Zdjęcie w tle
NatenczasWojski

NatenczasWojski

Autorytet
  • 177wpisy
  • 2390komentarzy
otrzymuje bardzo wiele pytań „co dalej z #rosja ?” . Nie mam czasu każdemu odpisywać indywidualnie dlatego napiszę tutaj żebyście wiedzieli.

otoz już teraz trwają działania krajów zachodnich aby zakończyć wojnę i wrócić do biznesu. Oczywiście nie z Putinem który jest twarzą agresji i mordów. Sygnały sa wysyłane do osób z jego dalszego i blizszego otoczenia. Oni cierpią bo są odcięci od kasy i luksusów w imię marzenia Putina o tym żeby być wielkim wodzem.

każdy już w rosji widzi że z wielkiego wodza to już nic nie będzie i nawet jeśli pojawią się wymęczone jakieś sukcesy to podsumowanie całości będzie mniej lub bardziej negatywne. A raczej bardziej.

jeśli nie będzie wielkiego zwycięstwa to konsekwencje porażki poniosą wszyscy dookoła Putina. Ich jedyna nadzieja jest zrobić z niego kozła ofiarnego, zrzucić na niego całą winę i zrobić nowe otwarcie.

europa i USA są na to gotowi bo Rosja nie zdążyła narobić tylu zbrodni co hitler. Jeszcze można gadać. Oczywiście nie z Putinem. Ale z jego następcami jak najbardziej. Wystawia jakiś oficerów odpowiedzialnych za buczę i będzie po sprawie.

oczywiście Putin do Hagi nie może trafić , to by była zbyt duża zniewaga. Żyć też nie może w Rosji bo byłby zbyt dużym zagrożeniem. Musi więc umrzeć, najlepiej żeby wyglądało naturalnie.

po nim przejmuje władzę grupa osób, a nie jedna osoba tak żeby odpowiedzialność była rozmyta. A propaganda robi z Putina zdrajcę narodu, przegrywa, złodzieja, amerykańskiego agenta. Pół roku takiego przekazu w tv i każdy saszka będzie Putina świecie nienawidził. Tym bardziej że w nim znajdzie się katalizator wszystkich negatywnych uczuć szarego Ruska: gorycz porażki, zawód, poczucie niższości, niespełnione nadzieje na wielkość. Wszystko to wina Putina. Gdyby nie on to Rosja byłaby wielką jak powinna. A on wszystko spieprzył.

od miłości do nienawiści droga prosta.

z każdym miesiącem wojny ludzie z jego otoczenia będą tracić nadzieję na sukces. Przecież ślepi nie są. Widzą jak im idzie, widzą jakim gownem jest Rosja, ludzi w tv można oszukiwać ale oni zdają sobie sprawę z prawdy.

putin nie ma żadnego wyjścia. Ale oni mają wyjście aby nie tylko nie przegrać ale i coś dla
siebie osobiście ugrać.

tak więc czekamy, myślę że to kwestia miesięcy jak nagle sie okaże że Putin miał zawał czy udar.

no bo jaka alternatywa? Nawet niech wymęczą i dojdą za rok do Dniepru. Putinowi może to dać powód do świętowania zwycięstwa ale co to da ludziom z jego otoczenia? Sankcji zachod nie zniesie, kasy nie odblokuje, dalej w Monako nie będzie się można popisywać majątkiem.

zapisuje i za parę miesięcy sprawdzam

Zaloguj się aby komentować

Słuchajcie jaka akcja.

znajomy kupił konia swojej córce. Koń kosztował prawie 200 000zl i okazało się że nie ma jednego dysku w kręgosłupie. Wyszło to jakiś czas po zakupie, prawdopodobnie to było ukryte przez sprzedawcę bo to wada wrodzona. Weterynarz tak zrobił zdjęcia rtg że tego nie było widac.

no więc zgłosił się do sprzedawcy że chce go oddać. Sprzedawca oczywiście kasy nie chciał oddać, jakieś dodatkowe ekspertyzy chciał, czy może to się pojawiło później (wada wrodzona później hehe) no ale w końcu się zgodził że odda tylko nie teraz bo nie ma miejsca w stajni.

