Zdjęcie w tle
serotonin_enjoyer

serotonin_enjoyer

Kosmonauta
  • 185wpisy
  • 957komentarzy
355 + 1 = 356
Tytuł: Śpiąc w płomieniu
Autor: Jonathan Carroll
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 9788375105841
Liczba stron: 313
Ocena: 6/10
Konsekwentni kontynuuje czytanie całego cyklu "Answered Preyers" Jonathana Carrolla i "Śpiąc w płomieniu" to moje kolejne podejście. Tym razem było lepiej. Nie wiem czy to kwestia tego że książka jest lepiej napisana czy po prostu u mnie temat lepiej zażarł ale czytało mi się znacznie lepiej niż "Kości księżyca". Fajna była na początku warstwa obyczajowa a kiedy zaczęło się robić dziwacznie to treść nie straciła na wartości. Fantastyczny wątek książki autor oparł o baśń "Rumpelstilzen" braci Grimm oraz o motyw reinkarnacji. Wyszło to ciekawie. Fabuła nawet mnie trochę wciągnęła. Jak komuś podobała się "Kraina Chichów" to i ta pozycja go nie rozczaruje.
#bookmeter
331d971e-ab38-47fc-86f9-f25ca72925ed

Zaloguj się aby komentować

354 + 1 = 355
Tytuł: Rzeczy ulotne. Cuda i zmyślenia
Autor: Neil Gaiman
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Mag
ISBN: 9788374809061
Liczba stron: 455
Ocena: 7/10
Lubię prozę Gaimana więc może nie jestem obiektywna ale mi się ten zbiór opowiadań bardzo podobał. Jak w każdym zbiorze opowiadań są tu teksty lepsze i słabsze, jest też kilka wierszy ale ogólna ocena jak najbardziej na tak. Tego autora cenię bardzo za poetyckość języka dzięki któremu i słabsze teksty się bronią i mają fajny klimat. Gaiman też stara się zaskakiwać niecodziennymi pomysłami na temat (może chcecie przeczytać opowiadanie o Sherlocku Holmesie w uniwersum Lovecrafta albo dowiedzieć się jak wyglądałoby opowiadanie fantyastyczne autora żyjącego w świecie opowieści niesamowitych?). Jak ktoś lubi Neila Gaimana na pewno się nie rozczaruje. Ja tej książki wysłuchałam ale to za dobra lektura na słuchanie więc będę jeszcze musiała sięgnąć po nią jeszcze raz tym razem w formie ebooka.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
eb7e1838-c4fb-42ec-91d5-b64fd1d1a45c

Zaloguj się aby komentować

353 + 1 = 354
Tytuł: Czarty, biesy, zjawy. Opowieści z pańskiego stołu
Autor: Jakub Bobrowski, Mateusz Wrona
Kategoria: inne
Wydawnictwo: Bosz
ISBN: 9788375763966
Liczba stron: 150
Ocena: 5/10
Niewiele mogę napisać o tej książce. Takie polskie opowieści niesamowite ze słowiańskimi wierzeniami w rolach głównych. Książka ma formę opowieści uczestników staropolskiej uczty. Słuchało się tego lekko ale nie można powiedzieć żeby to była obowiązkowa lektura dla kogokolwiek.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
d5bae175-ce20-406d-af34-caea6c18ba7f
koccur

Mi się czytało na tyle super, ze od razu wleciała inna książka od tych autorów

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
313 + 1 = 314
Tytuł: Ludzie z mgły
Autor: Izabela Janiszewska
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Czwarta Strona
ISBN: 9788367616614
Liczba stron: 448
Ocena: 6/10
Kolejna wysłuchana przeze mnie pozycja podczas zajęć domowych. Nie oczekiwałam dużo po tej lekturze wiele, wybrałam ją trochę w ciemno. Jednak wysłuchałam jej z zainteresowaniem. Książka zaczyna się zaginięciem młodej dziewczyny z małego miasteczka podczas mglistego dnia. To już kolejna ofiara, która zaginęła bez śladu we mgle. Jednakże w trakcie śledztwa i w trakcie książki z czasem inna sprawa wychodzi na pierwszy plan. Sprawa związana z człowiekiem, który utracił pamięć a został znaleziony w pobliskich lasach. Na jaw wychodzi dużo brudów dotyczących mieszkańców miasteczka, włączając w to prowadzących sprawę policjantów. A rozwiązanie wszystkich zagadek nie jest takie jak początkowo mogliśmy zakładać.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
d9b3cef5-1955-419e-afb1-4171907310ab

