Majac juz wziety #kredythipoteczny, mozna to jakos przeksztalcic na #kredyt2procent albo cokolwiek z tym zrobic?
Pytam wylacznie z ciekawosci
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@wboden Idź do doradcy kredytowego. Oni sprawdzają twoją zdolność w kilku bankach, a jak doradca jest dobry to może uzyskać kredyt na lepszych warunkach niż ty sam byś ogarnął w banku.
Taki doradca powinien być darmowy, oni dostają prowizję od banku w którym ty weźmiesz kredyt.
Jak ja brałem kredyt, to jeszcze pomógł mi z ubezpieczeniem na życie (potrzebne przy takim kredycie) i ze znalezieniem rzeczoznawcy od nieruchomości
@wboden jakie miasto wariacie. To może ktoś Ci od razu podrzuci namiar na dobrego doradce.
Ogólnie to jest tak jak mówi @tomilidzons, nie ma sensu się z tym jebać samemu
doradcy nie musisz mieć z własnego miasta, pamiętaj że doradca dostaje profit od wartości kredytu od banku - ale jak do jakiegoś expandera zagadasz to oni ci dadzą kilka ofert z banków, ty masz ostatnie słowo co do kwoty kredytu
druga rzecz że kredyty wyglądają wszystkie tak samo, po za tymi 2%, i teraz tak, te niby obsługuje samo PKO jako pierwsze, ale tak naprawdę oddają część santanderowi z tego co słyszałem bo się nie wyrabiają
Jak chcesz 2% to bym po prostu do PKO już umówił wizytę bo czas oczekiwania podobno jest spory ( ͡~ ͜ʖ ͡°).
Coś tam wiem o kredytach więc jak coś to pisz na PW, spłaciłem już jeden i zaraz będe brać dużo większy.
Zaloguj się aby komentować
@Wido z tym kredytem 2% i wydawaniem całej gotówy to też bym tak nie szarżował na twoim miejscu rata jest przeliczana ponownie po 5 latach a po 10 latach jest przejście na zmienne oprocentowanie. Nie wiadomo co się będzie działo za 10 lat ale jak teraz glapa obniży stopy przed wyborami do walka z inflacją moze się wydłużyć i po wyborach utrzymywać wysokie stopy jak długo? Nie wiadomo. Ale moim zdaniem warto mieć pieniądze jakieś zeby w razie co nadpłacić ten kredyt przed upływem 10 lat jak skończą się dopłaty. Bo nie wiadomo co wtedy będzie tak na prawdę, a może się wydarzyć wszystko dosłownie. Ile masz lat jeśli mogę spytać? Bo chciałem wiedzieć czy jestem opóźniony w kupnie mieszkania XD
@Wido ja rąk nie miałem. Ale mam mam niezły burdel w bani więc to pewnie dlatego. Kupiłem ostatnio auto w salonie i 0 radości. Tylko tyle że mniej się stresuje bo poprzednie gówno się psuło ciągle.
@Wido rozwiń "nie opłaca się nadplacać"
Zaloguj się aby komentować
Jak dla mnie to mogą jeszcze drożeć, więcej zarobię jak będę sprzedawał :)
Zaloguj się aby komentować
@Dijego właśnie też przez to przechodzę, jutro mam jeszcze wizytę w banku a byłam już w dwóch, więc jak masz pytania to pisz, może coś będę wiedzieć
Zaloguj się aby komentować
Pierwsza rzecz to obczaj gdzie jest śmietnik - Nie chcesz go mieć bezpośrednio pod oknem. Druga rzecz, równie ważna, albo jeszcze ważniejsza: mieszkanie musi mieć okna na 2 strony bloku...
@deziom Jak z rynku wtórnego to popytaj sąsiadów co sądzą o innych sąsiadach żeby się nie okazało, że ktoś sprzedaje mieszkanie bo nad nim albo pod nim jest np. patologiczny zbieracz, albo stara rura której odgłosy oddychania przeszkadzają.
Pierwsza i podstawowa rzecz to KW, wpisy hipoteki czy służebności (w dziale II masz info o podstawie nabycia, jesli jest darowizna to koniecznie sprawdź, czy nie kupujesz mieszkania "z babcią"). Tu piszę o rynku wtórnym.
Zaloguj się aby komentować
Najważniejsze drobnym drukiem...znowu okularów nie wziąłem a tam do czorta gdzie podpisać?
