I słysząc o tym zerknąlem na dane urodzeń dla tego biednego kraju z ostatnich lat:
2018 rok 388k dzieci
2019 rok 375k dzieci
2020 rok 355k dzieci
2021 rok 332k dzieci
2022 rok 305k dzieci
2023 rok 270k dzieci
Dla przykładu, w roku 1991 urodziło się w Polsce prawie 550k dzieci, co dawało zdrową zastepowalnosć pokoleń. To jest jakaś masakra, kraj nam wymiera w zastraszającym tempie.
Dlaczego polityce o tym nie mówią? Bo to temat ciężki, nie da się go rozwiqzać prostym sypaniem pieniędzy na socjal. A jest to bomba z opóźnionym zapłonem, która za 20-30 lat doprowadzi do upadku tego państwa.
#polityka #demografia #polska #przemyslenia
@KierownikW10 Ktoś kto ma trójkę dzieci, to już patologia jest wg "mainstreamu"...
@paulusll niestety zgadza się. Wśród znajomych większość jest bez dzieci, a para, która ma dwójkę, jest odbierana z tego względu dosyć negatywnie.
@paulusll Nie wiem. Dla mnie dzieci się ma tyle na ile jest stać. Jak ktoś bogaty to może mieć i stówkę.
@KierownikW10 Ja mam dwójkę 6 i 2, trzecie tak za 3 lata, opiniami innych się nie przejmuję. Za 16 lat gdy już dzieci przestaną być dziećmi a będą dobrze wychowane, zaczną zazdrościć.
Może odnoszę mylne wrażenie, ale właśnie wśród bogatszych ludzi trójka dzieci lub więcej to nie jest nic szokującego
Facetów wysysać z nasienia jak krowy z mleka, kobiece pochwy upaństwowić. Urodzone dzieci wychowywać w obozach komunalnych, jak kurczaki! Każdy problem da się rozwiązać
@Mazski nie powiem, śmiechłem. Później jeszcze zrealizować postulaty z 1984 i do przodu, heja banana.
@Mazski zgłaszam się na ochotnika na dojenie
@KierownikW10 W kontekście dzieci to raczej "Nowy Wspaniały Świat".
https://www.hejto.pl/wpis/obraz-matki-w-kulturze-troche-sie-zmienil
politycy mają w piździe ten temat bo zawsze będzie jakiś motłoch do rządzenia 😉
@Half_NEET_Half_Amazing mają w piździe bo chodzi tylko o max 4-5 lat do wyborów.
Moja żona pracuje na codzień z babami, więc wam powiem o co chodzi.
Kobiety mają dzisiaj przekonanie, że posiadanie dzieci to niewolnictwo, które zabiera im szansę na rozwój swojej kariery i utwierdza ich zależność od partnera. Mają przekonanie, że muszą być zawsze gotowe na samodzielność, w przypadku gdyby zostały same - to też nasza wina panowie.
Takie baby lubią potem sprawiać wrażenie dumnych że swoich wyborów. Nie chcą być w nich odosobnione, więc przy każdej okazji lubią o tym rozmawiać i przekonywać inne do tego samego. A kobiety które odnajdują się w roli matek i gospodyń domowych traktują jak idiotki godne pożałowania. Nakręcają wręcz hejt na takie "tradwife".
Moja musiała to przepracowywać na terapii, bo ona kocha zajmować się domem, ma znacząco mniejsze dochody niż ja i przez to coachowanie zaczęła mieć lęki, że nie jest dostatecznie samodzielna.
@lurker_z_internetu sam nakręcam hejt na tradwife, bo zwykle wygląda to tak, że facet ma nad kobietą pełną kontrolę. Minimum w takim związku to przemoc ekonomiczna.
W praktyce jak to widać między innymi w polityczne, to trad jest tutaj tylko wife.
Zresztą o czym gadać i co robić z kobietą, która tylko zajmuje się domem i dzieckiem?
@Amhon jak sobie znajdziesz tępą, to niezależnie czym się będzie zajmowała - nie będzie o czym gadać i co z nią robić.
A jak ogarniętą, to choćby była X czasu w domu z 5 dzieci - będzie o czym gadać i co z nią robić.
