Zdjęcie w tle
Cori01

Cori01

Specjalista
  • 12wpisy
  • 86komentarzy
Odniosę się do wpisu. https://www.hejto.pl/wpis/jak-wynika-z-raportu-polacy-o-dojazdach-do-pracy-prawie-polowa-z-nas-wciaz-jezdz A dokładniej do sytuacji we Wrocławiu, mieszkałam tam prawie 10 lat z przerwami. Jak sie wprowadzałam do Wrocławia koło 2015 roku, komunikacja miejsca była dla mnie czymś nowym(pochodzę z małego miasta na zadupiu), ogólnie działała dla mnie dobrze i była bardzo wygodna. Dojeżdżałam nią do pracy, na uczelnie, na wyjścia ze znajomymi. Raczej uznawałam na tamten moment posiadania auta za coś totalnie zbędnego i niepotrzebny dodatkowy koszt. Jednak miasto z biegiem lat staje coraz bardziej zaludnione, coraz więcej patodeweloperki, imigrantów i widać bardzo jak to miasto nie wyrabia, nie jest w stanie nadgonić, a komunikacja miejska stoi w miejscu. Mieszkałam na osiedlu, które rowerem jest ok 25 do rynku, a autobusem to jakaś 1h trochę krócej autem, wszystko winna przejazdów kolejowych, które zamykały sie nieustannie, blokując całkowicie ruch drogowy. Po roku przeprowadziłam się na osiedle oddalone 15 min od rynku tramwajem, ulga była, ale tylko minimalna bo dojechanie do siostry po pracy w odwiedziny zajmowało 1h gdzie mieszkała jakieś 4 km ode mnie. Powiecie, ze to wsiadaj na rower... no niestety, rower jest dobry ale w określonych sytuacjach. Ścieżki rowerowe są ale tez nie wszędzie, nie uważam żeby We Wrocku byla dobra infrastruktura dla rowerzystów, choc porównując do innych miast i tak nie jest zle. Dodam, że pracuje zdalnie 3 lata, wiec nie odczuwałam tego ukropu codziennie, jedynie tylko wtedy kiedy chciałam gdzieś wyjść. Bywam regularnie we Wroclawiu i ostatnio jak wyszłam na spotkanie o 18 to uberem jechałam cała godzine 7km. Ja z tego miasta zrezygnowałam z dwóch powodów po pierwsze ceny mieszkań to jakis kosmos i nie wiem kogo stać na wynajem, serio xd Nie chodzi o zarobki ale o to ze te ceny sa odklejone od rzeczywistości i sie czuje jakby ktoś cie wręcz okradał, a drugie to, że przestało mi sie chcieć korzystać z uroków tego miasta, za każdym razem kiedy chciałam gdzieś wyjść to myślałam o tym ile czasu zajmie mi dojazd i ze tylko bede sie tłuc z ludźmi w ciasnym autobusie, gdzie ktoś charczę ci na twarz bo nie potrafi zasłonić ust jak kaszle, ale myślisz sobie i tak dobrze, że chociaż autobus przyjechał. Bo do czasu dojazdu zbiorkomem trzeba jeszcze dodać to, ze autobus może nie przyjechać i czekasz na kolejny z nadzieją ze może ten akurat przyjedzie. W okolicach mieszkania siostry autobus wg rozpiski powinien przyjeżdżać raz na 15 min, a przyjeżdża raz na 1 godzinę, na przystanek idziesz na chybił trafił. Do tej pory sie zastanawiam czemu nikt tego nie aktualizuje i nie usunie tych zbędnych kursów w rozkładzie skoro nikt i tak nie przyjeżdża. Nie wiem jak to wygląda w innych miastach czy czuć ten przesyt w komunikacji miejskiej która staje sie coraz bardziej niewydolna, ale tak to właśnie wygląda moja perspektywa z wieloletniego doświadczenia mieszkania we Wrocławiu. Dodam, że jeżdżenie tam Autem zaczyna coraz bardziej przypominać kraje trzeciego świata, totalna samochodoza, ale nie dziwi mnie to, bo autem mimo wszystko jest krócej i bezpieczniej.

#wroclaw #zalesie
cebulaZrosolu

@Cori01 czy jest we Wrocławiu coś co działa? Komunikacja miejska nie działa, drogi wieczne korki, infrastruktura rowerowa też do dupy, co jakiś czas was zalewa.


