Założony w lutym uszczelniacz cieknie. Nowy, nie śmigany i ledwo ujechał może łącznie 20 km. Podobno jakość części spadła. Corteco kiedyś było dobre, czyżby już ten czas się skończył? W maluchu też założyłem corteco na wale od strony sprzęgła i tam z kolei od razu walił olejem. Jak ja mam uszczelnić silnik jak chłam sprzedają?
Dziś będzie znowu rwanie silnika w kaszlu, a za półtora tygodnia uszczelniam jeszcze raz wałek w roverze -,- spod uszczelki z silikonu raczej nie cieknie.
#macmajster #corteco #prestizowygruz2 #mechanikasamochodowa #diy #zrobtosam #yafud #fiat126p #maluch
Ja miałem podobną przygodę przy wymianie uszczelniacza walka rozrządu w Megane Ii 1,6. Uszczelniacz kupiony pod model silnika, przed wymianą sprawdzam wymiary ze starym - wszystko gra. Zakładam, jazda testowa - cieknie olej jak krew z nosa. Skończyło się na tym, że kupiony siemering do kontaktu z olejem o średnicy wewnętrznej o 0,5mm mniejszej. Widocznie wrobione miejsce na wałku. Jest podobno taka praktyka, że nowe uszczelniacze zakłada się minimalnie w innym miejscu niż poprzednio, aby warga lepiej była dopasowana. U mnie nie pomogło.
Bo to oryginalny trzeba!
A nie, czekaj...
Może elring?
Zaloguj się aby komentować