Od skręconego miesiąc temu łokcia zaczęły boleć mnie plecy XD
Ale to tak potwornie, że były dni kiedy nie mogłem wstać z łóżka, bo aż mnie zatykało od bólu między łopatkami. Zmiana poduszki, ćwiczenia (na ile pozwalał łokieć), możliwie więcej ruchu w ciągu dnia, leki - no nic nie pomagało. W ciągu dnia przechodziło, a nad ranem zaczynamy od nowa. Dopiero duża poduszka ciążowa (ta w kształcie C) trochę pomogła, bo przestałem spać na plecach. Ale nie chcąc spać tak resztę życia, udałem się do fizjoterapeuty.
Chłop musiał dać sporo skillpointów w jakieś czarostwo, bo nie dość że w łokciu wrócił mi pełny zakres ruchu (bezboleśnie), kark przestał strzelać przy przekręcaniu, powbijał jakieś igły w plecy które miały zmniejszyć ból.
I faktycznie, dziś obudziłem się bez żadnego bólu w plecach! No magik!
Ale żeby nie było za kolorowo
Niedługo po wizycie zacząłem odczuwać potworne zmęczenie, które stopniowo przeradzało się w mdłości. Widocznie takie nastawianie pleców to nie jest lekki kawałek chleba dla organizmu i cały wczorajszy wieczór nie mogłem podnieść się z kanapy, a najmniejszy ruch kończył się zwracaniem XD Dopiero jakiśtam lek podany dożylnie pozwolił przerwać maratony co 15 minut do kibla
Dziś czuję się przez to jak gówno, jestem wykończony, musiałem wziąć wolne w robocie, auta do mechanika nie odstawię, ale za to plecki nie bolą i będę mógł w spokoju obejrzeć Dwie Wieże Extended Edition
Tylko czemu do cholery człowiek nie może się po prostu obudzić bez żadnych dolegliwości i wyspany, jak to było totalną normą jeszcze 5 lat temu?!
#zalesie #fizjoterapia #zdrowie #hejto30plus
U mnie ból plecow skończyl sie rehabilitacja, prądami i innymi dziwnymi magiami u fizjo. Narazie odpuscilo - no bo nie pracuje - ale obawiam sie ze powrot do pracy bedzie rownal sie powrotowi koszmaru. Dbaj o siebie, a jak czujesz sie rano młodo - spojrz na pesel XD
@Cybulion generalnie staram się dbać mimo siedzącej pracy, po robocie się trochę ruszam, sport uprawiam - a jak widać po moim łokciu, sport to zdrowie, tylko no właśnie ostatni miesiąc nie miałem zbytniej możliwości na jakiekolwiek ćwiczenia poza chodzeniem XD I szybko mnie dziadostwo dopadło
jak czujesz sie rano młodo - spojrz na pesel XD
Taa XD
A jak tam u Ciebie?
@Oczk zgodnie z moja propozycja - spojrzalem na pesel XD
Ja kręgosłup mam krzywy od zawsze wiec problemy musialy sie pojawic. Powrot z KK do gastro mnie dobil - polaczenie funkcji biurowych z magazynierem + latanie na sali. Temat prosty siedzisz przed kompem, po chwili wrzucasz 3 palety wina do magazynu a chwile pozniej latasz z 5-6kg taca na lewym reku. To sie nie moze skonczyc dobrze.
Co do reszty - bez zmian. W polowie pazdziernika szpital a co oni wymysla to sam nie wiem. Niby idzie przywyknac do takiego zycia, z drugiej strony jest to męczące kiedy kazda rzecz musze pisac, liczyc i wmuszac w siebie by tylko dobic do tych 3k kcal dziennie. Udręka.
Za covidu sie cieszylem wolnością, i myslalem ze teraz te L4 spedze podobnie. A tu taki uj. Na jedzenie srednio dziennie schodzi mi 5h. Tak. 5h. Wczorajszy wypad na 4h do lasu tez musze odpracowac bo to bezsensownie spalone 600kcal -_-
@Cybulion @Oczk Tylko krzesła gdzie oparcie dotyka jedynie części lędźwiowej, nie za miękkie nie za twarde.
