Jak miasto może nie mieć kolei...
@DOgi normalnie obczaj Łomżę xD
Od wczoraj w Polsce? XD Jastrzębie-Zdrój (88k mieszkańców), Simanowice Śląskie (66k), Łomża (63k), Bełchatów (56k). A gdzie cała masa innych miast powiatowych i gminnych, które mogą zapomnieć o kolejach choćby dojazdowych. Wiele z nich nawet linii autobusowej nie ma, żeby się do jakiejś kolei dostać. XD
@DOgi na ścianie wschodniej mało które ma, busikami ludzie spierdzielają do warszawy czy lublina i już do siebie nie wracają, bo co to za interes gnić żywcem w miasteczku 15k gdzie zamknięto ostatnią fabrykę gwoździ trzydzieści lat temu
@tobaccotobacco A potem zdziwienie że ściana wschodnia głosuje za PiS, skoro zostały tam stare baby i alkoholicy na socjalu. Zanim ktoś mi zarzuci że kogoś obrażam, oczywiście przesadzam, bo sama tu mieszkam. Chociaż w sumie zaliczam się do starych bab
To jest jak w tym dowcipie, partyjniak gada z bacą:
-
Baco, a oddalibyście partii krowę?
-
Oddałbym
-
A oddalibyście partii konia?
-
Oddałbym
-
A owcę
-
Owcę to nie
-
A czemu?
-
Bo owcę mam
W miarę jak człowiek żyje dostatniej, ma pracę i możliwości rozwoju, poczucie że sam jest siłą sprawczą w swoim życiu, może sobie coś kupić, gdzieś wyjechać - zmienia swoje poglądy na bardziej liberalne i nowoczesne (co widać w wielkich miastach). Jeżeli chcemy Polski bez zacofanej ściany wschodniej, będącej kulą u nogi ku nowoczesnemu, liberalnemu państwu, to trzeba pracować tutaj nad budową infrastruktury, aby ściągnąć tutaj inwestycje i kapitał. A to są tereny kompletnie zaniedbane przez po kolei wszystkie rządy, brak kolei, brak autostrad i ekspresówek - które są siecią krwionośną dla biznesu. Nikt nie będzie budował fabryk i magazynów w miejscach, gdzie można dojechać tylko wypierdzianą powiatówką.
Dokładnie, 100% racji. Jako gówniarz siedziałem i ogladałem TV, gdzie politycy przecinali wstęgi obwodnic i dróg ekspresowych na zachodzie Polski, chwalili się inwestycjami zagranicznymi i zastanawiałem się czemu w mojej rodzinnej Łomży nic się nie dzieje. Pierwszy jakikolwiek impuls to budowa drogi S8 do Białegostoku, gdzie już byłem studentem. Lata zaniedbań i marginalizowania ściany wschodniej doprowadziło to wyludnienia. Tu nawet młodzi ludzie mają wpojone by głosować na PiS bo PO ma w poważaniu wschodnią Polskę. Minęło 30 lat, a ja dalej siedzę i oglądam tv, w której otwierają magazyny Amazona i fabryki pod Wrocławiem, w których ludzie nie chcą pracować bo pensja jest za niska, a jednocześnie mam świadomość, że gdyby tu wybudowano kolej to może tu by taki magazyn powstał czy inna fabryka, do której ludzie za te same pieniądze by aplikowali drzwiami i oknami. Tymczasem jedyne inwestycje to kostki brukowe i parki miejskie z pieniędzy unijnych, które w żaden sposób nie przyczyniają się do rozwoju, a jedynie podnoszą koszty utrzymania miasta.
@100mph Problemem wschodniej części kraju jest także to, że leży na wschodzie. Tzn. daleko od zachodnich krajów, które to są naszymi rynkami zbytu.
