#wojsko

15
1952
Recenzja: „24 godziny w starożytnym Rzymie”

Książka „24 godziny w starożytnym Rzymie” autorstwa Philipa Matyszaka to fascynujący przewodnik po życiu codziennym w sercu starożytnego imperium. Autor zabiera nas w podróż przez jeden dzień w Rzymie około 137 roku n.e., pozwalając nam spojrzeć na miasto z perspektywy dwudziestu czterech jego mieszkańców, reprezentujących różne warstwy społeczne i zawodowe. Każda godzina to spotkanie z inną postacią – od niewolnika po senatora, od kupca po gladiatora. Pozycja wydana została przez Wydawnictwo Lira.

Matyszak zorganizował książkę w taki sposób, że każda godzina doby przedstawiona jest oczami innej osoby. Dzięki temu czytelnik zyskuje szeroki wgląd w różnorodność codziennych zajęć Rzymian oraz ich realia życiowe. Poznajemy jak mogło wyglądać życie strażnika, ucznia, prawnika, posłańca cesarskiego, młodej niewolnicy czy kamienierza. Styl autora jest przystępny, pełen barwnych opisów i niepozbawiony lekkiego humoru, co sprawia, że lektura nie przypomina suchego wykładu z historii, lecz bardziej opowieść pełną detali. Autor zręcznie balansuje między faktami a narracją, przedstawiając złożoność rzymskiego społeczeństwa w sposób angażujący.

Jednym z największych atutów książki jest jej bogactwo szczegółów. Matyszak nie ogranicza się do ogólnikowych opisów historycznych wydarzeń, ale skupia się na drobnych aspektach życia codziennego, takich jak menu rzymskich posiłków, zwyczaje związane z kąpielami publicznymi, a nawet zawiłości życia politycznego i rodzinnego. Każdy rozdział jest pełen anegdot, które przybliżają czytelnikowi mentalność Rzymian i ich podejście do rzeczywistości, czyniąc historię bardziej namacalną.

Książka wydana została w eleganckiej i trwadej oprawie. Druk jest bardzo ładny, a oczy nie męczą się w czasie czytania. Treść wzbogacona została w czarno-białe ilustracje.

Książka doskonale oddaje ducha epoki, jednak nie jest to typowa książka akademicka. To raczej popularnonaukowa lektura, która ma na celu przybliżenie laikom rzymskiej cywilizacji w sposób zrozumiały i interesujący. Autor bazuje na rzetelnych źródłach historycznych, ale przedstawia je w lekkiej, łatwo przyswajalnej formie. Czytelnik ma także możliwość zapoznania się cytatami z antycznych dzieł, co dodaje waloru merytorycznego pozycji. Na końcu utworu znajdziemy także indeks oraz źródła wykorzystanie i dalsze polecane lektury.
Do minusów zaliczę jedynie umieszczenie przypisów na książki; jest to niewygodne pod kątem doczytywania informacji.

„24 godziny w starożytnym Rzymie” Philipa Matyszaka to inspirująca i pouczająca lektura, która przenosi nas w czasy świetności Rzymu, ukazując nie tylko monumentalne wydarzenia historyczne, ale przede wszystkim życie zwykłych ludzi. To idealna książka dla każdego, kto chce zgłębić rzymską rzeczywistość w przystępnej, a jednocześnie wartościowej formie.

https://imperiumromanum.pl/recenzje/recenzja-24-godziny-w-starozytnym-rzymie/

Gdzie kupić? https://www.poczytaj.pl/ksiazka/24-godziny-w-starozytnym-rzymie-zycie-codzienne-oczami,599571?pp=5

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
b68c311d-88bf-4191-9628-fc1820f63276
ipoqi

Dzięki za wstawkę, człowiek nie wiedział, że taka ciekawa pozycja jest w księgarniach. Szukam i zamawiam

Edit: zamówiona

Zaloguj się aby komentować

Heron z Aleksandrii – geniusz starożytnej techniki

Heron z Aleksandrii, jeden z najbardziej znanych uczonych starożytnego świata, zasłynął jako genialny wynalazca i matematyk, którego prace do dziś budzą podziw. Żył w I wieku n.e. i działał głównie w Aleksandrii, która była wówczas centrum naukowym świata. To właśnie tam stworzył jedne z najważniejszych dzieł w dziedzinie matematyki, fizyki oraz inżynierii, które wywarły ogromny wpływ na rozwój technologii przez wieki.

Heron najbardziej znany jest z opracowania pierwszych, prymitywnych maszyn parowych, co sprawiło, że niektórzy uważają go za prekursora nowożytnej inżynierii i automatyki. Jego słynna maszyna, zwana "Banią Herona" (znana też jako aeolipila), była urządzeniem napędzanym parą wodną, które wykorzystywało zasadę reakcji odrzutowej. Choć nie znalazła ona praktycznego zastosowania w tamtym czasie, była rewolucyjnym osiągnięciem ukazującym możliwości zastosowania siły pary.

Kolejnym imponującym wynalazkiem Herona były automaty, które wykorzystywały systemy ciśnieniowe, koła zębate oraz dźwignie. Przykładem był automat wylewający wino lub mleko w świątyniach lub system do otwierania i zamykania drzwi. Heron stworzył także automat wydający świętą wodę w świątyniach – po wrzuceniu monety mechanizm zwalniał zawór, który nalewał odpowiednią ilość cieczy. To pierwsze znane urządzenie działające na zasadzie zapłaty!

Heron napisał również wiele dzieł z zakresu matematyki i mechaniki. Jego książka "Metrica" zawierała szczegółowe opisy metod obliczania powierzchni i objętości różnych brył. Najbardziej znany jest jednak wzór Herona, który pozwala na obliczenie pola trójkąta na podstawie długości jego boków.

