Nie wiedzieć czemu producenci pasków przyszywają na stronie bez szwa swoje logo, myśląc, że lubimy jak wżyna nam się ów szew w nadgarstki przy martwym ciągu.
Sprzedam wam rozwiązanie tego problemu: spruj logo i w przypadku pasków z #kfd tą bezsensowna gąbkę która w niczym nie pomaga bo już sam pasek sam w sobie jest mięsisty i miekki. Zakładaj go na nadgarstek na lewą stronę, szwem na zewnątrz. Oszczędzisz sobie zmaltretowanej skóry i nie będziesz wyglądał jakbyś uciekł z rzymskiej galery.



