawdopodobnie na przełomie XIII i XIV wieku, ale nie wiadomo kto był jego fundatorem. W czasach Władysława Łokietka należał do domeny królewskiej i chronił komorę celną na Popradzie.
Od początku XV wieku znajdował się w rękach tenutariuszy: Jakusza z Boturzyna herbu Czewoja, a po nim przedstawicieli rodu Toporczyków. W XVI wieku zamkiem zarządzał Piotr Kmita, jeden z najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi w Polsce. Prawdopodobnie jeszcze za jego rządów, około połowy XVI wieku, zamek spłonął w niewyjaśnionych okolicznościach.
Ostatni tenutariusz, Stanisław Garnysz, urzędnik dworski króla Zygmunta Augusta, nie podjął próby odbudowy warowni, która wkrótce popadła w całkowitą ruinę.
Obecnie z samego zamku zachowały się jedynie ruiny wieży i resztki muru, zapewne budynku mieszkalnego.
#zamkipalace4sfor #zamki #podroze #zwiedzanie #malopolskie
4b893714-d599-4922-a617-b0e4e6cadb9b
30bb656c-7a91-47fc-980d-4b1da59c8b35
73b34293-deb2-49b4-a315-fdccb2445fca
fbd7c039-a64e-4ebf-9786-dc7ee2c9c640
656de955-19e8-47dc-9d3c-e39d981b6bc8
Budo

@4Sfor nawet nieźle zachowany jak na buydowlę, która stoi w ruinie od kilkuset lat.

4Sfor

@Budo Doprowadzili to do ładu w ostatnim czasie. Wcześniej tak to nie wyglądało. Zarośnięte chaszczami itp. Teraz to się nazwa trwała ruina.

Budo

@4Sfor No czaję, ale chodzi mi o sam stan murów.

Zaloguj się aby komentować

Czas wrócić na Jurę Krakowsko-Częstochowską. Dziś udamy się do Bydlina, niewielkiej wsi położonej w województwie małopolskim w gminie Klucze. Na tamtejszym wzgórzu św. Krzyża znajdziemy ruiny zamku-kościoła. Może nie zachwycają wyglądem, ale mimo wszystko warto je odwiedzić.
Historia zamku nie jest zbyt dobrze udokumentowana. Prawdę powiedziawszy do dziś nie wiadomo, kto go zbudował i czy w ogóle był to zamek sensu stricte. Istnieje bowiem teoria, że była to budowla o charakterze czysto sakralnym. Wiadomo jednak, że pierwsze wzmianki na jej temat pochodzą z końca XIV wieku, z roku 1398. Wtedy to na wysokim, skalistym wzgórzu została zbudowana warownia w postaci wieży obronnej. Przez około dwieście lat pełniła ona swoją pierwotną funkcję. Według niektórych badaczy, przez pewien okres fortyfikacja należała także do jednego z nieślubnych synów króla Kazimierza Wielkiego i kobiety o imieniu Cudka.
Do momentu, gdy w XVI wieku obiekt przeszedł na własność Bonerów, a później Firlejów, miał on około dwudziestu różnych właścicieli. Na początku XVI wieku Firlejowie przekształcili mury zamku w kościół. W okresie reformacji, około 1570 roku, Jan Firlej, wówczas właściciel Bydlina, na krótki czas przekształcił kościół w zbór kalwiński. W 1594 roku jego syn Mikołaj ponownie przekształcił świątynię w katolicki kościół pod wezwaniem Świętego Krzyża, od którego wzgórze obecnie nosi nazwę. Kościół został zniszczony przez Szwedów w 1655 roku podczas ich marszu na Częstochowę. Kilka dziesięcioleci później został odbudowany przez Męcińskich. Pod koniec XVIII wieku stopniowo pustoszał i popadał w ruinę. Niestety częste grabieże doprowadziły go do ostatecznego upadku. W 1800 roku nieznany autor wspominał o istnieniu w ruinach wysokiej wieży, dominującej nad okolicą.
W 1989 roku, podczas prowadzonych tu prac archeologicznych, dokonano kilku interesujących odkryć. Jednym z nich było odnalezienie fundamentów wieży bramnej oraz krypty grobowej z dwoma pojedynczymi grobami wyrąbanymi w skale. Niestety, poza kilkoma fragmentami kości, krypta nie zawierała niczego więcej, co mogłoby wskazywać na jej wcześniejsze splądrowanie. W pobliżu murów znaleziono także średniowieczne monety, w tym solidy Zygmunta III z mennicy w Rydze, a także denar Ludwika Węgierskiego datowany na mniej więcej rok 1370.
Warto nadmienić, że w dniach 17-18 listopada 1914 roku doszło do bitwy nieopodal wsi Krzywopłoty - znajdującej się między Bydlinem a Załężem. Wówczas to powstańcy okopali się na terenie wzgórza zamkowego. Do dziś znajdują się tam okopy z tego okresu, które można przy okazji zwiedzić. W samym Bydlinie, przy szkole podstawowej, znajdziemy także gablotę z miniaturą upamiętniającą bitwę. Oprócz tego, przy wjeździe do samego Bydlina (przy skrzyżowaniu ulic Legionów i Zawadka) jest dość duży parking wraz z wiatą umożliwiającą odpoczynek na szlaku.
#zamkipalace4sfor #zmakijury4sfor #zamki #podroze #jurakrakowskoczestochowska
697dbf89-b4ce-4489-ab7f-58351740f446
9a14016e-36f2-4f81-83dd-59ea32f8aacf
d47ec918-57b4-41fe-80d1-6202e7484036
9a285ca0-cbca-408f-8b58-017d5f80b8fb
5fda75fe-6754-4181-bfc5-705235f9b34a

