@g0liath jesli z ameryki to polecam BJ's Used Autos z Florydy. Jak najbardziej sprowadzają konkretne egzemplarze i to w niesamowitych cenach, praktycznie po kosztach robocizny.
Zaloguj się aby komentować
86400s ni mniej ni więcej
@g0liath jesli z ameryki to polecam BJ's Used Autos z Florydy. Jak najbardziej sprowadzają konkretne egzemplarze i to w niesamowitych cenach, praktycznie po kosztach robocizny.
Zaloguj się aby komentować
@g0liath
- W okolicy Poznania
- Zaufanego co sprowadza auta
Skreśl jedno xD
Zaloguj się aby komentować
Ale co dokładnie nie działa? Sprawdziłem u siebie i nic nie zauważyłem.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
solidna robota
wygląda na cięższą niż zwyczajowa zawartość jaką przenosi (☞ ゚ ∀ ゚)☞
Zaloguj się aby komentować
Jak to zrobiłeś?
@maniek110 jeszcze mogę edytować wpis, dobra uwaga, zamieszczę tam skrócony opis procedurki
Mięta - befu. Pierun leci
@UncleFester dzięki
Doceniam, ale nie rozumiem.
Zaloguj się aby komentować
Szyjesz z jakichś spec materiałów? Jakie spec nici i na jakiej maszynie? Z ciekawości...wrzucaj więcej nawet jak mordę masz nie w tamburyn jak na tej fotce.¯\_(ツ)_/¯
Edit: dobra, widzę...potwornicki ;)
zastanów się nad widełkami cenowymi, bo jednak jest to trochę kupowanie "kota w worku".
a no i temperatura w słońcu bo cienia tam gdzie szedłem nie było dochodziła do 37stC
a plecak wygląda na duży bo.... ja jestem raczej niskiego wzrostu. Na kimś +170cm będzie leżał wyśmienicie
Zaloguj się aby komentować
Ja tam się na tym nie znam. Ale żywie przekonanie że płaskownik z aluminium to nie jest dobry pomysł. Trwale się odkształci bardzo szybko. Jeżeli aluminium to musi być profil który sie nie gnie dlatego używa się rurek. Jeśli mają być płaskowniki to muszą być sprężyste. Aluminium jest plastyczny jak kręgosłupy polityków pis-u.
@Gracz_Komputerowy trwają testy
@Gracz_Komputerowy płaskowniki z aluminium występują w dużych zasobnikach wojskowych i z powodzeniem spełniają swoją rolę, vide ZPG wz-987 albo IWS
Wygląda to coraz bardziej "pro" ;)
@mhu dzięki, staram się, ale sporo trzeba przewidzieć wcześniej, bo teraz już nie da się na uszytych iluś warstwach wiele zmienić.
Z tą siateczką to jednak nie taka trywialna sprawa. Natomiast z tego co widzę, nie ma ona większego znaczenia. Nie będzie to wyglądało jak w kupnych zajebiście spasowanych i przemyślanych wiloletnimi doświadczeniami plecakach, natomiast sądzę, że będzie całkiem spoko jeśli chodzi o ergonomię. Plecy i tak tak naprawdę o tę siateczkę się nie opierają jeśli jest stelaż.
Zaloguj się aby komentować
No ale to nie Polska wygrała tylko konkretni ludzie.
@g0liath Ale to było LMP2. A zwyciężył Jezus Chrystus i Matka Święta.
@ZygoteNeverborn Masz rację, posypuję głowę popiołem.... LMP2, omskło mi się na tych cholernych mobilnych urządzeniach bez fizycznej klawiatury.....
@g0liath wspaniały to był wyścig, nie zapomnę go nigdy. Szczególnie jak wieczorem zaczęło padać i się wypierdalali jedni po drugich :D
Plus święto dla Tifosich, bo Ferrari wygrało w kategorii Hypercar, z m.in. Giovinazzim za kierownicą. Duży sukces.
Zaloguj się aby komentować
@em-te piszę od kilku wpisów, że jeszcze nie ma. w tym wpisie też napisałem że jeszcze go nie ma.