Więc znajomy powiedział że ok ale na koszt sprzedawcy teraz będzie stał w stajni (najdroższej w okolicy).

i teraz zaczyna się najlepsze: otóż koń sobie szedł po trawce i nagle się przewrócił i zdechł. Na kamerach widać było. Po prostu padł jak szedł.

znajomy przerażony wysłał zwłoki konia do eksperytyzy kilkaset km bo tylko tam był termin. Jeszcze oficjalnego raportu nie ma ale kazał kręgosłup wyciągnąć i spreparować żeby był dowód że nie było dysku

i teraz się zastanawia jak to powiedzieć sprzedawcy. „Proszę bardzo tutaj jest kręgosłup twojego konia, proszę oddać 200 tysięcy. „ :))))

Zaloguj się aby komentować

Na ochłodę gorąco polecam czynnik chłodniczy R1234ze. W smaku jak woda a ma niski współczynnik GWP, plus etykieta mówi ze niższe koszty, bezpieczeństwo i niezawodność.

https://entalpiaeurope.eu/produkty/czynnik-chlodniczy-r-1234ze/

#kontrolanawodnienia #chlodnictwo
b1335a1c-3224-462e-880a-77282afbee06

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Ej słuchajcie jest ważna sprawa. Właśnie sobie zdałem sprawę że ginie nam niesamowity kawałek historii. Wraz z nami znikną całkowicie.

czemu nie ma jeszcze muzeum zapachów? Obraz czy dźwięk da się zapisać ale zapachy nam uciekają niesamowicie!

pamietacie te zapachy których od lat już nie ma?

zapach pól lubianu sto lat nie widziałem pola z łubinem
zapach tych lakierowanych stron encyklopedii młodych larousse… czasami chodzę po Empiku i wącham książki. Nie czytam bo nie mam cierpliwości ale lubię je wąchać. Miłe wspomnienia z dzieciństwa jak książka i przeniesienie się w świat historii w wyobraźni pomagało przeżyć dzieciństwo.

co jeszcze pamiętacie z zapachów dawnych czasów?

o, zapach dwusuwa jak np wartburg…

zapach rozgrzanej elektroniki z tych starych sprzętów RTV…
dolitd

@NatenczasWojski Bo zapach jest ulotny, nie da się go zachować na dłuższy okres.

Zaloguj się aby komentować

#filmy #obcy #obcyromulus

bylem na tym Romulusie. Jaki to zboczony film to głowa mała. Fallusy atakują, wymuszone fellatio, waginy rodzące potwory, latanie wśród lewitującej spermy co tam się działo kto to wymyślił.

fajny film polecam
UmytaPacha

@NatenczasWojski znowu Walaszek coś wypuścił?

A_a

@NatenczasWojski a to wszystko zanim z domu wyszedłeś? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Moj teść to dobry człowiek, dbający o rodzinę., ale dostaje jakiegoś amoku gdy może coś kupić tanio. A najlepiej kradzione.

w sumie to nie wiem czy kradzione, czy tylko tak mówią żeby go zachęcić , bo często też rzeczy to wyglądają jak ze smietnika

wiecie co przyniósł ostatnio? 4kg żółtego sera.

a wiecie gdzie to kupuje? Na bazarze z kartonu na ziemi. W 30 stopniach. A potem jeździ pół dnia po mieście. W bagażniku 40stopni albo i wiecej.

jak przywiózł ten ser to całe 4kg poszło do śmieci bo było roztopione i spleśniałe.

jak już jestem to mamy dużo roztopionych czekolad, batonów i ciastek. A także nie uwierzycie ale stopione taśmy klejące. Nie dają się odwijać całkiem się zwulkanizowaly. Może i stopione ale za to do śmieci. Przynajmniej tanio bylo

no właśnie było tanio albo i nie było. Dzwoni telefon, teściu. Halo słuchaj czy używasz dezodorantu? Tak a czemu pytasz? A bo tu mają, dzięki cześć.

i wieczorem dumny przynosi 10 dezodorantów w kulce i mówi „oddaj mi 100zl bo kupiłem ci dezodoranty, patrz jaka tu mają cenę nalepiona 50zl a ja je kupiłem po 10!”

z tymi nalepionymi cenami to kiedyś nalepiali mu z metkownicy i kupował w normalnej cenie jak w sklepie ale „patrz ile kosztowały te jeansy! 700zl a ja kupiłem je za 100zl!” No świetnie tylko na nikogo nie pasowały.

z ciekawych rzeczy to przynosił pomoc humanitarną dla Ukraińców. Rozumiecie ten absurd? Z podatków płacimy na pomoc humanitarną, oni to szabrują, sprzedają do Polski a potem mój teściu za to płaci i chce żebyśmy to jedli. Nie dość że dwa razy za to płacimy to jeszcze niedobre w ch….