Co tam działa dobrze? :D

A_a

@Cori01 ale dlaczego opisujesz jak się żyje w ukraińskim mieście? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Konto_serwisowe

Jak się nie inwestuje w komunikację, to tak to wygląda. Każdy jedzie samochodem, więc każdy ciśnie się w korku. Zresztą, książkę możnaby napisać o tym, co zrobiono i robi się źle. Planowania przestrzennego nie ma kompletnie.

Zaloguj się aby komentować

Pewien rodzaj satysfakcji daje mi wyjście na przeciw swoim utrwalanym przekonaniom, lecz nie jest to proste ponieważ zazwyczaj każdy z nas siedzi w jakieś bańce informacyjnej, a znalezienie rzetelnych, niezmanipulowanych informacji jest swego rodzaju sztuką dla wytrwałych. Dlatego idąc na łatwiznę zapytam tutaj, jest ktoś z was w stanie mi polecić jakiś dobry reportaż, dokument, książkę opisujący rzetelnie kulturę i kraj hindusów? Przyznam, ze jest to kraj do którego mam negatywne nastawienie, o ile wiem, ze sytuacja w nim nie jest czarnobiała i kraje zewnętrzne tez mają olbrzymi wpływ na to jaka tam jest bieda, bo w końcu dzięki takim krajom możemy kupić koszulkę z 10 zl na promce w swieciówce to jednak jest w nich cos takiego, ze jakiegokolwiek podróżnika nie słucham to jest to dla nich kraj do którego z pewnością nie chcą wracać(a to nie pierwszy kraj trzeciego świata, który odwiedzili), wiem ze tez są miłośnicy tej kultury, ale ja właśnie w tej bańce nie jestem wiec może ktoś mnie oświeci i da cos co pozwoli mi zmienić postrzeganie tego ich świata.

#rozkminy #podroze #indie
cebulaZrosolu

@Cori01


Hindusi=sranie na ulicy


Po co Ci więcej wiedzieć, to powinno Ci wystarczyć :)


Żart ofc

dani78

Indie to kraj w którym byłem i do którego nie planuję wrócić. Ale jeśli chcesz wyjść z bańki i poczytać o innych Indiach, ich różnorodności, uroku to polecam https://www.instagram.com/rajzefiberblog/


Kiedyś była także strona na FB, oraz blog w postaci www. Niestety nie znajduje teraz.


Autorka ma przeogromne doświadczenie, wiedzę i szczerą pasję w kierunku poznawania i szerzenia wiedzy o Subkontynencie od strony innej niż to widzi 90% go odwiedzających (w tym ja).

bojowonastawionaowca

@Cori01 przede wszystkim nie ma czegoś takiego, jak jedne Indie. Nieco inna jest północ, nieco inne południe (łącznie z językiem i kulturą), inne będą obszary nadmorskie, a inne śródlądowe, a przede wszystkim inaczej jest nawet w pojedynczych miastach, gdzie w jednym miejscu masz niesamowicie czysto i bogactwo, a kawałek dalej będzie syf i ubóstwo slumsów. Jak kogoś stać, to może nie wychodzić poza zadbane obszary i się zachwycić tym państwem, ktoś inny będzie szukał autentyczności i taką w Indiach na pewno znajdzie, a ktoś inny od razu zderzy się z "normalnymi" stereotypowymi Indiami i taki obraz już pozostanie.


Nie sądzę, żebyś znalazł jedno źródło pokazujące wszystkie punkty widzenia na Indie, IMO najważniejsze jest właśnie mieć świadomość istnienia "wielu" Indii i że w zasadzie każda książka czy reportaż mogą mówić prawdę, przynajmniej jeśli chodzi o wycinek, na którym skupia się autor(ka)

Zaloguj się aby komentować

Pytanie do osób pracujących zdalnie od czasów pandemii. Jak to u was wyglądało, kiedy Lock Down(lub później) się skończył, to jakie było podejście przełożonych do powrotu do biura?
#ankieta #pracbaza #korposwiat

W jakim stopniu firma w której pracujecie zarządziła powrót do pracy stacjonarnej?

410 Głosów
TRPEnjoyer

Jakby nie było tyle cwaniakowania z overemployment, to by 3 dni w tygodniu nie były takie popularne. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


U mnie w robocie 3dni wymagają, pracownicy nie chcą chodzić i jest darcie kotów o to.