Ale bydlę...szanuję.
@AndrzejZupa dziękuję. wydaje się. min-max: 42-55L
także powiedzial bym taki średni/akurat ;) "Potwornicki" wyszedł mi kolos, ale o tym już pisałem.
Genialne. Wrzucaj dalej.
@AndrzejZupa Teraz będzie przestój, tylko ew. mini-tutoriale będę wrzucał, bo muszę skupić się na robocie, a i jakiegoś pomysłu na nowy projekt nie mam. Aktualnie pracuję jeszcze nad stelażem, muszę znaleźć jakiś "złoty środek". Ale jeśli ktoś by był zainteresowany uszyciem takiego plecaka, to mogę się zastanowić
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Ja bym się bardzo chętnie dowiedział czegoś o szyciu. To jedna z umiejętności której podstawy bardzo by mi sie przydały w życiu zawodowym i nie tylko.
@g0liath nie myślałeś o namiotach dachowych ze stelażem do aut?
@Tino Myślałem o wielu rzeczach... ;) mówiłem o tym kumplom jak im prezentowałem moje zabawki.... problemem nie są już teraz umiejętności, tylko pewien aspekt czysto techniczny, a mianowicie to, że ja to robię chałupniczo. każda rzecz, która jest większa od takiego plecaka, np namiot, to użycie i konieczność wycięcia sporych kawałków/kawałów rzekłbym materiału. I to powtarzalne, do tego precyzyjne cięcie. Możesz sobie wyobrazić jak bardzo mi spadła motywacja na szycie namiotów w domowych warunkach, kiedy pierwszy raz rozbiłem swój twór na ogrodzie. Tu napięty za bardzo, tu za mało.... bo licząc na "kalkulatorku" a później rysując na podłodze a potem wycinając i chodząc po materiale (bo duża płachta) ZAWSZE popełnisz jakiś błąd, lekko zaokrąglisz linię albo ją "wetniesz" na całej długości, a jak masz jeszcze materiał elastyczny w stylu moskitiera to "dzieci powinny z domu wyjść bo tatuś będzie mięsem rzucał i się brzydkich rzeczy nauczą, a mial tylko szyć".... W plecaku jest to proste do korekty i namierzenia przed szyciem. W namiocie nie, defekty tego procesu widać dopiero po pierwszym rozbiciu i nie ma już możliwości korekty. Żeby coś takiego produkować KONIECZNY jest albo ploter który na dużej płachcie materiału Ci to wyrysuje a ktoś to specjalnym nożem dotnie precyzyjnie, albo ploter tnący do materiału. Inaczej nie ma nawet co myśleć o produkcji innej niż chałupnicza ze wszystkimi tego konsekwencjami. I jest to jedna z pierwszych maszyn, która moim zdaniem w takim warsztacie powinna się znaleźć obok standardowych stebnówek i dobrych maszyn do konkretnych zastosowań (podwójny/potrójny transport na płaskim, podwójna igła, "słupek", overlocki/coverlocki do elastycznych, hafciarki do dodatków/logo/labelek dziurkarki/ryglówki, automat do obszywania/szycia z szablonów, maszyna do uszczelniania szwów w sprzęcie który ma być wodoodporny itp...). Inaczej "armia hindusów/chińczyków" a i tak powtarzalność będzie losowa. Tyle że nie stać mnie na maszynę za dziesiątki/setki tysięcy. Jeszcze ;) ale kiedyś zrealizuję marzeniem.
Fajnie się producenci w chinach wycfanili/wycwanili (nigdy nie wiem jak to się pisze). Robią namioty z silnylonu, pokrytego silikonem. Zajebiście to waży i wygląda, ja namiot z jednostronnie silikonowanego szyłem o czym pisałem we wpisie:
https://www.hejto.pl/wpis/wielkie-dzieki-za-docenienie-pracy-trzeba-powiedziec-jedno-kazdy-z-tych-projekto
Ale żeby był wodoodporny ty, klient musisz sobie już sam we własnym zakresie szwy zaimpregnować/uszczelnić. A wtedy już maestria i urok takiego czegoś znika, no ale już jest Twój a nie producenta i nie oddasz bo Ci się nie podoba :) A silikonowany materiał bez specjalistycznych maszyn/dodatkowych akcesoriów to koszmar do szycia, zwlaszcza precyzyjnego łączenia i dużych powierzchni...
