No zus idealny nie jest, ale porównywać to do niewolnictwa to też kpina. Możesz się przebranżowić i iść do lepszej pracy. Nie jest to zabronione. Po pracy możesz robić co chcesz, a nie tylko w baraku spać. Ja nie mówię, że to łatwe czy coś, ale po prostu jest to legalne więc nie ma nic wspólnego z niewolnictwem.
A zus to jest forma ubezpieczenia (nawet w nazwie to jest!), bo ludzie są głupi i mało kto odkłada kasę na emeryturę. Już widzę jakbyś odkładał na staroć kasę gdyby ci nagle zus oddawali cały Poszło by na konsumpcjonizm jak nic.
Jaka jest alternatywa? Jakby nie było zusu to część ludzi by odkładała, ale większa część by przebalowała tę kasę i co na starość? By musieli kraść by przeżyć. Zwiększona przestępczość. I co potem z takimi ludźmi robić? Do więzienia? To jeszcze większe koszty
Ludzie nie żyją do 40-50 lat jak kiedyś, że można było mieć wysrane na starość.
Druga sprawa, zus chroni przed inflacją i kataklizmami. Będziesz odkładał kasę do skarpety i co po 40 latach? Gówno będzie, bo inflacja zje. Złoto? Duża szansa że kataklizm/wojna ci to odbierze. Inwestowanie? W co zainwestujesz te marne grosze? No i inwestycja też może upaść. Zus padnie jak padnie państwo.
Zus na ma najgorszy współczynnik zwrotu, ale też jest najpewniejszy. Sam osobiście nie wierzę w zus, i coś na emeryturę planuję robić samemu jak będę jej bliżej (np. wpierdalam tłuste by umrzeć zanim będę musiał iść na nią xD).
Jak zwykle, kluczem jest po prostu dywersyfikacja. Ale mało ludzi stać na nią. I zus nie jest tu problemem. Zus jest tutaj właśnie rozwiązaniem. Bardzo koślawym co prawda. Ale rozwiązaniem.
Na starość się chyba socjalistą robię xD