#zamki

10
169
Jedne z największych ruin, mimo braku opieki wciąż dobrze zachowane a ponadto położone tuż obok (dosłownie) stromych klifów nad brzegiem Morza Północnego, to ruiny zamku Slains. Zamek ten zwany też był Nowy Slains aby odróżnić go od Starego Slains, zamku znajdującego się 8 km na południe który został zniszczony w XVIw. Właścicielem starego zamku Slains był Francis Hay, 9. hrabia Erroll, który przeszedł na katolicyzm i wraz z innymi szkockim notablami spiskował przeciw królowi Jamesowi VI. W 1592 roku, 4 lata po tym jak hiszpańska armada poniosła klęskę u wybrzeży Anglii, niejaki George Kerr został złapany z pustymi blankietami na których widniały podpisy czterech szkockich szlachciców. Kerr był w drodze do Hiszpanii a dokumenty te miały zostać wypełnione później, po ustaleniu przez 
Hiszpanię warunków pomocy. Francis Hay został w ten sposób posądzony o zdradę a stary zamek Slains zniszczony z rozkazu króla. Po kilku latach spędzonych za granicą Francis powrócił do Szkocji, porzucił katolicyzm i ponownie wkradł się w łaski króla. Wybudował mieszkalną wieżę na planie prostokąta wraz z dziedzińcem która stała się zaczątkiem nowego zamku Slains. Przez ponad dwa wieki zamek był rozbudowywany przez dodawanie kolejnych wież, pomieszczeń, budynków i korytarzy. W zamku bywał szpieg króla Ludwika Nathaniel Hooke przygotowując teren pod francuską inwazję. Odwiedzili go również Samuel Johnson i jego biograf James Boswell, Walter Scott, poeta Robert Burns oraz irlandzki pisarz Bram Stoker. Ten ostatni odwiedził pobliską miejscowość Cruden Bay kilkanaście razy a w 
hotelu The Kilmarnock Arms rozpoczął pisanie swej najbardziej znanej powieści: Dracula. Twierdzi się, że zamek Slains natchnął Stokera do napisania książki o wampirze, ale pomysł na nią powstał przed pierwszą wizytą w Cruden Bay. Jednak ośmiokątny hol z zamku pojawia się w powieści. Kiedy zamek stał się letnią rezydencją do wynajęcia, przebywałi w nim twórca scoutingu Robert Baden-Powell oraz Winston Churchill. W 1916 Charles Hay sprzedał zamek i w kolejnych latach przechodził on jeszcze kilka razy z rąk do rąk aż do momentu kiedy właścicielem zostałą firma rozbiórkowa z Dundee która usunęła dach w celu odzyskania ołowiu oraz płytek łupkowych (dachówek). Podobno kwota ze sprzedaży tychże była większa niż cena jaką firma zapłaciła za zamek. Do ruin można dostać się dwoma scieżkami z Cruden Bay. Ja zazwyczaj wyruszam z małego parkingu obok kościoła i idę wzdłuż klifów. Po lewej stroni zamku tuż przy głębokim wcięciu w ląd, znajdują się pozostałości drogi dojazdowej. Ruiny są dość rozległe i w przyzwoitym stanie. Można wejść na czwarty poziom najwyższej wieży oraz dwa poziomy w dół. Między cegłami pozostało sporo drewnianych kołeczków, prawdopodobnie za ich pomocą przymocowane było wykończenie ścian. 
Zamek oraz miejscowość zdecydowanie warte są odwiedzenia. Cruden Bay znane jest również jako miejsce z którego odbył się pierwszy lot nad Morzem Północnym do Norwegii. W 1914 roku Tryggve Gran, jeden z członków wyprawy polarnej Roberta Scotta, po spędzeniu w powietrzu 4 godzin i 10 minut zdołał wylądować w Maleneset. W Cruden Bay znajdziemy pomnik upamiętniający to wydarzenie.
#szkocja #zamki #historia #ruiny #zwiedzanie #emigracja
c486ef67-96d6-4857-be6c-444e928e998e
3e345bfe-8f12-4723-b437-a106e23c5e7e
cc634b57-b63a-44e1-b9dc-2854edeb8786
6668019e-9b26-45f7-b1d4-2e46756dfad6
