w Austri sa kontraktry czy tam umowy zbiorowe. Kazda powtarzam kurwa kazda grupa zawodowa ma swoje. I tak np. Kurierzy maja swoj zwiazek, braza elektryczna swoj, budowloana swoj, metalowa swoj, piekarze swoj, pielegniarki swoj itd....
------
Kazdy negocjuje w swoim czasie, sa zwiazki silniejsze i slabsze (brakuje jeszcze tylko zawiazywania sojuszy) ale oficjalnie mowi sie, ze najmocniejsza brana jest metalurgia, pozniej elektryczna, budowala a poznije to juz rownia pochyla.
------
ciekawe jest to, ze kazda grupa dostaje podwyzki w innym czasie. I tak metalurgia na poczatku roku wytargowala 9% minimum 300€ a 4 miesiace pozniej elektryczna juz tylko 7% bo inflacja spadla.
------
W sumie to dosc ciekawie sie to tutaj odbywa, sa negocjacje, po 3 negocjacjach strajk i chuj dawac tyle co chcemy albo nie przyjdziemy do pracy XD W ciagu 2 lat dostalem raz 10% a raz 7%, przy czym trzeba przyznac, ze jest do sprytnie rozwiazane, bo dokladnie z poczatkiem roku, wszystko inne drozeje tez o inflacje XD
Ubezpieczenie auta + 10%
Ubezpieczenie domu +10%
Smieci, kanalizacja +10% itd itd
Jesli ktos zarabia godnie, to jego pensja rosnie szybciej niz koszta ale biada tym ktorzy pracuja ponizej sredniej. Im koszta rosna szybciej niz podwyzki.