Aż do wczoraj, wyjeżdżam sobie rano z domu to pracy celem synchronizacji dwóch wyłączników na rzecz systemu ppoż.
Ale dostałem telefon że jestem potrzebny w garbarni. Gdyż z niezbyt dokładnie określonych powodów spaliła się rozdzielnica. Spaliła, za dużo powiedziane, spalił się kawałek izolacji przewodu ale okopciło całą rozdzielnicę. Informuje rozmówcę, że owszem, przyjadę, ale dopiero jak skończę robotę zaplanowaną dzień wcześniej.
Zostały przekazane mi informacje że zależy im na czasie bo w maszynach jest sporo skór, akurat są w trakcie namaczania ale jutro (czyli dzisiaj) rano muszą zostać przekazane na dalszy etap.
W myślach sobie odpowiadam:
Nie chcieliście podpisać umowy na dyspozycyjność, byście mieli priorytet, dzwonicie, ja pojawiam się w mniej niż 1h, a tak to teraz poczekacie na swoją kolej.
Po połączeniu wcześniej wspomnianych wyłączników, załatwieniu kilku prywatnych spraw trafiłem do garbarni.
Na miejscu ustaliliśmy co jest do wymiany (wszystko), jakie modernizacje i usprawnienia robimy. Spisałem listę i jadę po towar do hurtowni. Ale żeby nie było tak łatwo to droga jest zablokowana bo był wypadek. O godzinie 6 rano a ja jechałem o 12. 10 osób w busie, kilka trafiło do szpitala, a dwie miały kolejny wypadek w drodze do szpitala, osobówka uderzyła w kartkę.
Wracając z hurtowni wybrałem inną drogę, jak na złość tam były roboty drogowe i też był problem z przejazdem.
Po 7 godzinach uczciwej pracy nowa rozdzielnica prezentuje się tak. Muszę jeszcze wyciąć maskownice na główny wyłącznik, bo wczoraj mi się nie chciało, było późno. A jeszcze na fajrant musieliśmy posprawdzać kierunki wirowania faz na poszczególnych odbiornikach. Akurat ten na RBK musiałem zamienić.
Z ciekawostek jest nowy rozłącznik RBK typ 00 firmy ABB, nowy, zafoliowany, leżał w magazynie. A styki i tak pokryły się nalotem.
Przewód LgY25 w kłębku, po ucięciu ok 3m też był czarny w środku. Papier ścierny w tym miejscu to normalne narzędzie, każdy kabelek i styk trzeba szlifować.
A dzisiaj jadę modernizować system nawodnienia.
@myoniwy niech zainwestują pozłacane końcówki
Papier ścierny na srebrne styki to nie najlepszy pomysł. Zostaje korund z papieru lepiej użyć piłka do metalu. Świetna robota.
osobówka uderzyła w kartkę
To już nie potrzeba kartonów, żeby był wypadek. Wystarczy zwykła kartka.
Zaloguj się aby komentować