@lurker_z_internetu jestem ciekawa, na ile strach przed byciem tradwife jest efektem wychowywania w rodzinach, gdzie to matka wszystko robiła, a ojciec po obiedzie siadał z piwkiem przed tv i tak siedział dopóki nie nadszedł czas spać, a jego zainteresowanie dziećmi ograniczało się do rzucanych od czasu do czasu pytań co tam w szkole.
Ogólnie też żeby być tradwife w dzisiejszych czasach, to trzeba rzeczywiście mieć jakieś zabezpieczenie finansowe, własne mieszkania na wynajem czy coś, bo facet odejdzie albo coś mu się stanie i kobieta zostaje na lodzie i musi iść do gunwo pracy, bo gdzie indziej bez doświadczenia zawodowego? Kiedyś przynajmniej przed rozwodami kobiety miały ochronę, bo rozwody byłybalbo nielegalne, albo trudne w przeprowadzeniu i bardzo kosztowne, a teraz facet składa po prostu pozew i elo.
@REXus po 10 latach w związku? O czym chcesz gadać z osobą, o której wiesz wszystko a jej jedyny świat to dom? O nowym płynie do prania?
@Amhon o grach / książkach / filmach / muzyce / polityce jeśli kogoś to interesuje / nowinkach technicznych / a choćby i LEGO?
A jak nie masz ochoty pogadać, to rozłóż grę planszową?
Podtrzymuję swoje zdanie. Jak tępa to tępa, jak ogarnięta to ogarnięta.
@KierownikW10 Nie tylko tego państwa. W niektórych dojdzie do kryzysu nawet szybciej.
@sierzant_armii_12_malp w pojedynczych jest gorzej - Japonia, Korea Pd, Rosja chyba.
@KierownikW10 https://en.m.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_population_growth_rate
Więcej. Zależy też, jak patrzeć/prognozować. Nas ostatnio podratowała trochę inwazja orków na Ukrainę - ale patrząc na lata 2010-2015 (nie chciałem uwzględniać COViD’a), to gorzej od nas mają np. Litwa, Łotwa, Estonia, Bułgaria, Rumunia, Portugalia, Grecja, Węgry, Hiszpania, czy Włochy.
@sierzant_armii_12_malp to już są dosyć stare dane. Teraz możemy wygladać tylko gorzej.
@KierownikW10 Raczej lepiej, bo w 2022 mieliśmy niezły napływ imigrantów, co normalnie się nie dzieje.
Głównie zmiany kulturowe - wyższy priorytet dla kariery i zmiana roli rodziny. Niby państwo jest w stanie na to wpływać, ale w dość ograniczony sposób.
@KierownikW10 wzrost poziomu życia się kłania, tak się dzieje w każdym rozwiniętym kraju, poza Izraelem
@tankowiec_lotus
Tylko nie mów tego Kaszubom, oni jeszcze nie wiedzą o tym prawie i ciągle produkują zastępowalność pokoleń.
@KierownikW10 no wiem, że dla niektórych to 'nowy temat' ale przewidzimy jakieś dobre 20 lat temu.
Czemu nie ruszany temat?
Bo by się okazało, że ten mn ZUS to jednak jest piramida finansowa. Że jednak wysokie podatki (służące mn utrzymaniu szkodliwego 800 plus) szczególnie z tymi klimatycznymi które windują ceny energii. Wpływają na to że ludzie nie mają kasy na nic poza bierzącymi wydatkami. Nie mają za co kupić mieszkań (pieniądz gwno wart, wszystko w nieruchomości poszło)
I jest mega problem, jak tu planować przyszłość/rodzinę?
Od X lat każdy rząd się boi tego problemu i wie, że jak się to ruszy to ich ludzie zlinczują. Jak to zrobią to się okaże, że obecni emeryci nie uzbierali nawet połowy kasy która obecnie dostają.
Serio współczuję wszystkim obecnym ludziom <30 lvl.
