Zdjęcie w tle
Neetowiec

Neetowiec

Osobistość
  • 166wpisy
  • 1506komentarzy
W tym kraju nie może być dobrze, skoro politycy kradną na potęgę, zmieniają barwy klubowe jak piłkarze z pierwszej ligi, a ludzie tak kłócą się między sobą i wyzywają która partia lepsza. Jeśli ktoś jest wyznawcą jakieś partii to wiem że to człowiek przegrany i zmanipulowany do końca. Prawica i lewica będzie się napierdalać na ulicach, a politycy prawicy i lewicy będą wspólnie jeść steki i pić wino za nasze podatki. Potem w TV pokażą szopkę i jak się nienawidzą, a potem dziwnie będą spotykani na tych samych salonach. Nikt kto idzie do polityki nie chce dobrze dla obywatela, tylko nachapać się jak najwięcej. Jednak pamiętajcie wojna polsko-polska to miód na ich serce, bo wy będziecie się kłócić a oni zarabiać.
VonTrupka

Zjednoczony naród, o wysokiej samoświadomości jest zagrożeniem dla każdych rządów.

<br />

W tym skansenie nic się nie zmieni na lepsze. Choćby nawet wierzyć, że wraz ze zdechnięciem wszystkich dziadów epoki PRL i rządów PZPR pójdą do piachu wszystkie stosowane metody, to zdążyli już wychować nowe pokolenie na swój własny wzór. Złodziejstwa, kolesiostwa, zamordyzmu.

Kierunek Rumunia.

Zaloguj się aby komentować

Ja wam mówię to już jest powoli koniec świata, na ziemie właśnie zszedł ostatni z jeźdźców apokalipsy czyli głód. Niszcząc dostawy kebaba na cały świat. Była zaraza z covid, wojna i smierć na Ukrainie a teraz szedł głód. Zostawcie co teraz robicie i uciekajcie do rodzin się pożegnać #turcja #koniecswiata

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Czemu nie ma już ofert jako stróż/cieć na nocki?
kiedyś dużo było takich ofert a obecnie zero. Pracowałem kiedyś i robota nawet spoko, siedzisz w kanciapie co godzina obchód i w razie jakiś problemów wbijasz guzik po interwencje.
PanGargamel

@Neetowiec "kiedyś [TO] dużo było". Ale bez heheszków, bo może jest mniej terenów do ochrony?

GSX-R750

@PanGargamel kamery/fotokomórki/czujki/ciche alarmy

Neetowiec

@GSX-R750 ok teraz wiadomo

Zaloguj się aby komentować

Chciałbym tylko napisać ze w ciągu dwóch tygodni paczka najtańszych chipsów w #lidl ich marki skoczyła z 3,79 na 4,99. #inflacja jakby ktoś pytał lays 6,60 a duża imprezowa paka crunchips 8,99 zł duszki 7,50 #przegryw
Debil13

@Neetowiec bolzga to jednak nie kraj dla biedaków eh

waciak

@Neetowiec wiadomo kogo i co yebać prądem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

JSON

@Neetowiec socjalizm to najlepsza dieta.

Zaloguj się aby komentować

Część tworzę polską listę przebojów z kategorii #doomer #przegryw
Jakie kawałki byście do niej dodali?
Ja zaczynam listę z Perfect objazdowe nieme kino
#muzyka
https://www.youtube.com/watch?v=9-WdZ8s1p5o

Zaloguj się aby komentować

Ktoś jeszcze na hejto interesuje się HOBO?
https://en.wikipedia.org/wiki/Hobo
Książki, filmy, artykuły itd
Jakby ktoś chciał się zainteresować to na początku polecam film: https://www.filmweb.pl/film/W%C5%82adca+p%C3%B3%C5%82nocy-1973-31276
Film pokazowy: https://www.youtube.com/watch?v=0XoU-k6xXgY
Ogólnie do kultury przeszedł hobostick/Hobo bindle czyli charakterystyczny patyk z workiem na końcu.
Hobo – wędrowny pracownik, często bezdomny, nie posiadający żadnego majątku. Termin wywodzi się z wschodnich terenów Stanów Zjednoczonych, z ostatniej dekady XIX wieku. W przeciwieństwie do innych bezdomnych (w tradycji amerykańskiej określanych jako tramps czy bums), hobo podróżował od miasteczka do miasteczka w poszukiwaniu jednodniowej pracy w zamian za nocleg i kolację. Często na taki styl życia decydowali się dobrowolnie, gdy nic nie trzymało ich w miejscu.
3077eca2-a129-4e65-be0c-8a943ee7af35

