Z jednej strony - wszyscy tak zachwalają i promują 4K HDR, no jakie to wspaniale, WYBITNE doznania w gamingu, WEŹ TO!
Z drugiej strony - jest masa ludzi / wątków na forach że 90% gier ma ŹLE zaimplementowany tryb HDR który jest kiepski.
No to jak? Jest sens wydawać grubą mamonę na monitor 4K HDR? Przecież to się wyklucza. Może po prostu HDR nadal jest zbyt nową i nierozwiniętą technologią? ¯\_(ツ)_/¯
Owszem, mam monitor 27" 4K 144Hz i inne cuda na kiju które posiada ale nie ma HDR <ma ale jest bardzo zły> więc czy jest sens wymiany w takim razie?
#gry #pcmasterrace #ps5 #xbox
@gawafe1241 aż porównałem swój monitor w trybach hdr on/off. Jest spora różnica, wprawdzie nie aż taka jak na dobrym oledowym tv, ale wciąż istotna. Czy jednak warto zmieniać sprzęt dla hdr? Moim zdaniem nie, ale jeśli nie jesteś pewien to zamów sobie jakiś monitor na testy, posprawdzaj i zwróć jeśli Ci się nie spodoba.
Według mnie nawet jeżeli część gier ma dobry HDR to nie warto przy takiej wielkości matrycy.
Z mojej perspektywy przy graniu na monitorze takiej wielkości to ogólnie grafika i kolory nie mają takiego wielkiego znaczenia poprostu gra nie robi efektu wow na mnie albo ja jestem ślepy.
A 4k w 27 calach to w ogóle strata prądu.
Dla mnie największą różnice robi granie na tv 50 cali z odległości 2m plus czasem się przybliżam by jeszcze bardziej się przypatrzeć na niektóre szczegóły. Wtedy jestem w stanie podziwiać widoki które na mniejszym monitorze nie robiły na mnie wrażenia typu widok fizyki błota w rdr2, widok w dal z gór w rdr2, zbliżenie na Judy w cyberpunku, a nawet takie pierdoły jak ułożenie cegieł w zamku w resident evil village.
Gra się zupełnie inaczej i jest to zupełnie inny poziom immersji - dobry do nowych gier z bardzo dobrą grafiką.
Choćby nie wiem jakie kolory by to miało na 27 calach to nie mi takiego wrażenia jak na dużym tv z bliska.
Wolę grać w 50 calach na dupnym najtańszym tv Manty niż na 27 calach z nie wiadomo jakimi kolorami. I stąd inwestycja w 27 całe powyżej optimum nie ma dla mnie sensu.
Zatem według mnie jeżeli chodzi o granie to:
1. Wyjebane duży tv ze wszystkimi bajerami
2. TV ze średniej półki - optimum
3. TV z dolnej połki, najtańsza Manta 50 cali 4k
Długo długo nic
4. Wyjebany monitor 27 cali 4k OLED HDR i inne bajery
5. Monitor gamingowy 27 cali 4k 144hz opa
6. Monitor 27 cali 1440p z dobrą matrycą. (optimum)
7. Monitor biurowy 24 całe 1080p
To tak jakbyś ładował hajs by siedząc przy biurku grać na Steam Decku OLED zamiast na monitorze - nawet jeżeli ekran w steam decku będzie miał o wiele lepsze kolory to lepiej będzie się grało na monitorze przez różnicę wielkości.
@gawafe1241
mam monitor 27" 4K 144Hz i inne cuda na kiju które posiada ale nie ma HDR <ma ale jest bardzo zły> więc czy jest sens wymiany w takim razie?
Nie ma sensu. Po pierwsze żeby mieć przyzwoity HDR musisz kupić dobrej klasy OLED, po drugie większość zysku z OLED nie bierze się z HDR tylko ze znakomitego odwzorowania kolorów i głębokiej czerni. Po trzecie może się okazać że i tak będziesz go przyciemniał bo jest za jasny i męczy wzrok
Zaloguj się aby komentować