Zdjęcie w tle
Statyczny_Stefek

Statyczny_Stefek

Osobistość
  • 417wpisy
  • 389komentarzy

O, dzień dobry.

486 842 - 30 = 486 812
(15 XI)
#rokmedytacji
kopytakonia

Mam pytanie, sory że jestem taki niekumaty ale:

Co ty liczysz minuty? I liczysz rok medytacji w minutach cały rok, tak? To już niedługo!

A ile razy dziennie medytujesz?


Pozdro

splash545

@kopytakonia liczymy wspólnie

kopytakonia

@splash545 medytujesz raz dziennie?

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Bardzo lubię zadawać mu takie zadania.

#zen #buddagpt
33966903-f6fc-4c64-a419-307243e48a88
CzosnkowySmok

@Statyczny_Stefek

Napisz stoickie przysłowie o braku przywiązania.

(Gemini to straszne gówno)


Możesz też stworzyć własne przysłowie, inspirując się tymi przykładami:


* "Przywiązanie to łańcuch, który więzi duszę."

* "Im mniej się przywiązujesz, tym bardziej jesteś wolny."

* "Szczęście nie mieszka w rzeczach, lecz w sercu."

Statyczny_Stefek

@CzosnkowySmok Stoickie, zenowe, bez różnicy.

Zaloguj się aby komentować

25 333 000 - 200 = 25 332 800
Pompki w seriach po 30 i na koniec 2x25.
#pompujwpoprzekziemi
nxo

@Statyczny_Stefek ktoś tu nas wraca do zabawy? Fajnie;)

Statyczny_Stefek

@nxo Nigdy z niej nie odszedłem, tylko gupie wspinanie mi przeszkadza.

nxo

@Statyczny_Stefek myslalem, ze wymyśliłes zabawę, zwerbowales ludzi i nas zostawiłeś:p ostatnio podliczalem pompki z października i mało co widziałem Twój nick;)

Zaloguj się aby komentować

Coś mie nie działa #hejtoapka - jak chcę pobrać obraz i klikam w te strzałkę do pobierania to nic się nie dzieje.

#hejto
Klamra

Już od dawna to spieprzyli

ErwinoRommelo

Za duzo memow kradlem i zablokowali.

Statyczny_Stefek

@ErwinoRommelo tak żem czuł że to nie przypadek

UmytaPacha

a propos owca kiedy #hejtopaka

UmytaPacha

i jeszcze cię zawołam bo od edytowania nie woła @bojowonastawionaowca

Zaloguj się aby komentować

XXIX i XXX dzień #wspinaczka  w ramach #trenujzhejto

Jestem ciekawym przypadkiem - bardziej kręci mnie samo trenowanie niż wykorzystanie tego w praktyce. Mooooże to kwestia tego, że nigdy nie udało mi się po wypoczynku faktycznie poczuć jakiegoś przypływu formy (niezależnie od sportu), zwykle czułem przypływ zmęczenia.

Zatem z przyzwyczajenia spróbujmy pomierzyć postępy trudnością ćwiczeń na treningu.

Pierwszy dzień (wczoraj) - lina. Piramidy na 6b. A potem na 6a+. A potem, na dobicie, 5-6 interwałów na 6a+/b. Zdecydowany postęp, szczególnie robienie tylu interwałów na tak spokojnie, na palczastej drodze.

Drugi dzień (dziś) - baldy. Zdecydowanie widać, że większość piątek, w które się wstawiam (przypominam - skala jest 1-9), robię w pierwszej, max drugiej próbie. Pomijając różne ekwilibrystyczne. Chociaż z tym idzie mi coraz lepiej, dziś właśnie jedną piątkę w przewieszeniu ze skokiem do klamy dopisałem do notesu. Prawie też zrobiłem szóstkę, ale brakło mi trochę mocy, by - po kolejnym skoku - utrzymać topowy chwyt (bo był bardzo paskudny).

Wygląda na to, że jest lepiej, teraz czas na zasłużony odpoczynek.
Yes_Man

@Statyczny_Stefek ciekawe hobby, miałem chwilową przygodę z boulderingiem, ale wyprowadzka do innego miasta mi ją przerwała. Coś tam się wspinałem po ściankach w Kotłowni Lublin

Zaloguj się aby komentować

Pokonanie jednego z siedmiu na świecie problemów boulderowych o trudności 9A. Trudniej niż 9A na świecie nie ma.

https://youtu.be/cg5G1rZGyx0?si=4QdHCy1KEMvLYpKH

#wspinaczka #bouldering
fiszu

@Zielczan buldery i drogi sportowe mają osobne wyceny, 9a to póki co najwyższy bulderowy, 9c najwyższy jeśli chodzi o drogi sportowe

nxo

@fiszu mialem Cie wolac, ale widzę, ze na stanowisku;)

fiszu

BTW. Aidan mówił że Arrival of the Birds może byc 9A+, ale wycenił koniec końców konserwatywnie na 9A ;)

Passpy

@Statyczny_Stefek jakies duze te krawądki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

XXVII i XXVIII dzień #wspinanie w ramach #trenujzhejto

Dwa dni pod rząd. Weekendowe, dodajmy dla porządku.

Spóźniłem się z wyjściem z domu i linownia była już zamknięta, więc pozostała boulderownia. Ciężko się robi to, co planowałem (a planowałem wytrzymałość silową - na drogach kilkuprzechwytowych trzeba powtarzać baldy po cztery razy).

Na koniec zmierzylem się z dość łatwą drogą (trudność: jedyne 4), która zawierała latwy wskok do chwytu startowego (kopanie się kolanem w szorstką ścianę było opcjonalne, ale skorzystałem kilkukrotnie), łatwy fragment trawersu po małych chwytach i wredny jego fragment, gdzie trzeba było się ustabilizować i przejść na solidny - ale ukryty pod paczką stopień (i mamy ładnego krwiaka, tym razem na goleni). Po kilkunastu próbach w końcu udało się znaleźć stabilizację i pokonać problem (dalej były już wygodne, choć czujne ruchy). Tak że na koniec, na zmęczeniu: sukces wypracowany konsekwencją i uporem.

Dzień później sznurek, interwały na 6b i 6c - zamierzam uznać to za sukces, bo jeśli fizycznie ogarniam na zmęczeniu cztery interwały w tych trudnościach, to znaczy że jest naprawdę lepiej niż było kiedykolwiek. Chociaż... nie było to ładne wspinanie, tonący brzydko się chwyta, ale i nad tym popracujemy.

Chciałbym te 6b w końcu poprowadzić. 6c mnie jeszcze zrzuci, bo, kuźwa, poci mi się... kciuk. I brakuje mi przez to tarcia na kluczowym chwycie. A nie mam jeszcze pomysłu jak i kiedy dziada zamagnezjować :P

Zaloguj się aby komentować

Następna