Jego prace były inspiracją dla późniejszych pokoleń inżynierów i wynalazców. Pomimo że wiele z jego dzieł zaginęło, to te, które przetrwały, pokazują głęboki intelekt i kreatywność tego starożytnego geniusza, który wciąż pozostaje ikoną techniki.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/heron-z-aleksandrii-geniusz-starozytnej-techniki/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
2755ad64-c8e5-46fe-9071-656a8976471d

Zaloguj się aby komentować

Negotium - biznes, praca i życie publiczne w antycznym Rzymie

W starożytnym Rzymie termin „negotium” oznaczał działalność zawodową, zarówno w sensie ekonomicznym, jak i politycznym. Stanowił przeciwieństwo "otium" – czasu wolnego, poświęconego na wypoczynek, refleksję czy życie kulturalne. Negotium odgrywało kluczową rolę w kształtowaniu struktury społecznej i gospodarczej Imperium Rzymskiego, gdyż Rzymianie postrzegali pracę nie tylko jako środek do zarabiania na życie, ale także jako sposób realizacji ambicji i zdobywania prestiżu.

W Rzymie podejście do pracy i negocjacji zawodowych było mocno związane ze statusem społecznym. Dla arystokracji, negotium oznaczało przede wszystkim działalność publiczną, zwłaszcza sprawowanie urzędów, zarządzanie majątkiem, a także polityczne intrygi. Z drugiej strony, dla klas niższych, takich jak plebejusze czy niewolnicy, negotium oznaczało codzienną pracę, która zapewniała im przetrwanie lub umożliwiała awans społeczny.

Co ciekawe, w późniejszym okresie cesarstwa, podejście do negotium ewoluowało. Wielu członków wyższych warstw społecznych, mimo wcześniejszego gardzenia pracą ręczną czy handlem, zaczęło angażować się w działalność handlową i finansową, widząc w tym szansę na zdobycie większej niezależności i majątku.

Negotium było siłą napędową gospodarki rzymskiej, zarówno w kontekście rolnictwa, handlu, jak i przemysłu. Rzymianie byli znani z organizowania przedsiębiorstw, takich jak warsztaty rzemieślnicze czy przedsięwzięcia budowlane, które miały ogromne znaczenie dla rozwoju imperium. Powstawanie sieci handlowych w basenie Morza Śródziemnego oraz rozwój infrastruktury, w tym dróg i portów, sprzyjały dynamicznemu rozwojowi negotium.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/negotium-biznes-praca-i-zycie-publiczne-w-antycznym-rzymie/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
24161a69-9a37-485b-81a9-66572fd6a9f6

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
"Gdzie ty, Gajusie, tam i ja, Gaja" - znany zwrot rzymski

Zwrot „Gdzie ty, Gajusie, tam i ja, Gaja” (Ubi tu Gaius, ibi ego Gaia) stanowi jedno z najbardziej symbolicznych powiedzeń związanych z małżeństwem w starożytnym Rzymie.

Historyczny kontekst

Zwrot ten używany był jako część rytuału ślubnego w starożytnym Rzymie, szczególnie wśród wyższych warstw społecznych. Był on elementem formalności podczas zawierania confarreatio – najstarszej i najbardziej uroczystej formy rzymskiego małżeństwa. Confarreatio wymagała obecności dziesięciu świadków oraz specjalnych rytuałów religijnych, co czyniło ten typ ślubu dostępny tylko dla wybranych, przede wszystkim arystokratycznych rodzin.

Słowa te wypowiadane były podczas przekazywania ręki panny młodej przez jej ojca mężowi. Wyrażenie to symbolizowało jedność małżeńską – nie tylko w sferze osobistej, ale także prawnej. Kobieta, opuszczając rodzinę ojca, wchodziła do nowej rodziny, gdzie podległa swojemu mężowi. Jej pozycja była jednak istotna, gdyż odtąd współdzieliła z mężem obowiązki, zasoby oraz odpowiedzialność za rodzinę.

Znaczenie i symbolika

Słowa „Gdzie ty, Gajusie, tam i ja, Gaja” są swego rodzaju oświadczeniem lojalności, które wyraża gotowość żony do towarzyszenia mężowi w każdej sytuacji, niezależnie od okoliczności. Imiona „Gajus” i „Gaja” w tym zwrocie są symboliczne i ogólne – reprezentują każdego mężczyznę i każdą kobietę, co pokazuje uniwersalny charakter tej formuły.

Dziś, kiedy myślimy o tej formule, możemy postrzegać ją jako odzwierciedlenie starożytnych wartości małżeńskich: wzajemnego wsparcia, lojalności i współdzielenia losu. W rzeczywistości, w społeczeństwie rzymskim, kobieta często nie miała równego statusu z mężczyzną, ale ta formuła pokazuje, że oczekiwano od niej pełnego zaangażowania w życie męża, zarówno prywatne, jak i publiczne.

Prawa kobiet w małżeństwie

Małżeństwo w starożytnym Rzymie wiązało się z szeregiem prawnych i społecznych konsekwencji. W najbardziej tradycyjnym modelu cum manu, żona wchodziła pod pełną władzę męża (manus). Była ona wtedy formalnie częścią jego rodziny, tracąc jednocześnie formalne powiązania z rodziną, z której pochodziła. Jej los, majątek i status były ściśle powiązane z jej mężem.

