Zdjęcie w tle
e5aar

e5aar

Osobistość
  • 178wpisy
  • 1956komentarzy

"Jaką hańba jest dla mężczyzny dożycie wieku starczego, gdy nigdy nie widział on piękna i siły, które mogło osiągnąć jego ciało."

No siema.

Potrzebuje malej pomocy. Kupilem sobie rower uzywany i chcialbym dokupic drugi zestaw zebatek tylnych (do trenazera). Tylko kurde za kij nie wiem, czy kupie pasujace. W obecnym rowerze mam shimano ultegra przerzutke RD-6700, z 10cioma 'zebatkami'. Ktos pomoze co dokladnie powinienem kupic? Rower ma z 8 lat, wiec nie wiem wiem czy poprostu kupic zebatke shimano 10cio stopniowa do ultegry, czy wymaga to jakis wiekszych researchow. Z gory dzieki!

#rower
wonsz

@e5aar w ulepie miejskim na bazie MTB wrzuciłem ostatnio kasetę szosową 11-25 i działa. jak dla mnie to tylko kwestia sprawdzić co przerzutka tylna jest w stanie obsłużyć i ew. długość łańcucha poprawić, ale to drugie to już nie twój przypadek


Strzelam że poniższe będzie pasować

09335343-b8cf-4f9a-b899-0718abc9b105
e5aar

@wonsz a wiesz może o co chodzi z tym 12-28T ? Po engliszowemu to chyba gradation? Co to jest?

wonsz

@e5aar najmniejsza koronka 12 zębów, największa 28. Jak pójdziesz na stronę Shimano to znajdziesz informacje o minimalnej i maksymalnej ilości zębów najmniejszej i największej koronki kasety, jaką obsłuży twoja przerzutka.


Albo nawet w na stronach sklepów - https://www.centrumrowerowe.pl/przerzutka-tylna-shimano-grx-rd-rx400-pd20358/ wskazuje że moja przerzutka nie obsłuży największej koronki mniejszej niż 30 a mam zamiar tam wsadzić tę że zdjęcia powyżej, bo podobno 28 sprawdzone, działa.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
23 249,84 + 5,04 = 23 254,88

No siema.

Dzisiaj bylo inaczej, jakbym wracal do siebie, bieg byl naprawde przyjemny, niestety krotki, ale obiecalem lekarzowi nie wiecej niz 40-50 km tygodniowo i zadnych maratonow. Wiec wiecej chce sie skupiac na predkosci.

Jedyny minus to, ze moj zegarek pokazuje zupelnie co innego niz bieznia, ale trudno, traktuje to bardziej jak cwiczenie.

Dzisiaj czulem, ze jest naprawde elegancko

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
71f77629-b2e7-4d3c-b049-02cb45dcb990
d46b7f0c-87b4-48df-ae45-bac32ab0a3a0

Zaloguj się aby komentować

22 979,55 + 5,01 = 22 984,56

No siema.

Kurla, nie dosc, ze nie moge biegac wiecej niz 40 km tygodniowo, do nastepnego rezonansu, to jeszcze nie wiem o co chodzi, ale moje miesnie piszczelowe oszalaly. Nigdy wczesniej mnie nie bolaly, nie mialem zadnych problemow z nimi jak robilem moj challenge 10km dziennie przez 28 dni. Nigdy. Teraz bol w obu pojawia sie bardzo szybko, jak nie zwolnie lub przestane biec to uniemozliwia poruszanie sie. Takie scisniecie, jakby skurcz.

No ale cisne, bo jak nie jest teraz elegancko, to znowu bedzie.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
67029a1f-7d21-4a99-a555-f5ebcfa79957
Patalizator

@e5aar miałem kiedyś podobnie, tibialis raise i ćwiczenia, które promuje kneesovertoesguy pomogły, plus trafił się wtedy covid więc miałem prawie dwa tygodnie leżenia ;D https://youtube.com/watch?v=uXD3ADO5xHY&si=tuiCoA0k5-ybnIZZ

Zaloguj się aby komentować

368 839,9 - 24,8 = 368 815,1

No siema.

Drugi spacer, krotszy bo czekałem na zachód słońca. Chmury na horyzoncie trochę popsuły plan, ale wciąż było warto.

Elegancko.

#ksiezycowyspacer

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/ksiezycowyspacer/
c07f28a0-4778-4169-bbc9-941d0474784e
22 541,95 + 9,85 + 5,24 = 22 557,04

No siema.

Dwa pomniejsze zalegle biegi z tego tygodnia, taki jogging bardziej. Byly to trudne dni, przez wyjazd integracyjny, malo snu, duzo jedzenia, duzo alkoholu ;))) Ale wazne, zeby sie ruszyc!

Elegancko :)

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
Mr.Mars

@e5aar Wyjazd integracyjny wszystko tłumaczy. Bardziej skuteczny niż usprawiedliwienie od mamy.

Zaloguj się aby komentować

27 768,18 + 11,13 = 27 779,31

No siema,

Zegarek przeklamal wartosc, wiec wrzucam prosto z biezni.. otoz tak! Moj pierwszy bieg na biezni od mysle ponad roku. Bylo ciezej niz sie spodziewalem, glownie ze wzgledu na problemy z chlodzeniem hah. Z czasem bylo mi coraz bardziej goraco, miejscowka jest slabo wietrzona i nie jest klimatyzowana, jak nie ma upalow. Dlatego glownym wyzwaniem wlasnie byla temperatura organizmu i rosnace z czasem tetno. Jednak sie udalo.

