#urzadpracy
Planowane jest stworzenie mechanizmu pozwalającego na sfinansowanie zakupu przez osobę bezrobotną "środka transportu osobistego", czyli samochodu, skutera lub roweru. Ministerstwo chciałoby, aby urzędy pracy udzielały na ten cel pożyczki, która byłaby umarzana w razie utrzymania przez beneficjenta pracy przez określony czas.
Resort chce także zerwać z funkcjonującą obecnie zasadą powiązania urzędu pracy z miejscem zameldowania osoby bezrobotnej. Po reformie poszukujący pracy będzie mógł dowolnie wybrać urząd, z którym chce współpracować
Zniknąć ma także możliwość karania osób bezrobotnych za odmowę przyjęcia propozycji pracy. Dziś taka osoba może zostać wyrejestrowana z systemu.
Resort chce także stworzyć system elektroniczny, w którym poszukujący pracy będą posiadać indywidualne konta online pozwalające nie tylko przeglądać oferty, ale też m.in. kontaktować się elektronicznie z doradcą czy umawiać wizyty.
https://businessinsider.com.pl/praca/znamy-plan-rzadu-na-rynek-pracy-szykuje-program-skuter-plus/3ygtjh6?
#wiadomoscipolska #urzadpracy #pracbaza #bezrobocie
A może kurwa transport publiczny...
Znacie kogoś kto znalazł pracę przez UP?
ja pytam poważnie, słyszę tylko miejskie legendy o wysyłaniu ludzi na stanowiska w ogóle nie związane z ich wykształceniem, ale nic z pierwszej ręki.
@smierdakow chyba podmienili artykuł xD
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
@Topaz Tia... A realnie staż to praca tyle że za mniej niż minimalna a robisz jak pracownik.
Akurat jestem takim "stażystą" obecnie.Tylko formalnie podlegam pod urząd i urząd płaci,ale cala reszta... De facto to normalnie pracuję (przecież mam porównanie przy zatrudnieniu na normalnych warunkach rynkowych było tak samo,tylko płaca była o 300 zł większa. Tyle że o 300 zł większa 10 LAT TEMU) i to nie lżej jak ktoś kto by był na próbnym, traktuję to jako pracę itd. Jaka to nauka buhahaha ci ludzie u mnie w pracy to gorzej tego excela znają niż ja. Jak ja robię błędy - to mi wstyd. Oni zrobią błędy - to mają wyjebane i tak.
Czego ja się tam mam nauczyć niby (oficjalnie "staż" to nauka) - tumiwisizmu i olewania roboty ?
Ile ja mam być "wypróbowywany" - miesiąc by wystarczył, a nie 3 czy 6. Jeśli ktoś (inny niż ja) planowałby cwaniakować po dostaniu umowy to jak ją dostanie i tak zrobi co zrobi,a jak nie to to jest jednak wyzysk.
Fakt,tyram jak głupi - wiem. Fakt,pewnie kopną mnie na koniec w dupę i tak - wiem,klasyka.Ale do cholery...
Tak szczerze to patrząc na sytuację i nie tylko to ja się uważam za pracownika i w sensie obowiązków tak się mnie traktuje. Tylko formalnie pracownikiem nie jestem i dostaje grosze. Tak,staże obecnie to w dużej mierze przekręt na niekorzyść pracownika, przynajmniej na tym zadupiu na którym mieszkam.
W teorii to ja powinienem zobaczyć swoją umowę,swój zakres obowiązków,program stażu buhahaha... w teorii. W praktyce nie tylko naprawiam to co spierdolone przez dekady olewania roboty,ale jeszcze dostaję cudzą robotę. Ok,zrobię, trzeba to trzeba,ale no błagam dlaczego za takie pieniądze... Fakt,sam się zgodziłem bo jaśnie wielmożni "pracodawcy" na moim zadupiu mają co do mnie (niesłusznie) wątpliwości,ale ta kasa to grosze są. Co dziś kupisz za 1500 zł (a właściwie mniej bo paliwo do pracy nie woda) ?
@dsol17 Staże z PUP mają chyba gwarancję zatrudnienia po zakończeniu. Przynajmniej kiedyś tak było.
@franaa Taaa niby tak,a realnie mi się już zdarzyło że z tej gwarancji gówno było.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować