AdelbertVonBimberstein

@AdelbertVonBimberstein

Ciekawe jak to zrobię z młodym w domu.

Naucz go roboty. Ja piętrze co pamiętam z budowlanki to panele ze starym układałem, jeszcze klejone były, nie było na zamek :D

💔

Przy takim metrażu ja bym się zdecydował na kartongips

Myślałem, że to jakieś zdjęcie z kosmosu.

Święte słowa z tym odczuciem głodu - suck it up i tyle.

Planujesz jakieś kardio? Dla mnie to był gamechanger z wagą.

Nie wspominasz nic o tłuszczach, a warto przypilnować, żeby trochę się ich pojawiło, jeśli ciśnie się głównie chude sery i mięsa.

Good luck ze skierowaniem na hormony, chyba jak się nie zapłaci, to nie ma szans. Ja już raz ściemniałem kilka tygodni, a jedyne co dostałem to podstawowa krew i witamina D3

Powodzonka!

@AdelbertVonBimberstein dzień dobry!

Dzień dobry skarbek

@AdelbertVonBimberstein

@AdelbertVonBimberstein każdy nie mój wpis na piórach jest dla mnie dumą jak ja pierdolę XD

@AdelbertVonBimberstein takie A to w przedszkolu pisałem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Nie wiem jak to się stało, ale plama od słoiczka ułożyła się w twarz #nowywlascicielhejto .

@AdelbertVonBimberstein Pragnę zdementować plotki...

Mam chwilę przy śniadaniu dopiero teraz nas odpowiedź.

Wszystkie kalkulatory wyliczały mi zapotrzebowanie kaloryczne, z uwzględnieniem rodzaju mojej pracy oraz ilości aktywności, na ok. 2900 kcal. Na początku chciałem spożywać ok. 2200 kcal ale częściej mi się to nie udawało niż udawało bo deficyt był spory i przestałem się oszukiwać i jadłem ok. 2300-2400 kcal co dało mi początkowo około 4-5 kg miesięcznie w dół. Teraz jadłem podobnie i zamierzam trzymać się tego nie przejmując się jednak gdy trafi mi się 300 lub 200 kcal deficytu w ciągu dnia, licząc bardziej na bilans tygodniowy w okolicach 3000 kcal co daje około pół kilograma na wadze w dół. Mój cel to 85 kg obecnie a następnie lawirować pomiędzy 85-88 kg budując ciągle estetyczną sylwetkę. Plan na minimum trzy następne lata.

Alkoholu nie spożywam w ogóle i wydaje mi się, że to największy motywator i usunięcie najgorszej przeszkody w mojej kontroli nad wagą.

Ważę wszystko, każdy posiłek, wybieram jak najmniej przetworzone produkty, usunąłem kaloryczne sosy, słodycze, majonez, masło w ilości symbolicznej, pieczywo ok 50-100 gram i to nie każdego dnia.

Jem głównie twarogi, sery wiejskie, chude mięso i wędliny, warzywa w każdej ilości, banany, nie używam cukru.

Z aktywności to rower i siłownia naprzemiennie 3-4 razy w tygodniu.

Suplementy: kreatyna jako dodatek do wody, co sprawia, że pilnuję odpowiedniego nawodnienia, witamina D, kwasy omega, włączyłem ostatnio także czasowo: chrom, magnez, cynk.

Witaminy c nie suplementuje bo uważam to za scam- lepiej zjeść jakiegoś cytrusa, truskawki lub kiszonki.

A propos kiszonek - ile razy mi ogórki kiszone ratowały wieczór to nie zliczę. 9kcal w 100 g, zjedz pół kilo i do snu dociągniesz.

Ważenie i liczenie kalorii daje jest jedno- świadomie rezygnujesz ze słodyczy. Bo jak stwierdzisz, że ten jeden batonik 250 kcal albo więcej, to odpowiednik pół kilo kalafiora i jak go zjesz to będziesz potem giga głodny- to wpisz zastąpić to owocem (batony proteinowe to gówno bo nie jadłem jeszcze takiego, który by smakował ok i nie miał cukru dodanego).

Jak mam spalone 3000 kcal a zjedzone 2200 (rzadka sytuacja raczej) to gwarantuje, że organizm będzie WOŁAŁ o te kalorie.

