Niemniej - na wszystkich poprzednich byłem, poczynając od pierwszego - 66. RP w roku 2009r
Wspaniały to był rajd, nie ma co - pierwsza runda więc organizacyjny 'meksyk', dużo stewardów w postaci młodocianych lokalsów, którzy co prawda pilnowali trasy, ale biletów już niekoniecznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zwycięzcą został wtedy Fin Miko Hirvonen, a największym przegranym Jarii-Matti Latvala, który przed ostatnim OSem na Arenie Mikołajki miał 17 sekund straty do lidera i ponad minutę przewagi nad trzecim Danim Sordo.
Co zrobił Latvala? Na ostatnim odcinku na torze w Mikołajkach uderzył w balot i urwał koło - auto nie dało rady nawet dojechać do mety i ukończyć rajdu - bardzo wszystkim było smutno z tego powodu bo Polacy wyjątkowo go polubili, a najczęściej spotykaną przyśpiewką było "Jarri-Matti Latvala! Sia la la la la!" - tak wiem, bardzo kreatywne
Rajdu nie ukończyło również dwóch najbardziej utytułowanych (obecnie) w historii Sebastianów - Loeb oraz Ogier.
(Edit: Loeb ukończył rajd, ale na zasadach Super Rally po rolce na 4. OS w wyniku której urwał koło)
W 2009 Loeb był w 'ciągu' - miał na koncie 4. mistrzostwa świata z rzędu i jechał właśnie po 5. tytuł, a
Ogier był dopiero na początku swojej kariery (to był jego pierwszy sezon WRC) i na swój pierwszy tytuł musiał poczekać jeszcze 5 lat - czyli do czasu aż swoją szaloną passę 9! tytułów z rzędu zakończył wspominany imiennik czyli Seb Loeb.
Ogólnie atmosferka rajdowa wspaniała, każdy kibicuje każdemu, wszyscy pozytywni i przyjaźni, elementy agresywne kolektywnie pacyfikowane przez innych kibiców - ehh no trzeba to poczuć, zwłaszcza ten szuter w zębach.
#rajdy #rajdpolski #wrc #rallypoland #rallyweek #fia #motoryzacja #mazury #ciekawostki #wspomnienia