czemu mu nikt nic nie mówi? Mówiliśmy, to i tak kupował tylko obrażony odkładał do swojego schowka. Ma tam z 10 par jeansów, nie mierzone ale na pewno niedobre.

kiedyś trafił na jakąś żyłę złota w papierze toaletowym, kupił chyba z 700rolek, cały pokój zawalony. Na szczęście nie chciał kasy a teraz jest zapas zawsze. Nie przesralismy jeszcze tego skarbu.

czy przeszkadza mu ze wyrzucamy to co kupuje do jedzenia? Staramy się robić to jak nie widzi, i do jakichś inny śmietników żeby nie zauważyl. Nie chcemy robić mu przykrości.

ostatnio żona wyrzucała w mcdonaldzie worek 15kg zgniłej marchewki. Kurde ledwo się zmieścił w tym otworze śmietnika przy mc drive. Tak się zaklinował, ta musiała się zaprzeć i jak w końcu poszedł to prawie głowa wpadła do śmietnika. Jestem pewien że jak otwierali śmietnik i zamiast papieru była tam zgniła marchewka, całe 15kg! To sprawdzili to na kamerach. Musieli mieć polewkę jak prawie wpadła głowa do śmietnika. Nie jeździmy już do tego McDonalda.

#prawdziwehistorie #originalcontent
NatenczasWojski

Najlepiej było jak przynosili mu etui na telefony. Kurna ja nie wiem jak można być takim nieogarem, jakiś gowno chiński pokrowiec na IPhone X a on zadowolony „patrz tu cena 70zl a ja dałem 5! Bo ukradli pewnie gdzieś! A wy macie iphony!”


tak mamy tylko kurde inne modele i nie pasuje do żadnego!


i tak mamy już z 5 etui na telefon do modeli których nigdy nie mieliśmy


kiedyś próbował kupować wkłady do drukarki, na szczęście jakoś udało mu się wytłumaczyć że nie będzie pasować bo my nie mamy atramentowej

koszotorobur

@NatenczasWojski - mojemu ojcu nie przetłumaczysz, że jak kupi 24 lody na promocji i potem z nimi w bagażniku jeździ po mieście załatwiać sprawy to one się już nie nadają do ponownego zamrożenia

Sweet_acc_pr0sa

@NatenczasWojski to dla mnie taki absurd że nie potrafię go sobie wyobrazic xD to musi być jakiś syndrom i pewnie się leczy

Zaloguj się aby komentować

mamy już zdjęcia obu mężczyzn związanych z próbą zabójstwa przypadkowej 11 letniej dziewczynki w południe w centrum Londynu w jednym z najbardziej turystycznych miejsc, przy sklepie Lego i MMs.

jeden z nich trzymał dziewczynkę za głowę i zadał jej 8 ciosów nozem

drugi go powstrzymał zabierając nóż i trzymając do przyjazdu policji.

jeden to muzułmanin Abdullah
862b40dc-96ca-46e3-b58e-8374da377b36
cebulaZrosolu

@NatenczasWojski no Abdullah go obezwładnił, nie podniecajcie się tak. Jeden przypadek na milion...

cebulaZrosolu

@NatenczasWojski to coś w tym stylu:

d897bced-9224-4cf2-bbaa-02bed5fc68b3
solly

Ciekawostka: muzułmanie pomimo stanowienia 6,5% populacji UK stanowią 18% populacji więzień tego państwa.

Zaloguj się aby komentować

Nikt nie pytał ale wszyscy chcieli wiedzieć.

właśnie nam zabrali z bagażu podręcznego na heathtrow ten o to jakże niebezpieczny bubble gun. Trwało to 15 minut aż w końcu przyszła jakaś menadżerka w stroju ninja i stwierdziła „Its not allowed cause its projectile”

15 funtów psu w dupę, a fajne banki robiło…
46e91bfa-f249-448b-bf76-8d6dd3b54698
dahomej

Z mojego doświadczenia heathtrow w ogóle jest do dupy. Ogromne kolejki do kontroli bezpieczeństwa, tłok, zamiast sprawnych jadłodajni to restauracje gdzie trzeba czekać w kolejce na stolik (panie, ja za 40 minut mam samolot), a sama kontrola chyba najbardziej upierdliwa ze wszystkich jakie miałem.

Taxidriver

Dwa lata temu wracaliśmy z żoną (Azjatką, co może mieć trochę znaczenie w kontekście historii) z Polski do UK.