1f0a956e-1020-4142-a725-b2bf1143e6f4
Znowu na szkockiej ziemi i prosto z lotniska w las...
Niedaleko miejscowości Springfield, przy drodza A914 z Glenrothes do Cupar, w mieszanym lesie pełnym fioletowych rododendronów znajdują się ruiny klasztoru Crawford. Posiadłość ta nigdy jednak nie służyła celom religijnym a nazwę zawdzięcza gotyckiemu wyglądowi i podobieństwu do faktycznego klasztoru. Wybudowana została w 1758 roku przez George'a Lindsay-Crawford, 21. hrabiego Crawford, 5. hrabiego Lindsay jako siedziba rodu po tym jak poprzednia, zamek Kilbirnie, spłonęła rok wcześniej. Kiedy najstarszy syn wyżej wspomnianego, również George Lindsay-Crawford, umiera bezdzietnie, posiadłość dziedziczy ostatni żyjący potomek: córka 21. hrabiego, Lady Mary Lindsay Crawford. To właśnie jej działaniom budynek zawdzięcza swoją nazwę. Nim jednak przystapiła do pracy, pojawił się urodzony w Irlandii John Lindsay Crawford, który wraz ze wspólnikami twierdził, że to on jest prawowitym spadkobiercą zmarłego hrabiego. Kłótnie wewnątrz szajki doprowadziły do ujawnienia prawdy i aresztowania dwóch z oszustów. Pierwszym architektem zatrudnionym przez Lady Mary był David Hamilton, który chciał wzorować się na katedrze w Dunblane i to jemu zawdzięczamy elementy zamku w budowli. Przez brak porozumienia odnośnie kontraktu i płatności a także, jak twierdziła lady Mary, słabą komunikację, jego miejsce zajął w 1811 roku James Gillespie Graham. Jego inspiracją były klasztory Ross i Rossie. Lady Mary była osobą głęboko religijną co odbiło się w ostatecznym wyglądzie posiadłości. Była również filantropem i uwielbiała zwierzęta z którymi spędzała więcej czasu niż z ludźmi. Miała mnóstwo psów, ptaków, oswojonego lisa, dokarmiała codziennie starego jelenia. Zmarła w wieku 75 lat i została pochowana ok 1,5km od domu. Niestety jej grobowiec został splądrowany i zniszczonego przejęła natura. Po śmierci Lady Mary majątek przeszedł w ręce spokrewnionej z nią rodziny Boyle, hrabiów Glasgow i dokonane w nim zostały kolejne modyfikacje: przebudowano kaplicę, wybudowano wieżę, utworzono dziedziniec, zainstalowano windę. Będąc własnością Lady Gertrudy Boyle i jej męża został częściowo strawiony przez pożar ale odremontowany był wciąż intensywnie użytkowany jako miejsce bali, wesel, przyjęć, pikników i polowań. Od śmierci obojga w 1951 roku następuje powolny upadek Crawford Priory. Budynek jest zbyt duży dla ich syna, kolejnego właściciela, by w nim mieszkać i go utrzymać. Plan podziału na cztery mniejsze segmenty i ich sprzedaży spełza na niczym. W latach '70 sprzedano wyposażenie oraz meble a okna zabito deskami. Przebudowa na kompleks wypoczynkowy również nie doszła do skutku. Budynek cały czas niszczał a dodatkowo w 1995 roku strawił go pożar. Obecnie ze względu na stan zarejestrowany jest jako ruina klasy B choć patrząc na jego znaczenie i historię powinien znajdować się w klasie A. Jest niezbyt szczelnie ogrodzony, brak mu dachu, dostępu do środka nie bronią żadne drzwi. Mała część po lewej stronie głównej bramy wydaje się zamieszkana lub przynajmniej użytkowana. Mieszkańcami głównego gmachu są już tylko ptaki a duch Lady Mary ponoć straszy do dziś...
#historia #szkocja #ruiny #zamki #urbex #emigracja
2b9d53d6-ad4f-456b-854d-ae4bc2ff47e9
3a69bcbb-05f5-4be3-9987-739a28bbd68b
46b04bbf-9a64-442f-9fb2-6effb6160450
fc95d7da-d65e-4f16-af55-541319624ab4
42595090-4429-4183-b03c-1ce53ebcbddb