Z biegiem czasu, w Rzymie rozwijały się inne formy małżeństwa, takie jak sine manu, które dawały kobietom większą niezależność, zwłaszcza w sferze majątkowej, a co więcej prawnie pozostawały pod władzą (potestas) ojca. Jednak nawet wtedy społeczne oczekiwania dotyczące lojalności i oddania między małżonkami pozostawały głęboko zakorzenione, co dobrze odzwierciedla rytuał „Ubi tu Gaius, ibi ego Gaia”.

Współczesne odniesienia

Mimo że formuła ta odnosi się do starożytnej tradycji, jej echo przetrwało w wielu kulturach i praktykach związanych z małżeństwem. Współczesne śluby często przywołują podobne idee – zobowiązanie do wspólnego życia, niezależnie od okoliczności, radości czy trudności. To ukazuje, jak pewne wartości są ponadczasowe i przenikają różne epoki oraz kultury.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/gdzie-ty-gajusie-tam-i-ja-gaja-znany-zwrot-rzymski/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
bdb753d0-0cec-4f7a-9d19-1f59584dae50

Zaloguj się aby komentować

Rzymskie plany miejskie - jak Rzymianie wytyczali ulice?

Rzymianie byli znani ze swojego doskonałego zmysłu inżynieryjnego, który znalazł swoje odzwierciedlenie nie tylko w budowie akweduktów czy dróg, ale także w planowaniu miast i fortów. W szczególności system wytyczania ulic stał się jednym z najbardziej charakterystycznych elementów ich urbanistyki, a jego wpływy są widoczne w miastach na terenie dawnego Imperium Rzymskiego aż do dzisiaj.

Cardo i decumanus

Rzymskie miasta oraz forty (castra) były planowane według rygorystycznych, prostokątnych siatek ulic. Najważniejszym elementem tego systemu były dwie prostopadłe arterie – cardo maximus oraz decumanus maximus. Cardo to główna ulica biegnąca z północy na południe, natomiast decumanus przebiegał ze wschodu na zachód. Te dwa szlaki krzyżowały się zazwyczaj w centrum miasta, tworząc forum – miejsce spotkań, handlu i religijnych ceremonii.

Forty rzymskie miały podobny plan, z bramami na końcach każdej z osi głównych ulic. Ta siatka ulic nie tylko ułatwiała poruszanie się, ale także była kluczowa dla skutecznej obrony – szybki transport wojsk i zaopatrzenia był dzięki temu znacznie prostszy. Co więcej, rozmieszczenie budynków mieszkalnych, świątyń, rynków czy bazarów wzdłuż tych osi gwarantowało łatwy dostęp do wszystkich kluczowych funkcji miasta.

Pragmatyzm i funkcjonalność

Plany rzymskich miast były oparte na praktycznym myśleniu. Każda przestrzeń była dokładnie przemyślana. Podział na kwadraty pozwalał na uporządkowane osiedlanie mieszkańców oraz łatwe budowanie i rozbudowywanie struktur miejskich. Dzięki temu Rzymianie mogli szybko tworzyć miasta w nowo zdobytych prowincjach, zapewniając sobie kontrolę nad danym terytorium.

Nie tylko aspekty obronne i militarne były brane pod uwagę. System ulic miał także funkcję sanitarną – wzdłuż głównych arterii budowano kanalizacje, które odprowadzały wodę deszczową i ścieki, utrzymując miasta czyste i zdrowsze niż wiele innych osad w starożytności.

Trwałe dziedzictwo

Rzymskie wytyczanie ulic miało olbrzymi wpływ na rozwój urbanistyki w Europie. Wiele współczesnych miast, które rozwijały się na fundamentach dawnych rzymskich osad, wciąż zachowuje ślady tego planowania. Przykładem są chociażby miasta takie jak Paryż (Lutetia) czy Londyn (Londinium), których stare dzielnice są wyraźnie zorganizowane w nawiązaniu do rzymskich siatek ulic.

Z perspektywy historycznej, system ten nie był jedynie wynikiem wojskowej precyzji, ale także świadectwem geniuszu organizacyjnego Rzymian. Ich urbanistyka nie tylko służyła codziennym potrzebom mieszkańców, ale także przetrwała wieki, inspirując późniejsze pokolenia architektów.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/rzymskie-plany-miejskie-jak-rzymianie-wytyczali-ulice/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
398298dc-2099-4787-96e6-953564dbb605

Zaloguj się aby komentować

Bursztyn w antycznym Rzymie - skarb Bałtyku w rękach cesarzy

W starożytnym Rzymie bursztyn był cenionym materiałem o wielorakim zastosowaniu, od biżuterii po amulety i ozdoby domowe. Jego niezwykłe piękno, właściwości lecznicze oraz rzadkość przyciągały uwagę nie tylko zamożnych obywateli, ale także samych cesarzy. Skąd wzięła się ta fascynacja bursztynem i jaką rolę odgrywał w rzymskiej kulturze?

Droga bursztynu: od Bałtyku do Rzymu

Źródłem rzymskiego bursztynu była północna Europa, a szczególnie wybrzeża Bałtyku, dzisiejsze tereny Polski, Litwy, Łotwy i Kaliningradu. To właśnie tam znajdowały się największe złoża bursztynu, a szlaki handlowe prowadziły ten cenny surowiec do serca Imperium Rzymskiego. Jednym z najbardziej znanych szlaków był „szlak bursztynowy”. Szlak bursztynowy, podobnie jak inne historyczne trasy handlowe, przebiegał naturalnymi „korytarzami”, czyli dolinami rzek. Dokładny przebieg szlaku nie został jednoznacznie określony. Uznaje się, że zaczynał się on w Akwilei nad Adriatykiem, jednym z rzymskich centrów rzemieślniczych. Początkowo szlak wiódł przez Bramę Morawską, następnie skręcał na północ i przez Śląsk, wschodnią Wielkopolskę oraz Kujawy (brodem przez Wisłę w Otłoczynie koło Torunia) prowadził nad Bałtyk.
Można przypuszczać, że główna nitka szlaku, poczynając od przełomu I i II wieku n.e., biegła z Wiednia (Vindobona) przez Brno, Kłodzko, Wrocław, Kalisz (Calisia/Kalisia), Konin (Setidava), Bydgoszcz i Świecie do Gdańska.