Zaloguj się aby komentować

312 + 1 = 313
Tytuł: Szanowny panie gistapo. Donosy do władz niemieckich w Warszawie i okolicach w latach 1940-1941
Autor: Barbara Engelking
Kategoria: nauki społeczne
Wydawnictwo: Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN
ISBN: 8373880283
Liczba stron: 116
Ocena: 6/10
Autorka analizuje 255 anonimowych donosów z teczki znajdującej się w IPN. Są to anonimowe donosy z czasów okupacji niemieckiej. Autorka analizuje na podstawie ich treści poziom wykształcenia donoszących, ich stosunek do władz okupacyjnych, motywacje do napisania donosu przytaczając fragmenty tych pism. Lektura ciekawa i pouczająca.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
4ef57a1f-01a8-4643-90de-ee9189aec324

Zaloguj się aby komentować

311 + 1 = 312
Tytuł: Gastrofaza. Przygody w przewodzie pokarmowym
Autor: Mary Roach
Kategoria: popularnonaukowa
Wydawnictwo: Znak Literanova
ISBN: 9788324025237
Liczba stron: 356
Ocena: 7/10
To już kolejna pozycja tej autorki, po którą sięgam i wiem że się nie zawiodę. Tym razem pani Roach przybliża nam działanie naszego układu pokarmowego ale wiadomo że nawet najdnudniejszy temat z tą autorką nie może być nudny. Jak zwykle autorka nie opisuje nam tego co już o naszym układzie pokarmowym już wiemy tylko zasypuje nas ogromną ilością ciekawostek, opisami najdziwniejszych eksperymentów badających ten niezbyt pachnący temat, w niektórych sama uczestniczy. Wszystko to okraszone jej specyficznym poczuciem humoru. Na pewno nie można się przy tej książce nudzić - nawet czytanie przypisów jest czystą rozrywką. Gorąco polecam
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
d9258a86-3dfd-4fbc-9fb3-345e9d5dd2a6

Zaloguj się aby komentować

293 + 1 = 294
Tytuł: Zła wola
Autor: Karin Fossum
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Word Audio Publishing International
ISBN: 9788702380552
Liczba stron: 234
Ocena: 6/10
Dodaję jeszcze raz bo zamieściłam w złej społeczności
Kolejna wysłuchana przeze mnie książka Karin Fossum z cyklu o inspektorze Konradzie Sejerze. Trójka przyjaciół wybiera się na weekend nad jezioro. Podczas wyprawy łódką jeden z nich tonie a koledzy nie udzielają mu pomocy a o wypadku powiadamiają służby dopiero następnego dnia rano, podając przy tym nie prawdziwy przebieg wypadków. Czy było to samobójstwo czy nieszczęśliwy wypadek. Śledztwo toczy się powoli. W książce jak zwykle u tej autorki nie ma szybkiego przebiegu wydarzeń, nagłych zwrotów akcji są za to przemyślenia bohaterów na różne życiowe tematy. W zasadzie brak tu też zagadki - co się naprawdę wydarzyło. Raczej razem z inspektorem Sejerem odkrywamy dlaczego stało się to co się stało i zastanawiamy się czy tak właśnie musiało się to skończyć.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
d6ae6b3b-f7ba-495f-9fcc-9375c9b446ef