Tylko jak piszesz, nikt się tym nie zajmie. Stare baby/dziady chcą się trzymać sytych emerytur (to są syte emerytury w porównaniu z tymi za 30 i więcej lat!), młodzi i obecni pracujący ludzie mają w pompie politykę bo to nie modne.
Do tego dochodzi poziom podstawowej wiedzy ekonomicznej. Piękne hasła na które się masą ludzi nabiera - 'damy WAM, zniżymy wiek emerytalny, damy tarcze inflacyjne, podniesiemy podatki i nikt za to nie zapłaci, tylko bogaci +sic!+ '
@Lurriel Anthony Atkinson, uznany ekonomista w książce “Nierówności. Co da się z tym zrobić” podaje transfer socjalny na dziecko jako jedno z najlepszych rozwiązań socjalnych. Imo wbrew nagonce że to idzie na wódę i podbija inflację, jest to realne wsparcie dla wychowujących dzieci.
@Richter jak to działa udowadnia w Polsce 800+. Odpowiedź - nie działa. Zmiany są społeczne i kulturowe i sypanie złota z sakierki tego nie zmieni.
@KierownikW10 Tytuł książki wspominanej przez @Richter sugeruje, że efektem transferów ma być zmniejszanie nierówności. Nie wiem, nie czytałem, ale ty z kolei postawiłeś za cel podniesienie dzietności, co oczywiście się nie stało.
@matips aaa to sorry, zafiksowałem się na przedmiocie mojego wpisu a na na treści komentarza, która jest w takim wypadku słuszna.
@KierownikW10
800+. Odpowiedź - nie działa
Bardziej precyzyjnie - trochę tam jednak działa, ale jest zwyczajnie nieopłacalne.
@sierzant_armii_12_malp @Richter
To działa czy nie działa? Sądząc po dzietności - nie działa.
To można rozwiązać w dużo lepszy sposób - jako wsparcie rodzin.
Zamiast 800 zł za nic, dawać ulgi podatkowe.
Pracujesz, masz dzieci, masz ulgi.
Ucięcie patologii i 'nagroda' za napędzanie gospodarki swoją pracą w jednym
Żadnych 'darmowych' pieniędzy.
@Lurriel Trochę skoczyła dzietność po wprowadzeniu 500+ - ale skok był niewielki.
Ulgi podatkowe to może niekoniecznie - ale jak najbardziej darmowe przedszkola i żłobki (oczywiście przy pracujących rodzicach), wysokie stypendia dla rokujących studentów kierunków STEMM (i ogólne inwestowanie w dobrą edukację), itd.
Musi też wzrosnąć liczba budowanych mieszkań, nawet jeśli to państwo ma się bawić w deweloperkę. Potrzebujemy podatku katastralnego dla posiadających kilka lokali mieszkalnych. Sypanie pieniędzy kupującym tylko podnosi ceny, to podaż musi wzrosnąć.
No i potrzebujemy jakiegoś funduszu rezerwy demograficznej z prawdziwego zdarzenia.
@KierownikW10 Do tego będzie problem bo starzejące się społeczeństwo będzie wybierać za młodych, a ich będzie interesowało kto ile im da dodatków, jak benefity. A aby to sfinansować to kredyt lub większe obciążenia fiskalne.
Do tego pytanie jaka będzie nasza gospodarka za te 15 lat? Nadal oparta na węglu gdzie ceny energii będą kosmiczne i nikt nie będzie chciał tutaj inwestować / stawiać firm? A obciążenie służby zdrowia przy już starym personelu?
Problem jest wielopłaszczyznowy i będzie powodował napięcia w innych sektorach.
@KierownikW10 Dlaczego do upadku? Taki Kazachstan ma 9 razy większą powierzchnię od Polski, a ludzi tam jest mniej niż populacja Polski. A mimo to jakoś nie upadli. Poziom życia w Polsce poprawił się, myślę że imigranci (także z Zachodu!) będą chętnie się tu osiedlali.
Obecnie płacę wyższe podatki, bo władza dba o emerytów, funduje im różne błyskotki jak sanatoria, 13-tki czy 14-tki, ciągłe waloryzacje. Podejrzewam, że kiedy ja osiągnę wiek emerytalny, to wajcha zostanie przestawiona w drugą stronę i będę płacił wyższe podatki, "żeby umożliwić młodym lepszy start i posiadanie potomstwa".
