@Hasti
błagam o to żeby ten mały niemowlak jak najszybciej się rozwijał i zaczął normalnie funkcjonować
On normalnie funkcjonuje pewnie - jak na swój wiek. Nie można przyspieszać naturalnych procesów i np. przymuszać dziecka, żeby zaczynało chodzić jak jeszcze naturalnie tego nie czuje - robi się wtedy po prostu krzywdę. Nie bez powodu popularne kiedyś "chodziki" (RAK!) są teraz niezalecane i wręcz zakazywane. Jak potrzebuje 14 miesięcy na raczkowaniu to 14 miesięcy musi raczkować, z przykrością nieraz patrzę jak ludzie na siłę trzymają za rączki, żeby dziecko próbowało chodzić, a widać ewidentnie że to nie czas... To się tyczy tez innych aspektów, akurat opisuje przykład raczkowanie -> chodzenie. A dlaczego? Bo każde dziecko rozwija się w innym, indywidualnym tempie i nie ma ram czasowych na poprawnie/niepoprawnie. Aby dziecko było w stanie zacząć chodzić musi być na to gotowa motoryka, odpowiednio rozwinięte mięśnie głębokie szkieletowe - im dłużej dziecko raczkuje tym lepiej rozwija sobie te mięśnie, później jak zacznie już chodzić będzie ciało na to gotowe po prostu fizycznie. Długo by pisać o tym i innych przykładach, tak tylko przestrzegam, żebyś nie forsował szybszego rozwoju, bo to nie tędy dobra droga.
Druga kwestia, mnie też najtrudniej chyba była jak córeczka miała ten niecały roczek i trochę po - teraz jak ma dwa i pół to zupełnie inny kontakt, zabawy i tak dalej... Będzie lepiej, postaraj się trochę zrozumieć sytuację małego dziecka, pomagać mu jak umiesz najlepiej i cieszyć się mimo wszystko jakimiś pierdołami, które mu się udają.
Będzie lepiej, serio, tylko trzeba podejść ze zrozumienie, spokojem i głową.
Jeszcze odnośnie tego, że uwielbiasz się zajmować nawet 6 dzieci - tez bym tak mówił, gdybym miał taką 6 tylko na kilka godzin w weekend a tak to mieszkał sobie sam w tygodniu i miał spokój. ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