Odczuwam_Dysonans

@Cori01 u kumpeli jest tak, że ten kto pracował w czasach zarazy może sobie wybrać jak mu pasuje i zostać na 100% HO, ale nowi muszą hybrydowo

notak

@Cori01 U mnie nawet zakończyli najem ogromnego biura i wynajęli 10x mniejsze tak by Ci co chcą mogli pracować w pracbazie a jednocześnie nie robić zbędnych kosztów.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Pewnie są tu jacyś fani Harrego Pottera, którzy wiedzą, że Max wziął sie za produkcje serialu, który nie tyle co jest osadzony w świecie Harrego, a ponownie ekranizuje główną sagę. Początkowo byłam sceptycznie do tego nastawiona, bo jak wielu uważam, że filmy jeszcze sie niezestarzały na tyle by zaakceptować nowych aktorów wcielających sie w tak kultowe postacie, a dodatkowo obawiam sie tego, ze az za dużo produkcji powstaje w nurcie "tnijmy koszty"(mam tu na myśli ród smoka którego drugi sezon to nieporozumienie w wielu aspektach) czy tez usilnego przekazu kultury woke. Mimo tych obaw coraz chętniej myślę o tym, ze fajnie by było jakby ten świat był rozwinięty do zakresu - jeden sezon na jedną cześć powieści. To co w filmach najbardziej mi nie gra to przedstawienie relacji miedzy ludzkich, które często nie wiadomo z czego wynikają lub niektóre zle obsadzone postaci drugo planowe. Jednak filmy mają cos co obecnie bardzo rzadko spotykam (ostatnio przy Tokio Vice) czyli imersja z światem przedstawionym. Zdaje sobie sprawę ze filmy Harrego odbiegają w wielu aspektach od książek, ale to nie psuje uczucia, że oglądając je można sie poczuć sie jakby ten świat był prawdziwy. Obecnie mam wrażenie ze filmy i seriale zatraciły tą umiejętność, czego przyczyny mogę się tylko domyślać i mieć nadzieje, że jednak producenci serialu uszanują fanów(których gro jest przeogromne), a tam gdzie pieniądze będą potrzebne tam zostaną one włożone.

#seriale #rozkminy #harrypotter
93113c22-f15a-4e68-a4f1-c883d8f71003
monke

@Cori01 mogliby za pomocą AI zrobić serial ze starymi aktorami w odpowiednim wieku. To by dopiero było.

A tak to zobaczymy czy Hermiona będzie miała czarną skórę, tak jak Rowling stwierdziła na sam koniec.

emdet

@Cori01 pierwsze słyszę, ale chętnie bym obejrzał. Filmy to jednak było strasznie okrojenie z treści książek, gdyby to zostało fajnie rozpisane i takie casualowe wątki rozwinięte, to było by super.

Half_NEET_Half_Amazing

boje się tego serialu jak netliksowego wiedźmina

Zaloguj się aby komentować

Moim ostatnim książkowym odkryciem jest książka Petera Wohllebena "Nieznane więzi natury", można go kojarzyć przede wszystkim z "Sekretne życie drzew". To co mnie zachwyciło to jak wiele jeszcze można powiedzieć na temat powiązań w ekosystemach, jak pozornie błahe rzeczy mają przeogromny wpływ na dalsze losy organizmów żywych, a nawet materii nieożywionej. To co mnie zaskoczyło to to jaki wpływ na życie w lasach(i nie tylko) ma zwiększająca się populacja jeleniowatych, ze kiedyś w lasach tych zwierząt było na prawdę niewiele. Jak brak drzew liściastych w lasach sprzyja rozprzestrzenianiu sie pożarów. Czy jak wrony okazują swoją wdzięczność za dokarmianie. Z punktu widzenia, a przynajmniej mojego odczucia, autor nie wprowadza w poczucie winy i nie straszy zmianami wywołanymi przez człowieka, po prostu opisuje te zjawiska, przez co bardzo przyjemnie się to czyta.

#polecam #ksiazki #ciekawostki
57ce8c93-80fc-46cf-9016-ef6f56073547
ada-szubak

No i namówiłeś do czytania. Dzięki!

tomasz-frankowski

O, nie wiedziałem że coś nowego wyszło! Duchowe życie zwierząt też super!