Bursztyn jako symbol luksusu i magii

Rzymianie szybko dostrzegli walory estetyczne bursztynu. Wykorzystywano go do tworzenia biżuterii, ozdób domowych, a także detali architektonicznych. Wnętrza domów bogatych patrycjuszy zdobiły przedmioty wykonane z bursztynu, które miały świadczyć o ich statusie i bogactwie. Cesarz Neron był znanym miłośnikiem bursztynu, a jego panowanie to okres największej popularności tego surowca.

Pliniusz Starszy opisuje jedną z wypraw, która miała miejsce w czasach panowania cesarza Nerona. Otóż Neron wysłał swojego poddanego, by ten dostarczył mu drogocenny kamień. Zważywszy na odległość Bałtyku od Rzymu, jego podróż trwała zapewne dwa miesiące, licząc że dziennie przekraczał około 30 km. Wyprawa miała charakter oficjalnej ekspedycji państwowej, nie zaś prywatnej inicjatywy handlowej.

Właściwości lecznicze i magiczne bursztynu

Rzymianie przypisywali bursztynowi również właściwości magiczne i lecznicze. Rzymianie używali bursztynów także w medycynie. Dzieciom przywiązywano je jako amulety. Według Kallistratusa w każdym wieku bursztyn dobrze działa przeciw szaleństwu i problemom z oddawaniem moczu. Jego specjalna odmiana nazywana „chryselectrum” o kolorze niejako złotym przywiązana do szyi miała leczyć febry i inne choroby, utarta z miodem i olejkiem różanym choroby uszu.

Bursztyn w sztuce i modzie

Ozdoby z bursztynu były noszone przez kobiety, ale także przez mężczyzn. Często wykonywano z niego figurki, które stanowiły element wystroju domów, a także różne drobne przedmioty codziennego użytku, takie jak grzebienie czy pudełka. Szczególnie popularne były naszyjniki, bransolety i pierścienie. Niewielkie figurki, często przedstawiające bóstwa lub sceny mitologiczne, były nie tylko pięknymi ozdobami, ale też amuletami o religijnym znaczeniu.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/bursztyn-w-antycznym-rzymie-skarb-baltyku-w-rekach-cqesarzy/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
fc32dbe7-738a-4bb0-80ce-ed4a6f45379c

Zaloguj się aby komentować

"Dzieje Rzymu od założenia miasta" - wielkie dzieło Tytusa Liwiusza

Tytus Liwiusz (59 p.n.e. - 17 n.e.), jeden z najważniejszych historyków starożytnego Rzymu, pozostawił po sobie monumentalne dzieło – "Ab Urbe Condita" (czyli "Dzieje Rzymu od założenia miasta"). Jego praca, licząca pierwotnie aż 142 księgi, była próbą spisania historii Rzymu od momentu jego mitycznego założenia przez Romulusa aż do współczesnych mu czasów, czyli końca I wieku p.n.e. Choć z dzieła zachowało się do naszych czasów jedynie 35 ksiąg, to jego wpływ na późniejsze dzieje literatury, historiografii oraz postrzeganie starożytności jest ogromny.

(więcej pod linkiem)

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/dzieje-rzymu-od-zalozenia-miasta-wielkie-dzielo-tytusa-liwiusza/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
9f117f23-8522-4932-86b7-ebbec9020750

Zaloguj się aby komentować

Porta Portuensis - ważna brama Rzymu

Porta Portuensis była jedną z monumentalnych bram w murach obronnych starożytnego Rzymu, wybudowaną w czasach cesarza Aureliana w III wieku n.e. Brama znajdowała się w zachodniej części miasta, w pobliżu dzisiejszego Trastevere, i prowadziła do Portu rzymskiego, jednego z głównych ośrodków handlowych starożytności, leżącego u ujścia rzeki Tyber. Brama została przebudowana w 403 roku n.e., za rządów Honoriusza.

Porta Portuensis miała kluczowe znaczenie dla handlu, ponieważ łączyła miasto z portem i była ważnym węzłem komunikacyjnym. Przez nią przechodziły towary drogą via Portuensis z różnych zakątków Imperium Rzymskiego – od zboża z Egiptu, przez oliwę z Hiszpanii, po egzotyczne produkty z Azji i Afryki. Była to głównie brama handlowa.

Sama brama miała typowy dla epoki monumentalny charakter, z dwiema półkolistymi wieżami obronnymi po bokach i dwoma łukami, przez które mogły przejeżdżać zarówno wozy z towarami, jak i piesi.

Porta Portuensis przetrwała aż do XVII wieku, kiedy została rozebrana z polecenia papieża Urbana VIII, który postanowił przebudować umocnienia miasta. W jej miejsce zbudowano nową bramę, Porta Portese, którą można podziwiać do dziś.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/porta-portuensis-wazna-brama-rzymu/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
3b11904c-3200-480e-bf8c-e8d924040478

Zaloguj się aby komentować

Akuszerki antycznego Rzymu

W antycznym Rzymie akuszerki (obstetrices) odgrywały kluczową rolę w społeczeństwie, będąc nie tylko specjalistkami w dziedzinie położnictwa, ale także przewodniczkami kobiet w jednym z najważniejszych momentów ich życia – narodzinach dziecka.

