Z roznych wzgledow, o ktorych nie chce tu mowic, postanowilem zmienic robote w #programowanie.
Mam na stole 2 oferty pracy.
Oferta 1)
Branza medtech.
Niszowa technologia, ale za to bardzo stabilne miejsce zatrudnienia. Szczegolnie na poczatku spodziewam sie raczej mniej niz wiecej pracy.
Plusy: Moglbym wiec skupic sie na swoich hobby po pracy + malo stresu. Miejsce pracy, gdzie teoretycznie mozna dotrwac do emerytury (jakby co za jakies 30 lat
Minusy: wynagrodzenie zdecydowanie mniejsze niz oferta 2. Dodatkowo jesli sie tam zasiedze, to ze wzgledu na technologie moze byc potem problem z powrotem na rynek do czegos bardziej mainstreamowego.
Trzeba doslownie 1 raz w tygodniu pojawic sie w biurze, ale nie jest to dla mnie uciazliwe.
Oferta 2)
Branza finanse.
Technologie mainstreamowe. Wynagrodzenie x2 wobec pierwszej oferty. Minus jest taki, ze osoby z ktorymi bym bezposrednio pracowal, maja 20-30 lat doswiadczenia w branzy ( bardzo duze seniority) i raczej beda bardzo wymagajace.
Plusy: praca z cieplego domku, fully remote + wspomniane bardzo dobre wynagrodzenie.
Minusy: Nie wiem czy przetrwam okres probny, bo wyzwania na poczatek beda bardzo duze, a rynek IT nie jest teraz w najlepszej kondycji, jesli chodzi o poszukiwanie pracy
Przez pierwsze miesiace - duza niepewnosc i stres
Rozum
Ktora opcje byscie wybrali?
#pracbaza #korpo #it #korposwiat #pytanie
Co wybrac:
1 pelna geba
A ile masz do tej emerytury? Bo jak 30 lat to oferta druga.
@Gustawff jestem dopiero po 30-tce xD z ta emerytura to nie do konca tak na powaznie.
@maly_ludek_lego opcja nr 1 + będziesz miał czas na inne projekty i rozwój. I masz rację, rynek IT jest aktualnie w kiepskiej kondycji
Nic nie jest bardziej cenne niz zdrowie psychiczne i brak pracy po pracy.
@100mph aktualnie żebym miał jakiekolwiek zdrowie psychiczne to potrzebuję pieniądze przy braku pracy XD
Opcja druga. Trochę stresu na początku, później będzie z górki. Remote, lepsza płaca i duże pole do nauki. Jeśli ci seniorzy nie są zjebani, to Ci pomogą jeśli będzie trzeba.
@dolitd nie sa. Sa wymagajacy, ale z drugiej strony bardzo fajnie mi sie z nimi rozmawialo podczas etapow rekrutacji. Mialem z nimi dobry vibe.
@moll wypowiedz sie. Z tego co gdzies tu wyczytalem jestes Pania od HR?
@maly_ludek_lego byłam xD
Ja to widzę tak - rup co chcesz. Bardziej to zależy od Twoich ambicji, aktualnych preferencji... Planów na przyszłość
@moll spoko spoko. Chyba oststecznie rzucę monetą
A tak serio to bardziej z perspektywy HR chciałem wiedzieć czy jeśli praca jest na stanowisko X, a ja przez ostatnie 5 lat robiłem Y, a przedtem przez wiele lat X, to czy takie CV będzie odrzucone, czy jednak do rozważenia.
@maly_ludek_lego czemu odrzucone? Jak dobrze opiszesz byłą pracę w ramach perspektyw nowego stanowiska to wszystko przejdzie. Tym bardziej, jeśli wcześniejsze zatrudnienia są stabilne. Jakbyś miał mozaikę stanowisk i równie posieczkowany czas pracy w różnych miejscach to już się zapala lampka
@moll Dzieki, pomocne odpowiedzi!
