#linux

84
566
#komputery
Uwielbiam poranki kiedy się dowiaduje że nieproszony windows update przez noc uceglił mi służbowego laptopa na godzine przed spotkaniem. Teraz już się nawet nie uruchamia.

#windows #linux
f3d15030-1002-444e-a35e-e8104b192e15
ZohanTSW

W tagach masz rozwiązanie swojego problemu

Pouek

@redve podobnież to nie wina samego windows dupate tylko jakiegoś składnika antywira CrowdStrike. Niemniej każda okazja jest dobra żeby jebać po M$

Zaloguj się aby komentować

#komputery #chwalesie
w końcu mam 3 dobre monitory (wcześniej miałem dwa przypadkowe 1440x900).
Na środku Gigabyte G24F 2
Pomimo tego że tylko ten na środku ma odświeżanie ponad 60hz (180 tak dokładniej), to i tak na #linux zadziałał z marszu
af0398da-d027-4187-aff1-c4567f25b1ba
Hasti

panie jaki syf, jak ty możesz się skupić w takim otoczeniu?

yourgrandma

@redve Szanuję za TF2 👏

BND

@redve Piorunek za TF2

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
W historii terminala, powinna być zapamiętana ścieżka, w której była użyta komenda.
Kontekst ma znaczenie, bez kontekstu komenda może zwyczajnie nie działać.
Historia terminala powinna przywracać również kontekst - strzałka w górę w terminalu.
#linux
Catharsis

Gdyby strzałka w górę przywracała też ścieżkę w terminalu to by było totalnie bez sensu i dobrze jest jak jest teraz. Jeżeli masz problem ze ścieżkami do plików jak używasz komend z historii to przypominam, że możesz podawać bezwzględne ścieżki do nich i wtedy nie ważne gdzie użyjesz komendy i tak zadziała.

Zaloguj się aby komentować

Testuję PC Bio Unlock, który sprawia że czytnik linii papilarnych z telefonu, używasz zamiast hasła na PC.
Potem może kupię czytnik linii papilarnych na USB.

Ale nie zawsze działa, logi pokazały że z account działa:
polkit-agent-helper-1[114263]: pam_systemd_home(polkit-1:**account**): New sd-bus connection (system-bus-pam-systemd-home-114263) opened.

A z auth nie działa:
polkit-agent-helper-1[114018]: pam_systemd_home(polkit-1:**auth**): New sd-bus connection (system-bus-pam-systemd-home-114018) opened.

Pierwsze wywołuję np. przy "Edit as admin" z Nautilusa, a drugie przy dowolnym `systemctl enable x`.
Z GDM też działa. z TTY1 też się raz odpaliło.

Jak zrobić, żeby działało i tu i tu? Albo żeby zawsze wywoływało się z auth?

Konfigurację mam domyślną, tak jak to robi PC Bio Unlock.
https://meis-apps.com/pc-bio-unlock/how-to-install

/etc/pam.d/polkit-1
```
#%PAM-1.0
auth sufficient pam_pcbiounlock.so
## Generated by PC Bio Unlock

auth include system-auth
account include system-auth
password include system-auth
session include system-auth
```
#archlinux #linux
I za to wlasnie uwielbiam linuxa
#heheszki #humorobrazkowy #linux
f247a258-7208-426c-adc8-8ed4289d5805
libertarianin

Linus co zrobił Linuxa to nawet nie jest on

totengott

Widać jak na dłoni kto najbardziej goli użytkowników z gotówki.

Syster

Ten mem jest o tyle zabawny, że kompletnie nieprawdziwy


W rzeczywistości Linux HQ jest zupełnie gdzie indziej i wygląda bardziej okazale.

To tak jakby pokazywać fotkę z pokoju nie wiem CTO Microsoftu podczas pracy zdalnej?

Zaloguj się aby komentować

Sytuacja:
Miałem partycję EFI 300 MiB (`/dev/nvme1n1p2`), ale była za mała, to zrobiłem 1.46 GiB (`/dev/nvme1n1p5`).
Arch Linux przeniósł się bez problemu na nową, ale Windows 10 nie do końca, chociaż się włącza...