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Pytanie czy tam gdzie są te mieszkania w limicie, jest praca oferująca zdolność na takie kredyty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
Ja tak myślę nad kredytem na zakup mieszkania, teraz wynajmuję ale przecież w długim terminie to bez sensu. Już nie wiem co robić, czy się nie skusić
Zaloguj się aby komentować
Nie no jest tam cos. A ty nie patrz tak na ten kredyt 2 procent. Bo wcale nie powiedziane że się nadajesz do tego programu
Zaloguj się aby komentować
@raul7788 śmiech na sali - kawalerka we Wrocku, która kosztowałaby 350 k znajduje się poza miastem. LOL
Zaloguj się aby komentować
Z kredytu 2 procent głupio jest nie skorzystać przy obecnej sytuacji ekonomicznej, nawet mając specjalistyczna wiedzę z pasywnego inwestowania.
Jeżeli obawiasz się o finanse to najlepszym rozwiązaniem jest rynek pierwotny czyli kupienie mieszkania od dewelopera które będzie gotowe za np rok, dwa
Wtedy zdążysz odłozyc dodatkowy hajs a jednocześnie ochraniasz się przed wzrostem ceny mieszkań w przyszłości, do tego z tego co wiem w tym kredycie są raty malejące i jest on stałoproxentowy, czyli im dłuzej tym raty zmniejszają się dwukrotnie, raz kwotowo bo są malejące, a dwa że przez inflację - więcej zarabiasz.
Więc jeśli planujesz prędzej czy później kupić mieszkanie to zwlekanie nie ma sensu bo żeby miało sens to twoje oszczędności musiałby być wyżej oprocentowane niż wzrost cen mieszkań a obecnie jest to praktycznie niewykonalne. W innym razie na czekaniu tracisz.
W przypadku utraty pracy
A) blokujesz spłate raty i płacisz same odsetki
B) rejestrujesz się jako osoba bezrobotna i korzystasz z funduszu wsparcia kredytobiorców który spłaca ci ratę do kwoty 2k.
C) podnajmujesz pokój lub całe mieszkanie.
A w razie czego sprzedajesz całość i jesteś na tym do przodu względem gromadzenia hajsu na nieoprocentowanym koncie.
Pamiętaj że więcej niż 20 procent wkładu własnego nie opłaca się wpłacac bo nic na tym nie zyskujesz ( chyba że chodzi ci o ograniczona wysokość kredytu która w niektórych wojewódzkich może blokować zakup 50m2).
Jeżeli masz nadwyżki ponad to to lepiej jest je wrzucić na któreś z obligacji niż nadplacac taki kredyt/powiększać wkład.
Przy takim "odroczonym" zakupie według mnie nie ma się czego obawiać.
Nie wiem w jakich warunkach żyjesz ale 50m2 które ma 3 pokoje to metraż rodzinny 2+1 i jest to normalna sytuacja i raczej prawie żadna babka nie powie ci że to za mało dla jednego dziecka bo każdy ma kawałek przestrzeni dla siebie. Poza tym głupio jest kupować większe gdy nie wie się czy znajdzie się babkę i czy będzie się miało dziecko. 50m2 i 3 pokoje są uniwersalne
@pokeminatour no właśnie tak też o tym myślę że chcę kupić to mieszkanie bo to może być pociąg który w tym roku odjedzie a później będzie lipa. Ja mam teraz 26 lat i bym sobie kupił to mieszkanie i pomieszkał z 10 lat a później może wybudował chatę w zależności co się będzie działo. Ogólnie to moim zdaniem ten kredyt i mieszkanie to by był idealny start żeby się usamodzielnić. No nic czekam do pierwszego lipca jak wyjdzie program to odrazu w lipcu sprawdzę zdolność kredytową i będę ogarniał mieszkanie jakieś.
@pokeminatour najpierw ogarnij mieszkanie które Ci się podoba, to najgorsza cześć, a później dopiero szukaj banku który Ci go skredytuje
@Legitymacja-Szkolna e tam pierdolisz. Ja mieszkałem przez rok na 43m2 z dwójką dzieci i żona. Wszystko się da kwestia jak rodzina jest zgraną.
A co do kredytu, ja i tak bym kupował. Poczekasz jeszcze rok czy dwa i mieszkanie zdrożeje o kolejne 50k, a kolejne 50 k kredytu to 200k do spłaty.