Zaloguj się aby komentować

294 + 1 = 295
Tytuł: Kości księżyca
Autor: Jonathan Carroll
Kategoria: realizm magiczny, fantasy
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 9788378184805
Liczba stron: 224
Ocena: 6/10
Trzeci tom cyklu "Answered Preyers". Według mnie książka bardzo nie równa. Główna bohaterka Cullen po nieudanym romansie zakończonym niechcianą ciążą dokonuje aborcji o wpada w depresję. Po wsparcie zwraca się do swojego przyjeciela Danny'ego, który parę lat wcześniej stracił w wypadku żonę. Cullen i Danny zakochują się w sobie i Cullen wyjeżdża z Dannym do Mediolanu. Po jakimś czasie para osiada w Nowym Jorku i rodzi im się córeczka i w tym samym czasie Cullen zaczyna mieć "seryjne" sny o krainie zwanej Ronduą w której jest razem ze swoim synkiem Pepsi. Jej życie zaczyna się toczyć dwutorowo. W dzień prowadzi normalne życie ze swoim mężem i córeczką a w nocy pomaga swojemu synkowi Pepsiemu zdobyć Kości Księżyca, które pomogą mu zdobyć władzę nad Ronduą o obalić okrutnego Jacka Chilli. Z czasem Rondua zaczyna przenikać do realnego życia Cullen i zagrażać jej bliskim.
Podobał mi się w tej książce pomysł ze Cullen może w snach być razem z dzieckiem, które usunęła. Podobało mi sie też to że Rondua nie była cukierkową piękną krainą ale za sprawą Jacka Chilli była też przerażająca i niebezpieczna. Natomiast opisy samej Rondui i przygód w niej w ogóle mnie nie porwały. Rondua to kraina ze snów i tak właśnie się czytając o niej czułam - jakbym słuchała jak ktoś opowiada swój sen. Sny mogą być bardzo emocjonujące i piękne i poruszające dla osoby śniącej natomiast przy opowiadaniu brzmią płasko i nieciekawie. Jak streszczenia fabuły a nie sama fabuła. I takie odbierałam te części książki, nie polubiłam ich bohaterów bo i niczego się o nich nie dowiedziałam. Trochę tak jak snom brakowało wydarzeniom i postaciom na Rondui głębi, spójności. Trochę sytuacja poprawiła się pod koniec książki jak sny na dobre przeniknęły do życia Cullen. Zakończenie było emocjonujące, ciekawe i w przeciwieństwie do zakończeń poprzednich książek spinało się i fanie podsumowywało książkę. Generalnie powieść dość dobra ale według mnie ten pomysł miał potencjał na jeszcze lepszą książkę.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
b5b70032-5251-4e86-9d12-c5e4390cdb37

Zaloguj się aby komentować

277 + 1 = 278
Tytuł: Głos naszego cienia
Autor: Jonathan Carroll
Kategoria: realizm magiczny, horror, fantasy
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 83-7120-510-4
Liczba stron: 200
Ocena: 6/10
Kolejna książka z cyklu "Answered Prayers". Bohatera książki Joe Lennoxa poznajemy początkowo przez przeżycia z jego dzieciństwa. Joe grzeczniejszy z dwójki braci Lennox jest jednocześnie zapatrzony w swojego starszego brata Rossa i jednocześnie jest przez niego dręczony. Brat skupia na sobie większość uwagi matki, która ciągle z nim walczy ale jednocześnie chyba go faworyzuje. Ross zaprzyjaźnia się z największym chuliganem w szkole a Joe kręci się gdzieś obok nich zadowolony gdy na chwilę wpuszczają go do swojego świata. Aż pewnego dnia Ross ginie w nieszczęśliwym wypadku do którego przyłożył się sprowokowany przez brata Joe. Po paru latach Joe pisze opowiadanie o życiu Rossa i udaje mu się je opublikować. Na podstawie jego opowiadania powstaje sztuka teatralna, popularna na tyle żeby przyniesć Joemu konkretne pieniądze dzięki którym może wyjechać do Europy. Ostatecznie osiada w Wiedniu (Wiedeń konik Carrola) i tam poznaje pewne małżeństwo z którym szybko łączy go przyjaźń. India i Peter Tate. Sprawy komplikują się gdy Peter musi wyjechać służbowo i prosi Joego by w tym czasie zaopiekował się Indią. Jako że przyjaźń damsko-męska podobno nie istnieje więc między tą parą też zaczyna iskrzyć i tu akcja zaczyna przyśpieszać i się zagęszczać. W życiu bohaterów zaczynają się dziać rzeczy dziwne i przerażające.
Jeśli chodzi o moją ocenę to fabuła jest dobra, wciągająca ale zakończenie... Mam wrażenie, że Jonathan Carroll nie umie w zakończenia bo w sumie "Kraina Chichów" też kończyła się dosyć szybko, no ale tam przynajmniej zakończenie miało sens. Tu według mnie było jakoś naciągane i nie przekonujące. Ale nie skreśla to wartości całej książki. Carroll potrafi snuć opowieść i wprowadzać dziwaczne elementy tak że czujemy jakiś niepokój i niesamowitość ukrytą za, z pozoru normalnymi wydarzeniami. Generalnie polecam.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #ksiazki #hejtoczyta #literatura
c88ed508-880c-40ba-9cc2-83febdf59882

