#expanse

0
22
783 + 1 = 784

Tytuł: Legion Wspomnień
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788367023375
Liczba stron: 448
Ocena: 8/10

Był to zdecydowanie najlepszy zbiór opowiadań jaki dotąd przeczytałem (nie żebym miał ich wiele na koncie). Właściwie każde z nich trzymało poziom, jedynie "Rzeźnik stacji Anderson" był w swoich założeniach trochę sztampowy, co nie przeszkodziło jednak w przedstawieniu  rozterek tytułowego bohatera. Za najmniej porywającego uznałbym "Auberona" choć w dalszym ciągu było nieźle. Ciężko jednoznacznie postawić mi któreś opowiadanie na podium, ale najbardziej podobał mi się pierwszy w kolejności "Napęd". Fakt, był przewidywalny, może trochę naiwny, ale do tego życiowy i w pewnym sensie poetycki. Gdy padło pewne nazwisko, to wszystko wskoczyło na swoje miejsce. O innych utworach nie będę pisał z osobna, bo nie chcę popełnić najdłuższego wpisu - przedstawię zamiast tego ogólny zamysł, który w nich widzę.
Praktycznie wszystkie teksty mają sporo elementów wspólnych, ale w mojej opinii na czoło wysuwa się motyw braku poczucia przynależności, przybierający najróżniejsze formy, co prowadzi z kolei do podejmowania przez bohaterów zupełnie odmiennych od siebie wyborów życiowych. Utwory traktujące o postaciach nam już znanych pozwalają spojrzeć na przeszłe wydarzenia, które ukształtowały osoby znane nam z głównego cyklu i robią to zdecydowanie w dobry sposób. Pozostałe opowiadania skupiały się raczej na przedstawianiu funkcjonowania pewnych fragmentów społeczeństwa na przestrzeni wielu lat (teksty ułożone są chronologicznie), wraz z problemami panującymi w danym otoczeniu.
Czytając nie odnosiłem wrażenia obcowania z wynikiem odcinaniem kuponów, wręcz przeciwnie - w każdym tekście czułem swoistą autentyczność i może nie tyle "potrzebność" ich istnienia, co schludne wpasowywanie się w nieprzedstawione elementy świata. No i często zostawiały nas chwilę po kulminacyjnym momencie, z pytaniami i wątpliwościami.
Zbiorek ten zdecydowanie polecam, ale nie należy od niego zaczynać przygody z "Ekspansją" - zepsujemy sobie tylko zabawę.

No i przechodząc do zapowiadanego podsumowania cyklu. W moim odczuciu najsilniejszym jego elementem jest oczywiście załoga Rosa i ich wzajemne relacje, względny brak sztampowości w kreacji postaci (choć Amos w pewnym momencie jest tym zabawnym mordercą) oraz ciągłe dążenia do poprawy ogólnej sytuacji, często bez baczenia na własne bezpieczeństwo. Inne postacie póltoraplanowe (bo jednak wiele z nich otrzymuje rozdziały z własnej perspektywy) też trzymają fason, z Avasaralą na czele. Na plus przeważne utrzymywanie równowagi między przedstawianiem problemów małej i większej skali, politykowaniem i wybijaniem sobie dziur w statkach. Jak to zauważył pewien użytkownik, od ciężkiego do jednoznacznego określenia momentu seria stała się raczej bezpieczna i nie oferowała już aż tak dramatycznych zwrotów akcji, co nie zmienia faktu, że mi cały czas czytało się ją dobrze, może za wyjątkiem dłuższego epizodu w 4. tomie. No i ponownie wychwalę 10-stronicowe rozdziały - jest w tym może trochę chłodnego rzemieślnictwa, ale mi bardzo takie rozwiązanie pasuje.
Z perspektywy czasu "Przebudzeniu" dałbym 8. W średnim rozrachunku seria tyle nie otrzymuje, ale w ogólności zasługuje na mocne 8. Nie będę robił rankingu, bo za dużo tego jest - pierwsze i ostatnie miejsce jest jednoznaczne, a tyle chyba wystarczy.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
63e4b4bf-7b4d-4353-a0d6-d22d11283e51
the_good_the_bad_the_ugly

Muszę nadrobić ten zbiór opowiadań jednak. Nie przepadam za tego typu dziełami, ponieważ wolę gdy książka opowiada jednolitą historię. Stąd odkładanie tej, można rzec, ostatniej części cyklu. Ogólnie jest to jedna z niewielu powieści, które czytało mi się tak dobrze, że pochłaniałem jedną książkę za drugą. Od siebie również polecam.