Bo nie ma odchudzania (to moja opinia) bez uczucia głodu. Możesz być mniej lub bardziej głodny w ciągu dnia, ale chudnąc generalnie będziesz częściej głodny niż syty. I cały myk polega na tym aby się do tego uczucia przyzwyczaić- widzieć cel- i odpowiednio balansować posiłkami, nie ładując pustych niesycących kalorii- tak aby głód najlepiej przespać.

I sen, jako czynnik regulujący całą gospodarkę hormonalna, w odpowiedniej ilości i jakości jest także kluczowy. U mnie było tak, że nawet niewielkie ilości alkoholu w tygodniu, podnosiły mi poważnie poziom kortyzolu i na własne życzenie, pozbawiłem się głębokiego snu na co najmniej kilka lat (aż zaczęły mi się w nocy halucynacje na granicy snu).

@AdelbertVonBimberstein cały dom zawalony zabawkami, ale kartony wyrywają sobie z rąk xD

@AdelbertVonBimberstein kiedyś usłyszałem od matki dwójki dzieci, że nawet najlepsze zabawki nie zastąpią śmieci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@AdelbertVonBimberstein Ja dziś już widziałem rysunek z przedszkola z adnotacją od przedszkolanki. No nic, zwaliłem to na żone natomiast w domu to młodsze porozstawiało wszystkie swoje konie i uczy je czytać, tak każdy koń ma swoją bajkę i muszą czytać, a na mikołaja zażyczyła sobie szczotki do czyszczenia koni.

Kabli nie wozisz bratku?

@AdelbertVonBimberstein mogłeś dzwonić. Podjechał bym mam zajebiste kable rozruchowe

Doliczysz sobie do ubytych kalorii ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

W pierwszej chwili pomyślałem, że to wiadra z farbą, więc miałem niezły mindfuck widząc giga sosy poniżej.

@AdelbertVonBimberstein mieszkam niedaleko mleczarni, w sklepie firmowym serki wiejskie high protein/zwykle z produkcji przejsciowej kupuje po 60gr xD zwykle/pitne skyry w nowych smakach po 1zl :)

Kurr. Ja to dobijam do 100

chłop bez 100kg to nie chłop

@AdelbertVonBimberstein BMI 26 przy 87kg? Ty masz 120cm wzrostu?

Witam szefie

Witaj

Dzien dobry Monia:*

A nie, czekaj...

@AdelbertVonBimberstein o kurde. Dobry towar. xd

Smacznego kolego

@AdelbertVonBimberstein dla każdego coś dobrego :]

Ciesze sie że paczka dotarła, może przy nastepnej okazji, jak wroce do pracy, bede zalaczal 100ml oryginalnego plynu wzgledem opakowania, ale to @Klamra bylby zwycieski bo dostal w pudelku z 2012r...

Mam nadzieje że posmakują :]

@AdelbertVonBimberstein gdzie to?

Jakieś 9 lat temu byłem u wedla na jakiś dniach otwartych, zabrałem tam pewna pannicę bodajże na 3 spotkaniu i?

I teraz jest moja żona. Lepiej uważaj żebyś z jakąś inną baba nie wrócił do domu :p

@AdelbertVonBimberstein to szczypior się zrobiłeś :p

Niebawem w końcu czapeczka się przyda

@AdelbertVonBimberstein to odbicie w lustrze. Skynet mnie bawi i przeraża:)

Warto wozić ze sobą jakie flaszku.

Jak nie na rozgrzewkę, to na łapownictwo (´･ᴗ･ ` )

W sumie ciekawe ilu nas jest w Trójmieście, może jakieś #hejtopiwo by się zorganizowało?

Na co dzień raczej można tak jeździć, za to w czasie euro 2012 mój kolega dostał mandat - obstawiali wszystkie pociągi polując na przyjezdnych xd

@AdelbertVonBimberstein bardzo dobry kebsik, długo na rynku i dalej trzyma poziom

Oj ,też właśnie skończyłem Kubideh (zamiast ścinków kebaba, jest świezo grillowany szaszłyk) od śniadego pana. Mistrzostwo świata - jeszcze się nie zdarzyło, żeby było stare, za słone, itd...

To je mój ulubiony kebs, nawet dzieciaki od Kali'ego wsuwają

@AdelbertVonBimberstein nie wiem którego OL wąchałeś, z białą czy z czarną etykietą, ale jeśli to był fiołek że skórą, czyli biały, to Rare Carbon jest całkiem blisko i akceptowalnie droższy niż Bond.