Zaloguj się aby komentować

276 + 1 = 277
Tytuł: Ten do którego nie wolno się zbliżać
Autor: Karin Fossum
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Word Audio Publishing International
ISBN: 9788702380538
Ocena: 6/10
Kolejny wysłuchany audiobook. Tym razem kryminał norweskiej autorki Karin Fossum. Ósmy tom cyklu o inspektorze Konradzie Sejerze. Małżeństwo spacerujące po lesie znajduje zwłoki małego chłopca. Wszystko wskazuje na motyw seksualny zbrodni. Mimo posiadania rysopisu podejrzanego policja wciąż nie może go znaleźć a w tym czasie ginie bez śladu drugi chłopiec. Wszystko wskazuje na to że w miasteczku grasuje pedofil ale prawda okazuje się nieco inna. Inspektor Sejer jak zwykle prowadzi śledztwo skrupulatnie nie kierując się przy tym tylko najbardziej narzucającymi się tropami. Akcja w książce raczej nie toczy się szybko i więcej jest tu chyba nawet przemyśleń bohaterów, ukazania ich motywacji co nie znaczy że rozwiązanie nie jest takie proste jak by się mogło na początku wydawać.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
99186b38-7d9e-42db-b0bb-a5872eec8f78

Zaloguj się aby komentować

256 + 1 = 257
Tytuł: Człowiek z celuloidu
Autor: Tomasz Duszyński
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Sine Qua Non
ISBN: 9788383300399
Liczba stron: 336
Ocena: 6/10
Kolejna odsłona retro kryminału z komisarzem Antonim Wróblem w roli głównej. Komisarz chce rzucić pracę w policji i oddać się spokojnemu życiu u boku swojej ukochanej Helenki ale kolejne brutalne morderstwa wstrząsają Warszawą. Tym razem w makabrycznych okolicznościach giną ludzie powiązani w różny sposób ze światem filmowym. Ze sprawą powiązany jest słynny aktor Eugeniusz Bodo a w śledztwie tym razem komisarzowi Wróblowi pomaga Antoni Słonimski. 
Druga część cyklu nie rozczarowuje, fabuła jest ciekawa i znowu dowiadujemy się trochę historycznych ciekawostek i artystycznym świecie przedwojennej Warszawy. Polecam
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
90941991-6d3f-4c73-9c8b-f2ece0250744

Zaloguj się aby komentować

255 + 1 = 256
Tytuł: Fenomen z Warszawy
Autor: Tomasz Duszyński
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Sine Qua Non
ISBN: 9788382104837
Liczba stron: 368
Ocena: 6/10
Przez ostatnie dwa tygodnie nie miałam czasu na czytanie ale na szczęście są audiobooki. Kolejna wysłuchana przeze mnie podczas obowiązków domowych książka to kryminał retro "Fenomen z Warszawy". W międzywojennej Warszawie ktoś morduje młode dziewczyny, odcina im głowy i zaszywa usta. Śledztwo prowadzi komisarz Antoni Wróbel. Okazuje się, że zamordowane dziewczyny miały wspólną cechę - zdolności parapsychiczne. Podczas rozwiązywania śledztwa komisarz Wróbel korzysta, choć niechętnie, z pomocy znanego medium inżyniera Stefana Ossowieckiego. Oprócz tego musi nieraz polegać na "uprzejmości" znanego warszawskiego gangstera Taty Tasiemki. 
Sprawnie napisany kryminał z ciekawą i wciągającą intrygą i wieloma smaczkami historycznymi z życia przedwojennej Warszawy.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter
20f7b50b-2ac1-424f-bf7f-cefb9171e5c8