Rola i znaczenie akuszerek

Akuszerki były powszechnie szanowane w społeczeństwie rzymskim, ponieważ to właśnie one nadzorowały porody i pomagały przy narodzinach. Wiedza, którą posiadały, często była przekazywana z pokolenia na pokolenie, a kobiety te uczyły się zarówno od starszych, doświadczonych akuszerek, jak i poprzez praktykę. W wielu przypadkach akuszerki nie ograniczały się jedynie do kwestii porodowych – zajmowały się też podstawową opieką nad zdrowiem kobiet oraz noworodków.

Najlepiej wykwalifikowane akuszerki mogły cieszyć się dużym uznaniem i niezależnością. Często ich umiejętności były nieocenione, zwłaszcza w zamożnych rodzinach, które mogły pozwolić sobie na opiekę jednej, doświadczonej obstetrix. W literaturze zachowały się świadectwa o akuszerkach pracujących zarówno w prywatnych domach, jak i w większych ośrodkach, takich jak łaźnie i świątynie.

Współpraca z lekarzami

Mimo że akuszerki były głównie samodzielnymi specjalistkami, współpracowały z ówczesnymi lekarzami, szczególnie w trudniejszych przypadkach. Nierzadko towarzyszyły one lekarzom, którzy byli odpowiedzialni za bardziej skomplikowane procedury. Niektóre z akuszerek, podobnie jak rzymscy lekarze, korzystały z pism i traktatów medycznych, które tłumaczyły procedury i techniki porodu.

Na przykład, Soranus z Efezu, grecki lekarz działający w Rzymie, napisał traktat medyczny „Gynaikeia”, w którym opisał idealną akuszerkę jako kobietę inteligentną, mającą dobre umiejętności manualne i potrafiącą zachować spokój w stresujących sytuacjach. Zalecał także, aby akuszerki były kobietami, które same rodziły, ponieważ doświadczenie osobiste było uznawane za cenną wiedzę.

U Soranusa znajdujemy wzmiankę, że położnictwo nie było zastrzeżone wyłącznie dla akuszerek. Lekarz, mężczyzna, w wyjątkowych sytuacjach również mógł odbierać poród. Jednak źródła nie pozostawiają wątpliwości, że odbieraniem porodów zajmowały się przede wszystkim akuszerki.

Tradycje i zabobony

W świecie antycznym poród był nie tylko medycznym, ale także duchowym wydarzeniem. Akuszerki były zaznajomione z różnymi praktykami magicznymi i religijnymi. Wierzono, że odpowiednie modlitwy i rytuały mogą zapewnić bezpieczny poród i zdrowie noworodka. Często wykorzystywano amulety oraz zioła, które miały przynieść szczęście i ochronę zarówno matce, jak i dziecku.

Niektóre akuszerki były także kapłankami bogiń związanych z narodzinami i macierzyństwem, takich jak bogini narodzin, macierzyństwa i kobiet Junonie Lucina. Lucina była czczona przez kobiety w całym Rzymie, a akuszerki często przywoływały jej imię podczas porodu.

Akuszerki w literaturze i źródłach historycznych

Znaczna część wiedzy o rzymskich akuszerkach pochodzi z literatury medycznej oraz przekazów archeologicznych. Fragmenty traktatów medycznych, takich jak pisma wspomnianego Soranusa, dostarczają informacji o technikach położniczych i wymaganiach wobec akuszerek. W literaturze rzymskiej, takiej jak pisma Plauta czy Tacyta, pojawiają się postacie akuszerek, które ukazują ich wpływ na codzienne życie Rzymianek.

Również epitafia i inskrypcje na nagrobkach dają świadectwo szacunku, jakim darzono akuszerki. Na niektórych grobowcach zachowały się dedykacje, które podkreślają nie tylko umiejętności akuszeryjne, ale także osobistą więź, jaką nawiązywały one z rodzinami. Zachowały się także liczne reliefy nagrobne przedstawiające scenę narodzin dziecka.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/akuszerki-antycznego-rzymu/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
33cc623f-1a4e-446d-b460-65a4b6ca691f
ruhypnol

Ciekawe czy jak wepchnęła to pierwsze do końca, czy to drugie też się zmieściło.

Zaloguj się aby komentować

Sagum - płaszcz rzymskiego legionisty

Wśród licznych elementów wyposażenia rzymskiego legionisty, sagum (lub sagulum) zajmowało szczególne miejsce. Był to ciężki, wełniany płaszcz, który chronił przed chłodem, deszczem i wiatrem w trakcie marszu i walki. Sagum noszono w czasie kampanii wojennych w mroźnych klimatach – Galii, Germanii czy Brytanii. Płaszcz zazwyczaj był spięty fibulą (spinką) na ramieniu.

Sagum był prostokątnym kawałkiem materiału i był typowym odzieniem Galów, który został przyjęty przez wojska rzymskie.

https://imperiumromanum.pl/wojsko/uzbrojenie-legionisty-rzymskiego/sagum/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
41857286-41b6-42af-aabd-8ec2db65aecc

Zaloguj się aby komentować

Odkryto nowe mozaiki w rzymskiej willi w Bibione

Rzymska willa Mutteron dei Frati, ukryta w lesie Valgrande w Bibione (północno-wchodnie Włochy), dostarcza cennych danych na temat tego złożonego kompleksu, który posiadał co najmniej dwie rezydencje. W marcu 2024 roku archeolodzy odkryli trzy nowe mozaiki, w tym jedną dużą wykonaną z czarno-białych płytek (tesserae).