Aktualnie partycja 300 MiB jest pusta, musi istnieć, nawet bez flag boot,esp, ale jak skasuję partycję, to Windows 10 przestanie się włączać.
Nowy loader Windows 10 wygląda tak: `Boot000E* Windows Boot Manager   HD(5,GPT,2e4ab31f-6292-48aa-9a56-81abae99cf8c,0x3cda2800,0x2ee000)/\EFI\Microsoft\Boot\bootmgfw.efi`
Błąd niebieski ekran `A required device isn't connecter or can't be accessed. Error code: 0xc000000f` lub od razu włącza Arch Linux.

Stary loader, gdy go usunę, gdy partycja 300 MiB istnieje, to odtwarza się samoczynnie, wygląda tak: `Boot0002* Windows Boot Manager   HD(2,GPT,7d113a7c-f020-472b-9377-2c582abbab7d,0x3d090800,0x96000)/\EFI\MICROSOFT\BOOT\BOOTMGFW.EFI57494e444f5753000100000088000000780000004200430044004f0042004a004500430054003d007b00390064006500610038003600320063002d0035006300640064002d0034006500370030002d0061006300630031002d006600330032006200330034003400640034003700390035007d00000063000100000010000000040000007fff0400`

Podejrzewam, że Windows 10 jest jakoś przywiązany do `/dev/nvme1n1p2`, ale nie wiem w jakim miejscu, w jaki sposób? Jakiś magiczny plik, gdzie jest odniesienie do akurat drugiej partycji?

Mógłbym skasować obie partycje EFI i utworzyć na nowa, wtedy byłaby to `/dev/nvme1n1p2`, więc MOŻE Windowsowi by to pasowało, ale wolałbym wiedzieć skąd wynika problem i go faktycznie rozwiązać, a nie ominąć.

PYTANIE: Jak bez używania pendrive Windows 10 to skorygować i móc pozbyć się starej partycji EFI? Sprawdzałem komendy z trybu naprawy Windows 10 i to po prostu nie działa, odmawia posłuszeństwa.
Istnienie tej nadmiernej partycji nie jest problemem, ale z samej ciekawości i porządku, chciałbym umieć to skorygować.

Co ciekawe, przez chwilę udało mi się uzyskać sytuację, gdzie partycja była usunięta, i Windows 10 się włączał, ale nadal musiał istnieć ten stary loader Windows 10 w efibootmgr, a ten nowy loader utworzyłem w tamtym momencie na nowo, za pomocą:
`sudo efibootmgr -c -d /dev/nvme0n1 -p 5 -L "Windows Boot Manager" -l "\EFI\Microsoft\Boot\bootmgfw.efi"`
ale potem gdy usunąłem stary loader, to to przestało działać i teraz nie potrafię tego odtworzyć.

Ostatecznie potrafię bez problemu przywrócić wszystko do punktu wyjścia, więc mogę eksperymentować.
Pomagam sobie za pomocą graficznego edytora EFI Boot Editor.

Całość z `efibootmgr`:
```
$ sudo efibootmgr
[sudo] hasło użytkownika cvan:
BootCurrent: 0001
Timeout: 0 seconds
BootOrder: 0001,000E,0000,000F
Boot0000* GRUB   HD(5,GPT,2e4ab31f-6292-48aa-9a56-81abae99cf8c,0x3cda2800,0x2ee000)/\EFI\GRUB\grubx64.efi
Boot0001* Linux Boot Manager   HD(5,GPT,2e4ab31f-6292-48aa-9a56-81abae99cf8c,0x3cda2800,0x2ee000)/\EFI\systemd\systemd-bootx64.efi
Boot0002* Windows Boot Manager   HD(2,GPT,7d113a7c-f020-472b-9377-2c582abbab7d,0x3d090800,0x96000)/\EFI\MICROSOFT\BOOT\BOOTMGFW.EFI57494e444f5753000100000088000000780000004200430044004f0042004a004500430054003d007b00390064006500610038003600320063002d0035006300640064002d0034006500370030002d0061006300630031002d006600330032006200330034003400640034003700390035007d00000063000100000010000000040000007fff0400
Boot000E* Windows Boot Manager   HD(5,GPT,2e4ab31f-6292-48aa-9a56-81abae99cf8c,0x3cda2800,0x2ee000)/\EFI\Microsoft\Boot\bootmgfw.efi
Boot000F* UEFI: PXE IPv4 Realtek PCIe GBE Family Controller   PciRoot(0x0)/Pci(0x2,0x1)/Pci(0x0,0x0)/Pci(0x3,0x0)/Pci(0x0,0x0)/MAC(9c6b001a1f06,0)/IPv4(0.0.0.0,0,DHCP,0.0.0.0,0.0.0.0,0.0.0.0)0000424f
```