Zaloguj się aby komentować

Kolejna nocka w trybie stand by minęła... Sklecilem kilka zdań nt zamku Drum którego zdjęcia niedawno wrzucałem, może kogoś zainteresuje...
Zaledwie 19 kilometrów od centrum Aberdeen, przy drodze A93 wiodącej na zachód, leży zamek Drum. Za budowniczego zamku uważa się Richarda Cementariusa, architekta i pierwszego burmistrza Aberdeen, który w 1286 roku wybudował istniejącą do dziś, wysoką na 21 metrów, wieżę obronno - mieszkalną. Grubość murów u jej podstawy sięga 3,5 metra ale zmniejsza się wraz z wysokością. Dla celów obronnych wejście do wieży umieszczono na wysokości pierwszego piętra a prowadziły do niego drewniane schody wciągane na noc lub w czasie zagrożenia do środka. Obecne schody są o wiele większe i przymocowane na stałe.W 1323 król Szkocji Robert de Bruce podarował zamek wraz z otaczającymi go lasami swojemu giermkowi Sir Williamowi de Irwyn (lub Irvine). Dar był wyrazem wdzięczności za wierną służbę Williama oraz całej rodziny Irvine. Kiedy podczas wojny z Anglią Robert de Bruce zmęczony po podróży zasnął pod ostrokrzewem, William trzymał wartę. Stąd wziął się herb Irvinów: trzy pęki liści ostrokrzewu na białym tle. William walczył również u boku króla przeciwko wojskom Edwarda II w zwycięskiej bitwie pod Bannockburn. Od 1323 roku zamek pozostał w rękach rodziny Irvine aż do 1976 kiedy to został oddany pod opiekę The National Trust of Scotland - organizacji zajmującej się ochroną i konserwacją zabytków. 12 potomków Sir Williama nosiło imię Alexander. W 1619 roku 11. Laird of Drum dobudował do wieży dużych rozmiarów dwór. Tytuł laird choć czasami tożsamy z lordem, w tym przypadku nie jest tytułem szlacheckim i oznacza posiadacza dużego majątku ziemskiego. Kolejne przebudowy zamek przeszedł w XIXw., zwłaszcza od strony dziedzińca. W XVIIw. wybudowano niepopodal kaplicę, ukrytą obecnie pośród drzew. Irvinowie byli Jakobitami, popierali pretendentów do tronu z dynastii Stuartów, potomków króla Szkocji Jamesa VII. U boku jednego z nich, Karola Edwarda Stuarta zwanego Bonnie Prince Charlie, syna Marii Klementyny Sobieskiej, walczył 17. Laird of Drum Alexander Irvine w bitwie pod Culloden w 1746 roku. Po przegranej Alexandrowi udało się zbiec i wrócić do zamku Drum, gdzie jego siostra Mary przygotowała małe pomieszczenie, służace wcześniej za toaletę, w którym ukrywał się przez 3 lata. Mary udało się również zmylić oddział angielskich żołnierzy, tzw czerwonych kurtek, szukających jej brata. Miejsce w którym ukrywał się Alexander zostało odkryte przez archeologów podczas prac w wieży w 2014 roku. Obecnie na posiadłość składa się otoczony murem zamek z małym dziedzińcem, kaplica, ogród oraz około 160 ha terenu. Zamek jest bogato wyposażony a jego zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem i mimo niewielu udostępnionych pomieszczeń trwa ponad 1,5h. W środku zobaczymy salon, jadalnię, sypialnie, pokój dziecięcy, przepiękną bibliotekę oraz małą wystawę sztuki z przyborami malarskimi Anny Forbes. Anna była żoną 20 Lairda of Drum, Alexandra oczywiście, ale przede wszystkim utalentowaną malarką. Niestety przez czas w jakim przyszło jej żyć, a była to epoka wiktoriańska, Anna nie mogła rozwijać swojego talentu. Malarstwo uznawane było za pracę a ta nie przystawała osobom jej stanu. Mimo tego udało się zorganizować kilka wystaw jej prac a niektóre z nich do dziś wiszą na ścianach zamku, podobnie jak jej duży portret znajdujący się nad kominkiem w salonie. Innym artystą z klanu Irvine był Hugh, urodzony w 1769 roku. W zamku znajdują się dwa obrazy jego autorstwa: Castle Gate Aberdeen oraz Archanioł Gabriel. Ten drugi zdobi bibliotekę i jest autoportretem, anioł dzierży włócznię w lewej ręce (Hugh był leworęczny) ma jednak inne włosy niż autor ponieważ ten podobno nie znosił swoich rudych. Biblioteka to również dom dla ponad 3000 książek w tym wielu z dziedziny prawa albowiem wielu Irvinów było prawnikami. Możemy tu też zobaczyć jak grube były ściany a na suficie wiele herbów rodzin z którymi skoligaceni byli Irvinowie. Do zwiedzania, już bez przewodnika, udostępniona jest również kaplica oraz dach wieży (o ile nie ma w niej w tym czasie nietoperzy). Po drugiej stronie asfaltowej drogi znajduje się ścieżka prowadząca do sadzawki i ogrodu. Ogród to tzw. walled garden, jest otoczony murem, nieduży ale zadbany, podzielony na 4 części, z fontanną, altanką pośrodku i roślinnymi korytarzami. Po lewej stronie od wejścia znajduje się taras z którego można podziwiać nie tylko ogród ale również tereny wokół. Do dyspozycji zwiedzających jest duży parking oraz plac zabaw dla dzieci. Bilet to koszt 16 funtów ale dostępne są również wejsciówki rodzinne a dla posiadaczy karty NTS wstęp jest darmowy.
#szkocja #emigracja #historia #ciekawostkihistoryczne #zamki
53a44673-2a21-4725-8017-f2bfd3acc48b
aab94770-ae93-4aef-9c83-67d499ba5e1d