Zaloguj się aby komentować

Taka trochę #nostalgia
Teraz tak siedząc w sobotę przypomniało mi się jak spędzałem czas jako 11 latek i jako dziecko dzisiaj uważany byłbym za patologię i jak opowieści z barem byłbym odebranym rodzicom. Tak zbieraliśmy po śmietnikach i było to dla nas normalne.
Wstawaliśmy około 7 rano, śniadanie serek homogenizowany truskawka i bułka z piekarni. 2 złote od mamy na picie, i wylotka na plac. Punkt docelowy boisko otoczone oponami samochodowymi i siatką metalową po obu stronach. 50 groszy standardowo wleciało w słonecznik, siedząc na oponie oczekiwałem na kumpli. Ok pierwszy przychodzi marionetka, młodszy o dwa lata, ojciec największy patus w miasteczku, daje mu garść słoniola i siedzimy dubiemy. Marionetka opowiada mi o nowych koszulkach jakie zdobył ( Zbieraliśmy paczki papierosów, i z góry klapy robiliśmy coś na kształt koszulek w tych latach "śmieciowe" zbieractwo to była nasza jedyna pasja. Bo nie wymagała kasy, a chodzenia i na dzisiejsze czasy mówiąc dropienia w różnych punktach. Zbieraliśmy koszulki z fajek, kapsle z piwa, oraz ciekawe grafiki z różnych magazynów, gazet które wycinaliśmy i przyklejaliśmy do specjalnych zeszytów coś jak zbieranie memów do folderów). Ok około godziny 9 dochodzi do nas Uszaty i Pudzian. I jak w sobotę szliśmy szlakiem, ulicznych śmietników, dochodząc do parku zbierając puszki, butelki i makulaturę oraz korki z produktów z firmy coca cola które wymieniało się na misie w zimie a latem na ręcznik czy płyty. Uszatego ojciec wyspawał taki wózek że nie musieliśmy nosić, tylko na zmianę go prowadziliśmy. Pudzian zawsze też prowadził za Marionetkę, bo młody, słaby a Pudzian jak sama nazwa wskazuje jarał się nim i był największy z paki i bronił nas wszystkich, jako 12 latek był postrachem nawet u dużo starszych kolegów. Przy domu kultury mieliśmy taki śmietnik ala czołg, nie wiem czy ktoś kojarzy. Taki kontener że klapy otwiera się jak właz do czołgu, no i ja zazwyczaj w nim nurkowałem z Uszatym i wyrzucaliśmy fanty na zewnątrz. Mario z Pudzianem zbierali do wózka, jakieś puszki, butelki, makulatura a czasem takie fanty jak wyrzucone prace z plasteliny, plastelina zawsze się przyda. Czasem jakieś stare długopisy, kredki stare. Kiedy zaliczyliśmy dom kultury następny przystanek był tak zwany akademik, był tak mega tani hostel w którym często mieszkali albo robotnicy robiący w miejscowości jakieś prace, albo studenci którzy do Krakowa mieli pociągiem 15 minut. Tak to była masa skarbów, czasem jakieś ubrania, narzędzia, kwiaty doniczkowe, piłki no dużo szło znaleźć, a najlepsze były tak zwane "Dary". Dary to był karton po kolesiu/kolesiach który po prostu