Zaloguj się aby komentować

766 + 1 = 767

Tytuł: Upadek Lewiatana
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788367023191
Liczba stron: 528
Ocena: 8/10

Czy łatwo jest w odpowiedni sposób skończyć taki długi cykl? Nie. Co to właściwie znaczy "odpowiedni"?
W ostatniej części działo się dużo i gęsto, można by nawet pomyśleć, że nowe rzeczy pojawiały się ciut za często, choć z drugiej strony tworzyło to pasującą do tonu prezentowanych wydarzeń atmosferę niepewności, pośpiechu i tym razem już faktycznie ostatniej szansy.
Powtórzę się już któryś raz, ale znowu mamy do czynienia z różnymi typami zdrad i sojuszy, są ucieczki, są bitwy, są kryzysy tożsamości. Niby wszystkie te rzeczy widzieliśmy już po kilka razy, ale w dalszym ciągu dają radę. Przyczepię się właściwie tylko do pierwszej akcji na planecie - celowo zrobiono z naszej paczki idiotów na krótką chwilę, by rezultat był dokładnie jak zamierzony.
No i przechodząc do zakończenia. Czy było przewidywalne? Wmawiam sobie, że do pewnego stopnia tak - myślę, że mogę to powiedzieć o samych jego konsekwencjach, ale o prowadzących doń sekwencjach już niekoniecznie. Nie mam wobec niego jakichś skrajnych odczuć, choć z ciekawością spojrzałbym na inne podejście do zamknięcia historii. Tak jak teraz o tym myślę, tak wyczuwam tu trochę sosu z Mass Effecta 3. Kto wie ten wie.
Ogólnie bardzo sympatyczna seria. Główne postacie są tak napisane, że nie da się do nich nie przywiązać. Ode mnie na duży plus rozdziały po 10 stron - bardzo nie lubię przerywać czytania w połowie wydarzeń. Generalne podsumowanie cyklu zrobię przy okazji zbioru opowiadań.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
9966644b-a717-4515-b32a-7a5e74059226
Greenzoll

No fakt, zakonczenie nie poruszalo moze jak w innych seriach jakie czytalem ostatnio, ale to tez troche inna stylistyka; bardziej Pulp niz Epic. Ale seria ogolnie miodzio jak sie przymknie oko na niektore rzeczy. Mnie osobiscie zdolowalo troche to ze po pierwszych paru tomach, gdzie paszcze rozdziawialem z zaskoczenia, zrobila sie ta seria bardziej przewidywalna. Ale jak to mowia: gorzej bylo i klaskali.

Cerber108

@Greenzoll to jest w sumie dobre podsumowanie - fajne czytadło, choć w pewnym momencie raczej bezpieczne i bez fajerwerków.

Zaloguj się aby komentować

755 + 1 = 756

Tytuł: Gniew Tiamat
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788366409095
Liczba stron: 544
Ocena: 8/10

To co szczególnie widać w tym tomie to steranie: być może niektórych czytelników (nie mnie), ale z pewnością ludzi - nie tylko głównej drużyny. Kto nie byłby fizycznie zmęczony, ale też psychicznie znużony dziesięcioleciami walk z czym tylko dusza zapragnie, użerania się z nieśmiertelną biurokracją czy też przyjmowania na swoje barki konsekwencji brutalnych, lecz koniecznych decyzji? Widać swoistą melancholię w postępowaniu załogi Rosynanta i tego jak ich drogi potoczyły się zarówno w odniesieniu do tomu poprzedniego, jak i całego cyklu. Koniec końców śledziliśmy ich losy przez co istotniejsze wydarzenia na przestrzeni tego szmatu czasu i pewne uczucia mogą się nam udzielać.
Można zauważyć pewne podobieństwo z tomem 5. w tym, jak cała drużyna - z początku rozdzielona - powoli znów zbiera się do kupy, choć tym razem w zupełnie innych okolicznościach, a sam proces jednoczenia uderza w inne tony. Podobał mi się też mały moment docenienia samego Rosynanta - którego po takim czasie można swoją drogą uważać za członka załogi - w postaci powrotu do akcji po krótkim odstawieniu na bok.
Jedna z lepszych części - dużo zaglądaliśmy do głów ulubionych postaci i obserwowaliśmy ich rozterki przy ciągłych staraniach mających na celu poprawę szeroko pojętej sytuacji. Parafrazując Bobbie: "chcę, żeby moje czyny sprawiły, by po moim odejściu świat był choć odrobinę lepszym miejscem".

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
a6e5f3c5-b2da-41e9-a2ff-a06a45bcd6bb
Ciuplowski

Całą serię dobrze mi się czytało, autorzy zachowali spójność, dobrze nakreślili bohaterów, opisali świat i nakreślili politykę. Książki napisane ciekawie i z jajem. W całej serii najbardziej podobało mi się przywiązanie do świata fizyki. Zaowocowała współpraca z fizykami, astronautami, by jak najbliżej odwzorować to, co dzieje się poza studnią grawitacyjną.