Na odprawie pani celniczka zobaczyła że w bagażu podręcznym(wypad na 4 dni) przewozimy metalowe pałeczki 🥢, takie do chińskich nodli.

Były zapakowane w oryginalne opakowanie, ale pani celniczka dopytywała się, czemu one są z metalu (aluminium) a nie z drewna?!

Poddała się, gdy grzecznie spytałem się czy w domu sztućce ma z drewna czy metalu ;>

Wszyscy jej koledzy parsknęli śmiechem a ona się w końcu poddała.

Z drugiej strony kiedyś udało mi się przez odprawę w UK przenieść pizzę.😎

Dlu

Ostatnio byłem świadkiem jak pistolety na wodę kazali rodzince z głównego bagażu wyciągnąć i wyrzucić. Wylot na wakacje z 2 małych dzieci.

Zaloguj się aby komentować

Byłem szefem ochrony w budynku amerykańskiej firmy na Ukrainie. Śmieszni trochę ci Amerykanie byli bo np uprawiali warzywa na trawniku przed budynkiem. Idę do pracy a oni zrywają zielony groszek i mnie częstują. Zjadłem bo nie wypadało odmówić ale pytam co z air pollution i czy to healthy ale mnie olali.

przed budynkiem była też taka wielka fontanna, oczywiście rozwalająca się więc sikała też trochę na boki, trzeba było uważać jak się idzie żeby nie zmoczyć się. W zimie te wycieki tworzyły ciekawe bryły lodu.

i tak sobie stoję zamyślony obserwuje ludzi aż nagle czuję ukłucie w pośladek! Sięgam ręką do tyłka, nic nie ma ale dalej boli. Wkładam rękę za spodnie a czuję że one jakoś dziwnie przylegają do ciała. Macam a tam kurwa szpila długa, cała wbita w dupę. Wyciągam a ona na końcu cała czarna, jakby w jakiejś smole? Wkurwilem się bo pewnie specjalnie żeby mnie czymś zarazić albo żeby zakażenie się wdało.

mysle sobie sprawdzę na kamerach kto to zrobił

Zaloguj się aby komentować

Jakieś pół roku temu robiłem wpis że szukamy nowego konia. W końcu się udało a że obiecałem dać znać to pisze

#konie #pokazkonia #zwierzaczki

kupiliśmy w końcu 14 letniego wałacha. Nie jest młody ale jeszcze z 4-5 lat powinien w zawodach pojeździć. Był to koń który nigdy na zawody nie jeździł więc była to wielka niewiadoma jak się zachowa: czy będzie chciał skakać, czy będzie się płoszył. Na zawodach dużo innych koni, często zdenerwowanych, dużo ludzi, megafony, muzyka.

na szczęście zajęli 4 miejsce z 12 par więc uznaliśmy to za duży sukces jak na ich pierwszy występ. Zdjęcie właśnie z tych zawodów.

kwota po dużych negocjacjach stanęła na 50 tys zł. Generalnie jak na sportowego konia to jest raczej nisko ale budżet był ograniczony. Wygocjowalismy ulgę z uwagi na wiek konia, brak historii zawodów oraz wyszło na badaniu pewne kłopoty ze zdrowiem.

badanie konia przed zakupem to koszt około 2000-2500zl. Weterynarz poświęca na to kilka godzin, także zwierz jest obserwowany w różnych chodach, kilkanaście zdjęć rtg, badania krwi itp.

w wyniku badań odrzuciliśmy kilka koni wcześniejszych, także 7000zl poszło w…. Plus dojazdy bo jeździliśmy trochę po Polsce, no i zmarnowany czas.

zakup konia jest dużo trudniejszy niż zakup samochodu.

Po pierwsze nie możesz kupić nowego: zakup źrebaka to totalna loteria co z tego wyrośnie, plus wiele lat szkolenia. W tym czasie trzeba opłacić utrzymanie i szkolenie a na końcu się okazuje że lipa. I trzeba komuś sprzedać ściemniając że to super koń.

tak więc drugi powód to ściemy sprzedawców. Są sytuacje gdy konie są sprzedawane na lekach znieczulających aby nie kulały albo na uspokajających aby nie były agresywne. Niby są rękojmię ale sprawy potrafią ciągnąc się miesiącami a przez ten czas dalej o konia trzeba dbać.
znajomy kupił konia za 200 000 zł który okazał się że nie ma jakiegoś kręgu (wada wrodzona, ukryta przez sprzedawcę). Najpierw miesiące ekspertyz i przepychanek a teraz jak sprzedajacy w końcu przyznał rację to i tak zwleka z odbiorem konia i oddaniem kasy.