Zaloguj się aby komentować

Panowie informatycy, sytuacja z moim dyskiem wygląda teraz tak: po odpaleniu deep search testdisk znalazł moją partycje, wiec chyba trzeba spróbować ją przywrócić ale... Jest też komunikat że testdisk znalazł jakiś backup sektor i jest opcja żeby go wczytać. No i nie wiem czy to ścieżka do sukcesu czy raczej jak to zrobię to stracę wszystko. Poradźcie
#komputery #informatyka #linux
f8dd97d8-f056-4109-bd97-c943f6a142eb
UncleFester

@serotonin_enjoyer

Przed takimi zabawami warto zrobić kopię posektorową uszkodzonego dysku.

Jest duża szansa, że w tym przypadku przywrócenie sektora startowego z kopii zadziała.

serotonin_enjoyer

@UncleFester powiadomienia mi się nie pokazują. Przywróciłam partycję i dało mi jeszcze komunikat o tym, że bootsector jest wadliwy i zaproponowału przywrócenie z backupu, tak zrobiłam. Dysk widoczny w systemie tak jak kiedyś ale się montuje. Aktualnie odzyskuje pliki za pomocą photorec i dosyć sprawnie to idzie - tyko mi zaraz miejsca zabraknie

85d305d8-4323-4e61-8c7b-892079d2ed38
3376a768-3e3c-4f0e-8210-3134b4b77d92

Zaloguj się aby komentować

Zrobiłam sobie spierdolinę z dysku o czym pisałam w tym wpisie: https://www.hejto.pl/wpis/kurde-ziomeczki-zalamka-mialam-instalowac-system-i-robilam-sobie-bootowalny-pend System już postawiony ale teraz mnie gryzie czy można jakoś odzyskać dane z tego sformatowanego dysku. Dysk hdd z systemem plików z ntfs a ja niechcący zrobiłam z niego bootowalny pendrive poleceniem dd (linux). Tym to pięknym sposobem zniszczylam 1,5TB danych żeby nagrać 1,5GB. No i przy okazji zmienił się system plików na części dysku. Reszta jest teraz widziana jako nieprzydzielone miejsce. Da się z tym coś zrobić?
#komputery #informatyka #linux
Bionic_A

@serotonin_enjoyer Linux? test disk i oczywiście photo rec bo to pakiet wersja 7.2.

odpal qphotorec i po zawodach, w.konsoli testdisk.

Zaloguj się aby komentować

Kurde ziomeczki, załamka. Mialam instalować system i robilam sobie bootowalny pendrive i.. Ni cóż zrobilam bootowalny dysk z zewnętrznego 2T dysku. Póltoraterabajta danych poszlo się j***ć
#komputery #informatyka #zalesie
Ponurnik

@serotonin_enjoyer DMDE, skanujesz i budujesz wirtualny system plików i jedziesz. Co nie przejechane plikami instalki systemu, to się odzyska ładnie.

zboinek

@serotonin_enjoyer how to recover deleted data - musisz potestowac rozne prgramy. Powinno się udać. Doświadczenia nie kupisz, na drugi raz będziesz pamiętała

Marchew

@serotonin_enjoyer Nie wie jak się robić powinno, ale powiem jak robi Marchew.