Zaloguj się aby komentować

Macie jakieś swoje ulubione Memy, które kojarzą wam się z jakąś myślą przewodnią waszej "filozofii życia", bądź nawiązują do jakiś głębszych przemyśleń w memiczny sposób? Ja mam takie i myślę, że o każdym z nich można by moim zdaniem napisać ciekawą rozprawkę
8d5c6141-a840-4f00-9c1e-66cbacd6bb70
12a412de-7f2d-49fd-b3cf-b08d980d13d6
fd39b6e6-c4f0-42f2-85f4-5440cd99f98d
f9fa2de2-33a4-4b5e-9584-fad51ed6feee
Jakiś czas temu przez polecenie obejrzałam serial Tokyo Vice z produkcji HBO i musze przyznać, że jest to niedoceniana perełka o której mam wrażenie, że nikt nie mówi. Myślę, ze w gąszczu przeciętnych i miałkich serialu ten jest jasnym punktem i również go polecam tym którzy mają ochotę na serial, który ma niezwykły klimacik, świetną obsadę i cudowne zajęcia. Sama fabuła nie jest jakąś odkrywcza, całkiem prosta i można powiedzieć powtarzalna, ale co najważniejsze trzyma się kupy i nie ma dziur logicznych, które by zaburzały imersje z światem przedstawionym. Taka moja polecajka jak ktoś jest głodny dobrze wykonanego serialu, który nie jest za długi i ma zamkniętą historie w 2 sezonach.
#seriale
19158dc6-80c5-4f44-a74d-659da41fc0e9
koszotorobur

@Cori01 - gdzie dostępne?

Artorias92

Kiedyś zacząłem, ale straciłem zainteresowanie. Po polecajce z chęcią wrócę, tym bardziej jeśli jest zamknięty w dwóch sezonach. Dzięki!

Shagwest

@Cori01 Dzięki za polecajkę, właśnie zaczynam drugi sezon.

Zaloguj się aby komentować

Chciałabym kupić samochód do 25k, rzecz w tym, że sie na tym nie znam i nie za bardzo mam kogo poprosić o to, żeby ze mną pojechał i ocenił dany samochód lub doradził mi ze taki model jest odpowiedni(choć to mniejszy problem, bo to tym jeszcze jestem w stanie poczytać w Internecie, choć i tak do tej kwoty wybór za duży nie jest). Myślicie, że to dobry pomysł żeby zwrócić sie do rzeczoznawcy, miał ktoś może z was z takimi firmami do czynienia?

#samochody
monke

@Anteczek może Cię zainteresuje wątek

@Cori01 wybór najbliższego mechanika może się okazać stratą hajsu jesli to jakiś patałach

mati3654

Jestem totalnym laikiem samochodowym oraz mam ogromnego pecha w kupowaniu aut a jednocześnie z racji wykonywanego zawodu musiałem tych aut kupić kilka w ostatnich latach. Moje doświadczenie z firmami od sprawdzania jest fatalne, w jednym raporcie napisali że lakier oryginalny a mój mechanik otworzył maskę i od razu mi powiedział że auto bite.


Natomiast wg mnie bity samochód (a w szczególności taki o którym wiesz że jest po naprawie i masz zdjęcia) to żaden problem, mój najlepszy samochód do tej pory jest powypadkowy ale dobrze naprawiony śmiga już 10 lat bez żadnego wkładu $$$.


Ja bym wybrał jakieś 2-3 modele które Cię interesują najlepiej jakieś japońskie, dodał się do grupy sympatyków tych aut na Facebooku i zapytał z jakim silnikiem i w których rocznikach najlepiej kupić. Mi się już 2 razy zdarzyło że nieświadomie kupiłem okazyjnie samochód z silnikiem który miał wady fabryczne i potem na forach czy grupach widywałem 10x więcej problemów z tymi silnikami co z innymi.


jak już będziesz znał modele i silniki to szukaj takich co są blisko i wynajmij mechanika ze sobą na oglądanie. Na takim oglądaniu i tak się wszystkiego nie zobaczy więc lepiej weź coś 5tys tańszego i od razu zrób budżet 5k na naprawy.

dolchus

@Cori01 Jasne że warto, no każdy musi się na wszystkim znać a wtopić tysiące PLN w gruza jest bardzo łatwo. Jak byś chciał sprawdzić auto we WRO lub okolicy to pisz śmiało

Zaloguj się aby komentować

Kot to zwierzę domowe!