Willa była prawdopodobnie budowlą nadmorską, zlokalizowaną między kanałem Nicesolo a rzeką Tagliamento. Na miejscu znaleziono ceramikę (pochodzącą z Afryki), monety i metalowe artefakty, które pozwoliły określić, że obiekt funkcjonował od I do V wieku n.e. Co więcej, odkryte obiekty związane z rybołówstwem (np. obciążniki do sieci) dowodzą, że gospodarstwo zajmowało się także połowem ryb.

https://imperiumromanum.pl/odkrycie-rzymskie/odkryto-nowe-mozaiki-w-rzymskiej-willi-w-bibione/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
b40790f1-34fd-4661-a25d-9003f4d789b6

Zaloguj się aby komentować

Twarze Anny Perenny

Anna Perenna, staroitalska bogini czczona w Rzymie i utożsamiana z Nowym Rokiem. Jej imię pochodzi od łacińskich słów: annis – rok i perennis – wieczny. Pochodzenie pierwotnego kultu bogini pozostaje zagadką. Prawdopodobnie wywodziło się z ludności zamieszkującej Półwysep Iberyjski jeszcze przed Grekami i Latynami. Kult Anny został zatem przywłaszczony przez Rzymian, którzy dostosowali go do swojego języka. Starożytni Rzymianie posiadali przeróżne wersje o pochodzeniu Anny Perenny.
Relacja Owidiusza

Owidiusz w swoim dziele pod tytułem „Fasti” daje opis wielu świąt i uroczystości rzymskich. W Księdze III opisuje festyn ku czci Anny Perenny. Święto obchodzono 15 marca w idy marcowe, uznawane za dzień Nowego Roku. W starym kalendarzu rzymskim to marzec był uznawany za pierwszy miesiąc roku. Gdy wszedł kalendarz juliański (46 p.n.e.) Nowy Rok przesunięto na 1 stycznia. W owe święto lud rzymski organizował wesołe zabawy na błoniach przy via Flamina. Rozkładano namioty i pod gołym niebem popijano wino oraz śpiewano wesołe piosenki. Owidiusz sam był uczestnikiem tych świąt, za nim musiał opuścić Rzym. Poeta podaje 3 historie mające wyjaśnić pochodzenie Anny Perenny oraz dzieje jej święta.
Anna i Dydona

Pierwsza wersja przytacza historię Anny jako siostry słynnej królowej Dydony. Dydona była królową Kartaginy, nieszczęśliwie zakochaną w Eneaszu, który zagościł w jej progach. Dydona chciała zaskarbić sobie miłość przybysza. Eneasz musiał jednak odpłynąć wierny swojemu przeznaczeniu. Opuszczona królowa ze złamanym sercem popełniła samobójstwo. Po śmierci królowej Kartaginie groził najazd tubylców. Anna zmuszona do ucieczki dotarła na wybrzeża Lancjum. Tam przypadkowo spotkał ją Eneasz, który gościnnie przyjął Annę w swoim pałacu. Pojawienie się Anny wywołało niechęć jego zazdrosnej żony Lawinii. We śnie Annie objawiła się zjawa Dydony. Duch ostrzegł ją przed nadchodzącym zagrożeniem ze strony Lawinii. Anna posłuchała rady i zniknęła. Rzuciła się w nurt rzeki Numicus, gdzie przyjął ją bóg Numicjusz. Poszukujący jej słudzy Eneasza dotarli do rzeki. Udało im się usłyszeć głos zaginionej. Anna oznajmiła im, że została nimfą i nosi teraz imię Anna Perenna, ponieważ pozostaje w rzece na wieczność. Słudzy uradowani odnalezieniem zaginionej spędzili dzień na świętowaniu. Według tej wersji stąd pochodzi zwyczaj radosnego świętowania – z powodu odnalezienia zaginionej, a także rodowód bogini. W „Eneidzie” Wergiliusza także występuje Anna jako siostra Dydony.
Secesja plebejuszy

Druga wersja ma swoje miejsce w trakcie pierwszej secesji plebejuszy (494 p.n.e.), gdzie plebejusze walczyli z patrycjuszami o swoje prawa polityczne. Strajkujący plebejusze opuścili miasto i przybyli na Świętą Górę (Mons Sacer). Powodem opuszczenia miasta była niechęć patrycjuszy do poboru do wojska. Z czasem zagroził im głód. Głodujących wykarmiła staruszka Anna, piekąc ciasto i rozdając ludowi. Po śmierci staruszki, w podzięce urządzano corocznie wesoły festyn. Na pamiątkę jej dobrodziejstwa.
Podstęp Anny

Trzecia historia jest wyjaśnieniem istnienia tradycji śpiewania wesołych piosenek, często obscenicznych, które lud śpiewał w idy marcowe. Anna jako bogini w porównaniu do innych bogiń z czasem się zestarzała. Pewnego dnia do Anny zwrócił się Mars z prośbą o pomoc. Bóg chciał, aby bogini pomogła mu zdobyć serce nieprzystępnej i surowej Minerwy. Anna Perenna wiedząc, że nic nie zdziała, wciąż zwodziła Marsa obietnicami pomocy. Zapowiedziała mu, że jego ukochana zjawi się niebawem u niego. I tak się stało. Mars nie wiedział jednak, że przyszła do niego nie Minerwa, a Anna w przebraniu panny młodej. Mars nie zwlekając rzucił się do ucałowania ukochanej. Z przerażeniem odkrył, że nie jest to jego wybranka. Rozbawiona staruszka wyśmiała zszokowanego boga, stroniąc sobie z niego żarty.
Jeszcze o kulcie

Lud rzymski utożsamiał Anne Perenne niekiedy z boginią księżyca, która wyznaczała czas miesięcy w ciągu roku. Miejsca jej kultu są poświadczone w Buscemi na Sycylii i w Rzymie.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/twarze-anny-perenny/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
1590f8e1-2942-4dd9-93f9-a9d68c13bdfd

Zaloguj się aby komentować

Sztuka leczenia w armii rzymskiej - jak antyczny Rzym dbał o rannych żołnierzy?