Cerber108

@Ciuplowski mi podoba się również, że główny złol każdego tomu (poza drugim) może i pojawia się niekiedy znikąd, ale zawsze posiada jakieś sensowne - z jego perspektywy - motywacje, często wiążące się z wydarzeniami opisanymi w poprzednich częściach, a nie że wyskakuje jeden z drugim i postanawiają, że na śniadanie rozdupcą sobie stację, bo tak.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
731 + 1 = 732

Tytuł: Wzlot Persepolis
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788366409439
Liczba stron: 576
Ocena: 8/10

Zacznę chyba od największego zaskoczenia, czyli przeskoku czasowego. Wszystko i wszyscy są starsi o 30 lat, cała ludzkość wypracowała pewne kompromisy, a przyszłość zdaje się malować nawet jeśli nie w kolorowych, to przynajmniej ciepłych barwach.
Oczywiście w tym momencie, cała na biało, z izolacji powróciła frakcja powiązana z dawnym miłośnikiem ciskania kamulcami, wyposażona w cudeńka dosłownie nie z tej ziemi. Czego może chcieć? Powszechnego pokoju i unifikacji ludzkości pod jedną flagą. Pomimo pozornej sztampowości rozwiązania i zawoalowanych gróźb ukrytych pod swoimi szlachetnymi przekazami, każdy rozsądny człowiek postawiony na miejscu szarego mieszkańca losowej stacji zastanowiłby się 3 razy nad stawianiem oporu, gdyż ta korzystna alternatywa była dla przeciętnego człowieka po prostu lepsza niż sianie fermentu.
Ponownie, książka przebiegała raczej standardowo, choć nie znaczy to, że nie trzymała w napięciu. Tak dużo rzeczy mogło tu pójść nie tak, praktycznie wszystkie operacje miały tylko jedno podejście, a człowiek, z czystego przyzwyczajenia, czekał aż coś faktycznie trafi szlag.
Ciekawe było zaobserwowanie przez jedną z postaci korelacji między początkową akcją na Freehold, a późniejszą inwazją Lakonian. Wszystko zależy od perspektywy oraz od tego, kto zwyciężył.
Podobał mi się też inny element, mianowicie wariacja na temat tego, jak to rewolucja zjada swoje dzieci, rozciągnięta swoją drogą na całą książkę. Wewnętrzne rozterki osoby zainteresowanej czasem wywoływały niepokój, czasem odrazę, a później również współczucie.
Pomimo początkowej konfuzji wywołanej obserwowaniem wyczynów dziadków czytało się to zwyczajnie nieźle.
Aha, no i kto do ciężkiej cholery wymyśla dla swojego niemowlaka przezwisko "potwór", jakikolwiek byłby tego powód. Dziecko jest jak najbardziej normalne.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
a9c0f92e-b948-4c7a-855a-e7a8e57ed288

Zaloguj się aby komentować

711 + 1 = 712

Tytuł: Prochy Babilonu
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788374806237
Liczba stron: 544
Ocena: 7/10

We wszystkich poprzednich tomach - poza pierwszym naturalnie - wydarzenia obserwowaliśmy z perspektywy Holdena i trzech innych osób; tutaj z kolei było ich tak dużo, że straciłem rachubę, a niektóre z nich dostały dosłownie po 2 rozdziały. Miało to chyba zobrazować jak wielki wpływ na ludzi w różnych zakątkach cywilizacji miały wybryki Inarosa i siłą rzeczy zostało to osiągnięte, brakuje mi w tym jednak bezpośredniej osi łączącej wszystkich "bohaterów" tego tomu, a wojenna zawierucha tej skali to zbyt duże uogólnienie.
Sama fabuła przebiega dosyć standardowo: zdrady, zakulisowe konspiracje, niełatwe sojusze, desperackie plany, do tego obcy - a raczej ich spuścizna - powoli wracają do gry.
Sprawa, o której wspomniałem w poprzednim wpisie została potraktowana tak jak się spodziewałem, ale to było akurat do przewidzenia - w tym wypadku nie wchodzę w szczegóły.
Śmieszy mnie za każdym razem, gdy autorzy co 800 stron wspominają o łykaniu przez Holdena środków przeciwnowotworowych, byle tylko pokazać, że o tym pamiętają, a ich wielki heros posiada w międzyczasie wystarczający zapas nawet na największym odciętym zadupiu. Delikatnie się tym wkopali i mogli mu ogarnąć jakąś nowatorską terapię.
No i to faktycznie w tej części znalazło się całkiem sporo literówek lub o jedno słowo za mało bądź za dużo.
Ot, standardowy tom serii. Nie jestem fanem aż tak obszernej w nim obsady, choć rozumiem zamysł, a ten został spełniony.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
c40040fc-63e1-46fa-a477-4f9fcc35d466
d_kris

Skończyłem czytanie tej serii na tomie w którym Holden i ekipa są na etapie geriatrii i poraz kolejny pojawia się nowy superzłoczyńca. W końcu seria zrobiła się tak samo męcząca jak Honor Harington. Ale wcześniejsze książki z serii były ok.

Z serialem dałem sobie spokój po tym jak uśmiercili na początku jedną z głównych postaci z książki.

Shagwest

@d_kris Polecam wrócić i dokończyć. Według mnie ta seria miała kryzys w środkowych tomach, a etap emerytalny to powrót do formy i świetne zamknięcie cyklu.