problem trzeci to właśnie fakt że większa kwota nie oznacza że jest mniej ściemy. Niestety potrafi być nawet więcej bo większe pieniądze wchodzą w grę.

problem czwarty to oprócz zdrowia które mniej więcej można zbadać, jest jeszcze problem głowy. Jak koń okaże się jebniety to nikt rękojmi nie uzna. Znajoma konia za 70000 zł chce oddać za darmo w dobre ręce bo się go po prostu boją. Potrafia być za strachliwe (zrzucanie bo się spłoszą), za agresywne (złośliwie np przygniatajac jeźdźca do ściany), za leniwe i trzeba dużo wysiłku żeby go zmusić do pracy albo za cwane i ciągle kombinujące jak udawać że coś się mu dzieje żeby nie musiał trenować. Takie potrafią udawać że coś go boli, że czegoś się boi, że coś mu się chce, wszystko tylko żeby nie pracować.

my mieliśmy ten fart że właścicielka dała nam go do naszej stajni i mogliśmy miesiąc go testować bez zobowiązań. Okazało się że jest trochę głupiutki ale to dobrze bo nie próbuje przechytrzyć człowieka. Płochliwy ale tylko prowadzony z ręki a pod siodłem skupia się na jeździe. I bardzo ważne że lubi biegać i skakać. Aż się sam do tego rwie a dzięki temu treningi sprawiają obu stronom przyjemność.

no i na razie odpukać jego kłopot ze zdrowiem nie jest znaczący, jest natury neurologicznej więc może nie będzie się pogarszał.
2416c58a-3358-48b3-926b-ad11738bf3cb
ZygoteNeverborn

@NatenczasWojski A źrebak ile kosztuje?

Felonious_Gru

@NatenczasWojski najważniejsze, że nie jest koniem debilem

tosiu

@NatenczasWojski o takie Hejto nic nie robiłem! Rób więcej takich wpisów!!!111oneone

Zaloguj się aby komentować

#xiaomi #telefony
#smartfony
Mam dość, tak mnie ten iphone wkurwia że mam ochotę jebnąć tym telefonem o ścianę.

Wiem że mnie zaraz zjedziecie ale jedyne telefony z których byłem naprawdę zadowolony i jak mi się jeden zepsuł to drugi kupiłem identyczny, to były Xiaomi Redmi Note jakieś 8-9 lat temu. Potem to już tylko gorzej, a ten iphone jest szczytem mojego wkurwienia na obsługę telefonu. Pół roku go mam i dalej mnie wkurwia.

Wracam do Xiaomi, tylko czytałem ostatni post @DziwnaSowa że niestety trzeba odinstalaować mnostwo syfu. Raczej dam radę.

Pytanie: jaki model teraz najfajniejszy? W cenie powiedzmy do 3000 zł?

Myślałem o Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G 12/512GB ?
zboinek

Pixel, Moto, galaxy weź coś z tego a nie chinca nawet jak coś tam lubiłeś z ich UI. Znajdziesz sobie zamiennik do tej jednej opcji w sklepie a będziesz miał solidny telefon.

Co do iPhone, powiem Ci, że miałem tak samo jak Ty. Przesiadka z Samsunga i pół roku rzucania kurwami ale… przyzwyczaiłem się. iPhone jednak jest całkiem spoko

radidadi

@NatenczasWojski nie kupuj xiaomi, to co oni zrobili z miui to tragedia, szedł bym w moto, nie sa drogie i maja system pozbawiony reklam, sztucznych ograniczeń i dziwnych apek

Dalmierz_Ploza

Ja kupiłem telefon pod zdegooglowany system. Jak na razie jestem zadowolony. Jest kilka drobniejszych mankamentów ale świadomość tego, że system może mieć co tam mi się upatrzy jest fajna

Z plusów:

brak jakichkolwiek reklam w apkach

nagrywanko rozmów na czym mi mocno zależy

fake gps

w standardzie fake ip

brak googlowych apek i innego bloatware

duże pole do konfiguracji

uprawnienia root

raporty odnośnie trackerów i wycieków danych z telefonu


Z minusów:

odczuwam trochę niestabilności i przypadkowych zwiech ale nie jest to jakieś częste i uciążliwe

bez usług G nie działają niektóre apki, z których kiedyś korzystałem

wbudowane standardowe apki w systemie to czasami żart (typu kalkulator, notatnik, dyktafon, galeria) trzeba poszukać alternatyw ale z tym problemu nie ma bo można korzystać z każdej - plus wyciętych reklam

Zaloguj się aby komentować

Takie coś znalazłem na stacji benzynowej. Zwróćcie uwagę na koszt CNG i elektryków….

