@Tylko-Seweryn Obejrzałem. Nie zgadzam się, że była to narracja PiSowska. Przedstawił argumenty obu stron i przytoczył historie za czasu gdy rządził PiS gdzie też włażono do domu senatora czy sędziego i zabierano rzeczy (osobom z immunitetem) i dodatkowo przytoczył wtedy wypowiedź pana Bodnara protestującego ten stan rzeczy. Także Kalemu ukraść krowę to źle, a jak Kali ukraść to dobrze.
Można się przyczepić, że powiela narracje o zabieraniu telefonów dzieciom, ale z drugiej strony nie wiadomo do końca jak było no bo skąd mamy to wiedzieć jak tam nie byliśmy. Natomiast jest potwierdzone, że telefony były zabierane i nie rozpatrywano do kogo należą. Przeszukiwania odbywały się w nie jednym miejscu i niejednej osobie, a jak ktoś jest obeznany w temacie to wie, że jest zabierano wszystko jak leci.
Natomiast przepisy w stosunku do osób z immunitetem i ich domostwem są w tej kwestii niejasne co doprowadza do nadużyć także moim zdaniem dobre pytanie zadał na koniec czy chcemy by polska polityka odbywała się już tylko po bandzie.
Kolejne słuszne pytanie dlaczego nagle taki zmasowany atak tuż przed świętami i czy nie po to żeby przykryć "sukcesu" 100 konkretów z czego zrealizowano 9. Innymi słowy zapewnienie igrzysk Polakom na święta co jak widać działa.
Mazurek starał się być w materiale obiektywny i tylko sekciarze powiedzą, że film był stronniczy.