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Odwiedziłem wczoraj zamek Menzies w środkowej Szkocji. Nie jest bogato wyposażony, nie posiada wspaniałych kolekcji ale przez to wydaje się bardziej naturalny. Sympatyczny starszy pan na recepcji poradził aby otwierać przymknięte drzwi, zazwyczaj nic za nimi nie będzie ale przynajmniej nic się w ten sposób nie ominie. Zamykając kolejne w głównej sali, za którymi niewiele było, doznałem uczucia jakbym zobaczył w tłumie znajomą twarz. Na wewnętrznej stronie drzwi był napis DZIAŁ FARMACEUTYCZNY. Okazało się, że była tutaj centrala zaopatrzenia dla głównego polskiego szpitala wojskowego w pobliskim zamku Taymouth (obecnie przebudowywany na hotel). Pracowały tu polskie pielęgniarki, leczono ok 1200 polskich żołnierzy. Wg pana z recepcji przerzucono w te okolice Polaków po zdobyciu Monte Cassino. Po wojnie wielu z nich wyjechało ale wielu też zostało i wtopiło się w społeczność. Z tyłu budynku jest tablica upamiętniająca polskich żołnierzy. Na zamku spędził jeden dzień Bonnie Prince Charlie, młody Stuart chcący zasiąść na szkockim tronie i przywrócić panowanie dynastii. Był w drodze na północ gdzie został niestety sromotnie pobity przez Anglików pod Culloden. Jego pradziadkiem był Jan III Sobieski.
#szkocja #zamki #zwiedzanie #historia #emigracja
52b48583-e66e-4171-8007-70dbd593228d
9646dc74-067f-4e6d-aee3-984f96efbbc9
15563020-eb68-4d4f-91eb-9bd7f28361bf
3746734b-a4ec-4605-9cf6-80cf2c4b2488
abb47dbd-d517-4632-8935-1808f6501b86
michal-g-1