#motoryzacja #samochody #samochodyelektryczne #brudnapala
dbb4215a-a46f-46db-b876-517094b0c0ae
grv

To zależy skąd ten prąd. Jak masz fotowoltaikę i sobie ładujesz przez cały dzień to cena jest zdecydowanie niższa niż ładowanie na szybkiej ładowarce.


Co nie zmienia faktu, że publiczne ładowarki „na węgiel” to patologia a nie ekologia 🤷

tosiu

@NatenczasWojski prąd w Polsce drogi to ma być tanio?

Erebus

@NatenczasWojski niedługo zgodnie z zapowiedziami pewnie zaczną coś mącić przy LPG żeby nie było tak pięknie.

Zaloguj się aby komentować

Prawie 9 lat temu musiałem wyjechać do UK zbankrutować, kilkaset tys zł długu i zero pomysłu na siebie. Zacząłem pracę na budowie bez żadnego doświadczenia i jeżdżąc z kolegą opowiadalem mu jak to chciałbym założyć firmę elektryczną. Kiwal głową z miną „tak tak pewnie, na pewno założysz, jak wszyscy”. Dwa lata później wróciłem do Polski i w bólach zacząłem działalność. Obecnie jedna moja ekipa wchodzi na budynek 80
mieszkan a druga jeździ na serwis po całej Polsce, mamy wyłączność na współpracę z międzynarodową firmą z Niemiec, w czerwcu walczymy o przejęcie serwisu w Niemczech wschodnich

Jakies pięć lat temu jeżdżąc jeszcze osobiście na te serwisy mówiłem koledze że chciałbym mieć dom, wyprowadzić się wreszcie od teściów. Kiwał głową jak tamten z UK „tak tak, nawet nie wiesz ile to kasy trzeba”. Rok później udało się wejść w inwestycje gdzie nie musialem wykładać pieniędzy i zostałem właścicielem połowy działki na której stawiam dom. Idzie powoli ale zaraz będzie stan deweloperski

no i jak już ten dom budowałem to zacząłem gadać „ale bym chciał taki mały zakład produkcyjny mieć „. I zgadnijcie co tak chodziłem i gadałem jaki mam pomysł na produkcję że znalazłem inwestora i dziś była pierwsza próbna partia produktu nie wiem czy wypali ale wszyscy są dobrej myśli

chciałem się pochwalić ale też powiedzieć Wam że da się wyjść z najgorszego dołka. Bywało że brakło kasy na jedzenie, obrączki sprzedane dawno w lombardzie, komornicy, windykacje, stres i brak perspektyw na zarobek… a jednak da się wyjść z dołka i coś osiągnąć.

więc jeśli masz dół, trzymaj się. Nie poddawaj się. Marz dalej i czekaj na szansę bo ona się pojawi prędzej czy później.
dsol17

@NatenczasWojski A ja coraz bliżej 40-tki, długów to nie mam ale nic tylko sobie w łeb strzelić jak tak dalej będzie...

Marz dalej i czekaj na szansę

Szans to ja aktywnie poszukuję zamiast zajmować się marzycielstwem,cóż kiedy szanse sikają mi na łeb ze śmiechem.


Ile masz lat ? Ile działalności ci się nie udało ? Bo to wygląda raczej jak pasta,ale dobra, może nie ściemniasz.

Man_of_Gx

@NatenczasWojski nie myślałeś że fajnie byłoby zostać władcą Rosji?