Jakiś czas temu Tomasz Rożek na swój kanał yt wrzucił film(choć nie tylko on poruszał ten temat) o wpływie wolno wypuszczanych kotów domowych na środowisko i bioróżnorodność, zwłaszcza ptaków. Jak sie można domyśleć wpływ ten jest bardzo negatywny, gdyż koty często i z instynktu i zabawy polują na drobne zwierzęta nawet jeśli nie mają zamiaru ich zjeść.

Sama nie wiem jak można "kochać" swojego kota do tego stopnia, żeby go wypuścić na zewnątrz "bo niech sobie polata". Mieszkając we Wrocławiu widziałam jak na osiedlach ludzie umożliwiali swoim kotkom poruszanie się na zewnątrz, a potem tylko ogłaszania, że szukam kotka bo nie wraca. Wolno wypuszczany kot jest narażony na cała masę zagrożeń i przyzwyczajanie go do wychodzenia w żaden sposób mu nie pomaga, jest podejrzewam jedynie ukojeniem dla właściciela, który nie musi słuchać miałczenia czy biegania po mieszkaniu, wiec po co w ogóle brać zwierzę, którym nie ma czasu się zając? Zapewne dla zabawy, krótkiej satysfakcji z pogłaskania kotka raz na jakiś czas, bo w zasadzie nieliczny sie nic innego tylko to jak ja sie czuje, a to ze niszczę środowisko w sposób zupełnie zbędny, albo nikogo nie obchodzi (bo co moze tylko gołębia upoluje). Możliwe, że taka osoba jest pozbawiona jakiejkolwiek świadomości w tym temacie. Mam nadzieje, że jednak ten trend zacznie się zmieniać i koty wypuszczanie wolno kotów będzie zakazane lub źle odbierane społecznie i krytykowane.

#koty #ptaki
okim

Chłopski rozum i brak zrozumienia czym jest inwazyjność gatunków oraz jak działają ekosystemy po prostu powala na łopatki jak czytam te komentarze. Niedługo skrobnę coś więcej, bo pojawiło się tu sporo przeinaczeń i rzeczy które wypadałoby sprostować. Szacuneczek @Cori01 za poruszenie tutaj tego tematu oraz dla pana Rożka za ważny film. Niestety jeszcze sporo lat musi minąć, aby ludzie byli bardziej świadomi tego problemu.

noktur

1. **Drapieżnictwo:** Koty są naturalnymi drapieżnikami, polując głównie na małe ssaki i ptaki. W mieście, gdzie często występują populacje dzikich ptaków i ssaków, koty mogą poważnie wpływać na ich liczność.


2. **Zaburzenia ekosystemu:** Wprowadzone koty mogą zakłócać miejscowe ekosystemy, niszcząc delikatną równowagę między gatunkami poprzez intensywne polowanie na określone grupy zwierząt.


3. **Zagrożenie dla ptaków:** Ptaki, zwłaszcza te lęgowe, mogą być szczególnie narażone na ataki kotów. Wypuszczanie kotów w obszarach, gdzie występują chronione gatunki ptaków, może zagrażać ich populacjom.


4. **Rozprzestrzenianie chorób:** Koty mogą przenosić choroby, które są niebezpieczne dla dzikich zwierząt. Wprowadzone koty mogą stanowić źródło zakażeń, które mają negatywny wpływ na lokalne populacje.


5. **Niespotykane gatunki:** W niektórych obszarach koty mogą być obce dla miejscowego ekosystemu, co oznacza, że inne zwierzęta nie są dostosowane do obrony przed nimi, co zwiększa presję drapieżniczą.

Zaloguj się aby komentować

#rozkminy

Umiejętność przyznania się do błędu to jedna z tych umiejętności, która jest dla wielu bardzo trudna do osiągniecia. Nie wiem czy to wynika z naszej kultury, wychowania czy to jakiś czynnik ewolucyjny ułatwiający przetrwanie, ale jest to dość zadziwiające, że sama przyznanie sie przed sobą, że sie nie ma racji jest czasem czymś porównywalnym do bólu i unika się tego jak tylko można. Jeszcze bardziej ciekawe są sztuczki jakie nasze umysły tworzą, żeby tylko nie czuć się gorzej z powodu tego że coś zrobiliśmy źle bądź błędnie coś pojmujemy zwłaszcza w sytuacjach gdy dyskutujemy na jakieś "trudne" tematy.
panek

myslalem tez o tym i widse duza role patologii polskiego szkolnictwa gdzie nauczyciele potrafia na zadane pytanie nie odpowiedziec albo cie osmieszyc "to ty nie wiesz?"

panek

Nawet na studiach się zdarza że prowadzący wyśmiewają zadających pytania mimo że to przecież jest konieczne do głębszego zrozumienia

Opornik

@panek Nie będzie się z ciebie śmiał wykładowca, jeśli nie pójdziesz na studia.