Posiada trzy dyski. Ten w komputerze, ten pod łóżkiem, i ten w "bezpiecznym miejscu". Raz w tygodniu/miesiącu/lub w przypadku dużych zmian, katalog "data" jest aktualizowany na dysku wyciągniętym z pod łóżka. Operacja kopiuj/wklej jest absurdem dla dużej ilości danych, dlatego używam softu do "synchronizowania" plików: https://freefilesync.org/. Soft "widzi" różnice w plikach, kopiuje/podmienia/usuwa tylko tyle aby było tak samo co na głównym dysku. Dodatkowo okresowo dysk z pod łóżka zamienia się miejscami z tym z "bezpiecznego miejsca". Oczywiście w celu zachowania bezpieczeństwa danych dyski są zaszyfrowane BitLockerem.

serotonin_enjoyer

@Marchew Kiedyś też używałam teg programu i będę musiała do tego wrócić. Straciłam teraz też folder z dokumentami i to ważniejsza rzecz chociaż też podejrzewam że nie było tam nic niezbędnego. Reszta to multimedia ale najważniejsze że bez zdjęć.

Zaloguj się aby komentować

Tomeczki, będę zmieniać dysk ssd w pececie na pojemniejszy ale stary też chcę zostawić. Czy dyski ssd też trzeba jakoś skonfigurawać jak to było z hdd jako primary i tak dalej. Jeśli tak to jak? Jak macie jakieś rady jak całą operację przeprowadzić w miarę szybko i bezboleśnie to będę wdzięczna. Już dawno tego nie robiłam. Aha - system to Debian
#komputery #informatyka #linux
LondoMollari

@serotonin_enjoyer Wszystko powinno działać out of the box. Jeśli stary dysk jest magnetyczny, to bym sugerował przenieść "/" na nowy dysk, żeby mieć realne zyski z wydajności. Jeśli oba są SSD, to raczej wszystko jedno.


Tylko bym sugerował upewnić się, że w fstabie jest relatime albo noatime w opcjach mountpointu, aby nie pisać niepotrzebnie non stop.

Macer

@serotonin_enjoyer koniecznie pamietaj o defragmentacji, to najwazniejsza rzecz

serotonin_enjoyer

@LondoMollari oba są ssd ale właśne pod system mi miejsca brakuje i chyba będę stawiać system na nowo, tym bardziej że mam ochotę wypróbować nowe xfce (gnome już z 5 lat mi służy).Dzięki za podpowiedź

@Macer Nie aż tak dawno to robiłam

Nemrod

@serotonin_enjoyer w sensie robiłaś defragmentację ssd?

mickpl

skonfigurawać jak to było z hdd jako primary


@serotonin_enjoyer jezu Maryja zmieniasz dysk z 2002 roku?

nic nie trzeba robić

serotonin_enjoyer

@mickpl Lol, nie. Ale ostatnio jak miałam dwa dyski to były hdd, od jakiegoś czasu mam ssd ale jeden. Ale jestem starą babą i zwykłym userem i nie zmam się na sprzęcie

mickpl

@serotonin_enjoyer nie no luz, po prostu od tylu lat nic takiego sie nie robi ze az sie zdziwilem

Zaloguj się aby komentować

198 + 1 = 199
Tytuł: Nocna droga
Autor: Kristin Hannah
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Świat Książki
ISBN: 9788382890013
Liczba stron: 456
Ocena: 6/10
To moja kolejna po "Słowiku" książka tej autorki. Tym razem fabuła jest osadzona w czasach współczesnych. W zasadzie książka ma dwie bohaterki, których oczami poznajemy wydarzenia. Pierwsza z nich to Lexi - nastolatka, która ma za sobą ciężkie dzieciństwo. Matka narkomanka, bezustanne błąkanie się po domach zastępczych z powrotami do matki, która nie chciała wypuścić córki ze swoich toksycznych objęć. Po śmierci matki dziewczyna, która całe życie żyła w świadomości że nie ma rodziny, dowiaduje się że ma cioteczną babkę, która chce ją przyjąć pod swój dach. Lexi po raz pierwszy może poczuć że komuś na niej zależy i że ma dom. 
Druga bohaterka to Jude, jest nadopiekuńczą matką dwójki bliźniaków - Mii i Zacha. Cały czas martwi się o bezpieczeństwo dzieci i szczęście Mii, która nie ma jak jej brat przebojowego charakteru a co za tym idzie i przyjaciół. Los tych kobiet splata się gdy Lexi, zaprzyjaźnia się z Mią a po pewnym połączy ją też uczucie z bratem przyjaciółki. Niestety w pewnym momencie, tuż przed ukończeniem szkoły tragiczny wypadek zniszczy życie wszystkich tych osób. Od tego czasu każde z nich będzie się zmagać ze swoim losem i tragedią samotnie aż do czasu aż ich ścieżki znowu się przetną. 
Mam trochę problem z oceną tej książki bo z jednej strony bardzo podoba mi się styl tej autorki i to w jaki sposób zagłębia się w uczucia swoich bohaterów. Jej książki są głównie o uczuciach a nie o wydarzeniach. I robi to dobrze, książki są wciągające, łatwo polubić bohaterów. Ale miałam też wrażenie przynajmniej w tej książce że trochę te postaci są za bardzo przerysowane. W "Słowiku" nie miałam takiego odczucia. Mimo wszystko oceniam tą powieść na plus, bo wysłuchanie jej sprawiło mi przyjemność, poruszała moje uczucia a tego przede wszystkim szukam w literaturze, przeżywania i współodczuwania z bohaterami. Myślę, że sięgnę też po inne pozycje tej autorki.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #czytajzhejto #literatura #ksiazki
5c89e2f2-0abf-4b4a-aa56-178af7c76bd8
wirtuoza