wyjechał i nie opłacił pokoju i wyrzucali wszystkie przebrane rzeczy. Bo wiadomo że lepsze zgarnął właściciel. Często można było tam znaleźć fajne ubrania, jak np oryginale buty, słodycze oczywiście tylko te zamknięte graliśmy, czy jakieś zupki chińskie, gorące kubki, galaretki. Największym naszym znaleziskiem spodnie w których było 200 zł. (kupiliśmy do klubu 14 calowy telewizor). Po Akamediku, odwiedzaliśmy miejscowy skup surowców wtórnych. Tam Janko witał nas zawsze hasłem młode wilki, i sprzedawaliśmy puszki, butelki, makulaturę, czasem jakiś złom. On wiedział że dzielimy się na 4, to zawsze wydawał nam kasę już podzieloną żeby nie kombinować. Po wyjściu zanosiliśmy wózek jak i rękawice do bazy w piwnicy. Umyliśmy się w naszej bazie (był to chlewik równoległy do warsztatu ojca Uszatego, więc nawet w zimę było to ogrzewane. Mało tego mieliśmy tam też kibel oraz umywalka, masę godzin spędziliśmy żeby z nory, wyszło taki fajny klub do którego tylko my w czwórkę mieliśmy dostęp) Potem sklep, tam każdy kupował swój prowiant. Jak było więcej kasy to kupowaliśmy coś by było w klubie, jakiś sprzęt czy zapas jedzonka jak zupki, gorące kubki, mielonki w puszkach, no wiadomo że każdy miał z nas dom, ale wiedzieliśmy że z Mario i jego pato ojcem nie zawsze jest kolorowo i robiliśmy to głównie z myślą o nim. Czasami też w niedziele organizowaliśmy sobie wycieczki za kasę np do Krakowa, gdzie zwiedzaliśmy i szliśmy np na hamburgera po 6 zł. Popołudnie kończyliśmy wizytą u Waldka, był to wujek Pudziana który pracował jako cieć na hurtowni. I miał dostęp do złotego gralla, śmietnika hurtowni. No i z tego śmietnika często można było np znaleźć chipsy dwa dni po terminie, jakieś chińskie gadżety które się nie sprzedawały a trzeba było zrobić miejsce na coś bardziej dochodowego. Ale często też nie było nic, oprócz rozjebanych rzeczy i tony papierów. A niestety nie mogliśmy ich brać na makulaturę, bo były jakieś dane, faktury itd. Potem resztę dnia spędzaliśmy zależności do pogody. Nad wodą, graliśmy w piłkę, braliśmy w kosza, graliśmy na pegazusie w klubie, oglądaliśmy tv, poszliśmy spuścić komuś wpierdol że ktoś miał problem do Mario, Robiliśmy wyzwania strongman dla pudziana i tak do 18 gdzie wracaliśmy do domu na obiadokolacje i spać. Ehh tęsknie za tymi czasami. Dzisiaj ja Przegryw, Mario siedzi w Holandii w gówno pracy nawet już nie wraca jak czasem z nim piszę to mówi byle się naćpać i najebać, Pudzian nie żyje rozbił się po pijaku swoim bmw, Uszaty masa długów niepełnosprawne dziecko i żona która poskakała po każdym chuju.
Ehh chciałbym nawet w śnie przeżyć znowu taką jedną sobotę.
0fe94bbb-b28f-4f23-9aa0-05f0a992d26a
off