#linux #windows #archlinux
3796d165-7c7e-4440-ae52-d9c06b35d4ca
CzosnkowySmok

@fewtoast sudo idz na wykop

Catharsis

@fewtoast Robiłem to raz w życiu kiedy okazało się, że mam partycje rozruchową na HDD a nie na SSD. Zapisałem sobie screena tutorialu gdybym potrzebował na przyszłość. Łap:


EDIT: Oczywiście zalecam rozwagę przy wpisywaniu tych komend oraz polecam też zrobić backup gdybyś sobie czasem sformatował dysk czy coś.

7f45d99e-8b21-4daf-bd0b-c21f3f166586

Zaloguj się aby komentować

Rok linuxa!

Wsparcie windows 10 home / pro / Education / Enterprise / IoT Enterprise (z wyjątkiem LTSC) zakończy się w październiku 2025, czyli względnie niedługo. Co wtedy? Większość przejdzie na windows 11. Natomiast jest też spora niechęć do 11'stki,
uważam jednak że linux zgarnie nieco userów. Być może udział w rynku wzrośnie 50, może 100% względem stanu obecnego.

#linux #windows
Okrupnik

@Marchew jeszcze żadnego systemu nie odinstalowałem tak szybko jak 11, nawet 8

szczekoscisk

A to windows 10 nie miał być ostatnim windowsem z wiecznym wsparciem? 🤔

mjr_bien

@Marchew return to XP SP5

Zaloguj się aby komentować

W sumie hak żeby być kontrybutorem linuxa na githubie.

https://github.com/torvalds/linux/pull/832
Well, the rules for getting a GitHub PR merged by @torvalds are here, so it is not impossible: #17 (comment). Just very uncommon. It only happened 10 times.
I wyjaśnienie: https://github.com/torvalds/linux/pull/832#issuecomment-2193883290
No Linux PRs have ever been merged via GitHub. What happened here is that a random person submitted a branch that was already sent to Linus via a mailing list PR.

This is the real (non-GitHub) PR. The timestamp is Sun, 31 Mar 2024 1011 UTC. @ammarfaizi2 then opened this GitHub PR at 12:37 UTC, a couple hours later, using the exact same commit hash, even though he is neither the commit author nor the person making the PR. Then when Linus merged this (again, not involving GitHub at all) into mainline, and this mirror was updated to include the merge commit, GitHub marked the PR as merged since the commit that this PR was attempting to merge was, in fact, merged (this is a GitHub feature that works as long as the commit hash is identical, and included in a subsequent merge commit). At no point was GitHub involved in the process with the actual kernel community, and as far as I can tell @ammarfaizi2 is just a random who had nothing to do with the commit, nor the real PR, or anything else.

Anyone can do this by running ahead of Linus on any non-GitHub kernel pull request and opening a PR here. It's just a stupid trick to make it look like Linus merged your PR via GitHub, even though that never actually was the case.