W serialu odpadłem po otwarciu wrót, bo nie mogłem znieść tej historii alternatywnej.

Cerber108

@d_kris też się nieźle zdziwiłem jak skoczyli o 30 lat. Słyszałem, że 8 tom jest bdb, więc się nie zrażam.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo MAG zapowiada dodruk szóstego tomu serii Expanse. "Prochy Babilonu" Jamesa S. A. Coreya wrócą do księgarń 19 sierpnia 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 544 strony, w cenie detalicznej 59 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Rewolucja dojrzewająca od pokoleń zaczęła się w ogniu i skończy się we krwi.

Wolna Flota - grupa skorych do przemocy Pasiarzy w czarnorynkowych okrętach wojennych - okaleczyła Ziemię i rozpoczęła kampanię piractwa i przemocy wśród planet zewnętrznych. Statki kolonizacyjne kierujące się do tysiąca nowych planet po drugiej stronie pierścieni wrót obcych są łatwą zdobyczą, a żadna flota nie ma dość sił, by ich chronić.

James Holden i jego załoga lepiej niż inni znają mocne i słabe strony nowego przeciwnika. Mając do czynienia z silniejszym i liczniejszym wrogiem, znękane pozostałości dawnych potęg politycznych wzywają Rosynanta do desperackiej misji polegającej na dotarciu do stacji Medyna w samym sercu sieci wrót. Jednak nowe sojusze są równie niedoskonałe jak stare, a walka o władzę dopiero się rozpoczęła.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #scifi #sciencefiction #jamessacorey #expanse
94e606ba-1a02-46ef-bcf7-d78c4fabe704

Zaloguj się aby komentować

689 + 1 = 690

Tytuł: Gry Nemezis
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788366065383
Liczba stron: 544
Ocena: 9/10

W wielkim skrócie: póki co najlepsza część. A teraz konkretniej.
Wreszcie dostaliśmy tom, który (przynajmniej na początku) skupia się na drużynie Holdena, a konkretniej na tym, jak każdy - prócz samego kapitana - leci w wolnym czasie ogarnąć prywatne sprawy na starych śmieciach. Wszyscy dostają swoje pieć minut na rozprawienie się z przeszłością, ale oczywiście wybrali sobie na to najgorszy możliwy moment i powoli - mniej lub bardziej świadomie, w mniejszym lub większym stopniu - wikłają się w zupełnie paskudną sprawę.
Wątek każdego członka drużyny oferuje co innego: Holden martwi się o resztę, bo przez ostatnie kilka lat wszyscy trzymali się razem i próbuje sobie z tym radzić; Naomi ma ogólnie przegwizdane, ma mieszane uczucia względem wszystkiego co robi i doświadcza i jest to w sumie najmocniej skomplikowany pod tym względem etap książki; Aleks dostał najbardziej standardową rolę ze wszystkich tj. śledztwo; Amos to Amos, aczkolwiek później znajduje się w niezłym młynie.
Od pewnego momentu napięcie było wysokie jak cholera, wtedy też Amos błyszczał bardziej niż zwykle i w żadnym wypadku nie chciało się przerywać lektury. W wątku naszego ulubionego zabójcy ogarnięto również w pewnym sensie problem, który miałem w jednej z poprzednich części. Czy w sposób dla mnie satysfakcjonujący? Ciut za delikatnie, ale zobaczymy później, bo elementy tego widać w tomie 6.
Kreacja nowego złodupca jest dosyć kliszowa tj. charyzmatyczny jak diabli Alvaro, potrafiący z każdym się dogadać, mogący dopasować maskę do dowolnej sytuacji. Zobaczymy co z niego wyrośnie, bo zdecydowanie nie powiedział ostatniego słowa, wręcz przeciwnie - ledwie wygłosił kilka pierwszych.
Dlaczego podoba mi się ta część? 1. Skupienie się na drużynie Holdena. 2. Wątki powoli się ze sobą łączą nie dlatego, że osoby zaangażowane dzielą podobny cel lub niewielką od siebie odległość (jak w dwóch poprzednich tomach), tylko dlatego, że pewne sprawy były ze sobą powiązane na tak głębokim poziomie, a bohaterowie tak mocno drążyli temat, że siłą rzeczy do stopniowego odkrywania kart i padania kostek domina dochodziło. 3. Stawki wzrosły, delikatnie mówiąc.
Czasami mam tak, że dane dzieło kultury doceniam jeszcze mocniej jakiś czas po zakończeniu niż w trakcie przyswajania - to jeden z tych przypadków, dlatego daję 9, choć w trakcie czytania w głowie siedziało 8. Po prostu lwia część elementów jest na odpowiedniem miejscu i w zgodny sposób ze sobą współgra.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
0b533258-c868-4a2b-9eb8-3f24fb34842e

Zaloguj się aby komentować

680 + 1 = 681

Tytuł: Gorączka Ciboli
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788366065307
Liczba stron: 592
Ocena: 6/10