bez akapitów nie podołam

Kazbek

@Neetowiec jeżeli to wszystko prawda to w sumie żaden z ciebie przegryw, w porównaniu z kolegami to jesteś w najlepszej sytuacji

Zaloguj się aby komentować

Ogólnie przypomniał mi się kanał Jak to ogarnąć? dokumentujący los bezdomnych, a tu niezły mindfuck xD Koleś prowadzący kanał ma ponad 60 lat i wziął sobie na ruchanie dwudziestoletnią była narkomankę XD 40 lat różnicy xD
Prawdziwa miłość #youtube
416a254b-ad12-481c-8ec7-f9d0b872c9aa
Jason_Stafford

@Neetowiec czyli dobrze ze nie wiem kto to jest, nic nie tracę

Neetowiec

@Jason_Stafford Możliwe jeśli nie interesują Cię tego rodzaju materiały.

Blask

@Neetowiec Akecje na poczatku z Rado były bezbłędne, jak chciał wyremontować szalet.

Zaloguj się aby komentować

Idę sobie po pysznego kurczaka z rożna i będę go jadł z bułeczką. 23 złote za całego pachnącego ciepłego kurczaka smarowany podczas pieczenia mieszanką przypraw jak papryka wędzona, oregano i czosnek. Ojebie go pysznie na raz jakby nie miało być jutra. Idę bo już cały ryj mam w ślinie pozdro
c7dfb31d-f447-4342-83f1-3d4932e40015
frk

@leon jak widzisz na swoim przykładzie 8 lat to za mało, żeby wyjść z tego co czynili poprzednicy. To ile 20 lat?

Nadal czujesz te rozrywające rany które uczynił ci tusk z po? Nadal oblega mury twojej wolności i dobrobytu finansowego? xD

leon

@frk akurat tusk zaszkodził mi osobiście najwięcej bo zaszkodził branży, w której byłem. Mniejsza o szczegóły w tym momencie. Branż rozwalił więcej, a co przetrwało to tandem kaczyński/morawiecki dobija.

frk

@leon podaj idealnego przywódcę, kto nikomu nigdy nie podpadł i jest idealny.

Zaloguj się aby komentować

Kurde spie sobie i nagle czuje blask w oczach, i budzę się w nienaturalnej pozycji na łóżku. Myślicie że mogłem być narażony na porwanie przez obcych? #przegryw
Myśle ze powoli musimy tworzyć komisje na hejto do tych spraw i szczegółowo badać takie zjawiska.
@GotyckaPrzemoc moze Ty mi pomożesz w tym temacie bo wiem ze się znasz
bravenewworld63

@Neetowiec nie, nie byłeś porwany, mózg jest zbugowany w chuj po prostu

ErwinoRommelo

Podobno kostka lodu w dupe pomaga.

GotyckaPrzemoc

@Neetowiec To mogła być forma paraliżu sennego, jedni podczas paraliżu widzą cienie, inni może widzą światła... Ewentualnie jakiś chłop musiał wstać o 3.00 do roboty i chłopu światłami auta świecił po oknach... Ale jak chłop niedługo zobaczy kule świetlne albo nie będzie mógł powiedzieć co robił przez ostatnie 2 godziny podróży to znaczy że coś się dzieje

Zaloguj się aby komentować

https://www.hejto.pl/wpis/jak-niektorzy-mogli-juz-zauwazyc-na-hejto-panoszy-sie-coraz-wiecej-quot-osob-quo?commentId=f3e09fa9-b410-4626-8ec7-01d7595fd846
Jako że mnie @dev zablokował za prawdę.
Nie przeszkadzało Ci jak jeszcze tydzień temu piorunowałeś każdy wpis i komentarz, pisałeś pod każdą dyskusją tą samą frazę. Spamowałeś portal żeby nabić sobie rangi jak dziecko, a teraz jesteś wielkim obrońcą portalu xDDD
Ha tfu na Ciebie, napisałem Ci prawdę to się spłakałeś i zablokowałeś a jeszcze nie tak dawno ledwo co napisałem a już miałem pioruna od Ciebie xD
Hipokryta @dev Poleca jak robić z siebie debila.
pietruszka-marian

@Neetowiec elo przegrywusie, nic ci juz nie pomoze xD

Macer

@pietruszka-marian nie jestem przegrywem

74HCT00

@Neetowiec trzeba było otagować #cenzura

Zaloguj się aby komentować

#hejtokoksy #fitness #dieta #chudnijzhejto
Mam dla was takie pytanie.
Ostatnio przeglądając youtubeshorts często widze ze trenerzy/dietycy mówią żeby masło zastapic margaryna. Od kiedy pamietam to zawsze było ze margaryna to największy syf dla organizmu. Coś się zmieniło w produkcji? Czy jakieś badania wykazały ze faktycznie masło jest ble i lepiej jeść margarynę? Ciekawi mnie to.
Darksed

@BettyLou Wysokie spożycie tłuszczy nasyconych jest mocno powiązane z chorobami układu krążenia, więc pod względem zdrowotnym margaryna będzie lepsza bo zawiera mniej tłuszczy na 100g produktu w tym mniej tłuszczy trans i nasyconych.