Zawsze możesz kupić mniejsze mieszkanie, a jak kogoś znajdziesz, dziewczynę itp. to kupić kolejne, a tamte wynająć .
Zaloguj się aby komentować
Bralbym 2 - mieszkalem kilka lat w 45 m kw, ktore mialy bardzo fajny uklad i jednak bylo kilka metrow za malo. Chyba, ze singiel to 1.
@bartek555 singielka i bez zamiaru zmiany tego stanu rzeczy. A jakby rzeczywiście do takiej sytuacji doszło, to zawsze mogę sprzedać to i kupić z druga połówka większe. Właśnie w 1 mimo, że mieszkanie niewielkie to układ naprawdę spoko i nie czuje się tam jak w klatce.
@bartek555 Pewnie już jestem na czarnej u ciebie,ale jednak odczucia w tym momencie to nie jest coś czym należy się kierować jeśli nie ma się wystarczająco pełnego portfela. Ona to bierze jednak na kredyt.
To,że z tym singielka u @Wido kiedyś się zmieni to to nie jest argument mimo wszystko.
Jakby się miało choć 80% wkładu to sobie można kombinować,ale hipoteka to jednak lata do spłaty a przyszłość nie wygląda najlepiej. Zwłaszcza w naszym kraju. Możesz uważać mnie za "proruskiego" i "świra". ok. Wyzywaj mnie jak chcesz. Ale ponieważ raczej nie kroi się globalne umorzenie długów dla wszystkich tylko coś odwrotnego to trzeba być chyba ostrożnym z kasą. Te kilka metrów jej nie zbawi,zresztą jak zakombinować to i mała przestrzeń może być "dużą".
@Wido ja bym brał mimo wszystko drugie- metry to są metry.
Metry tarasu działają tylko wtedy jak:
-masz pracę zdalną
a do tego
-jest ładna pogoda
Wtedy owszem- siedzisz sobie na tarasie z laptokiem pół dnia i jest miło.
Jeśli nie masz pracy zdalnej, to przyjdziesz o tej 17-18 do domu zmachana, posiedzisz 5 minut i będziesz ogarniać chałupę.
Jak do tego nie masz pogody, to masz 40-metrową klitkę, oraz możliwość zmarznięcia na zewnatrz.
Duży taras fajnie brzmi, ale to przemija i zostajesz się z graciarnią gdzie siedzisz być może godzinę w ciągu dnia.
@tellet właśnie dlatego się ten post pojawił, ale jednak jak teraz wracam do domu na wsi zmachana, to siedzę na zewnątrz pół wieczoru, nawet jak jest pogoda kiepska. Większość moich hobby to aktywności na zewnątrz, nie potrzebuje też do niego dużo sprzętu, więc aż tak mi na miejscu w mieszkaniu nie zależy. Ale dzięki za opinię!
nic bym nie kupował, tylko pakował walizki. Po wyborach (w przyszłym roku) rozdawnictwo wywali w kosmos, a z tym pójdzie inflacja, podniosą stopy procentowe i kredyty w górę.
Jeśli to nie problem to można wynająć na rok i przeczekać zobaczyć jak będzie (bo narazie wszystko idzie w górę tylko nie wypłaty)
A jeśli trzeba koniecznie mieć coś swojego to kupować jak najtańsze (opcja 1 )
Zaloguj się aby komentować
@octavian myślisz że bank Ci przeleje kase na gębę?? Bo umowa deweloperska, to tak na prawdę nie jest dla banku dokument
@Mario_Puzon Nie wiem, ale chętnie się dowiem jakie dokumenty potrzebuje bank. Rozumiem, że jakoś musi to być rozwiązane skoro ludzie kupują dziurę w ziemi i otrzymują kredyty
Zaloguj się aby komentować
Iwuć na swoim kanale często robi filmy o nieruchomościach. Posłuchaj, czasem daje niezłe ogólnie rady jak podejść do tematu.
@anonimowehejto Rozważałem coś takiego i przynajmniej dla mnie gra jest nie warta świeczki. Musiałbyś zyskiwać rocznie ponad 2% + marża banku. Jest coś takiego jak spokój ducha czego ludzie nie biorą pod uwagę biorąc kredyt.
Zdecydowanie kredyt bardziej się opłaca. Zaoszczędzone pieniądze możesz chociażby zainwestować w obligacje skarbu państwa, które dają w pierwszym roku 7% i potem 1% + inflacja
Zaloguj się aby komentować