Z jednej strony tak ale z drugiej gdyby skomunikowanie stalo na dobrym poziomie, kompensowalyby to koszty plac, koszty pozyskania gruntu, podatki lokalne etc. Wschod Polski nie dogoni zachodu jesli sie nie bedzie inwestowalo w komunikacje i infrastrukture tej czesci kraju, a jednoczesnie cala Polska bedzie tracila inwestorow bo zachod nie bedzie konkurencyjny ze wzgledow kosztu pracy i braku chetnych do pracy, a wschod nie bedzie mial niezbednej infrastruktury.
Wystarczy minąc linie Wisly by zauwazyc jaka przepasc infrastrukturalna dzieli Polske zachodnia od wschodniej.
A, i jeszcze jedno. Właśnie brak inwestycji w PL wschodnią przyczynił się do pierwszego parlamentarnego zwycięstwa PiS w wyborach, po których PiS rządził z Samoobroną i LPR. Pamiętam to i był to bardzo mocno poruszny temat w lokalnej społeczności.
@Krzakowiec
Obniżmy wymagania na prawo jazdy ?
A może podatki na małe samochody ? Może by tak uwolnić rynek, żeby samochody i jednoślady były tańsze ?
Eee tam, zainwestować 6 gorylionów w sieć trakcyjną, wielkie prądożerne maszyny i po 2 latach zlikwidować, bo się nie opłaca XD.
Aha i jeszcze narzekać w internetach, że zlikwidowali.
Może dla was biedaki się nie opłaca, ale dla tych, co zarobili na przetargach, to była żyła złota.
@anonekzforczana mówię z perspektywy osoby która pochodzi z miasta komunikacyjnie wykluczonego - to rzekome otwarcie rynku samochodowego w zastępstwie kolei tyle dało, że wokół mojego miasteczka pełno jest komisów z kradzionymi autami, a na rodzinę z robotniczego bloku przypada czasem i po dwie landary, których siłą rzeczy nie da się parkować sensownie - więc wszelkie nieużytki pokroju lasów i skwerków wycina się niemiłosiernie pod parkingi, przez co rzygać mi się chce za każdym razem, gdy mam okazję odwiedzać rodzinne strony
@tobaccotobacco
rzekome otwarcie rynku samochodowego
O właśnie, rzekome jest słowem klucz.
@anonekzforczana a czymże by się miało różnić rzeczywiste od rzekomego? na wschodzie każdy ma prawo jazdy i każdy ma jakiś pierdochód typu szósty właściciel
Przecież połowa domów na polskiej wsi ma 3 samochody na 2 prawa jazdy, jakie kurwa rzekome otwarcie rynku. Mojemu teściowi opłaca się trzymać gruza za domem na wypadek awarii innego auta, bo roczny koszt utrzymania to 600 zł (OC+PT+flacha na przeglądzie). Nie da się bardziej obniżyć kosztu utrzymania auta w tym kurwidołku
a czymże by się miało różnić rzeczywiste od rzekomego
@tobaccotobacco Różnica pomiędzy "rzekomy" a "rzeczywisty" jest ogromna. Są to antonimy. Za SJP:
"rzekomy «nieistniejący w rzeczywistości, niebędący tym (takim), za kogo (za jakiego) go niektórzy uważają»
Tak więc pisząc o "rzekomym otwarciu rynku samochodowego" napisałeś, że takiego otwarcia nie było, a ludziom powszechnie i błędnie wydaje się że kiedyś rynek został otwarty. Ewentualnie mogłeś też mieć na myśli, że otwarcie rynku nie było powiązane z upadkiem kolei w PL.
To tyle jeśli chodzi o słowo "rzekomo" - ludzie czasem wciskają go jako rzekomy ozdobnik, a przez to wypowiedzi tracą sens.