W starożytnym Rzymie wojna była nieodłączną częścią życia, a armia rzymska cieszyła się reputacją jednej z najlepiej zorganizowanych sił zbrojnych w historii. Aby utrzymać swoją potęgę na polu bitwy, Rzymianie musieli rozwijać również umiejętności medyczne, które pozwalały im skutecznie leczyć rannych żołnierzy i zapewnić szybki powrót do walki. Medycyna polowa w antycznym Rzymie była zatem kluczowym elementem ich strategii wojennej.

Organizacja medyczna w armii rzymskiej

Jednym z najważniejszych czynników, które przyczyniły się do skutecznego leczenia rannych, była starannie zorganizowana struktura medyczna w armii. Na czele tej struktury stali milites medici, czyli lekarze, których zadaniem było opatrywanie ran na polu bitwy oraz organizowanie szpitali polowych, zwanych valetudinaria. Valetudinaria powstawały w stałych obozach legionowych oraz w niektórych miastach. Wznoszono je w sposób przemyślany, z osobnymi pomieszczeniami dla chorych i rannych, co umożliwiało skuteczniejsze leczenie oraz izolację osób cierpiących na zakaźne choroby.

Valetudinaria były często dobrze zaopatrzone i posiadały oddzielne sekcje do leczenia różnych typów urazów, co pozwalało lekarzom na efektywniejsze działanie. Były to jedne z pierwszych instytucji medycznych o takiej skali w historii, a ich koncepcja wpłynęła na rozwój późniejszych szpitali w Europie. Co istotne, szpitale te służyły głównie żołnierzom, podkreślając wojskowy charakter medycyny rzymskiej.

Niektóre z większych obozów wojskowych miały stałe valetudinaria (l.poj. valetudinarium), które były w pełni wyposażone w odpowiednie narzędzia, jak również łóżka dla rannych. Valetudinaria były kluczowe dla opieki nad rannymi, ale na polu bitwy najważniejsi byli capsarii – sanitariusze, którzy byli odpowiedzialni za szybkie udzielanie pomocy, opatrywanie ran i transportowanie rannych do bezpieczniejszych miejsc.

Lekarze wojskowi byli dobrze wyszkoleni, z racji na zdobyte doświadczenia na wielu ranach, a ich wiedza medyczna często pochodziła zarówno z tradycji greckiej, jak i egipskiej.

Zabiegi, środki znieczulające i narzędzia medyczne

Już z racji stylu życia, ciągłych wojen, bitew i podbojów, opatrywanie rannych było u Rzymian niemal na porządku dziennym. Antyczny lekarz Galen nauczył się podobno pewnych zabiegów chirurgicznych, opiekując się rannymi gladiatorami. Każdy legion miał swój własny zespół medyczny wykwalifikowany w leczeniu ran i urazów, jakich doznaje się podczas służby w armii. Medycy potrafili postawić diagnozę o zagrożeniu, jakie niesie za sobą określona rana, kiedy zostawić grot w ciele, a kiedy próbować go usunąć. Legiony dysponowały również własnymi, dobrze wyposażonymi szpitalami. W jednym z nich, położonym w pobliżu granicy z Germanami, archeolodzy odkryli paleniska, w których sterylizowano instrumenty chirurgiczne.

Najpełniejszy obraz pracy rzymskich chirurgów daje nam traktat autorstwa Korneliusza Celsusa, dotyczący zabiegów medycznych. Wedle porad starożytnego medyka chirurg powinien być młody, mieć silną, sprawną i pewną rękę oraz wyśmienity wzrok oraz nigdy nie powinien się poddawać. Musi współczuć swoim pacjentom, ale jednocześnie zachowywać dystans, który pozwoli mu uodpornić się na jęki. W przeciwnym razie mógłby ulec presji, by pracować szybciej, a co za tym idzie, mniej precyzyjnie lub nie ciąć wystarczająco głęboko.

Rzymscy lekarze znali również środki znieczulające. Szczególnie zalecanymi ziołami były: lulek czarny i mak opiumowy. Niemniej jednak najważniejsze było jak najszybsze przeprowadzenie operacji, a nie uśmierzenie bólu pacjenta. Chirurg musiał mieć także dobrych i silnych asystentów, którzy mogli czasem być potrzebni by przytrzymać wyrywającego się chorego. Celsus wymienia ponad sto różnych instrumentów, którymi posługiwali się starożytni lekarze. Ciekawym jest to, że wiele spośród nich stosuje się we współczesnej medycynie, chociażby: skalpele, cewniki, sondy, szczypce, specjalne narzędzia zakończone haczykami używane do usuwania grotów, a także obcęgi do wyrywania zębów, a niektóre z nich np. cewnik i wziernik, przetrwały do dziś w niezmienionej postaci. Stosowano także haki do odsuwania ścięgien i naczyń krwionośnych w trakcie operacji. Narzędzia te projektowano z niezwykłą dbałością i przemyśleniem celu zastosowania – od usuwania katarakt po operowanie hemoroidów.