You can submit Linux kernel changes to upstream maintainers from GitHub-hosted branches, I've done so myself. But it's via mail PR, and GitHub in that case is just treated as an arbitrary Git hosting site. The GitHub web interface PRs are never used.
#linux #github #git
Catharsis

@Deykun Lol ale opcja xD. Coś czuje, że teraz będzie więcej takich bo każdy by chciał mieć swojego commita do jądra Linuxa i pewnie GitHub to zaraz zateguje.

dotevo

jeśli ktoś chce zmianę to chyba najłatwiej poprawiać błędy w komenentarzach :p przynajmniej kiedyś tak było

Zaloguj się aby komentować

Słuchajcie słuchajcie mieszkańcy Hejto!
Mam problem, a w zasadzie to problemy z telefonem. Pacjent to Motorola g7 power (czyt. pała). Kupiłem ją chyba w styczniu '20, więc już trochę ma. Te problemy, które w tej chwili pamiętam to:
Dzwonek (jak ktoś dzwoni) mam ustawiony na maksimum i nieważne co bym zrobił, słychać go tylko w ciszy. Wibracji w tej cholerze równie dobrze mogłoby nie być, przydają się tylko jak telefon leży na blacie i wtedy ktoś zadzwoni, bo się tłucze. Jak mam go w kieszeni to ani dzwonka (z głośnością na pełnej kurle) nie usłyszę ani wibracji nie poczuję. Ehhh, jak cegła Nokii wibrowała to było czuć i słychać, kiedyś to było. Jak coś to głośnik w telefonie jeszcze działa, bo budzik słychać (czasem to aż za dobrze) i jak odtworzę np. muzykę albo filmik to też słychać.
Drugi problem to jak już mi się uda odebrać połączenie to pomimo głośności połączenia na maksa muszę włączać opcję "speaker/głośnik" żeby cokolwiek usłyszeć i i tak muszę trzymać telefon przy uchu bo polityka słychać. Znowu, jak wokół mnie jest całkowita cisza to nie ma tego problemu, ale jednak dużą część rozmów prowadzę jak jestem na ulicy (albo w autobusie miejskim, gdzie też ciszy nie uświadczysz) a przejeżdżające obok mnie auta i tramwaje sprawiają, że muszę aktywować głośnik.
Następna kwestia: jak rozmawiam z kimś na tym głośniku, nie dotykam ani ekranu ani czytnika palców (który też czasem działa jak chce), a ekran jest wyłączony i zablokowany, mimo to często po rozmowach widzę na ekranie otwarte ustawienia na dziale "ekran" i otwartą aplikację budzika w dokładnie takiej kolejności za każdym razem gdy się tak zdarza.
Ekranowi zdarza się nie czytać dotknięć palcem, przede wszystkim jak w czasie rozmowy telefonicznej chcę włączyć ten nieszczęsny głośnik. Może jest to kwestia tego, że skórę mam trochę zrogowaciałą (w tych obszarach, których używam do klikania), ale zawsze gdy chcę włączyć głośnik to dopiero za drugim razem się włącza.
Gniazdo jack już tak przetyrałem, że od dłuższego czasu nie działa, ale się z tym pogodziłem, bo nie wydaje mi się żebym mógł je naprawić.
No i ogólnie to sam telefon czasem wolniej działa. Zużycie procesora przeważnie utrzymuje się poniżej setki, ale RAM jest trochę zapchany. Ostatni hard reset mu robiłem albo rok albo dwa temu i domyślam się, że zrobienie resetu raczej mi nie pomoże przy kwestiach sprzętowych, ale system po wyczyszczeniu może działałby trochę lepiej. Zrobienie kopii zapasowej (mam tam parę rzeczy których nie chcę stracić) raczej zajmie mi parę godzin i się zastanawiam czy jest sens się w to bawić. Mam w planach kupno nowego telefonu, bo obecny (jak sami przeczytaliście) już chyba od jakiegoś czasu jest w stanie agonalnym, ale są to plany "przyszłość bliżej nieokreślona". Jak uważacie, robić ten reset? Jak ktoś z Was zna opcje, których nie napisałem to piszcie.
#telefony #pytanie #pcmasterrace tylko że telefonowy #linux
dotevo

dobry telefon do zabawy aby sobie np. lineageos wgrać :p ale na hardwerowe problemy to tylko serwis i czyszczenie lub wymiana elementów. Nie wiem czy nie wyjdzie drożej

AndrzejSzczelba

mordo kupuj google pixel będziesz ultra zadowolony i będziesz miał power

Felonious_Gru

@Zjedzon

Dzwonek (jak ktoś dzwoni) mam ustawiony na maksimum i nieważne co bym zrobił, słychać go tylko w ciszy.

