Lubię wasz portal i zaglądam tu często. Witając się nie przychodzę z pustymi rękami, będzie #rozdajo , ale o tym za chwilę
Najpierw o sobie:
Należę do tomków po 30-ce, nawadniających się, stoików. Kojarzę Was od czasu eksodusu z vikopu i lubię tutejszy spokój, dyskusje na poziomie, fajne osoby, brak patologi.
Co mogę wnieść od siebie? Mam nadzieję że merytoryczne dyskusje i trafne argumenty. Nie oszukujmy się, nie będę pisał często, mam jednak nadzieję iż wartościowo.
Może napiszę parę recenzji książek, może polecę dobre filmy, wstawię zajawkę o lotach kosmicznych i podróżach do odległych gwiazd. Na dzisiaj nie wiem jak się będę udzielał, to również zależy od Was
Strasznie spodobała mi się akcja z #domowabiblioteczka - pomyślałem, że skoro na tym portalu panuje tak pozytywny klimat a ludzie czytają książki, ja podzielę się moją. Jestem w trakcie wydawania swojej pierwszej, debiutanckiej powieści i wasza akcja popchnęła mnie do przywitania się i niniejszej propozycji:
Mój deal:
Jestem gotowy wysłać maszynopis (ponad 300 stron, jeszcze bez korekty redakcyjnej!) mojej książki dwóm osobom, które najlepiej w komentarzu uzasadnią iż to ich powinienem wybrać. Mam jednak wymaganie: osoby które się zadeklarują i zgodzą, napiszą na hejto recenzję mojej książki i wystawią ocenę od 1 do 10, tak jak na tagu #bookmeter #ksiazki i #czytajzhejto . Proszę również o feedback czy coś zmienić, dodać, jakiś fragment jest całkowicie do zmiany etc.
Na napisanie recenzji dajmy sobie miesiąc czasu, ja w przyszłym tygodniu wydrukuję i wyślę kopie.
Książka nosi tytuł "Sięgnąć gwiazd" i będzie to klasyczne s-f, trochę thriller. Pisałem ją 3 lata i o ile sam proces pisania był strasznie przyjemny, tak teraz przyszedł czas przedstawienia jej światu, obawa co do jej oceny, sprzedanych sztuk, itp. i to już tak fajne nie jest.
Książka nie ma jeszcze okładki. wstawiam opis z tyłu książki jaki proponuję:
Ludzkość dotarła do gwiazd. Na gruzach starego świata stworzyliśmy ten najlepszy możliwy. Jest najlepszy – skoro sztuczna inteligencja pomaga nam w każdej dziedzinie życia, nie może być inaczej. Niczym dobry pasterz prowadzi nas i zapewnia dobrobyt eliminując przestępczość i pomagając potrzebującym. Dzięki niej poznaliśmy całą fizykę, wszystkie nauki ścisłe a rozwój ludzkości dotarł do swojego kresu.
Ten piękny obraz zaburza zestrzelenie kosmoplanu wraz z załogą lecącą w misji dyplomatycznej. Wydarzenie powoduje polityczny kryzys. Gra wokół katastrofy rozpoczyna się. Piotr, inżynier który podjął się pomocy przy poszukiwaniach wraku, wrzucony zostaje pomiędzy koła zamachowe historii.
Debiut autora który chciał wypełnić pustą przestrzeń rzetelnych książek s-f.
...choć chyba zmienię ten opis jeszcze. Co sądzicie? Może dać jakieś fragmenty? Coś dopowiedzieć? Pytajcie.