Bez wstępów. Na początku motywacje dwóch głównych ugrupowań były mniej więcej na równi sensowne i sprawiedliwe, jednak im dalej w las, tym bardziej wszyscy się radykalizowali, prowadząc do niewytłumaczalnych aktów przemocy. Prym w tym wiódł tutaj facet wyłaniający się na przestrzeni stron na - nazwijmy go - głównego złola tego tomu, którego zacietrzewienie osiągnęło tak abstrakcyjne wartości, że po prostu nie da się go nie nienawidzić. Nie zdziwiłbym się, gdyby ta agresja została później wytłumaczona w jakiś nienaturalny sposób, bo na początku konflikty były zrozumiałe i jako tako obrazowały umiejętność ludzkości do skakania sobie do gardeł nawet w najbardziej beznadziejnych sytuacjach, ale później wszystko wydawało się wręcz przerysowane. A może po prostu nie doceniam naszego gatunku?
Gdyby wspomniany już aspekt "niemożności ludzkości do współpracy w czasie próby" został pociągnięty do pewnego tylko momentu, to byłoby super, ale ciągłe podbijanie poprzeczki tylko to spłyciło. Był potencjał na historię o mniejszej skali niż w poprzednich tomach, a ostatecznie ten podobał mi się najmniej.
Holden dalej jest niepoprawnym idealistą, a pewna doza naleciałości od przebywania z Millerem bardzo by mu się tu przydała.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
b414dbec-5bfe-4c07-a82d-f71900b71ba7

Zaloguj się aby komentować

672 + 1 = 673

Tytuł: Wrota Abaddona
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788366065031
Liczba stron: 544
Ocena: 7/10

W tym tomie nie mamy typowego złola stojącego za wszystkim w danej części, raczej kilku pomniejszych, którzy objawiają się wcześniej lub później i zaczynają bruździć. Powiedziałbym wręcz, że bardziej dominuje tu ukazanie ludzkości jako wroga dla samej siebie, jej umiejętności do kładzenia sobie wzajemnie kłód pod nogi i bycia zupełnymi bestiami, z drugiej natomiast strony pokazanie jej zdolności do niepoddawania się w najbardziej nawet beznadziejnych sytuacjach.
W moim odczuciu książka ta była trochę za długa i na spokojnie dałoby się wyciąć kilka scen bez istotnego wpływu na główny wątek i odchudzić ją o jakieś 100 stron.
Znane czytelnikom stronnictwa znowu postępują pochopnie i niekoniecznie rozsądnie, jednak na to przymykam oko, bo w tym świecie to najwidoczniej norma. Zagotował mnie natomiast fakt, że właściwie wszyscy zbyt łatwo zlewali fakt, czego dokonała Claire, i że - na ten moment - nie poniosła tego konsekwencji.
I zostając przy tej lasce: początkowe wzięcie jej za Julie przez Holdena było jednym z ciekawiej zrealizowanych fragmentów do tej pory; implikacje tej pomyłki, gdyby jednak okazała się prawdą, byłyby nieliche. Irytowała mnie też naiwność i przesadny wręcz optymizm i wiara w innych Anny. Te dwie ostatnie cechy są pożądane, ale w zdrowych dawkach.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
e27c0a31-7b97-4401-8c59-53edd59afb29
koszotorobur

@Cerber108 - serial na podstawie tych książek się mnie bardzo podobał - tu fanowski trailer bo te oficjalne się mnie nie podobają: https://youtu.be/iNjobkmzaOY - do znalezienia na Amazon Prime.

Cerber108

@koszotorobur może kiedyś, ekranowych adaptacji i tak mam już sporo do nadrobienia.

Zaloguj się aby komentować

665 + 1 = 666

Tytuł: Wojna Kalibana
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788374809245
Liczba stron: 576
Ocena: 7/10

Co tu dużo mówić? Poza znaną drużyną Holdena dostajemy perspektywę pasiarskiego botanika, marsjańskiej marine i ziemskiej polityk, i tak jak ós wydarzeń kręci się przeważnie wokół tego pierwszego, tak mi najbardziej podobała się ta ostatnia, niedająca sobie w kaszę dmuchać, rzucająca bluzgiem babcia-polityk (połączenie to - choć proste i banalne - działa, a chyba o to chodzi).
Początek był wciągający, potem rzeczy toczyły się dosyć standardowo (tj. misja, zdrada, Wenus, flota, stacja, księżyc itd. - kolejność dowolna), by oczywiście znaleźć rozwiązanie problemu. Ogólnie dostrzegam pewne powtarzające się motywy (jestem już po książce 3.), i tak jak niekoniecznie jest to dla mnie problemem, tam żywię nadzieję, że w kolejnych tomach zacznie się to wszystko spinać w większą całość, bo wg mnie części 1. i 2. to niemal zamknięte historie, łączące się jedynie elementem protomolekuły i szeroko pojętych poczynań Holdena.
Trafiło się kilka tych literówek, na jednej stronie było jednocześnie słowo haker i hacker. Obawiam się tomu bodaj 6, bo tam podobno korekta leży i kwiczy. Również w pewnym momencie padło zdanie w stylu "10000kg żarcia, które przejmiemy, starczy na tydzień dla 10mln ludzi na naszej stacji". Problem jest taki, że daje to ok 140mg dziennie na łebka - raczej niewiele.
Jednakże dalej czyta się nieźle, momentami trzeba zawiesić niewiarę, choć przeważnie robi się to nieświadomie.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
0061f12a-e056-4d2f-830f-3a31a4f4f3b2