Kłaki w pępku, to znaczy w glosniczku


Drugi problem to jak już mi się uda odebrać połączenie to pomimo głośności połączenia na maksa muszę włączać opcję "speaker/głośnik" żeby cokolwiek usłyszeć i i tak muszę trzymać telefon przy uchu

Kłaki w pępku, to znaczy w sluchawce i w siateczce


Gniazdo jack już tak przetyrałem, że od dłuższego czasu nie działa

Też kłaki

Zaloguj się aby komentować

Linux w pracy nie chce się włączyć. Nie mam jak pracować, pora na csa.
#linux #praca
Fausto userbar
QuentinDamianino

@Fausto Ale jak to? Linuxy się przecież nie psują, pewnie jakieś distro od M$ które ma na celu zniechęcenie do Linuxa

zgrzyt

@Fausto to jak cs'a odpalisz jak linux nie wstaje?

Zaloguj się aby komentować

#nas #serwer #linux #qnap #synology #openmediavault #oprogramowanie #pytanie #pytaniedoeksperta

Chciałbym postawić mały serwer NAS do domowego użytku, backup danych z laptopów i telefonu. Chciałbym aby chodziło to na OpenMediaVault. Dwa dyski SSD po 1TB w RAID1, dodatkowo dysk tależowy na który raz na jakiś czas będę robił kopie wszystkiego. O bezpieczeństwo danych się nie boje.

Nie mam jednak pojęcia jakie rozwiązanie sprzętowe wybrać. Chciałbym aby było:

  • pewne: long-term support i bez backdorów,
  • ciche: bo będzie stało w salonie i pracować cały czas,
  • tanie bo jestem cebulakiem xD

Obecnie biorę po uwagę:

  • RPi4: posiadam obecnie,
  • RPi5,
  • Odroid XU4,
  • CM4 NAS Double Deck (mało jest info na ten temat i dopiero dzisiaj to znalazłem ale chyba czarny koń turnieju)

Korzysta ktoś z podobnego rozwiązania i chciałby się podzielić swoimi spostrzeżeniami?
jomazafaka

Rozwaz OP'ie jakis poleasingowy terminal z pasywnym chlodzeniem, zeby byl cichy i malo pradu zarl. Ja mam Wyse 5070 z J5005 (Quadcore, 1.5-2.8GHz) i sobie chwale, ale tam mozesz miec problem z podlaczeniem tych wszysykich dyskow bez jakichs kombinacji. Na kanale tata.geek znajdziesz kilkanascie dosc dokladnych recenzji wlasnie takich terminali: https://youtube.com/playlist?list=PLdD-vhtgQgwOdOEOM71XIm8ryKQkhDkOn moze ktorys Ci przypasuje.

dotevo

Ja mam rpi jako serwer w domu. Podpięty dysk i po rsync robię na innym co jakiś czas backup. Na nim OMV i w dokerze nextcloud, homeassistant, nodered i jeszcze kilka usług. Ogólnie spoko działa. Ale nie wiem czy kolejnym razem szedłbym w rpi. Czasem czuję braki mocy gdy np. nextcloud generuje miniatury do zdjęć. A jednak dyski też ciągną prąd i je kilka W oszczędności jest chyba bez sensu.

Catharsis

@exprenpn Jak już wykminisz i kupisz coś to zrób follow up posta po jakimś czasie gdzie opiszesz jak to się u ciebie sprawdza bo też właśnie potrzebuje sobie ogarnąć jakimś tanim kosztem NASa na pliki bo już nie mam w budzie miejsca na piąty dysk twardy xD

Zaloguj się aby komentować

Potrzebuję przekopiować po wifi kilkanaście GB plików muzycznych na komórkę, ale nie widzę nigdzie żadnego programu, który pozwalałby od strony linuxa, po prostu przeglądać i usuwać pliki z poziomu jego eksploratora plików.

Chciałbym, by działało to podobnie do tego jak łączę się na inny komputer przez nemo/nautilusa - wpisuję np. adres smb://serwer.ip albo ssh://serwer.ip i mogę już mieszać w plikach.