Pokaż rzetelne źródła które twierdzą że tłuszcze nasycone nie są powiązane z chorobami układu krążenia.

SiostraNieZdradziDziewczynaTak

@Neetowiec pie poczytaj sobie w jakim wieku po narodzeniu dziecka można podawać masło a w jakim margarynę. Poważne badania mówią masło od 5 miesiąca margaryna od 2 roku. Ja i tak polecam smalec gęsi i łój wołowy do smażenia. A na zimno masło albo oliwa.

Zaloguj się aby komentować

Jak myślicie Chris-Chan to król #przegryw oraz najbardziej hardkorowy przypadek?
Pierwszy raz dowiedziałem się o nim w 2013 serwując na 4chanie, był dość popularnym memem oraz pierwszym takim vlogerem co publikował kilka razy w ciągu dnia swoje materiały. Nawet chwile miałem okazje z nim popisać a bardziej powkręcać bo dawał się dość łatwo robić w bambuko że jestem wydawcom z polski i chce wydać jego komiks w naszym kraju. Ogólnie zapomniałem o nim po okresie kiedy byłem stałym bywalcem 4chana, lecz nie dawno znalazłem fajny podcast dama kier która opowiedziała jego cała historię. I Finał to kurwa najmocniejsze XD i chyba to już największe przegięcie którego żaden przegryw nawet z wykopu się nie dopuścił.
86475d33-b388-4479-82ed-12707be5ec50

Zaloguj się aby komentować

Pamiętam jak za dzieciaka chodziłem z ojcem do lokalnej knajpy, takiego kufolotu w starym stylu XD Zawsze kupowałem mi puszkę pepi, małe pringlesy oraz jakąś zabawkę. Miał tam swój dedykowany kufel z grawerem "Kufel Romana" oraz specjalną podkładką. Każdy lokalny przesiadywać tego baru miał swój oraz swoją strefę stolików. Często tam przychodziły inne dzieciaki i mieliśmy tam takie cztery ciężkie profile przymocowane w kącie i robiliśmy wyścigi autek xD Często ojciec tam chodziło na 3 piwka, a jak coś więcej to zazwyczaj któraś z matek nas odbierała i przyprowadzała do domu. Najlepsze że nigdy nie czułem tam się źle, często ktoś z pijących stawiał nam jakieś chipsy czy napoje. Dziś to by było nie do pomyślenia, i mops by chciał każdemu dziecko odebrać że gdzie one przebywają xD #nostalgia
Neetowiec

@Atarax No w sumie te kufloloty to był miejscowy dom rozrywki, bo ludzie w tamtych czasach nie mieli tyle możliwości zainteresowań i hobby co dziś a tym bardziej Ci z mniejszych miejscowości. Każdy spędzał praktycznie całe dnie w pracy, po pracy szedł do kuflolotu na dwa piwka pogadać co wydarzyło się w pracy i do domu. W weekendy jedni szli na ryby, inni grzebali w swoich autach, inni ogarniali chlewiki z zwierzyną czy gołębniki. W takich przybytkach były odprawiane również imprezy jak urodziny, andrzejki czy sylwester. No cóż obraz poprzedniej epoki który już nie wróci.

pawel-l-1

@Neetowiec pierwszy raz się spotykam z nazwą kuflolot u mnie się mówiło spelunka albo piekiełko. Też miałem takie akcenty z ojcem, ciekawe czasy

hermes600

@Neetowiec Gdyby tak sie zastanowic to chyba wtedy ludzie byli bardziej szczesliwi niz teraz. Teraz weekend to bardziej gapienie sie w telewizor albo telefon.

Zaloguj się aby komentować