@Pan_Buk dlaczego upadku? Bo mamy system emerytalny oparty na tym, że obecni pracujący płacą składki na emerytury obecnych emerytów. Jakakolwiek reforma tego systemu obniży poziom życia emerytów, a brak reformy doprowadzi w przyszłości do zupełnego załamania systemu.
@Pan_Buk USA też ma 4 krotnie mniejsze zaludnienie niż Polska. Generalnie to nie nadmiar przestrzeni na obywatela jest problemem, a system emerytalny.
@KierownikW10 @matips Pretensje można mieć tylko i wyłącznie do polityków Prawa i Sprawiedliwości. Platforma przynajmniej coś próbowała robić, podwyższyła wiek emerytalny (przegrywając przez to wyboru). Jej następcy obniżyli wiek emerytalny i zaczęli festiwal rozdawnictwa, przejadając wszelkie zasoby i wykańczając system OFE. Teraz nie ma ani pieniędzy ani dzieci, które mogłyby to spłacić. Wybory też przegrali.
Wojna za ścianą, inflacja, covid niedawno, aborcja surowo karana. Kogoś dziwi, że mniej osób decyduje się na dzieci?
@CoryTrevor nic z tych rzeczy nie jest tak naprawdę źródłem tego problemu. W latach 50-tych była bieda, ryzyko wojny globalnej a i tak ludzie mieli dużo dzieci.
Zmiany kulturowe, emancypacja i edukacja kobiet, pewnie masa innych rzeczy, to są źródła.
@KierownikW10 lata 50 to słaby przykład bo był wtedy boom powojenny. Powodów jest wiele a wymienione przez Ciebie mają takie samo znaczenie jak te moje:
-wojna bo ludzie dość napatrzyli się na ukraińców uciekających z dziećmi, a temat moze wyeskalować w naszym kierunku
-covid bo sporo ludzi straciło pracę lub drastycznie obniżyło poziom życia.
-inflacja podobnie, czyli życie coraz droższe, ludzi nie stać na mieszkania
-zakaz aborcji bo kobieta jest zmuszona do urodzenia dziecka niepełnosprawnego - wiele nie chce podejmować takiego ryzyka
Dochodzą też prozaiczne kwestie jak dziadkowie, którzy pracują do 65 roku życia albo i dużej zamiast uciec na rentkę po 50 pod byle pretekstem jak za "naszych czasów".
@CoryTrevor nie, lata 50te to świetny przykład. Zapytaj dlaczego był "boom powojenny" i to pomimo biedy, zniszczeń wojennych. Bo ludzie CHCIELI mieć dzieci. Teraz nie chcą.
Ta, była inflacja, był covid, trwa wojna i jest zakaz aborcji. I co z tego? Ja mógłbym mieć 9 dzieci tak jak moja teściowa kilkadziesiąt lat temu. Byłoby mnie stać i nawet ogarnelibyśmy to logistycznie. Ale mam tylko jedno. Dlaczego? Bo więcej nie chcę.
A dlaczego nie chcę? Bo mam w życiu ciekawsze rzeczy do robienia niż zmienianie pampersów xD I to jest ta zmiana, która prowadzi do naszego problemu.
@KierownikW10 Problem polega na tym, że Twój światopogląd (który szczerze rozumiem i szanuję) próbujesz przekuć na światopogląd ogółu społeczeństwa. Tymczasem temat jest szeroki i wspomniane przez Ciebie kwestie stanowią jedynie składową sytuacji, nie jej główny punkt. Ludzkie myślenie się zmienia, to fakt. Ale ta zmiana objawia się nie tylko brakiem chęci "zmieniania pampersów", ale też do pytania samego siebie czy warto sprowadzać dzieci na ten spierdolony świat.
@CoryTrevor no tak. Mocno tutaj uprościłem temat, bo rozpisywanie się na telefonie w tej zrypanej apce, w której nie widzisz, co piszesz, jest trudne. Motywacje są różne, ale głównie wynikają one ze zmian kulturowych, edukacji, możliwości rozwoju osobistego i zawodowego itp.
