Poniedziałek był pierwszym z serii dni chaosu na stołecznej kolei. Spowodowały je ludzkie błędy, m.in. wpuszczanie pociągów na zły tor, ale i awarie, jak defekt składu Kolei Mazowieckich. Główną przyczyną stał się jednak źle ułożony rozkład jazdy, który obowiązuje od niedzieli.
<br />
Za ułożenie rozkładu odpowiada zarządca infrastruktury - PKP PLK. Państwowa spółka nie przyznała się jednak do błędu, ani nie przeprosiła pasażerów i przewoźników za zamieszanie. Wręcz przeciwnie, w środę zrzuciła winę za utrudnienia na tych drugich, sugerując ich "niekompetencję".
<br />
Ruch PKP PLK spotkał się z oburzeniem obwinionych Kolei Mazowieckich i SKM, za którymi wstawili się koledzy z branży, m.in. pracownicy Kolei Dolnośląskich.#warszawa #kolej #prlowskibeton
Zaloguj się aby komentować