Jude to jedna z najbardziej irytujących postaci jakie spotkałam w literaturze. Piękny przykład toksycznej matki. W czasie czytania strasznie wkurzała mnie ta postać

serotonin_enjoyer

@wirtuoza mnie też, szczególnie jej zajadłość w stosunku do Lexi po wypadku. Przecież Zach mógł być na jej miejscu. Wydaje mi się że nawet uczucia matczyne tego nie tłumaczą. No i nie grała mi ta jej cudowna przemiana na końcu, i ta cierpiętnicza postawa Lexi też jak dla mnie trochę nieprawdziwa. Ale trzeba przyznać że książka budzi emocje

Zaloguj się aby komentować

197 + 1 = 198
Tytuł: Kraina Chichów
Autor: Jonathan Carroll
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
ISBN: 8385661441
Liczba stron: 296
Ocena: 6/10
Kolejna w tym roku książka, która jest dla mnie powrotem do przeszłości. Dopadła mnie jakaś nostalgia i zapragnęłam w tym roku powracać regularnie do książek które kiedyś mi się spodobały. W polskich internetach książka ta jest zaliczana do cyklu Answered Preyers, natomiast w zagranicznych już nie. Ale cykl dzieje się w tym samym uniwersum co "Kraina Chichów". Postacie z książek tego cyklu często pojawiają się w innych tomach jako postacie trzecioplanowe czy tylko jako wzmianki. W młodych latach przeczytałam większość tego cyklu i chociaż bardzo mi się podobały to podobny schemat fabuły po jakimś czasie zaczynał męczyć. Teraz postanowiłam łyknąć cały na raz i zaczęłam od pierwszej/nie pierwszej części czyli "Krainy" Fabuła jest krzyżówką fantasy i realizmu magicznego. Nauczyciel Thomas Abbey postanawia napisać biografię swoje ukochanego pisarza, autora książek dla dzieci (między innymi tytułowej "Krainy Chichów") Marshalla France'a. Los stawia na jego drodze równie gorącą fankę pisarza, Saxony Gardner, która pragnie pomóc mu w tym zadaniu zbierając informacje. Para udaje się do miasteczka Galen, gdzie France za życia mieszkał żeby spotkać się z mieszkającą tam córką pisarza, Anną, która jak dotąd nie wyrażała zgody na napisanie biografii ojca. Thomas i Saxony taką zgodę od niej uzyskują a gdy rozpoczynają pisanie w miasteczku zaczynają dziać się dziwne rzeczy i zachowanie mieszkańców staje się coraz bardziej niepokojące. 
Generalnie książka zdała jak dla mnie próbę czasu, czytało mi się ją przyjemnie. Carroll ma swój styl pisania, który jest ciekawy chociaż zobaczymy czy mnie po czasie nie znuży. Generalnie polecam gorąco, fajna lektura o tym jaką sprawczą moc może mieć pisarstwo.
Może do przeczytania zachęci was cytat z "Krainy Chichów" ale tej Marshalla France'a: 
"Krainie Chichów światło dały oczy, które widziały światła, których nikt nie widział"
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #ksiazki #hejtoczyta #literatura
a3f71b2c-eb59-432d-ab96-74b4eb24aa0d
Gustawf