Zaloguj się aby komentować

637 + 1 = 638

Tytuł: Przebudzenie Lewiatana
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788374809153
Liczba stron: 576
Ocena: 7/10

Bezapelacyjną zaletą tej książki jest jej łatwa przyswajalność i sprawność czytania. Bohaterów i ich najbliższych ziomków nie tyle co da się polubić, ale łatwo się do nich przywiązać. Trzeba autorom oddać, że w kreacji głównej obsady udało im się uniknąć oczywistej archetypizacji, może jedynie z wyjątkiem Millera jako schlanego detektywa samotnika.
Jak to czasem zaznaczam, tak i tutaj niektóre wydarzenia wydają się ciut zbyt wygodne w danych okolicznościach, inne z kolei nie są dla mnie zbyt jasne, ale to pewnie wyjaśni się w późniejszych tomach.
Przykłady: 1. Najpierw mówią o jak najmniejszym wystawianiu próbki na promieniowanie, a potem, w ramach zabezpieczenia przed ciekawskimi, zamierzają wysadzić atomówki na powierzchni stacji, by srogo ją rozgrzać i w ten sposób uniemożliwić komukolwiek dostępu do niej zapominając, że ciepło może być przenoszone w formie promieniowania. Jedyne wytłumaczenie, jakie jestem w stanie wymyślić, to grubość skał, która nie przepuści tego ciepła w głąb stacji. No chyba że autorzy zastosowali skrót myślowy i przez promieniowanie mieli na myśli ten typ, który kojarzony jest z atomówkami i reaktorami. Tak zapewne też jest i to czepialstwo z mojej strony. 2. Czemu stacja nie poleciała na Słońce, tak jak zresztą było to pierwotnie zaplanowane? Tu już wyjaśnienia nie jestem w stanie wygłówkować, naturalnie poza zostawieniem bardzo istotnego elementu w grze, by móc napisać kolejne 9 książek.
Przydałby się szerszy kontekst złej krwi między Pasem i planetami wewnętrznymi, bo jedyne co wiemy, to że niezbyt się lubią, panuje swoisty rasizm, a przemoc nie jest niemile widziana. To tak jakbyśmy dostali historię, której główną osią jest jedna z wojen światowych, ale akcja zaczyna się miesiąc przed jej wybuchem i tylko z tego fragmentu możemy wnioskować o jej niebezpośrednich przyczynach.
Upływ czasu powinien zostać przedstawiony w bardziej namacalny sposób. Miller mówi pod koniec, że od początkowych wydarzeń minął niemal rok, za to ja czuję, jakby wszystko przewinęło się najwyżej w tydzień.
Humor jest tu raczej dosyć prosty, choć znajdą się i lepsze riposty, pasuje to jednak do takiej kosmicznej drużyny. Romans i roochańsko są obecne, na szczęście potraktowane zostały po ludzku, a nie Swanwickowemu.
Nie wiedziałem o tej książce/serii nic, tak więc z mglistych wspominek innych czytelników wyobrażałem sobie, że będzie to opowieść stricte o politykowaniu i ew. strzelaniu w kosmosie. Te elementy oczywiście się tu znajdują, jednak nie spodziewałem się dosyć brutalnej opowieści w zepsutym świecie, gdzie opisy flaków nie są tabu, a ludzie niezbyt często hamują się przed krzywdzeniem innych.
Fajne czytadło - nic rewolucyjnego, ale też bez elementów obrzydzających lekturę. Nie próbuję nawet odgadnąć co oni tam nagotowali, że aż 9+1 książek nastrugali. Podsumowanie całości przy tomie 9 lub zbiorze opowiadań.
Gdybym miał taką opcję, to dałbym 7,5, jednakże nie mam, a trochę tych lekkich zarzutów wypisałem, tak więc leci 7.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
25296ae1-c715-495b-8a73-2db12a56a8df
the_good_the_bad_the_ugly

No i @sireplama napisał w zasadzie to co ja chciałem przekazać. Akurat lubię tę część „fi” bo samo politykowanie zanudziłoby mnie jak i zapewne rzesze czytelników na śmierć. Choć mimo wszystko uważam, że te wątki też były bardzo dobrze napisane. Jak dla mnie 8/10 cała seria, choć końcówka to takie domykanie wątków i ogólnie już jakość fabuły krzepnie na średnim poziomie. Powiedzmy że pierwsze 5 tomów super, potem jest po prostu ok.

