mianowicie, słynny już miecz średniowieczny z czasów Mieszka I, który kupiła za państwowe pieniądze spółka ENEA, a który to miecz dostał od pisdzielców niejaki Rydzyk - najprawdopodobniej jest falsyfikatem. gdzie tu schizofrenia? ano, jedyną (!) ekspertyzę przed zakupem miecza sporządził niemiecki antykwariusz
swoją droga, trzeba mieć tupet klasy światowej, żeby w podziękowaniu za naganianie wyborców, dać Rydzykowi falsyfikat, na wizji, i się tym chwalić dookoła. pycha kroczy przed upadkiem. rydzykowe jeszcze nie wydały komentarza, ale musi tam też być niezły mindfuck
#polityka
https://www.money.pl/gospodarka/wraca-sprawa-miecza-dla-o-rydzyka-nowe-watpliwosci-polskich-ekspertow-6962009727150848a.html
Zaloguj się aby komentować