@maly_ludek_lego proszę
Bierz 2# napierdalaj trzy miesiące. Jak się nie uda to znajdziesz nową.
@maly_ludek_lego zależy też od Twojej sytuacji życiowej - masz rodzinę? Dzieci? Jak pożytkujesz czas po pracy?
Ja obecnie brałbym raczej opcję 1 - w obecnej pracy są okresy bardzo stresogenne, a niedługo z różową planujemy ślub i może w perspektywie roku czy dwóch dziecko, więc wolałbym mniej stresu niż więcej. Ale 3 lata temu gdy odchodziłem z poprzedniej firmy na pewno wybrałbym opcję 2
Zdecydowanie nr 1.
To pewnie przez wiek ;)
Ale masz tylko jedno życie żeby się nim cieszyć. Więc jeżeli zarobki pozwolą spokojnie żyć to po co gonić króliczka?
Opcja numer dwa - widziałam już ludzi, którzy siedzieli w takiej pracy-pewniaczku po dwadzieścia lat, imagine że masz 45 lat, szukasz nowej pracy potem i przepytują cię na rozmowie jakieś 15 lat młodsze szczyle, które wiedzą więcej od ciebie.
@maly_ludek_lego Idz tam gdzie jest lepsza kasa i się więcej nauczysz, nad czym się tutaj zastanawiać?
@maly_ludek_lego oferta 1 to bylaby dobra, gdybys do emerytury mial tyle, ze prawdopodobienstwo, ze cos sie w tej firmie pojebie przez te x lat, jest niskie. Przez 30 lat to smiem twierdzic, ze sie cos pojebie na pewno, jak nie cala firma, to moze beda chcieli cos mocno zrestrukturyzowac. Takze przykro mi, ale wg mnie za mlody jestes na taki cieply kurwidolek
@maly_ludek_lego ja bym z ciekawości wziął med tech bo brzmi ciekawie, pytanie czy stać cię na to żeby mniej zarabiać i czy ciebie to interesuje.
@maly_ludek_lego nie ma nad czym myśleć, jak opcja nr 2 nie jest jakąś patologiczną mobbingownia, to nie bój żaby i zabierz się do pracy. W 6 miesięcy wszystko ogarniesz, douczysz się, a potem będziesz mieć i spokój i wyższą kasę... 2x więcej i praca z chaupy? Cykor cię obleciał, bo tu serio nie ma o czym myśleć
Bierz opcję nr 2 i się nie zastanawiaj. Mało tego, że masz lepsze warunki to i nowsze, lepsze technologie i perspektywy rozwoju. Na początku będzie lekki impostor syndrom, ale po miesiącu dwóch załapiesz i nie będziesz żałować. Z perspektywy osoby rekrutującej wiem, że nie ma nic gorszego niż kandydat z długim doświadczeniem ale bardzo wąskim i przestarzałym stackiem. To że dzisiaj biznes 1 wydaje się stabilniejszy nie oznacza, że zawsze tak będzie, bo dzisiaj start-up może działać a jutro już skalowanie nie wypali. Konkurencja nie śpi i może wykosić każdego, w każdej branży. Nie ma czegoś takiego jak pewniaczki, również w IT. Poza tym kto powiedział, że pierwsza praca będzie w 100% bezstresowa? Przyjdzie nowe kierownictwo, nowe wytyczne, krótkie terminy i się okaże, że wcale nie jest tak różówo jak było na początku.
@maly_ludek_lego wybierz obie roboty
POMAGAMY xD
@Porsze XDDDDD
@maly_ludek_lego bardzo indywidualna decyzja. Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie, jak widać w wyniku ankiety.
Musisz sam ocenić swoją sytuację rodzinną, finansową, psychiczną, co bardziej sobie cenisz. Ja jestem typem domatora co to nie lubi zmian, więc wybrałem 1. Jeśli masz pole manewru, tzn poduszkę finansową i plan B na wypadek klapy, to może warto zaryzykować dwójkę.