Rewelacyjna książka, jedna z moich ulubionych.

serotonin_enjoyer

@Gustawf Zgadza się, przyzwoita literatura. Zaraz zabieram się za następny tom czyli "Głos naszego cienia"

Zaloguj się aby komentować

Trzy gracje
#pokazkota #koty
4114b0f4-a067-451f-9f9e-dc5b2b7d2af0
GazelkaFarelka

@serotonin_enjoyer trzy futrzaste dupy

serotonin_enjoyer

@DKK Nie, no różnią się od siebie

@zegar tylko Javelina to klops, pozostałe w normie

@GazelkaFarelka taka prawda

Duvel

@serotonin_enjoyer musisz mieć duże doświadczenie w ratowaniu roślin po upadkach.

serotonin_enjoyer

@Duvel nawet sobie nie wyobrażasz... I nerwy jak postronki. Mój mąż twierdzi że koty uczą nas "nakurwiać zen"

Cosmo77

@serotonin_enjoyer niezła graciarnia

serotonin_enjoyer

@Cosmo77 i co w związku?

Cosmo77

@serotonin_enjoyer nic, to twój burdel, którym się chwalisz

Zaloguj się aby komentować

169 + 1 = 170
Tytuł: Baśń o wężowym sercu albo Wtóre słowo o Jakóbie Szeli
Autor: Radek Rak
Kategoria: realizm magiczny
Wydawnictwo: Powergraph
ISBN: 9788366178113
Liczba stron: 460
Ocena: 7/10
Kolejna przeczytana przeze mnie książka ma ten punkt wspólny z poprzednią, że też jest jakby alternatywną historią. Fabuła opowiada żywot jednego z przywódców rzezi galicyjskiej z 1846 roku - Jakuba Szeli. Ale opiera się na życiorysie Szeli raczej luźno bo wprowadza do niego sporo magii, baśniowości, magicznych stworzeń. Oto młody Szela ratuje życie małego węża za co zyskuje sobie wdzięczność całego wężowego rodu. Może wypowiedzieć jedno życzenie a węże je spełnią. Życzeniem tym jest aby zostać panem, ale żeby się to życzenie spełniło Kóba musi najpierw odnaleźć serce króla węży.
Nastrój książki zmienia się od magicznej młodości Szeli, jego zauroczenia rusałką (?) Malwą, miłości Żydówki Chany, którą Szela odrzucił, poprzez mroczniejsze czasy prowadzące Kóbę do odnalezienia serca króla węży i spełnienia swojego marzenia (związek z czarownicą Sławą, przyjaźń ze Złym Człowiekiem i kogutem/kotem Kocmołuchem) aż do krwawych czasów rabacji chłopskiej. Marzenie Jakóba Szeli jak to zwykle z marzeniami bywa spełniło się przewrotnie ale nie będę tu zdradzać fabuły. 
Książka mi się bardzo podobała ale jestem fanką realizmu magicznego. Pierwsza część książki była bardzo zmysłowa, przywoływała zapachy i obrazy XIX wiecznej wsi, drugą część czytało się zupełnie jak baśń, natomiast w trzeciej części dominował taki historyczny realizm i mroczne ludzkie uczucia - nienawiść chłopów do panów, pogarda panów do chłopów, które doprowadziły do rzezi. Podobał mi się język jakim napisana jest powieść, stylizowany ale nie tak by się nie dało zrozumieć. Jest kilka odniesień do literatury nawet światowej (fajne smaczki). 
Po poznaniu losów bohaterów książki możemy się przekonać, że nie zawsze będąc w czyjejś skórze będziemy w stanie go zrozumieć.
#bookmeter
463285d3-7f28-4ff2-a83a-6e9d93fcf952

Zaloguj się aby komentować