Odkrył jeden prosty trick jak uniknąć wyśmiewania przez wykładowcę [zobacz jak].

ce2ea5eb-ba51-4f20-bbef-d6dc1c75bea6
koszotorobur

@Cori01 - hindusi i chińczycy mają to opanowane do perfekcji

Prędzej zmienią temat, nerwowo zaczną się uśmiechać, skłamią, obrócą się na pięcie lub zerwą kontakty niż przyznają się do błędu.

Nasze podejście by mieć zawsze i udowadniać nasz racje z nimi się nie sprawdza - ot różnice kulturowe

Cori01

@koszotorobur  w zasadzie to rozumiem, że ktoś w trakcje dyskusji ma problem z przyznaniem sie do błędu, to bardziej zadziwia mnie zjawisko, że ktoś będąc sam ze sobą, nie rozmyśla czy może sie mylił, mając na to oczywiste dowody, tworzy w głowie jakieś dziwne wyjaśnienia byle tylko nie dopuścić siebie do zmiany toku myślenia, zwłaszcza jeżeli to miałoby tą osobę postawić w złym swietle.

dsol17

@Cori01 Lubisz jak ci piguła pobiera krew/robi zastrzyk ?

A teraz odpowiedz sobie na proste pytanie - zrobiłbyś ot tak sam sobie ten zastrzyk albo pobrałbyś sobie krew ?

Dlatego.

GtotheG

@Cori01 jest to czynnik kulturowy, Hindusi w szkole są uczeni, że mają się nie przyznawać, że czegoś nie wiedzą, bo to oznacza, że są GŁUPI, mają wymyśleć cokolwiek, ale broń boże powiedzieć "nie wiem, sprawdzę, nie posiadam tej informacji" - tak się robi w państwach zachodnich, w cywilizowanym świecie, gdzie masz prawo wiedzieć i nie wiedzieć, być człowiekiem. I to samo jest trochę u nas w szkolnictwie, ale nie tak skrajnie - jesteś karany za brak wiedzy, ale jednocześnie masz nie zmyślać informacji, więc jesteśmy gdzieś pomiędzy Hindusami i zachodem. Pozdrawiam.

Cori01

@GtotheG Ciekawe, ciezko mi sobie wyobrazić taką skrajność w pracy z takimi ludzmi, a jak juz wyglądają ich relacje w małżeństwie to tez ciekawe, choc chyba tam mąz ma zawsze racje? No ale moze to zależy od tego jak bardzo cywilizowany jest rejon z ktorego pochodzą

GtotheG

@Cori01 tak, tam mąż ma zawsze racje, ewentualnie rodzina męża. Laska jak wychodzi za mąż to się robi darmową sprzątaczką i kucharką dla rodziny męża - takie pomiotło. Znam parę Hindusów co żyją tutaj razem, jako para, ale jak przyjdzie czas na małżeństwo to oni przestaną być razem, bo są z innych kast i muszą wziąć ślub z ludźmi ze swojej kasty xD więc jak przyjdzie czas to się rozstaną xD

Zaloguj się aby komentować

Na bieżąco sledze nowiki filmowe i serialowe. Jestem też z tej grupy ludzi, którzy najpierw słuchają recenzji, a potem decydują sie czy warto poświecić czas na dane dzieło. Mam kilku ulubionych recenzentów filmowych(z youtube). Jednak odnoszę wrażenie, że ostatnio coraz rzadziej są oni w stanie coś polecić i są to dużo częściej negatywne lub średnie oceny. Wiec jak już cos dobrego obejrzę to jest to miłe zaskoczenie i takim zaskoczeniem jest serial "Emigracja xd" obejrzałam go zachęcona urywkami z serialu na youtube i serial bardzo trafia w mój gust, krótka historia, bez dłużyzn, bez nielogicznych rozwiązań, wykonanie i gra aktorska bardzo dobra, ciężko mi doszukać sie minusów bo myślę, że serial jest bardzo dobry w swoim gatunku.