Zaloguj się aby komentować

Jeśli będziecie wybierać się w okolice Grunwaldu, warto przy okazji odwiedzić niewielką wieś - Pacółtowo. W Pacółtowie konie kują Znajdziecie tam neobarokowy pałac z 1797 roku i nie tylko.
Wieś Pacółtowo (województwo warmińsko-mazurskie, powiat ostródzki, gmina Grunwald) może poszczycić się historią sięgającą początków XIV wieku. W roku 1325 Prusowie, Glabune i Kunike, otrzymali tutaj nadania ziemskie, które stanowiły początek osadnictwa w tym regionie. Przez kolejne stulecia majątek Pacółtowa przechodził z rąk do rąk, zmieniając swoich właścicieli.
Ważnym okresem w historii był przełom XVIII i XIX wieku, gdy ówczesny posiadacz, Ahasverus von Brandt, dokonał znaczącego rozwoju majątku. Von Brandt powiększył obszar Pacółtowa do 600 hektarów i zdecydował się na budowę pałacu, który do dziś jest jednym z charakterystycznych elementów krajobrazu tego miejsca.
Do zakończenia II wojny światowej członkowie rodziny Volprecht kontynuowali działalność von Brandta, dbając o rozwój i utrzymanie majątku. Jednakże, po wojnie, w wyniku zmian politycznych i społecznych, Państwowe Gospodarstwo Rolne przejęło zarządzanie majątkiem i pałacem, co przyczyniło się do niezbyt korzystnych zmian w jego funkcjonowaniu.
Gospodarstwo wraz z pałacem w roku 2008 zostało zakupione przez obecnego właściciela, który to będąc pod wrażeniem całej okolicy postanowił odrestaurować wszystkie obiekty. W wyniku gruntownych prac restauratorskich wnętrza pałacu przekształciły się w kameralny, komfortowy i ekskluzywny ośrodek konferencyjno-koncertowy. Dodatkowo, kompleks został wzbogacony o nowoczesne udogodnienia takie jak centrum Wellness & Beauty, baseny oraz kompletnie wyposażony ośrodek jeździecki.
Wraz z odnową pałacu, obszar gospodarstwa został również powiększony do imponujących 1000 hektarów. Cały teren przeznaczono na łąki i pastwiska, które podniosły wartość rekreacyjną tego miejsca. Tereny te idealnie nadają się do uprawiania jazdy konnej, wędrówek pieszych, biegów narciarskich oraz wycieczek rowerowych.
#zamkipalace4sfor #zwiedzanie #podroze #warminskomazurskie
f35a803d-ca53-4cb8-aa26-5b4fb68d57a8
1a0dbb27-d1d5-4a80-80a0-b18ce0275778
a63e3165-25fe-467b-9a2f-eecad1a8a679
76de20d6-69ed-46b2-8ef9-993362969213
946f7b6f-f2d7-4315-a5ad-087b54215bf3

Zaloguj się aby komentować

razALgul

Najgorsze jest to, że oglądałem to za młodego gnoja i po latach wyszło, że głównemu bohaterowi (w życiu realnym), peron mocno odjechał. Zaczął chlac i skończył z amputowaną nogą i chlał dalej...nie wiem czy jeszcze żyje.

4Sfor

@razALgul Nie żyje. Zmarł w 2019 r.

4Sfor

@ZielonkaUno. Moja młodość Panie!

LewisHaumilton

Haha pamietam jak po odcinku dzwoniliśmy do siebie z ziomkiem z ulicy na telefon stacjonarny i komentowaliśmy co sie działo xD