Często rzymscy lekarze stosowali też wyrafinowane metody tamowania krwawienia, takie jak kauteryzacja (przypalanie rany gorącym metalem). Narzędzia używane w starożytnym procesie kauteryzacji obejmowały rozgrzane lance i noże. Kawałek metalu był podgrzewany nad ogniem i przykładany do rany.

Najczęściej zalecanymi lekarstwami były różne mieszanki ziołowe i ćwiczenia fizyczne zgodnie z powiedzeniem, że „w zdrowym ciele, zdrowy duch”. Z kolei kapusta i wino służyły jako panaceum na wszystkie dolegliwości.

Dziedzictwo medycyny rzymskiej

Rzymska sztuka leczenia na polu bitwy, mimo że opierała się na pewnych prymitywnych technikach, była niezwykle zaawansowana jak na swoje czasy. Umiejętność organizacji opieki medycznej, rozwinięta wiedza chirurgiczna oraz zdolność skutecznego leczenia rannych żołnierzy przyczyniły się do siły militarnej Rzymu. Co ciekawe, wiele z technik i narzędzi stosowanych przez rzymskich lekarzy przetrwało wieki i wpłynęło na rozwój medycyny w średniowieczu i czasach nowożytnych.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/sztuka-leczenia-w-armii-rzymskiej-jak-antyczny-rzym-dbal-o-rannych-zolnierzy/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
297ccd88-a948-4ff8-8d93-5698315af579

Zaloguj się aby komentować

Obrońca rzymskiej tradycji, który bał się kobiet na forum

Katon Starszy, nieustępliwy obrońca rzymskich wartości, zasłynął m.in. swoim sprzeciwem wobec uchylenia lex Oppia. To właśnie wtedy, w jednej z pierwszych masowych demonstracji kobiet w historii Rzymu, Rzymianki zebrały się na Kapitolu, aby domagać się zniesienia ograniczeń dotyczących luksusu. Katon, wierny starożytnym tradycjom, stał na czele obozu przeciwników.

W burzliwej historii starożytnego Rzymu rzadko pojawia się postać tak kontrowersyjna i nieugięta jak Katon Starszy, słynny obrońca tradycji i prawa, który swoim uporem zyskał przydomek „Cenzor”. Jednym z najbardziej znanych epizodów jego kariery politycznej była ostra walka przeciwko uchyleniu lex Oppia – prawa uchwalonego w 215 r. p.n.e., w szczytowym momencie II wojny punickiej. Prawo to miało na celu ograniczenie luksusu wśród rzymskich kobiet, zabraniając im m.in. posiadania więcej niż pół uncji złota oraz noszenia jaskrawych ubrań.

Gdy w 195 r. p.n.e. zaproponowano zniesienie lex Oppia, wybuchła jedna z najgorętszych debat w historii Rzymu. Kobiety, zdeterminowane, by odzyskać prawo do noszenia luksusowych strojów i biżuterii, masowo wyszły na ulice, zapełniając Kapitol i forum. Katon, będący wtedy konsulem, starał się stawić opór temu buntowi, argumentując, że Rzym nie może pozwolić kobietom na zbytnią wolność, która groziłaby upadkiem moralnym państwa. „Co to za zwyczaj, że ludzie biegają w miejscach publicznych, blokując ulice?” – pytał oburzony Katon, sugerując, że kobiety powinny pozostawać w domach i zajmować się swoimi sprawami.

Jego przemówienie nie powstrzymało jednak fali niezadowolenia. Kobiety, nie tylko z Rzymu, ale i z okolicznych miast, jeszcze liczniej oblegały urzędy, domagając się zniesienia ograniczeń. Przedstawiciele plebejuszy, początkowo sprzeciwiający się zniesieniu prawa, ugięli się pod presją. Ostatecznie, po dwudziestu latach od wprowadzenia lex Oppia, prawo to zostało uchylone.

Katon nie zrezygnował jednak ze swoich poglądów. Jego nieustępliwość w obronie starożytnych wartości, tzw. mos maiorum – tradycji ojców – stała się jednym z filarów jego dalszej działalności politycznej. Jako cenzor, wielokrotnie próbował przywrócić dawne zasady, ograniczając luksus i zbytek. Wprowadził prawo lex Orchia (181 r. p.n.e.), które ograniczało liczbę osób na bankietach, oraz lex Voconia (169 r. p.n.e.), zakazujące kobietom dziedziczenia wielkich majątków.

Katon, przeciwnik szerzącego się hellenizmu i zwolennik surowych rzymskich wartości, do końca swojego życia walczył o zachowanie tradycyjnych ról i ograniczeń. Jego działania, choć czasem uważane za anachroniczne, miały na celu ochronę rzymskiego społeczeństwa przed zmianami, które jego zdaniem groziły osłabieniem państwa.

Jednak to nie tylko sprawy wewnętrzne zaprzątały uwagę Katona. W 157 r. p.n.e., podczas misji w Kartaginie, dostrzegł potencjalne zagrożenie ze strony tego bogatego miasta. To właśnie wtedy narodziła się jego słynna maksyma: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam – „A poza tym uważam, że Kartaginę należy zniszczyć”. Choć Katon nie doczekał upadku Kartaginy, jego wołania doprowadziły do wybuchu III wojny punickiej, a w 146 r. p.n.e. Rzymianie wreszcie spełnili jego proroctwo, niszcząc Kartaginę.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/obronca-rzymskiej-tradycji-ktory-bal-sie-kobiet-na-forum/

#imperiumromanum #ciekawostki #historia #rzym #antycznyrzym #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #qualitycontent #archeologia
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na social media, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
97fae633-9583-4468-bd6b-7702e468f6da

Zaloguj się aby komentować