Gx

Zaloguj się aby komentować

Jaka jest przyszłość rozrywki?

przyjmijmy że chciałbym pobawić się w pirata, poczuć jakby to było być piratem.
aktualnie odpalam gierkę jakiś FPS z otwartym światem w świecie piratów.
już niedługo w lepszym VR wrażenia będą jeszcze lepsze

ale w realnej przyszłości możemy mieć wszczepy w rdzeń kręgowy i nie tylko zobaczyć ale i poczuć świat piratów. Zapachy, piasek pod stopami, smak rumu itd. Ale czy poczujemy to co prawdziwy pirat? Oczywiście że nie bo nadal będziemy to my przebrani za pirata. Nadal będziemy mieli swoje współczesne przekonania, świadomość, wiedzę itp. Nie będziemy myśleć i czuć jak pirat.

co więc jest dalej? Idealnie byłoby wcielić się w pirata ale tak żeby on o tym nie wiedział. Czuć to co on czuję ale kontrolę sprawować w sposób nieświadomy. Jak np podświadomość. Być pół biernym obserwatorem jego uczuć i myśli. Wtedy można poczuć prawdziwe emocje.

a co jeśli ktoś chciałby wczuc się w osobę z XXI w czytającą hejto?
hellgihad

@NatenczasWojski Będzie beka jak po śmierci okaże się że budzisz się na kanapie w jakimś futurystycznym Tokio z hełmem VR na ryju i w RL minęła z godzinka

em-te

@NatenczasWojski to jest dużo bardziej skomplikowane, niż sądzisz. Wtyczka w kręgosłupie tego nie załatwi. My nawet nie potrafimy transmitować obrazów z pominięciem oczu. Smak, zapach, dotyk, opór materii, ciężar, grawitacja. Jak ty chcesz to wszystko zmapować i sfałszować, jak chcesz czytać wszystkie potrzebne do sterowania grą, sygnały zwrotne mózgu? Pomyśl, na ile sposobów możesz rzucić piłkę tenisową, ile parametrów obliczasz nieświadomie?


W latach 60' ubiegłego wieku, jedną z powtarzających się wizji fantastów były mechaniczne miasta. Wszyscy mieli się poruszać chodnikami ruchomymi, albo latać. Nie wiesz, jak nam z tym idzie?

dsol17

@NatenczasWojski A co jeśli będzie jak w zakończeniu 1-go tomu tej książki (nie wrzucałem na bookmeter):

https://lubimyczytac.pl/cykl/37262/pola-dawno-zapomnianych-bitew-bukowski

Dostęp do twojego mózgu dla osób trzecich oznacza,że mogą nim manipulować.

Zaloguj się aby komentować

Walnąłem dziś teścia pierwszy raz w życiu. Nie chodzę na siłownię ale wiek już zaawansowany więc stwierdziłem że może taka suplementacja mi pomoże w chęci do życia.

podobno facetom 40+ jest to zalecane…
banan

@NatenczasWojski już chciałem napisać że niektórym to nie wolna dawać alkoholu bo zamiast się dobrze bawić na majówce to startują do starszych z łapami

pfu

teściu nie protestował?

PanNiepoprawny

Też bym wyjebał mojemu za to co mi zrobił na budowie

Zaloguj się aby komentować

Czy może znacie #ksiazki #scifi ktore by poruszały taki temat który sam wymyśliłem.

Ruch obrotowy ziemi wokół własnej osi jest bardzo powolny. Nie zsynchronizowany jak księżyca ale bardzo powolny. Jeden dzień to 50 lat. Oznacza to że słońce porusza się na niebie bardzo bardzo powoli. Z jednej strony ziemi jest ciągle dzień i panuje niesamowity skwar a z drugiej strony ziemi ciągle noc i ogromny mroz.

ludzkość żyje w wąskim pierścieniu na granicy nocy i dnia, tam gdzie temperatury umożliwiają życie. A właściwie na jednej połowie tego pierścienia, tam gdzie noc przechodzi w dzień, gdzie wszystko topnieje i wraca do życia.

niestety pierścień się przesuwa a wraz z nim przesuwa się życie na planecie. Zostawiamy wszystko za sobą i wracamy do tego co ludzkość zostawiła nam prawie 50 lat temu. Zabezpieczone stare urządzenia, niewyeksploatowane zasoby naturalne, stare tajemnice. Mamy tylko kilka miesiecy w tym miejscu zanim przyjdzie 25 letnią noc, więc trzeba wykorzystać wszystko co tylko się da. Zabrać co można i zostawić co tylko się da, dla naszych dzieci, które gdy wrócą będą dziadkami.

w tej wędrówce ze słońcem na zachód czeka nas jednakże wielkie niebezpieczeństwo: po dojściu do półwyspu iberyjskiego, trzeba się przeprawić przez ocean. Wszystko co zostanie żywe, zginie w długiej nocy. Ale płynąc nie można za szybko, bo przed nami piekło długiego dnia, więc podróż musi być długa i powolna tak jak długi jest dzień.

cala cywilizacja nomadów musi stać się teraz żeglarzami.

ma to potencjał na ciekawą opowieść? Może ktoś już coś takiego napisał?
jonas

Czytałem coś takiego, opowiadanie czy książkę fantasy o świecie, który w ogóle się nie obracał. Zamieszkujący strefę półmroku odpierali ataki nocnych bladych jak śmierć wrogów, którzy mieszkali w wiecznej ciemności, żywili się grzybami, można ich było odstraszyć ogniem ze względu na jego jasność i tak dalej.

