#listy

0
5
Cześć, czy znacie może aplikacje “Slowly”? Używacie, używaliście, słyszeliście?
Jeżeli nie znacie, to bardzo polecam rozważnie, czy nie chcecie trochę czasu w niej poklikać :)

Co to jest ?
Aplikacja służy do pisania listow. Tworzysz swój profil, dość anonimowy. Jakieś opis, wyklikanie zainteresowania. Łączysz się z jakimś korespondentem (na podstawie języka, zainteresowań czy odpowiadając na list otwarty, czyli widoczny dla wszystkich 24h) i wymieniasz się wiadomościami.
Aplikacja ma swój urok, bo zależnie od lohalizacji, wiadomość dochodzi z większym opóźnieniem. Wawa-Wrocław 4h, Argentyna to 35h.

Po co?
W dobie krótkich i płytkich wiadomości na popularnych komunikatorach, zauważyłem, że brakuje mi takiego wygadania się i wypisania trochę głębszego, wymagającego przemyślenia. Po wymienieniu kilku już listow z paroma osobami o życiu codziennym, kulturze czy zainteresowaniach czuje, jakbym te osoby znał nawet lepiej, niż znajomych, z którymi często się złapać w tych czasach. Fajne uczucie - oczywiście to trochę hiperboliczne stwierdzenie, zdaje sobie sprawę z tego.
Przez to opóźnienie, bardziej się tam użytkownicy przykładają do wiadomości. Są długie, wielowątkowe, otrzymuje odpowiedź prawie na każdy poruszony temat, wymieniam cenne dla mnie informacje.

Jak kogoś takie rzeczy kręcą to polecam założyć aplikacje i spróbować. Darmowa, dość dużo aktywnych użytkowników, można pisać w wielu językach (mój pierwotny cel to też była korespondencja po angielsku).

#slowly #listy #aplikacja
5

@podzielny Brzmi ciekawie. Sprawdziłbym/poćwiczył swój angielski. Jak ludzie reagują na jakieś babole? Zwracają mocną uwagę na wysoką biegłość języka?

@LeniwaPanda nie zwracają. Zaznaczasz w ogóle znajomość języka 1-5 gwiazdek, rzadko widzę angielski 5/5.

Wymieniłem mało listow po angielsku, ale totalnie bez spinki ludzie pisali prostym językiem, słownictwem z poziomów A/B, ja też się nie stresowałem i luźno pisałem bez sprawdzania niektórych słów w słowniku a pisząc na około czasami i odpowiedzi dostaję :)

Dostałem chyba 2 listy z Afryki z “gorszym angielskim” i dla mnie zero problemu, odpisałem też prostym językiem. Imponującym angielskim napisała do mnie jakaś dziewczyna z Australii, ale po odpisaniu “swoim” też dostałem odpowiedź


Podsumowując: gdzie masz ćwiczyć angielski, jak nie w aplikacji, w której się jest anonimową osobą i pisze niezobowiązująco o wspólnych zainteresowaniach? :)

Zaloguj się aby komentować

Kiedy myślisz o liście poleconym, pewnie wyobrażasz sobie dokumenty, książki albo jakieś drobne przesyłki. Ale czy wiesz, że możesz nim wysłać… jedwabniki? Tak, Poczta Polska oficjalnie dopuszcza przesyłanie pszczoł, pijawek i jedwabników w listach!

To nie koniec ciekawostek - w przesyłkach listowych można też wysyłać pasożyty do zwalczania szkodników oraz muszki owocówki wykorzystywane w badaniach naukowych. Co ciekawe, musisz się tylko upewnić, że wysyłasz je między urzędowo uznanymi instytucjami.

Źródło: https://www.poczta-polska.pl/dla-ciebie/oferta/uslugi-listowe/list-polecony-zagranica/

#ciekawostki #pocztapolska #listy #przesylki
6ea236c3-0df7-46b6-a3d5-dea0faf3602c
3

@Hajt i dopiero sie o tym dowiaduje? Tyle czasu męczyłem sie z transportem pijawek...

Pszczoły rozumiem - często kupuje się matki z jakiejś pasieki, żeby wzmocnić własny rój. Raz tak wiozłem pszczółkę przez pół Polski, dawałem jej pić po kropelce, do tego miała 4 pomagierów