Ostatni raz jak na niej biegalem, to bylem przekonany, ze 12 km/h to sprint XD i nie da sie tak biec przez cala godzine (prawie XD), a tu nie tylko sie da, i to jeszcze ja A wcale szybki nie jestem (jeszcze), wciaz wiele przede mna

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
cfff07ca-7377-4341-bb31-4af0811f6024

Zaloguj się aby komentować

27 524,05 + 11,13 = 27 535,18

No siema.

Kolejne 9 dni przerwy, jak wiecznosc. Same odczucia co do biegu - masakra, zlapala mnie kolka, i mialem wrazenie, ze mam mega zolwie tempo, jakbym truchtal. Again, po wartosciach widac, ze nie bylo tak zle, wciaz zaskakuje mnie jak szybko 'odczucie' sie zmienia, gdy nie cisne tak jak wczesniej.

Dziaiasj tez udalo sie zrobic pierwszy trening na silce od 5ciu ponad tygodni Wraaacammmyyyy, bo musi byc elegancko.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
cfbd492f-9681-4532-89ca-f80f2a74ada1

Zaloguj się aby komentować

26 438,99 + 11,04 = 26 450,03

No siema.

Niedziela. Pobiegane.

W sumie zabawne, mialem wrazenie zolwiego tempa i generalnie dosc ciezko bylo. Jednak dane sie z tym nie zgadzaja, normalnie bylby to moj przyzwoity treningowy czas. Heh, DATA OVER FEELINGS! Warto patrzec na dane, a nie tylko na odczucia

Elegancko i cisniemy dalej.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
a2281e76-b246-4aa7-93f4-2d0eec937c4c

Zaloguj się aby komentować

26 342,43 + 11,12 = 26 353,55

No siema.

Taki polaczony post robie, jedzie do sztafety i do odzywiania, w moim jedno i drugie zyje ze soba razem w szczesliwym zwiazku, sa nierozlaczne. ALE WHY. Bo moge. Bo mam chu** dzien. I bede mial sporo takich nadchodzacych.

Do sztafetowcow, ktorym nie chce sie czytac, wystarczy obczaic obrazki

Pierwszy prawdziwy bieg kontrolny po urlopie i przerwie. W praktyce miesiac czasu to trwalo, gdzie bieganie bylo ograniczone, dieta masowa (iksfuckingde), brak cwiczen i duuuuzo dobrego jedzenia. Piwka rowniez wchodzily. I fajeczki. W skrocie taki full cheat month. Ale taki epicki, taki w ktorym uczestnicy konkursu jedzenia i przepijania go browarami na czas by kiwali glowa z aprobata.

Bylem niezmiernie ciekawy jak bieg wyjdzie i w sumie nie jestem zaskoczony regresu. Najbardziej chyba bawi mnie bol piszczeli podczas biegu, bo musza napedzac cialo wazace wiecej niz normalnie sa przyzwyczajone, wazylem tyle co teraz w czerwcu.

Ale trzeba bylo mi tego, mocno. Czuje sie wypoczety jezeli chodzi o tregningi i gotowy do bicia nowych rekordow, do jazdy ostrej i eleganckiego cisnienia jakiego wczesniej nie robilem. Jestem glodny aktywnosci fizycznej, glodny tego trudu i nagrody jaka pozniej sie dostaje.

A czemu ch. dzien? Pierwszego dnia urlopu dowiedzialem sie od prawnika, ze moja "zona" idzie na pelna wojne, wyprowadza dziala. Jak ludzie moga byc tacy podli, falszywi nigdy nie zrozumiem. Dawno mi nie bylo tak zle. Sam jestem niepoprawnym optymista jezeli chodzi o relacje ludzkie.

Podczas urlopu totalnie sie odcialem, ale kurde dzisiaj, mnie wszystko udezylo z potrojna sila. Ale dno, boli w ch, chociaz sie tego spodziewalem. Naiwinie wierzylem w jakies resztki jej przyzwoitosci, heh.

Wracajac do odzywiania, sprobuje uregulowac jedzenie, przede wszystkim uniknac zajadania stresu. Nie bedzie to tez najprostsze, bo zatrzymuje sie poki co u moich przyjaciol. Jak jestem 'u siebie', najlatwiej sie ogarnia, tutaj tez bedzie problem z silka, ale jeszcze tydzien powinienem wytrzymac.

Liczenie kcal + minimalizacja jedzenia na miescie + staranie sie utrzymania lekkiego deficytu przy pomocy biegania i zobaczymy jak waga ruszy za tydzien.

Jednak jestem dobrej mysli, kurla, jak cos w zyciu umiem to umiem w redukcje.

Brak silki na mieisac rowniez zaczyna sie odbijac na ciele, zaczyna tak smiesznie 'opadac', zaczyna wygladac na swoj wiek, ale tez wiem, ze szybciutko wroci do tego co bylo (wygladowo) jak tylko wroce przerzucac zelastwo.

Tyle. Moze nie jest elegancko, ale i tak trzeba cisnac.

#odzywianie #hejtokoksy #dieta

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
28f40f17-687f-40f5-9364-461af98e7056
Morfi_pl

Walcz o swoje i nie odpuszczaj pani. Jak pomówi, a np. Niebieska kartą zostanie zamknięta to od razu sprawa o zniesławienie. Odechce jej się gadać głupot.

Zaloguj się aby komentować