Zaloguj się aby komentować
Fajna robota. A jeśli mogę.. Wydaje mi się, że szelki są zbyt szerokie i za duża jest powierzchnia przylegająca do pleców. Popracuj nad wentylacją.
@szczelamseczasem plecy są płaskie w tym momencie intencjonalnie. po pierwsze plecak będzie wykorzystywany jako ultralajtowy, plecy usztywniam płaską karimatą BW. natomiast w tym modelu są 4 punkty montażowe na stelaż, który dopiero powstanie i będzie oddzielał plecak od pleców siatką dystansową i powietrzem. jak w tych fajnych konstrukcjach od wielkich producentów. wszystko sobie przygotowałem. wiem chałupniczo, bez fajnych chińskich bajerków, ale i tak wygląda to naprawdę spoko
@g0liath i to szanuję. Myślałem, że stelaż chcesz wrzucić „do środka”. Ciekawy jestem jak będzie to finalnie wyglądało. Wielcy producenci też zaczynali chałupniczo. Można coś tam podejrzeć. Deuter ma fajne rozwiązania i wzorować się, ba - wprowadzić udoskonalenia to żadna ujma. Powodzenia i czekam z niecierpliwością na kolejny wpis.
A no i wkradł się błąd, z angielska tzw. "misconception". Powinienem napisać, że pas biodrowy nie jest w systemie Molle, bo to jest niezrozumienie tematyki. Taśmy montażowe które są na nim naszyte to PALS - Pouch Ladder Attachment System. MOLLE z drugiej strony to Modular Lightweight Load-Carrying Eqipment, czyli cały system amerykańskiego oporządzenia, na którym jest naszyty system PALS. To trochę jak nieporozumienie herb i godło. No ale wszyscy używają określenia "MOLLE", a "PALS" zna niewiele osób. Takie marketingowe przekłamanie, które się powiela bezwiednie. To tyle chciałem napisać
ps: jest jeszcze stary system ALICE (All-Purpose Lightweight Individual Carrying Equipment) którego modyfikacją/ulepszeniem był system PALS, a wszystko to wywodzi się jeszcze wcześniej od MLCE (Modernized Load-Carrying Eqipment)
Zaloguj się aby komentować
bardzo ciekawe te ramiona, chociaż plecy będą się mocno pocić bez wentylacji.
Jakość uszycia że zdjęć zaskakująco solidna, nie domysliłbym się, że ręczna robota ;)
@slawek-borowy Dziękuję, staram się. Tyle mojej nauki a kolejne stworki zyskują na doświadczeniu jakie nabywam przy produkcji "poprzedników"
Zaloguj się aby komentować
@Zapster jasne że można, ale dzięki temu osiągnąłem kilka rzeczy:
wiem jaki jest proces produkcyjny, ile kosztuje czasu, umiejętnosci, zaplecza zrobienie czegoś takiego.
Po drugie nabyłem te umiejętności i one przydają się dalej, kolejne twory będą już bardziej dopracowane a kto wie, może kiedyś chińczyk podpatrzy to co ja robię ?... nie żeby to akurat napawało mnie jakąś dumą, ale spoko
Mam świadomość czy warto to robić zawodowo.
No i mam dumę, że mogę używać czegoś co wyszło spod mojej ręki, i mogę Wam się pochwalić, pomóc w problemach z szyciem podobnych rzeczy....
chyba bym nie czuł takiej radości wewnętrznej i dumy gdybym wstawił tu zdjęcia z Aliexpress z tekstem w stylu: "jestem zajebiście zadowolony z nowego namiotu od chińczyka"....
nic do tego podejścia nie mam, ale to nie jest moje podejście do ubogacania społeczności w które się angażuję. Tak po prostu.