4Sfor

@LewisHaumilton W latach 80' miał telefon stacjonarny? Uuuuu... elita

Tank1991

@4Sfor airwolf lecial w latach okolo 1994-2000 na rtl7

Zaloguj się aby komentować

Mając za sobą wizytę na zamku Tropsztyn, warto skorzystać z okazji i udać się do oddalonego o nieco ponad 6 km Czchowa - miasta w województwie małopolskim, w powiecie brzeskim - w którym znajdziemy kolejny zabytek. Jest nim częściowo zrekonstruowany zamek królewski pochodzący z przełomu XIII i XIV wieku.
Czchów to niewielkie miasteczko położone nad Dunajcem. Jednym z najciekawszych zabytków i atrakcji turystycznych tego miejsca jest cylindryczna wieża, która stanowi pozostałość po średniowiecznym zamku obronnym. Przypuszcza się, że pierwsza warownia została wzniesiona na tym miejscu już na przełomie XII i XIII wieku. Głównym celem zamku było chronienie istotnego szlaku handlowego, który przebiegał wzdłuż Dunajca. Ponadto, pełnił on funkcję komory celnej dla towarów sprowadzanych z Węgier.
W XIV i XV wieku zamek często gościł króla Polski oraz najwyższego księcia litewskiego, Władysława Jagiełłę. W tamtym okresie warownia była również wielokrotnie przebudowywana. Choć nie jest znana dokładna historia zamku, przypuszcza się, że został zniszczony i opuszczony około połowy XVII wieku. Przez pewien czas w jego murach znajdowało się miejscowe więzienie, które zostało zlikwidowane po I rozbiorze Polski.
W 2018 roku, dzięki wysiłkom władz Czchowa, przeprowadzono rewitalizację wzgórza zamkowego. Podczas prac przywrócono m.in. bramną basztę w jej historycznym kształcie, odbudowano część piwnic budynku mieszkalnego oraz nadbudowano fragmenty murów obronnych. Na terenie całego wzgórza znajdują się również repliki obiektów militarnej oraz ich repliki z trzech różnych okresów historycznych, sięgających od średniowiecza do XX wieku.
Nie wiem jak sytuacja ma się obecnie, ale w ubiegłym roku proces zwiedzania baszty wyglądał dosyć kuriozalnie. Pokrótce - zwiedzanie całego terenu oprócz baszty jest darmowe. Natomiast aby wejść do obiektu i móc podziwiać roztaczającą się z jego tarasu widokowego panoramę, należy wykupić bilet, który to można nabyć - nie, jak logika nakazuje niedaleko zamku ale - w rynku Czchowa, w centrum informacji turystycznej. (Dobrze, że nie wpadli na pomysł, by podnieść rangę zamku poprzez wprowadzenie możliwości zakupu biletu np. w Krakowie - wszak stolYca województwa to już jest coś, a nie jakiś tam rynek Czchowa.) Następnie trzeba umówić się z osobą sprzedającą ów bilet aby poinformowała kogoś, by ten ktoś pofatygował się otworzyć dla nas wejście do baszty. Ale to jeszcze nie jest wszystko. Domyślnie informacja turystyczna jest zamknięta - tak, cmokniecie klamkę w godzinach jej rzekomego funkcjonowania. Trzeba zatem dzwonić dzwonkiem do drzwi i czekać aż dostąpimy zaszczytu, że zostaniemy obsłużeni.
Piszę o tym, bo z taką abstrakcją jeszcze się nie spotkałem zwiedzając liczne obiekty tego typu - pomijając samo dzwonienie. Kiedyś bowiem, przejeżdżając rowerem przez pewną malutką wieś, również używałem dzwonka. Wówczas dotyczyło to jednak sklepu spożywczego, który to mieścił się w domu jednorodzinnym - i to akurat rozumiem, mały ruch, nie ma zatem sensu, by właściciel cały dzień spędzał przy ladzie. No ale bez przesady - zamek, centrum informacji turystycznej, heloł?
Wracając - przypominam, że idziecie na wzgórze zamkowe z wykupionym biletem nie mając pojęcia, czy ktoś tam w ogóle będzie i Wam basztę udostępni. Jeśli ta osoba po Waszym przybyciu się nie pojawi, zawsze możecie wrócić ponownie do informacji turystycznej i dzwoniąc raz jeszcze, próbować zainicjować wszystko od nowa - za wyjątkiem kupna biletu
Spekuluję - być może wynika to z faktu, że mało osób odwiedza pozostałości zamku i wszystko oprócz baszty jest dostępne za darmo. Lokalne władze doszły więc do wniosku, że taki model obsługi turystów jest w zupełności wystarczający - dla mnie stanowi to jednak odbicie tego kraju memu w pigułce. Czchów rulez!
#zamkipalace4sfor #zamki #zwiedzanie #malopolskie #podroze
528946f3-4f9d-45f8-856b-4d57329f2e99
1ba88c5e-6c87-4a2a-b6f6-fd76f9ae5f8b
1a8621d9-9a7c-421b-9736-ca07283544e9
33db893e-4778-4adc-bbcf-0d7b64e52930
2330e149-466b-4f8f-aa12-aa609fcb336f
4Sfor

Dorzucam jeszcze kilka fotek eksponatów.

f813d521-e853-4754-9f48-91b945f014c3
99bc371d-af6a-4150-a164-482cbc15d550
320ade00-6a40-4cbc-a029-ac99adc75d82

Zaloguj się aby komentować