A teraz wysłuchajmy mądrości typu:
Piesek poczuł się zagrożony.
Musiałeś mu coś zrobić.
Psy wyczuwają złych ludzi.
Mogłeś przyjąć pozycje bezpieczną..
Lub też proszę o podobne wywody których pewnie nie znam.
W pobliżu są tylko 2 szkoły i przeszkolę, no i las.
Na psiarnie zgłoszone?
Rozumiem, że pies luzem? Ja zawsze mam moją na smyczy, nawet pod zdjęciem z gór ostatnio miałem komentarz, dlaczego nie luzem - bo muszę mieć pewność. Kiedyś puszczałem moją mendę w parku, ale... Człowieka nie ruszy. Psa w sumie też nie. Ale potrafi się postawić, szczekać - nie, lepiej uważać. Pies się wybiega na rowerze, mam smycz canicross przy pasie, elastyczną. Od czasu do czasu się przejedziemy i oboje zadowoleni.
Oj tam, oj tam... On się tylko chciał bawić...
Zaloguj się aby komentować