Istnieje coś takiego do łączenia z androidem?
KDE Connect raczej pozwala na jednostronne kopiowanie plików, bez ich przeglądania i zarządzania nimi

#linux
#android
LondoMollari

@krokietowy Odpal jakikolwiek ftp server na androida. Od lat tak działam, i jest ok. Konqueror/Dolphin ogarniają ftp:// bez problemu, o ile nie masz jakiejś bardzo wybrakowanej instalacji KDE.

Shotsel

@krokietowy

python -m http.server

na kompie i laczysz sie z telefonu do serwera ftp, albo po prostu przez przegladarke wbijasz

Zaloguj się aby komentować

Mam kilku "przyjaciół" z Bułgarii, Anglii i wielu innych krajów, którzy próbują się ze mną skontaktować przez połączenie ze zdalnym serwerem przez ssh, które mam wystawione na świat.

Logowanie mam ustawione na klucz publiczny i oczywiście hasła są wyłączone. Też mam ograniczenie logowania na swojego użytkownika i jedynie z lokalnej sieci.

Logi mam zaspamowane takim czymś

cze 14 1159 SerwerWIFI sshd[3058]: Connection closed by invalid user chenpeixian 94.156.79.189 port 54236 [preauth]
cze 14 1158 SerwerWIFI sshd[3153]: Connection closed by authenticating user root 94.156.79.189 port 52212 [preauth]

Najłatwiej byłoby wyłączyć przekierowanie portów, ale nie ja zarządzam routerem więc musiałbym pisać o to do dostawcy, ale jak będę potrzebował dostępu ssh to włączą mi to z opóźnieniem nawet 1 dnia, więc odpuszczę to sobie.

Są jakieś sposoby na odbicie piłeczki i ukaranie za próby wbicia się na serwer?
Czy na pewno jestem bezpieczny?

#linux
dolitd

@krokietowy Musisz koniecznie używać routera dostawcy? Nie zastanawiałeś się nad kupnem lub złożeniem porządnego routera, gdzie mógłbyś zainstalować np. OpnSense?

koszotorobur

@krokietowy - nie wiem co to za router i dostawca ale niektóre z nich można skonfigurować by służyły tylko jako most (bridge) i podpiąć wtedy własny router... no ale wtedy całe security spada na ten twój router, więc lepiej aby miał aktualny software.

Chińczycy skanują właściwie każdy adres IP i jak wykryją, że masz coś wystawione na świat to będą Cię bombardować - nie da się tego uniknąć

Jak się boisz to do tego routera od dostawcy podepnij ten router z OpenWRT, na nim wystaw SSH (wtedy będziesz musiał na routerze dostawcy ustawić port forwarding) i na Linuksie ustaw sobie port knocking: https://www.howtogeek.com/442733/how-to-use-port-knocking-on-linux-and-why-you-shouldnt/

mike-litoris

@krokietowy Ja mam to rozwiązane tak że wszystkie routery którymi zarządzam są wpięte jedną nogą do mojego VPN (wireguard i openpvn), drugą do wireguarda którego hostuję na mikr.us (pozdro @Unknow )

W ten sposób jak machnę jakiś misconfig to zawsze mam alternatywną trasę odkręcenia missclicka.

A co to ma wspólnego z Tobą? Proste ;d. Możesz whitelistnąć IP mikrusa czy innego dowolnego VPSa i do siebie łączyć się tylko z tej jednej maszyny. Na hostingu będzie Ci prościej skonfigurować banowanie IP które walą po SSH. U siebie mam to rozwiązane tak że mam wystawiony jeszcze serwer www, niby nic nielkiego ale w logach odbija się ktoś kto wchodzi po konkretny zasób i kto próbuje się włamać. Tych włamujących zbieram fail2ban'em i karmię nimi mój główny router, efektywnie wycinając im możliwość jakiejkolwiek komunikacji z moimi adresami publicznymi.


Możliwości jest wiele, możesz też mieć np tunel między sobą a VPSem i zezwalać tylko na połączenia z wewnątrz tego tunelu, moderując po stronie VPSa kto może (a właściwie kto nie może) się do Ciebie podłączyć. Sky is the limit.

Zaloguj się aby komentować