Zaloguj się aby komentować

TL;DR:
Potrzebuję pomocy przy odczytaniu listu z podwieszonego do balonu.
Wczoraj będąc na rybkach, na jeziorze wylądowały dwa nieduże baloniki napełnione helem. Postanowiłem je zabrać z wody bo myślałem, ze to śmieci. Po zabraniu na łódkę, zauważyłem, ze do wstążeczek podczepiony jest papier zawinięty w rulon. Niestety nie był zabezpieczony i cały zmókł. Wszystko podeschło wiec zrobiłem fotkę. Może komuś uda odczytać się cokolwiek.
#ciekawostki #balon #listy #pomocy
4a6ef9da-dfaa-410a-8161-bf2c85d33f7f
19
Piszecie listy? Tak odręcznie i dyskutując o zwyczajnym życiu, a nie żeby złożyć wniosek do ZUSu? Przez jakieś już 5 lat przewinęło się sporo listów przez moją skrzynkę pocztową i gorąco polecam. Pozostaje z tego dużo pamiątek i ciekawych wspomnień w pamięci. Dla poznania kogoś i poczucia emocji, skupienia nad przemyśleniami o swoim i cudzym życiu, relaksu, trenowania regularności czy ćwiczenia pisma w dobie klawiatur. Karta może być z zeszytu i pisana koślawym pismem, a może być zdobiona i pisana bardzo starannie - to tylko twoja inwencja i nie szkodzi zrobienie tego stylem zwyczajnym jeśli usiądziesz nad treścią.
Osobę do pisania można znaleźć na każdym portalu społecznościowym, choć możecie też umówić się ze znajomymi, rodziną albo... Pisać do pamiętnika czy nawet do nieznajomych. Poza ludźmi z internetu napisałem ponad 250 listów pozostawionych w losowych miejscach miasta podczas nocnych spacerów. Choć nie podpisywałem się, znam los jednego z nich, gdyż znalazła go żona kolegi z pracy wychodząc z psem na spacer. Pisanie do kogoś, o kim nie wie się nic wbrew pozorom nie jest trudne - chodzi głównie o miłe słowo czy komplement, może ukierunkowanie do pewnych przemyśleń, napisanie wiersza, ale może tam być wszystko. A jeśli masz już kogoś, kto ci odpowiedział to po dwóch takich wymianach można zakręcić się na lata.
Bardzo ważne na początku to być pewnym że się chce (jest to swego rodzaju zobowiązanie wobec kogoś, nawet gdy nie widzieliśmy tej osoby na oczy), żeby z klasą umieć odmawiać jeśli jednak coś nie gra i mimo wszystko nie zrażać się. Najlepiej z góry szukać kogoś o podobnych zainteresowaniach. Wszyscy poświęcamy się dla napisania takiej kartki, więc nauczmy się też szanować, a nie ghostować niczym w aplikacji na telefonie, co z relacji osób wynika, że niestety wciąż się zdarza.
60347af4-6662-43ad-bd1a-3f6af17de9ff
23c181d9-47d7-4d96-8fc2-e33aaf2b9f8e
Szuuz_Ekleer userbar
13

@Szuuz_Ekleer Super pomysł.

Zupełnie o tym zapomniałem, ale bawiłem się w to kiedyś w czasach sprzed internetu, i potem trochę też, łapało się kontakt przez net i pisało listy.


Pamiętam jak jedna dziewczyna wysłała mi z Nowej Zelandii chipsy octowe, dla mnie to było niewyobrażalne paskudztwo, teraz to i u nas można kupić.


czy ćwiczenia pisma w dobie klawiatur


Polecam zabawę w pisanie stalówką, ciekawe doświadczenie i fajna nauka.

@Szuuz_Ekleer trochę głupio mi o tym pisać publicznie, ale w moim przypadku to bardziej pokomplikowana sprawa z relacją. Sam prosty list z wyznaniem jakichś uczuć poszedł już w formie niestety elektronicznej, ale nie spotkał się z takim odbiorem jak oczekiwałem, więc chciałem napisać taką analizę mojej relacji z adresatem wraz ze wskazaniem dlaczego ten kontakt się osłabił i obdarciem tych powodów z bycia istotnymi. Także cały list to byłaby opowieść o mnie i adresacie z perspektywy mojej osoby, ze szczegółowym opisaniem odczuć w konkretnych sytuacjach, które miałoby wyjaśnić to o czym nie mogliśmy porozmawiać jak byliśmy zbyt niedojrzali.


Long story short poznałem się kiedyś z dziewczyną z którą jesteśmy bratnimi duszami, ale przez czynniki zewnętrzne i naszą niedojrzałość gdzieś za wcześnie się to rozpadło. Cały czas w głębi serduszka naiwnie wierzę, że treścią merytoryczną jestem w stanie zawrócić Wisłę.


Od 3 lat się do tego zbieram, bo czuję, jakby to miałbyć jedyny strzał którego nie chcę zmarnować. Jakbym robił przymiarki do oświadczyn

@dywagacja to wszystko zależy od tego czy mam o czym się rozpisywać. Tak samo czytać. Jeżeli temat jest interesujący to lubię czytać dużo w jego temacie. Jednak uwielbiam też kiedy ludzie opowiadają o swoich pasjach. Dlatego też ciężko mi na to odpowiedzieć.

Zaloguj się aby komentować