#seriale
szymek

@Cori01 zgadzam się, bardzo fajnie zrobione, zaskakuje i przyjemnie się ogląda

Zaloguj się aby komentować

Często myślę o tym jak wielu ludzi nie potrafi rozmawiać, może jest to wynik tego, ze nie uczą tego w szkole, a rodzice wychowujący swoje dzieci często nie mają czasu, żeby odpowiednio nauczyć je dyskutować lub sami nie do końca wiedza jak to robić. Sytuacja w sejmie pokazuje dobitnie jak dorośli ludzie nie dają sobie z tym rady, nie potrafią słuchać, odnieść się do tego co mówi ich rozmówca czy tez odpowiednio uargumentować swoje tezy(choć jeżeli chodzi o sejm to jest to pewien rodzaj przedstawienia). Niby posiadamy zdolność mówienia ale umiejętność rozmowy to rzadkość.
moll

@Cori01 dorzuć do tego granie na emocjach, a nie skupianie się na faktach. Ważniejsze jest poczucie urażenia i ataki personalne od przekonania oponenta argumentami

DiscoKhan

@moll zbijanie kapitału politycznego. Przeciętny widz chce zobaczyć dobrą "masakracje", przeciętny widz jest też dosyć młody i sam się na faktach zbytnio nie skupia. Paradoklasnie mówiąc o faktach, stonowanie i rzeczowo widz odbierze kogoś takiego jako niedojdę.


Obecny sejm to jest show, mamy prowadzącego z Mam Talent, ludziom się taka formuła podoba także skoro jest taki popyt to teraz pora żeby reszta też się wyrobiła i nadrobiła swoje braki krasomówcze, chwilę to potrwa ale poćwiczą i poziom pod tym względem wzrośnie.


Mnie to i tak rozwala jak memy polityczne mają duży wpływ na postępowanie wyborców. Zaś sami politycy - tacy czysto zawodowi - nie są zainteresowani podnoszeniem poziomu tylko właśnie graniem na jak najniższych emocjach. Człowiek którego zawodem jest polityka inaczej w tej polityce się nie utrzyma.

moll

@DiscoKhan tu akurat wiek widzą nie ma znaczenia, bo starzy wcale nie są lepsi.


Mam takie marzenie - "uczyńmy politykę znowu nudną"

koszotorobur

@Cori01 - komunikacji jest jedną z najważniejszych umiejętności, których nikt tak naprawdę nie uczy bo zakłada się, że jak ktoś umie czytać i pisać to automatycznie potrafi się komunikować.

Mi osobiście zajęło wiele lat by zrozumieć jak ważna jest komunikacja i tyle samo lat pracy by ją usprawnić do poziomu umożliwiającego mi świadome jej wykorzystanie w efektywny sposób (a to przecież jeszcze nie jest koniec mojej drogi do jej mistrzowskiego opanowania).

Komunikacjia ma ogromny wpływ na to jak postrzegają nas inni i oferuje wymierne korzyści w relacjach z innym ludźmi - bez względu na środowisko.

Chciałbym aby w postawie nauczania znalazła się komunikacja i zajęła swoje pełnoprawne miejsce w szkołach, chociażby jako część programu nauczania języka polskiego.

Cori01

@koszotorobur Podpisuje się obiema rękami, mam podobnie i wiem też, że jeszcze wiele czasu zajmie mi ćwiczenie "sztuki" komunikacji, tak aby po rozmowie czuć, że wyciągnęłam z niej to co sie dało i sama dałam coś od siebie. Przyznam jednak, że jak rozmawiam z kimś kogo poziom dyskusji jest bardzo niski, sama wtedy czuje sie jak ktoś niezbyt rozgarnięty, ale może to tez kwestia podejścia i z czasem to się poprawi.

Yossarian

Ostatnio załamał mnie pewien rebe tutaj. Produkuję się, żeby merytorycznie odnieść się do jego wpisu, a w odpowiedzi:


Lol iks de!

6f3b95c0-1918-4865-acd6-16381a8a35fb
DiscoKhan

@Yossarian Moll zapytaj jak się z nim rozmawiać, bo już raz ze wstydu konto tutaj usunął.


Teraz ostrożniej słowa waży, bo mi próbował przygadać, żebym mu ssał na co ja się zgodziłem i zaproponowałem spotkanie ale się chłopak spłoszył xD

Zaloguj się aby komentować