Przecież remedium miało być 500+ tylko jak się okazało szybko, że to nie działa to pisowcy zaczęli mówić, że od początku nie o to chodziło.
Zgadzam się, że jest to najpoważniejszy problem z jakim PL się zmierzy. Żaden z polityków nie ma jednak jaj żeby cokolwiek realnie robić. Dlaczego? Ano dlatego, że skutki tej sytuacji będą rozciągnięte na dekady a każdego polityka interesuje tylko najbliższe kilka lat do wyborów.
@KierownikW10 Po prostu będzie mniej obywateli, gdzie wady? Jedynie dla polityków, bo mają zgniłe jajo w postaci systemu emerytalnego nastawionego na ciągły wzrost ludności oraz będzie mniej niewolników do ściągania podatków na tenże system. Tutaj ktoś w końcu musiałby podjąć niepopularne reformy typu jakaś emerytura podstawowa na poziomie minimalnej, resztę odłóż se sam, albo stopniowe przechodzenie na system kapitałowy. Np każdy kolejny rocznik coraz mniej będzie dokładał na ZUS, a na własne indywidualne konto.
Wyludni się głównie Polska powiatowa, będzie masa wsi w których jest tylko jeden gospodarz uprawiający wszystkie okoliczne ziemie. Opuszczone domostwa na wsiach znikną, albo przejmie je natura. Gospodarka też się sama wyreguluje, będzie mniejsza produkcja, ale i też mniejsza siła robocza. Także nie spodziewam się rekordowego bezrobocia.
Betonowe złoto w dużych miastach również nie stanieje, nieliczni młodzi z mniejszych miejscowości wciąż będą ciągnęli do tych kilku największych miast. Resztę podaży wygenerują też coraz liczniejsi migranci do Polski.
@Eternit_z_azbestu
Wyludni się głównie Polska powiatowa, będzie masa wsi w których jest tylko jeden gospodarz uprawiający wszystkie okoliczne ziemie. Opuszczone domostwa na wsiach znikną, albo przejmie je natura.
To już teraz się dzieje, z 3-4 lata temu pracowałem na wiosce w której średnia wieku to 60 lat, co drugi dom opuszczony i dosłownie jeden dom w którym mieszkało młode małżeństwo, za 10-15 lat ci ludzie będą mieszkać jak Robinson Crusoe, sami.
Tak. I co z tym zrobisz?
Kolejny wpis, który stawia tezę, że mniej urodzeń to źle, bez żadnego uzasadnienia.
@Yossarian W perspektywie 10/20 lat to jest kolosalny problem, gospodarka potrzebuje ludzi aby się rozwijać. Jeśli zacznie ich brakować, młodego narybku, to zaczniemy w dużej ilości zasysać ludzi z innych krajów. To w sumie już się dzieje od kilku lat.
@paulusll no i?
@Yossarian myślałem, że uzasadnienie nie jest potrzebne, bo jest oczywiste. Mamy system emerytalny, który upadnie przy tak małej liczby nowych podatników. Poza tym mniej obywateli to zawsze słabsze państwo, pod każdym względem. Każdy z nas kiedyś był dzieckiem a teraz tych dzieci jest dwukrotnie mniej niż 30 lat temu.
@KierownikW10
będzie nas mniej, POLAKÓW!
Rozumiem.
@Yossarian aha to jak rozumiem tak ma wygladać dyskusja z tobą?
Mniej ludzi to mniej podatników, pracowników i konsumentów. Nie bez powodu Chiny są mocarstwem a Indie aspirują do tego statusu.
@KierownikW10 jeszcze niedawno nie dało się dzieciaka wcisnąć nigdzie, teraz są luzy. A co do upadku obecnej formy społeczeństwa - czas najwyższy. Tyranie młodszych pokoleń na kolejne. Nie może bez końca przybywać ludzi tylko po to, żeby utrzymać upośledzony system, który się na dzieciach opiera ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@Rozpierpapierduchacz zaskoczę cię. Cała cywilizacja opiera się na dzieciach xD
Zaloguj się aby komentować