@Gadu_gadu Widzę cały czas rozszerzasz swą pierwszą myśl aby pasowała do narracji ;)
Nie mam gówniaków więc problem mnie nie dotyczy.
Wątpię zresztą aby boas 1,5 m sam z siebie był skory do ataku na dziecko. Przyczyn jest parę a najważniejsze ta wielkość, zapach (węże raczej nie atakują nieznanego zapachu). Nawet w ramach obrony użyje zębów a nie duszenia.
W pewnym aspekcie masz rację : Są gatunki uważane za "pierdolnięte", które potrafią zaatakować nie prowokowane. Jednak zazwyczaj nabywają je doświadczeni hodowcy lub też "terrarystyczne sebixy"
Przez około 9 lat z wężami zostałem raz zaatakowany.
Pić rel.
Ale też rozumiem : irracjonalny strach przed wężami to domena dużej części społeczeństwa. Brak wiedzy, mity, gównoopowieści o wężach przymierzajacych do właścicieli to norma.