@matips kolego, ja tu użyłem rzekomy nie jako określenie wyłącznie otwarcia rynku samochodowego, a w pełnej frazie - rzekome to tu jest zastąpienie kolei rynkiem samochodowym, które to zastąpienie dlatego uważam za rzekome, bowiem wcale dziur nie zasypuje, a dokłada dodatkowe problemy
@anonekzforczana Obniżyć wymagania na prawko, super pomysł XD. Inwestycja w małe auta i jednoślady nie ma szans zastąpić transportu kolejowego bo to po prostu całkowicie inna para kaloszy. A w przypadku demograficznie wymierających miast komunikacja nie ma zarabiać na siebie i być opłacalna w założeniu
@anonekzforczana po pierwsze to nie ma w ogóle małych nowych samochodów na rynku, te co kiedyś były małe są teraz rozdmuchane i kosztują po 80k bo muszą na czymś zarobić. Moda na suvy zrobiła też to, że będą jeździć takimi wielkimi krowami gdzie z powodu braku parkingów oraz umiejętności parkowania nimi tworzy się kolejny problem. Rozwinięcie kolei regionalnych i dalekobieżnych jest lepszym wyjściem. Na Słowacji nadal działa kolej wąskotorowa a u nas większość została zlikwidowana w latach 80 XX wieku, bo oczywiście się nie opłacało.
Pierdololo znam osoby z miasteczek które normalnie pracę 50 km dalej mogą znaleźć bo pociąg jeździ a autem nigdy by się nie opłaciło i ten pociąg jeździ pełny. A obok miasto bez tej kolei i samochodoza ostra 4 auta na rodzinę bo ojciec żona do pracy syn swoje ma do szkoły a córka na uczelnię 40km
@DeMix @30ohm Aha jak się nie da to ok.
@anonekzforczana uzależnienie od jednego środka transportu to nie jest rozwiązanie, ale w tym kraju się nie da inaczej.
Polska ma bardzo zaniedbany transport zbiorowy. W zasadzie nadaje się do użytku tylko między dużymi miastami.. Spotkałem się z teorią, że jest to jedna z przyczyn dla których Polska sprzeciwia się planom UE w sprawie samochodów spalinowych. Mamy dużo samochodów na tysiąc osób, bo Polacy nie mają alternatywy w postaci dobrego transportu zbiorowego. Na prowincji są wsie i miasteczka gdzie nie dojeżdża żaden autobus. Jak już jest, to jeździ zbyt rzadko by stanowić sensowną alternatywę dla posiadania samochodu. Dobrze jest tylko wewnątrz dużych miast, ale tam też użytkownicy często narzekają na punktualność i czasy przejazdów. Wrocławski MPK to już mem internetowy.
Do tego polska myśl urbanistyczna niezbyt pomaga w transporcie zbiorowym. Lubiana u nas "zabudowa łanowa" w oddaleniu od centrów miast to rozwiązanie z założenia wymagające transportu samochodowego.
Polska ma dużo do nadgonienia i musi albo wziąć się za transport zbiorowy albo wymyślić jak zawetować (/niedostsować się) pomysły UE.
@matips no tak ale fajnop0lacy mają zakutełby i tego nie zrozumieją bo dla nich liczy się to, że wsiądą do metra albo pojadą pendolino na starówkę do Krakowa.
@JanuszPapejo3 Też to zauważyłem - w dyskusjach o samochodach widać mocno perspektywę największych miast: ludzi którzy z nich nie wyjeżdżają i mają co 15 min autobus do centrum.
@matips To prawda, na prowincji samochód na każdego dorosłego domownika to norma. Lepsze, gorsze, tańsze, droższe, jak ktoś nie ma kasy to idzie w wakacje do jakiejś dorywczej pracy i kupuje szrota byle się toczył. Każdy, kto kończy 18 lat robi prawko. Bez tego jesteś zdany na łaskę innych.
Należy jednak zauważyć, że osoby z wielkich miast mają rację, jeżeli chodzi o dyskusję o samochodach w wielkich miastach, jeżeli ta dyskusja toczy się głównie odnośnie korków, miejsc parkingowych. Jeżeli w centrach wielkich miast każdy metr kwadratowy ziemi jest na wagę złota, to trzeba być odklejonym od rzeczywistości, aby wymagać żeby znikąd wzięły się tam nielimitowane ilości darmowych miejsc parkingowych i wszelkie argumenty za komunikacją zbiorową mają rację bytu.