Opcja #2.
Z tego, co piszesz, to jest to taka opcja, w której dużo zdobędziesz, nawet jeśli po roku będziesz miał dość.
Trzy powody, dla których opcja #2 nie byłaby atrakcyjna:
- masz obciążenia, których nam nie podałeś, a które mogą się pogorszyć, jeśli będziesz ciężko pracowac.
- masz dwie lewe ręce, fatalne zdolności komunikacyjne i tylko byś psuł im życie.
- to jest szatańska wyciskarka do owoców, a nie praca.
@maly_ludek_lego ty lepiej puzzle ułóż
@Felonious_Gru hahaha
@maly_ludek_lego zapraszam na #owcomeme
@Felonious_Gru ok
@maly_ludek_lego medtech fajny, ale drugie mimo wszystko brzmi lepiej
@maly_ludek_lego opcja numer 2 bez zastanowienia
Jak to się stało że 2 oferty masz i taki rozstrzał kasowy?
Pytam bo ostatnio sam zmieniałem, to poza tym, że stawki spadły względem 3 lat temu to ciężko znalezc ofertę nie będąca w widelkach 150-200pln/h. Może jest jakaś fajna stronka z lepszymi ofertami? :D
Co do samego pytania to jeśli nie masz rodziny i masz motywację i chęci to opcja 2, jeśli praca to tylko dodatek to 1:) nie martw się o to że będzie Ci ciężko wrócić. Ja spędziłem 3 lata w Legacy i nie było trudno wrócić na tory
Ile możesz przeżyć za odłożone oszczędności? Jak Cię stać i masz siłę, żeby szukać nowej pracy po ewentualnie nieudanym okresie próbnym, to bierz 2.
Za młody jesteś, żeby się już nie rozwijać
Młody jesteś. Masz czas, siłę i energię. Dopóki nie masz dzieci (masz?) to bierz dwójkę. Wskoczysz na wyższy poziom i później będzie łatwiej.
Ci co mówią weź 1 bo będziesz miał czas na inne projekty - nie oszukujmy się. To jak z siłownią. Pójdę od jutra. Jak wskoczysz na głęboką wodę i wypłyniesz to dasz sobie radę.
Powodzenia!
follow the money
@maly_ludek_lego jak masz 20 pare lat, brak zobowiązań, pasjonuje Cię programowanie i niespecjalnie masz hobby, to opcja 2.
Jak masz rodzinę, hobby i nie chcesz mieć choroby psychicznej, to opcja 1.
Oczywiście zależy od sytuacji życiowej, tego czy masz dzieci, czy chcesz spędzać czas z rodziną, czy masz kredyt itp. Jeżeli np. w pierwszej pracy dają Ci 15k, a w drugiej 30, a masz milion zł kredytu, no to pewnie 2 opcja wydaje się lepsza, ale jak np. masz rodzinę, spłacony kredyt i chcesz spędzać czas z dziećmi, to imho pieniądze już nie wynagradzają tego, żeby siedzieć cały czas przy kompie. Myślę, że każdy programista dochodzi też w pewnym momencie do tego punktu, że nie ma już za bardzo ochoty uczyć się 50tego frameworka, który akurat stał się popularny.
Sam ostatnio przeszedłem 4 etapy rekrutacji do projektu dla google i wszystko było już dograne, ale zrezygnowałem, bo wolę spędzać czas z córką, niż siedzieć do 19 w pracy, a tam był wymóg pracy w gównianych godzinach.
Dwójeczka na próbę, żeby w życiu nie żałować. Jak nie wyjdzie to poszukiwanie pracy w stylu opcji nr 1
Zależy od wieku i chęci dalszego rozwoju, osobiście wybrałabym 1 o ile ta pensja mimo że mniejsza wystarczy na godne życie
Zaloguj się aby komentować