W 1944 roku alianci planowali desant na wybrzeżu Normandii we Francji, ale chcieli wprowadzić Niemców w błąd co do miejsca lądowania, aby rozproszyć niemieckie siły i zmniejszyć liczbę ofiar. Dlatego postanowili przeprowadzić operację Fortitude.
Operacja Fortitude składała się z dwóch części: Fortitude North i Fortitude South. Fortitude North miał na celu wprowadzenie Niemców w błąd co do planowanej inwazji Norwegii, zaś Fortitude South miała na celu przekonanie Niemców, że alianci planują inwazję na Pas-de-Calais, czyli na północny wschód od Normandii, gdzie Niemcy spodziewali się najbardziej prawdopodobnego ataku aliantów.
W ramach operacji Fortitude alianci zastosowali wiele działań dezinformacyjnych, takich jak wysyłanie fałszywych sygnałów radiowych, tworzenie fałszywych oddziałów wojskowych, wykonywanie fałszywych zdjęć satelitarnych oraz rozpowszechnianie fałszywych informacji za pośrednictwem agentów pod przykryciem.
Operacja Fortitude okazała się ogromnym sukcesem, ponieważ Niemcy uwierzyli, że inwazja Normandii jest tylko manewrem zmyłkowym, a prawdziwy atak nastąpi w Pas-de-Calais. Dlatego w dniu lądowania aliantów w Normandii Niemcy byli słabo przygotowani i nie byli w stanie skutecznie stawiać oporu.
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia
@Alky Łajka strzelała, z orbity, foty aparatem Zorkij a Szarik przemycał wywołane zdjęcia za linię wroga
@CzopWsza No, zdjęcia satelitarne w tamtych czasach,, mieli rozmach skurwysyny
Ale i tak na niektórych plażach opór niemiecki był dewastujący, przełamała go niebywała determinacja żołnierzy i brutalna ale prosta zależność: jeśli zostaniemy tu zginiemy wszyscy, jeśli będziemy iść do przodu część z nas ma szanse. Jest książka, zbiór wspomnień żołnierzy z D-Day, odwaga każdego z dziesiątek tysięcy alianckich chłopców robi niesamowite wrażenie.
Gx
@CzopWsza po tym, jak bezmyślnie skopiowałeś "zdjęcia satelitarne" nie chce mi się dalej czytać, dawać pioruna i weryfikować czegokolwiek. ta zaraza jest typowa dla dzisiejszego dziennikarstwa, również społecznościowego - nieważna jakość, tylko ilość i klikalność
Zaloguj się aby komentować