Krzesła z pełnym oparciem to ZUO, chyba że masz takie drogie, gdzie każdy element pleców można regulować.
I jebać podłokietniki.
https://www.ikea.com/pl/pl/p/bleckberget-krzeslo-obrotowe-idekulla-bezowy-50483048/
@Opornik mam w pełni regulowane krzesło biurkowe, podparcie na lędzwiowy, regulowanie nahylenia, podłokietniki przekręcane i dostosowywane - odkąd wymieniłem stare "gamingowe" na takie, zniknął mi ból w lędźwiach.
Ten obecny ból lokalizował się między lopatkami i niestety nie zależał od pozycji siedzenia tylko spania xD
@Opornik w robo mam jakis gejming za 2k z mozliwoscia regulacji ilus tam punktow. Nic to nie zmieni jak po 3h wstaje i zaczynam przerzucac kartony jak oszalaly xd
@Oczk a dziekuje dziekuje... No jest to wkurzajace. Szczegolnie ze do moich musow/past mam jeszcze dwie czarne mordy ktore chcą mi pomagac jesc.
@Oczk @Cybulion te GAYmingowe to rak jakich mało. Ja siedzę na pic related, bo za młodu pracowałem w firmie odzieżowej. Szwaczki muszą mieć wygodne fotele, tu nie ma żartów. Najróżniejsze testowały i widziałem, najbardziej lubiły ten rodzaj który zapodałem.
Całe życie na nich siedzę i póki co jeszcze jest ok.
“Najpierw jesteśmy młodzi potem pora odchodzić
A może pora by narodzić się znów
Widzę wielką grzywę widzę błysk lwich kłów.”
Fun fact: są księża katoliccy, co uważają, że akupunktura (jako szatański wynalazek) powoduje, że dajesz dostęp demonom. Więc może to nie zmęczenie i starość, a jakiś legion diabłów się zalągł. Jest tu na hejto nawet jeden ziomek od egzorcystów, to może poleci jakiegoś (od którego nie będzie potem dpa bolała rano XD)
@AureliaNova są i takie szury, nic się nie poradzi ¯\_(ツ)_/¯
@Oczk zapraszam do regularnych ćwiczeń na kręgosłup
@GrindFaterAnona dużo ćwiczeń mi odpadało z powodu prawie zerowej mobilności lewej ręki, teraz wrócę do ćwiczeń regularnych i będzie git
@RogerThat japierdziele xD współczuję
W tym roku skończone 30, więc już w papierach oficjalnie jestem stary, w niedzielę jak płukałem zęby, schyliłem się i myślałem, że już się nie wyprostuję xd więc dołączyłem do klubu.
Kolega w tamtym roku kichnął tak mocno, że coś mu się stało w plecy i L4 xd
Ogólnie sporo też chyba zależy od łóżka. Ja nie potrafię spać na plecach, po chwili takiego leżenia bolą mnie plecy jak cholera, a ponoć to lepsza pozycja na bezdech senny (podejrzewam u siebie). Zawsze a brzuchu, a i to jak z lenistwa za długo leżę to boli xD. Muszę chyba wywalić tą amerykankę na której śpię.
Byłem niedawno na city-break i tam gdzie mieszkałem normalnie wyrko wygodne i moglem w nim leżeć na plecach i było mi mega wygodnie. Normalnie jakbym leżał na chmurce.
Pozdrawiam starucha po 30 xD
@Oczk współczuję, miałem podobnie. Na pocieszenie - powoli do przodu i jakoś się da z tego wyjść.
Mam już prawie 40 i od kilku lat nie miałem kontuzji pleców, do tego jakieś tam wyniki na siłce robię i trochę biegam.
Trochę to trwało, wizyty u fizjo są też częste, ale da radę z tego wyjść.
Wytrwałości i będzie dobrze!
To jest syndrom odstawienia Moderazolu!
@Oczk @bojowonastawionaowca rzucił na Ciebie klątwę, za to że zostawiłeś go samego w tym pierdolniku xD
Zaloguj się aby komentować