Zaloguj się aby komentować

Moi drodzy. Ostatnio zostałem tutaj skrytykowany że nie umiem ciąć kiełbasy na grilla. Poczułem się dogłębnie urażony albowiem mam aspiracje być kiełbasianym artystą amatorem i zgłębiać tajniki sztuki kiełbasianej.

oto jedno z moich pierwszych dzieł.

nazwałem je „zew Cthulhu”. Smacznego dla mnie.

#grill #gotowanie #gotowanietomojapasja
d33f4cc5-4a86-4c44-bc4c-bae63eccbbaa
camonday

@kocio widzisz? Nie ja jedna tak robię

Neq

@NatenczasWojski widzę, że się powodzi. Ośmiorniczki.

Zaloguj się aby komentować

Obejrzałem na netflix ten film przyrodniczy ze w naturze wszystko jest połączone. Że życie na całej planecie współistnieje a my to niszczymy.

Ale przecież my też jesteśmy częścią natury. Czy to zostało dalej wytłumaczone? Bo w sumie to obejrzałem tylko pół pierwszego odcinka.

Ale właśnie , jeśli jesteśmy częścią natury i nasz wpływ jest też częścią mądrości natury, to co się przejmować? Robimy co swoje, jebac nature

a moze nie jesteśmy jej częścią? Jesteśmy wyżej , przejęliśmy kontrolę, nie wyszliśmy z natury tylko kosmici, Bóg czy co tam chcecie. Ale że natura jest nam podległa i również możemy ją wykorzystywać. Znajdziemy nową.

a może jesteśmy po prostu częścią eksperymentu? Co się stanie jak się wrzuci w zdrowe ciało natury ludzi komórki rakowe.
hellgihad

@NatenczasWojski To jest dość ciekawy temat ale no generalnie człowiek jest zwierzęciem dość terytorialnym. Stado wilków raczej nie zapuszcza się na terytorium innego stada chyba że przymiera głodem bo wiadomo że trzeba będzie walczyć o swoje.


Człowiek wraz z wykształceniem inteligencji zaczął wojować na coraz większą skalę, odkrywać i zajmować nowe terytoria, a oprócz standardowych potrzeb przeżycia wymyślił jeszcze potrzebę komfortu, religię, ustroje polityczne i inne głupoty które też trzeba zaspokoić co dodatkowo wzmacniało konflikty.

Wraz z rozwojem technologii szło mu to coraz lepiej, a na koszty się za bardzo nie zwracało uwagi. Ba, jeszcze głupie 100 - 150 lat temu nikomu się nie śniło o jakichś dziurach ozonowych czy efektach cieplarnianych, nikt się nie przejmował że wybijamy całe gatunki i niszczymy ekosystemy bo to są w miarę nowe pojęcia.

Możliwe że jakby zamiast małp inteligencję wykształciły nie wiem, niedźwiedzie to doprowadziłoby to mniej więcej do takich samych efektów.

Half_NEET_Half_Amazing

jesteśmy ślepą uliczką

anomalią w kodzie 😉

Man_of_Gx

@NatenczasWojski "Znajdziemy nową."


Ciekawe kurwa gdzie.


Natura nie ma jakiejś szczególnej mądrości ma wiele wykształconych milionami lat zależności które pozwalają na zachowanie względnej stabliności przy braku gwałtownych impulsów z zewnątrz. Co najmniej eden taki impuls wystąpił i zajebał dinozaury, my możemy być drugim. Bodajże w jednej z książek DeGrase (albo w Sapiens Harariego, nie chce mi się iść sprawdzić) jest opisane jak unikalne i łatwe do zakłócenia jest środowisko fizyczne Ziemi dzięki któremu możemy żyć my i cała reszta przyrody.

A teoria samoregulującego się systemu - Gai jest dość stara, oparto na niej niejedną książkę, w tym jedną z najlepszych w historii polskiego s-f "Delirium w Tharsys"

Trudno sią czyta ale nie ma takiej drugiej na świecie.


Gx

Zaloguj się aby komentować