@cebulaZrosolu Od małego robaczka nigdy nikt nie umarł xD

@golden-skull wiadomka :)

Poza tym chyba wszyscy pamiętamy jak nam łunia kazała jeść robaki :)

@AdelbertVonBimberstein najpierw porządnie wysusz i daj mu poleżeć w spokoju 3 miesiące, a potem myk do jogurtu

@RogerThat mam zaufane źródło na takie zabawy.

@Half_NEET_Half_Amazing To prawdziwy fort. Podobno w nocy odpierali z niego ataki leśnych bestii.

@em-te Jasne! Tego dnia mnie tylko łosoś interesował.

@Alawar Sprawdź jak zbudowany jest pysk ryby.

@golden-skull Buzia ryby mają buzię!

@Cybulion Byłem na łososiu, ale wracam bez ryby.

@Kocurowy Łososie po 10kg skakały ale mi nie chciały brać. Widziałem że dwie osoby złowiły fajne ryby.

@ytilibuuun Nawet nie przypuszczałem że taka fajna fotka wyjdzie.

@vredo Maluch wrócił do wody. Za parę lat znów się spotkamy.

@wiatrodewsi W tym akwenie występuje duża zawartość żelaza w wodzie. Woda jest taka trochę ruda, więc i ryby są w ciemniejszych kolorach.

@golden-skull gdzie to?

@GrindFaterAnona Szwecja.

@Byk Skandynawia i komary? Żartujesz?

@szczelamseczasem śmiechom nie było końca

@Arksi Byłem w parku narodowym Söderåsen. Jeszcze tam wrócę zimą.

@wiatrodewsi Widziałem latającego robactwa całkiem sporo. Nawet na powierzchni wody trzepotał się nie jeden topielec. Zawsze zastanawiałem się jak w takich rzekach czy nawet mniejszych strumieniach ryby radzą sobie zimą, gdy tych owadów nie ma.

@golden-skull W naszych polskich rzeczkach jest wystarczająco dużo różnych kiełży, ochotek i innego robactwa by ryby przetrwały zimę. W tym też okresie chętnie polują na małe ryby, minogi, a później i żaby. W Skandynawii natomiast są podobno cieki gdzie tego podwodnego żarcia jest po prostu mało, stąd ryby zimą troszkę głodują i nie rosną zbyt duże.

@SlavedWizard Grzyby były w specjalnej torbie papierowej, odpornej na przemakanie.

Już upolował 😂

Te największe były zazwyczaj robaczywe.

@MESSIAH "Tylko mieszczuchy co nigdy w lesie nie byli nazywaja borówki jagodami "

po borówki to se możesz do lydla zapierdalać, w polskich lasach sa jagody, nawet Maria Konopnicka o tym pisała,

@binarna_mlockarnia Gościu. W latach 90 ubiegłego wieku ludzie na wsiach mówili "idziemy na borowki" a lidlow I tym podobnych nie było a o borówce amerykańskiej nikt nie słyszał. A jak powiedziałeś jagody to każdy myślał o owocach lasu typu botówka, poziomka, Jerzyna, czernica itp. Dzieci mówiły idziemy na jagody mając na myśli że nie wiadomo na co natrafią a jak mówiłeś imbecylu że idziesz na borowki to każdy wiedział żeby Ci zaufać bo wiesz gdzie one rosną. Dlatego wszyscy tak mówili.

@VonTrupka ogólnie to takie gumowce po pachy.

Tu kolega ma jakieś specjalistyczne, ja latami takich:

https://allegro.pl/oferta/wodery-spodniobuty-spodnie-wedkarskie-45-szelki-9021225603

@Weathervax tzn. ja wiem co to są wodery, ale brodziłem tylko w takich ze zintegrowanymi kaloszami, w podobie do tych co podlinkowałeś

ty masz wodery z bodajże neoprenem i tutaj podejrzewam że coś na giry jeszcze trzeba założyć, tylko te buty to chyba nie są w pełni gumowe i zgniją od ciągłego moczenia w wodzie i błocku?