#polityka #wywiad #szpiegostwo #rubcow
Oświadczenie
Ponieważ zwolennicy KO w sprawie Rubcowa szydzą tu ze mnie,że "nie mam pojęcia",że "prawo tego wymagało",że się nie znam pora na fakty:
Oczywiście Siewiera jest chyba powiązany z Dudą,ALE nie kompromitowałby się "wymyślaniem argumentów" sam. Fakty są takie,że może "orły" z ABWehry nie są zbyt lotne,ale na tyle lotne to jednak są by ogarniać co w takich aktach jest:
https://www.bbn.gov.pl/pl/wydarzenia/9972,Szef-BBN-informacja-ze-w-aktach-dot-Rubcowa-nie-bylo-nic-waznego-niewystarczajac.html
I media nie będące czopkami Tuska TEŻ jasno to mówią:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-09-05/rosyjski-szpieg-pawel-rubcow-dostal-od-prokuratury-tajne-akta-pozniej-opuscil-polske/
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/czy-pawel-rubcow-wywiozl-tajne-informacje-prokuratura-dala-mu-zajrzec-w-akta/3zcjlbz
Typ dostał dostęp do dokumentów z kancelarii tajnej ,więc pierdolenie takich jak @Cybulion ,że dostał ocenzurowaną wersję jest idiotyczne,
tych akurat akt nikt nie przerabia i nie cenzuruje - te akta są trzymane w kancelarii tajnej do której ograniczony i nadzorowany dostęp teoretycznie jest sam w sobie ma być gwarancją bezpieczeństwa informacji.
I może nawet byłby nawet w tej sytuacji - gdyby po przeglądnięciu swoich akt Rubcow przesiedział z 10 lat w pierdlu.
Niestety nawet gdyby je cenzurowano - to musieliby to zrobić specjaliści z samej ABW albo innej służby. Inaczej to nie ma sensu,bo przeciętny prawniczyna akurat o metodach operacyjnych służb ma dużo mniejsze pojęcie jak ja o orzecznictwie i profesjonalnym układaniu interpretacji przepisów więc kurwa nawet nie będzie wiedzieć CO ocenzurować.
Szydzenie ze mnie i z innych użytkowników,że się nie znamy jest pokazem niewiedzy ze strony szydzących albo ordynarnym gaslightingiem.