Cerber108

@the_good_the_bad_the_ugly fakt, by ze zwykłego politykowania zrobić sensowny motor napędowy 9 książek, to by się musieli nieźle nagimnastykować.

HolQ

@Cerber108 miałem jakiś czas temu zacząć to czytać, potem parę spraw mi wypadło i zapomniałem. Dzięki za przypomnienie

Cerber108

@HolQ patrząc na zbiór zdecydowałem, że muszę wreszcie zabrać się za jakąś dłuższą serię, no i wybór padł na to. Sprawnie się to czyta, a dużym plusem (przynajmniej dla mnie) są rozdziały średnio po 10 stron. Nie lubię przerywać w połowie akcji, a nie chce mi się też czasem czytać kolejnych 30 stron, aż dany rozdział dobiegnie końca.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo MAG zapowiada dodruk piątego tomu serii Expanse. "Gry Nemezis" Jamesa S. A. Coreya wracają na sklepowe półki 24 czerwca 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 536 stron, w cenie detalicznej 59 zł. Poniżej okładka i, by uniknąć spojlerów, krótko o treści pierwszego tomu.

Ludzkość zasiedliła Układ Słoneczny – Marsa, Księżyc, Pas Asteroid i dalej – ale gwiazdy wciąż pozostają poza jej zasięgiem.

Jim Holden jest pierwszym oficerem lodowcowca kursującego z pierścieni Saturna na stacje górnicze Pasa. Gdy wraz z załogą trafiają na opuszczony statek Scopuli, w ich ręce wpada niechciany sekret. Ktoś jest gotów dla niego zabijać, i to na skalę niewyobrażalną dla Jima i jego załogi. Układowi grozi wojna, chyba że uda się odkryć, kto i dlaczego porzucił tajemniczy statek.

Detektyw Miller otrzymuje zlecenie odszukania Julie Mao, dziewczyny, która na własne życzenie zrezygnowała z wygodnego życia u boku bogatych i wpływowych rodziców – po to, by walczyć o prawa uciskanych mieszkańców Pasa. Ślady śledztwa prowadzą do statku Scopuli, krzyżując w ten sposób drogi Millera i Jima Holdena. Okazuje się, że dziewczyna może być kluczem do rozwiązania każdej zagadki.

Holden i Miller muszą lawirować między rządem Ziemi, rewolucjonistami z Sojuszu Planet Zewnętrznych i pełnymi sekretów korporacjami, mając wszystkich przeciw sobie. W Pasie jednak obowiązują inne reguły i jeden mały statek może zmienić los wszechświata.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #scifi #sciencefiction #jamessacorey #expanse
1a18f68f-4524-4b94-ad0d-6e9bc2f5ac76
entropy_

@Whoresbane ostatnia książka z serii ma fajne zakończenie.

Mnie się podobało jak spięli cały temat X xD

Marchew

Próbowałem serial, poddałem się po kilku odcinkach.

cidien

Jestem po 2 tomach i mimo, że mi się podobało to trochę zastanawiam się czy czytać dalej. Za dużo książek a za mało czasu.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Drugi news / 24.05.2024

Wydawnictwo MAG wypuściło dodruk czwartego tomu serii Expanse. "Gorączka Ciboli" Jamesa S. A. Coreya ponownie dostępna od 24 maja 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 596 stron, w cenie detalicznej 59 zł. Poniżej okładka i, by uniknąć spojlerów, krótko o treści pierwszego tomu.

Ludzkość zasiedliła Układ Słoneczny – Marsa, Księżyc, Pas Asteroid i dalej – ale gwiazdy wciąż pozostają poza jej zasięgiem.

Jim Holden jest pierwszym oficerem lodowcowca kursującego z pierścieni Saturna na stacje górnicze Pasa. Gdy wraz z załogą trafiają na opuszczony statek Scopuli, w ich ręce wpada niechciany sekret. Ktoś jest gotów dla niego zabijać, i to na skalę niewyobrażalną dla Jima i jego załogi. Układowi grozi wojna, chyba że uda się odkryć, kto i dlaczego porzucił tajemniczy statek.

Detektyw Miller otrzymuje zlecenie odszukania Julie Mao, dziewczyny, która na własne życzenie zrezygnowała z wygodnego życia u boku bogatych i wpływowych rodziców – po to, by walczyć o prawa uciskanych mieszkańców Pasa. Ślady śledztwa prowadzą do statku Scopuli, krzyżując w ten sposób drogi Millera i Jima Holdena. Okazuje się, że dziewczyna może być kluczem do rozwiązania każdej zagadki.

