Ja: ok, słuchajcie, clou problemu jest takie, że opisaliście zdarzenie w sposób - na to wygląda - znacząco inny, niż wynika to z dokumentów.
boty: otóż wiele osób zarzuca nam, że działamy dla tych drugich, a to nieprawda.
Ja: ok, ale nie o tym mówimy. Pytanie brzmi: dlaczego opisaliście zdarzenie błędnie?
boty: nie jesteśmy wielbłądami, a to nam się zarzuca. Pisiory najpierw wieszały na nas psy, a teraz nas chwalą. A antypisy odwrotnie, teraz wieszają psy. Jak żyć?
Ja: ale opisaliście…
boty: to jest szerszy problem braku wykształcenia, kolejnych incydentów i tak dalej. Migranci dostaną od nas pieniądze
Ja: tak, wiem, nikt tego nie neguje. Ale mówimy o TYM KONKRETNYM stwierdzeniu, które opisaliście niezgodnie z dokumentami.
boty: nie czytaliśmy dokumentów, podkreślmy to ponownie: nie czytaliśmy ich.
Ja: no właśnie! Opisaliście temat, który jest publicznie dostępny, postujecie pojedyncze punkty, ale całości nie zdobyliście, tylko oparliście się o relacje kolejnych pismaków.
boty: Ale dostaną pieniądze!
Ja: czyli odpowiadacie na mało istotne zarzuty, wokół nich budujecie narrację, jojczycie jak to wam trudno w ogniu krytyki. I nie planujecie odnieść się do tego głównego zarzutu, że po prostu pojebaliście fakty i wprowadzacie ludzi w błąd?
boty: dokładnie! Nie jesteśmy wielbłądami. Zresztą przed wyborami w październiku krytykowaliśmy Błaszczaka, i co?
#polityka #heheszki #heheszkipolityczne #marnetrolle #bekazpisu #bekazkonfederacji #bekazlewactwa
cc: @Intruz taka z Tobą rozmowa jak powyżej
Zaloguj się aby komentować