Robiłem kiedyś render i modelowałem takie renesansowe wnętrze, w pierwszej chwili pomyślałem że to wnętrze z mojego projektu

0cf91731-376d-4572-90d6-f528cfaebb0f
pol-scot

@michal-g-1 twoje ładniejsze

Zaloguj się aby komentować

Bizony z hodowli przy pałacu w Kurozwękach, świętokrzyskie
#zwierzaczki #zwierzeta #przyroda #zwiedzajzhejto #polska #zamki
a5b60eff-2769-4f29-b152-97eba5254b3f
c840f77a-e058-4b84-b2ae-224f0183a019
402308e3-7713-4bc3-9b22-a9cc9cd17a7f
b6f5efa9-1aa8-4cf2-886b-79c0a8398f6e
07823532-7485-4e72-a87e-00943a292d24
Pawel45030

Na miejscu można zjeść z nich steka

pol-scot

@Pawel45030 można, można też napić się piwa z lokalnego browaru

blamad

@Pawel45030 można wybrać z którego?

Atexor

Czytając nazwę miejscowości literka "w" mi się przesunęła o dwie pozycje w lewo i miałem chwilkę zwiechy jak można tak nazwać mieścinę.


A te bizony w sumie mega podobne do żubrów, jakby głowa większa.

pol-scot

@Atexor rozmiarowo są trochę mniejsze

solly

@Atexor 

>A te bizony w sumie mega podobne do żubrów, jakby głowa większa.

Faktycha, pewnie dlatego po angielsku żubr to european bison

Pawelvk

Byłem tam na wycieczce szkolnej w labiryncie z kukurydzy xD

Zaloguj się aby komentować

Kto rano wstaje ten więcej zwiedza...
Ruiny zamku Corse.
#szkocja #zamki #ruiny #historia #emigracja #uk
f565c994-0851-447d-8e74-c0c064c8bdbe
94c12fbf-0efe-4947-a36f-83eb7dd26267
3df3454d-b5fa-4200-86f7-3760af769c08
e8e802f7-fa88-4330-9ee5-e57ce5f85f6b
518faebd-7a3f-445c-836a-ec0d88db8f59
Byk

No dobra, tutaj za metr to będzie trochę taniej

pol-scot

@Byk tu byś się przydał:)

Mjelon

@pol-scot wygląda jakby gdzieś tam było zejście do piwnicy, w której na czwartym poziomie czeka hrabina dropiąca runy

Ragnarokk

@Mjelon Piątym, noobie


Ale tak, podobieństwo uderzające

Mjelon

@Ragnarokk jeszcze rok temu ciorałem w resurrected i ją farmiłem, byłem pewny że to był 4 poziom xD pewnie dlatego, że grałem czarodziejką i przez teleport te 5 poziomów leciało naprawdę szybko

Neq

@pol-scot na zamek to to trochę za małe.

pol-scot

@Neq jak widać ubytki są duże, poza tym to zamek typu wieżowego, popularny w Szkocji

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj czytałem, że zamek Balmoral w Szkocji (ten w którym zmarła Elżbieta) będzie w lipcu i w sierpniu otwarty dla zwiedzających (obecnie można zwiedzać tereny wokół i 2-3 pomieszczenia). Bilety dość drogie bo 100 i 150 funtów/os ale w lipcu przyjeżdżają do mnie rodzice więc pomyślałem, że możemy tam zajrzeć. Przed chwilą rozmawiałem z nimi i próbowałem kupić bilety, wszystkie sprzedane...
#szkocja #zamki #emigracja #uk #podroze
DiscoKhan

@pol-scot w Szkocji to chyba biedy nie ma pod względem fajnych miejwcowek do zwiedzania? Nie tam to gdzie indziej.

pol-scot

@DiscoKhan oczywiście, że nie, mam już zaplanowany każdy dzień ale ten zamek nigdy nie był otwarty bo była to rezydencja królowej i chętnie bym go wcisnął w harmonogram

DiscoKhan

@pol-scot może w dniach otwarcia Karol wykorkuje to i tak zamkną go z powo żałoby? Trzeba szukać wariantów optymistycznych xd

Zaloguj się aby komentować