@g0liath jeśli to misja, to z pewnością tak, ja zrozumiałem, że kompletujesz sprzęt biwakowy
@Zapster można tak powiedzieć, ale jakoś tak lubię mieć swoje rzeczy. Poza tym zawsze mnie uczono, że facet powinien umieć sobie zbudować coś i coś fizycznego zrobić, w sensie uszyć ubranie, naprawić rzeczy, uprawiać ogród itp Po rodzicach widzę, że to zawsze dawało realny profit, i nie mówię tu o pieniądzach, bo te mało ważne są jeśli jesteś nieszczęśliwy, a hobby szczęście daje, przynajmniej w pewnym zakresie.
Następnym razem będę tagował wpisy, tym razem zapomniałem a już nie można edytować. Błąd świeżaka.
Jak będziesz robił pierwszą listę chętnych do zakupu czy to plecaka czy namiotu - daj znać ;)
Zaloguj się aby komentować
@g0liath plecak zajebisty ogólnie szacun
@g0liath fajna pasja, pisz i pokazuj więcej!
Co do plecaka to też przyznam, że trochę mi zajęło zrozumienie ze zdjęć, że to nie jest jedna gruba szelka na całą szerokość torsu, tylko dwie
No i z szelkami związane pytanie - szelki normalnej szerokości są poręczne podczas podnoszenia plecaka (mieszczą się w dłoni) - tu się zastanawiam jak wygląda to w przypadku Twojego patentu. Bo gdy plecak ciężki, to wkładanie go na plecy bywa wyzwaniem.
Osobną kwestia to faktycznie pocenie się pod grubą szelką.
No i rzecz ostatnia - w większych i cięższych plecakach to pas biodrowy jest odpowiedzialny za przenoszenie większości ciężaru (pewnie stąd nie są potrzebne grube szelki)
@Sniffer dzięki za konstruktywny komentarz
z pasem biodrowym to jedno, w ostatnim plecaku mam przygotowane punkty montażowe. Tak masz rację, niemniej szerokie szelki takiej konstrukcji rewelacyjnie tę wagę na ramionach rozkladają, więc i ciało pocić się powinno mniej pod mniejszym naciskiem na cm2. wszystko wyjdzie w testach powiem szczerze dopiero w trasie, może trzeba będzie grubszą siatkę dystansową, albo jakieś inne rozwiazanie... nie wiem jeszcze. na ten moment te szelki budzą we mnie tylko pozytywne odczucia i wygodne są nawet bez pasa biodrowego przy obciążeniu.
wygoda przy podnoszeniu... rączka u plecaka od tego jest ;) tak wiem w nowym to dopiero zrobiłem, ale po to się to wszystko robi żeby się uczyć i być coraz lepszym.
@g0liath wiadomo, iteracyjnie trzeba podejść
Co do dalszych podejść - polecam robić user testy nie tylko na sobie, ale też innych osobach - coś co dla Ciebie będzie super patentem, który idealnie będzie pasował do Twoich potrzeb może być przekleństwem dla innych
Co do założenia o mniejszym poceniu się przy lepiej rozłożonym ciężarze z przodu - ośmielę się nie zgodzić. Samo przyleganie pustego nawet plecaka do ciała będzie powodowało zdecydowanie pogorszoną wentylację i pocenie (no i przegrzewanie w sumie).
A jeszcze co do podnoszenia za rączkę - rączka to może być ok przy plecaku 10kg
@Sniffer dzięki, oczywiście masz rację co do testów i modeli. Jak już wyleczę nogę to z kumplami potestujemy ostro te sprzęty. Zaręczam...
heh, poczytaj o nim tutaj, mały to on się tylko wydaje, bo zgodnie z obietnicą wrzucam kolejne opisy, aż się skończą i będzie przestój do nowego wytworu [a ja nie lubię jak maszyna i głowa nie pracują w tej materii, co kompletnie rozmija się z podejściem do pracy zawodowej, też tak macie ?]: https://www.hejto.pl/wpis/quot-protwornicki-quot-czyli-plecak-ktory-mial-byc-mniejszy-diy-szycie-pasja-hob
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować