#afera #aferaprzegrywowa
Witam! aż założyłem konto
ponieważ admini powinni wiedzieć, że:
-
Portal nie musi być dla wszystkich.
-
Wyrzucenie "przegrywów" / famemma i reszty PATOLOGII, nie musi spowodować spadku ilości userów, wręcz przeciwnie może zwiększyć ich ilość.
-
Warto zwrócić uwagę jak zwracają się do admina... i czy faktycznie warto ich tu trzymać?
-
Warto też popatrzeć jak grzeją bezsensu temat... ponieważ wielu z nich to po prostu trolle, które nie dojrzały do swobody wyrażania myśli;
-
Warto odszukać "netykietę" i wrzucić do wspólnego doprecyzowania na współczesne czasy.
-
Serio nie musi być na portalu miejsca, dla wyzywania kobiet, userów, i całego szerego ludzi (tak, elfika i Białka też nie powinno się wyzywać...).
-
Macie trudne zadanie, ale nigdy nie umieściłem reklamy na wykopie, bo Ci userzy obrzydzali mnie (wielu z nich), śmiechy przy śmierci, jakieś afery, gdzie był po prostu "błąd ludzki" i zero empatii... tylko tak jak tutaj ciągną na dno.
-
NIE - czarnolistowanie nie jest rozwiązaniem, bo przecież te osoby nie są WYŁĄCZNIE na tagu przegryw, tylko wyłażą wszędzie.
-
Nie wiem czy akurat sam tag przegryw to wylęgarnia upośledzenia intelektualnego, ale wyzywanie kobiet / obrażanie / brak szacunku, to powinno być banowane... Można wymieniać poglądy / nie zgadzać się/ robić to na poziomie...
-
Nikt z nas nie dyskutuje z pijanymi, wulgarnymi, patusami więc czemu niby ich obecność na hejto ma być "wartością".
Jak chcą tu być, to niech równają w górę, a nie wciągają do jakiś marnych rozrywek jak famemma, danielmagical czy inne syfy...
Admin zachował się źle
ale jednocześnie powinno mu to otworzyć oczy z jakimi burakami będą musieli się mierzyć.
I tak. Wykop kiedyś też był spoko, admini / moderatorzy gadali sobie ze sobą, były wyjścia na piwo, a później równia pochyła, bo ile razy można słuchać że jest się kur.ą... więc nie dziwie się, że odcinali się od userów.
Panowie z @hejto przemyślcie to. Zaproponujcie "netykietę". Wymagajcie przestrzegania. Naprawdę może istnieć fajny portal bez "kur..", wyzywania, hejtu, nienawiści i toksyczności... Lata temu gadałem na grono.net w czymś podobnym jak "przegryw"/coś tam o samobójstwach i było to źródło wsparcia, fajnych relacji itd. Nie było tam miejca na wyzywanie kogokolwiek. Przemyślcie to.