@pierdonauta_kosmolony widzę że idzie w dobrym kierunku, po etapie skrobania farby reszta wydaje się przyjemnością
z tej perspektywy ten sufit wygląda jeszcze lepiej, dobrze że nie przyszło Ci do głowy zrywać tych kasetonów (chyba tak się to nazywa).
u mnie weszło 4kg gipsu budowlanego i delikatnie wyrównane szpachlowym. nie bawiłem się w gładzie i nie równałem tego za bardzo, bo to bez sensu i dobrze zrobiłem bo bardzo mi się podoba taka "stara" powierzchnia. niewiem czemu ale jest taka "przyjemniejsza". no i tam gdzie były dziury nie widać że było robione, bo cała powierzchnia tak wygląda . trzyma się wszystko elegancko. jako że nie łatałem tego tynkiem wapiennym, to domieszka wapna do farby ma zapobiec ewentualnym pleśniom (próbowałem dodawać wodę z wapna do gruntu, ale się ścięło ). zobaczymy za rok.
wrzucaj zdjęcia, masz moje wsparcie psychiczne