Ale nie można tego ekstrapolować na całą Polskę. Ani zarówno nie wpierdalać się do Warszawy jak jakiś redneck i oczekiwać darmowego miejsca parkingowego przy Starówce jak w swoim mieście powiatowym, ani w drugą stronę, nie oczekiwać z perspektywy mieszkańca wielkiego miasta że ludzie na prowincji przesiądą się na komunikację publiczną i rowery.
@matips a dalej patrz jak się np. ludzie buntują przeciw CPK, z jednej strony jesteśmy zacofani komunikacyjnie, z drugiej w Polsce ludzie budują się dosłownie wszędzie bo dostają na to pozwolenia a później nie można nic z nimi zrobić bo dom stoi na drodze, no spoko tylko że jak przypniesz mapę Polski do tarczy i będziesz rzucał rzutką w miejsca którymi poprowadzić kolej to masz 99% szansy że na drodze będą stały jakieś losowe domy xD
Bo ludzie są debilami. W takiej Łomży od początku IWŚ pozostawiony był pas rezerwy kolejowej bo wojna wybuchła w momencie budowy torów i niestety zaprzestano dalszej rozbudowy. Pamiętam jak za gówniarza wszyscy mi mówili, że tam będzie kolej więc może być tam tylko park i komisy samochodowe. I tak było ale kilka lat temu województwo oddało do zarządu ten teren, a pisowski prezydent w tej rezerwie wydał pozwolenia na budowę xD. 2 lata temu ruszył temat CPK i nagle wszyscy się obudzili i włącznie z władzami miasta zaczęli bojkotować budowę kolei przez miasto i dworzec pod miastem LOL. I tak się żyje na tej wsi, że wyjazd komunikacją publiczną do Zakopanego zajmuje 18h, ludzie narzekają na brak pracy i połączeń ale nie chcą kolei, a wszystkim rządzi Biskup...
@Voltage Problem CPK jest bardziej złożony, bo ludzie (a przynajmniej ja) wątpią w sensowność tego projektu. Polska (jako część UE) dokłada wielu starań by uczynić latanie rozrywką dla bogatych. W zasadzie to należało budować duże lotniska już 30 lat temu, gdy rozwijały się huby w Berlinie, Monachium czy Wiedniu. Rozwój kolei jest mniej kontrowersyjny, ale CPK to przede wszystkim plan na duże lotnisko.
Mielec pozdrawia! Z Rzeszowa do Warszawy pociągi jeżdżą przez Lublin, to samo autobusy. Do tego Mielec to największe Polskie miasto bez dostępu do drogi krajowej xD Nawet podmiejska kolej aglomeracyjna z Rzeszowa nie dociera do drugiego największego miasta Podkarpacia jakim jest Mielec. PKS już dawno zlikwidowany, większość osób które nie ma samochodu jest skazana na jazdę prywatnymi busami.
@Ilirian pozdrawiam trochę na zachód od mielca w sumie graniczny powiat. Busy tak mnie wkurwiają i urągają potrzebom transportowym ludzi XXI wieku a mamy linie kolejową gdzie Kraków ma w dupie jej rewitalizacje bo nie służy interesowi Krakówka. I jesteśmy skazani na smrodobusa albo samochody.
@Krzakowiec w Prusach teraz kolejnictwo gorsze jak za Niemca 150 lat temu xDD
Przerqzilem się jak sprawdziłem raporty na temat wykluczenia komunikacyjnego w tym kraju. Zabetonować pół miasteczko? Kasa jest. Imprezy kościelne? Brrrrrr z pieniążkami. Dofinansować komunikację zbiorowa dla mieszkańców? Panie, a z czego?!
Priorytety cholera jasna...
@sireplama miałem dokładnie to samo, szczególnie po filmie "jak zniszczyliśmy transport zbiorowy w Polsce":
Zaloguj się aby komentować