Holden i Miller muszą lawirować między rządem Ziemi, rewolucjonistami z Sojuszu Planet Zewnętrznych i pełnymi sekretów korporacjami, mając wszystkich przeciw sobie. W Pasie jednak obowiązują inne reguły i jeden mały statek może zmienić los wszechświata.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #scifi #sciencefiction #jamessacorey #expanse
88e4afd4-b8da-4e67-a056-1c3b8d57caf9

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo MAG zapowiada dodruk trzeciego tomu serii Expanse. "Wrota Abaddona" Jamesa S. A. Coreya wrócą do księgarń 29 lutego 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 596 stron, w cenie detalicznej 59 zł. Poniżej okładka i, by uniknąć spojlerów, krótko o treści pierwszego tomu.

Ludzkość zasiedliła Układ Słoneczny – Marsa, Księżyc, Pas Asteroid i dalej – ale gwiazdy wciąż pozostają poza jej zasięgiem.

Jim Holden jest pierwszym oficerem lodowcowca kursującego z pierścieni Saturna na stacje górnicze Pasa. Gdy wraz z załogą trafiają na opuszczony statek Scopuli, w ich ręce wpada niechciany sekret. Ktoś jest gotów dla niego zabijać, i to na skalę niewyobrażalną dla Jima i jego załogi. Układowi grozi wojna, chyba że uda się odkryć, kto i dlaczego porzucił tajemniczy statek.

Detektyw Miller otrzymuje zlecenie odszukania Julie Mao, dziewczyny, która na własne życzenie zrezygnowała z wygodnego życia u boku bogatych i wpływowych rodziców – po to, by walczyć o prawa uciskanych mieszkańców Pasa. Ślady śledztwa prowadzą do statku Scopuli, krzyżując w ten sposób drogi Millera i Jima Holdena. Okazuje się, że dziewczyna może być kluczem do rozwiązania każdej zagadki.

Holden i Miller muszą lawirować między rządem Ziemi, rewolucjonistami z Sojuszu Planet Zewnętrznych i pełnymi sekretów korporacjami, mając wszystkich przeciw sobie. W Pasie jednak obowiązują inne reguły i jeden mały statek może zmienić los wszechświata.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #scifi #sciencefiction #jamessacorey #expanse
c3c9215a-06a6-43ab-8821-8fd303f17d10
koszotorobur

@Whoresbane - serial The Expanse był super

the_good_the_bad_the_ugly

@koszotorobur książka też jest super. No może końcówka poniżej poziomu ale daje radę.

bob-dylan

Ciekawe kiedy następna część cyklu

Whoresbane

@bob-dylan Nie będzie

Ambaras

Uwielbiam tą serię, chociaż zakończenie cyklu wzbudziło u mnie pewien niedosyt. Spodziewałem się rozwinięcia niektórych wątków, zwłaszcza końcówka wydawała mi się pisana tak trochę na kolanie, byle by już skończyć. Ale ogólnie cały cykl oceniam na takie mocne 8/10, naprawdę warto, gdyby ktoś się wahał

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo MAG zapowiada dodruki pierwszych dwóch tomów serii Expanse. "Przebudzenie Lewiatana" i "Wojna Kalibana" Jamesa S. A. Coreya wrócą na sklepowe półki 12 stycznia 2024 roku. Wydania w twardej oprawie liczą kolejno 544 i 572 strony, w cenie detalicznej po 59 zł. Poniżej okładka i krótko o treści pierwszego tomu.

Ludzkość zasiedliła Układ Słoneczny – Marsa, Księżyc, Pas Asteroid i dalej – ale gwiazdy wciąż pozostają poza jej zasięgiem.

Jim Holden jest pierwszym oficerem lodowcowca kursującego z pierścieni Saturna na stacje górnicze Pasa. Gdy wraz z załogą trafiają na opuszczony statek Scopuli, w ich ręce wpada niechciany sekret. Ktoś jest gotów dla niego zabijać, i to na skalę niewyobrażalną dla Jima i jego załogi. Układowi grozi wojna, chyba że uda się odkryć, kto i dlaczego porzucił tajemniczy statek.

Detektyw Miller otrzymuje zlecenie odszukania Julie Mao, dziewczyny, która na własne życzenie zrezygnowała z wygodnego życia u boku bogatych i wpływowych rodziców – po to, by walczyć o prawa uciskanych mieszkańców Pasa. Ślady śledztwa prowadzą do statku Scopuli, krzyżując w ten sposób drogi Millera i Jima Holdena. Okazuje się, że dziewczyna może być kluczem do rozwiązania każdej zagadki.

Holden i Miller muszą lawirować między rządem Ziemi, rewolucjonistami z Sojuszu Planet Zewnętrznych i pełnymi sekretów korporacjami, mając wszystkich przeciw sobie. W Pasie jednak obowiązują inne reguły i jeden mały statek może zmienić los wszechświata.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #scifi #sciencefiction #jamessacorey #expanse
90e74b57-6670-47ba-80d4-8f11d4a9e3db
I_am_stachu

zostały mi jeszcze 2 książki do końca serii i z czystym sumieniem mogę polecić każdemu kto interesuje się sci-fi. MAG zrobił moim zdaniem kawał dobrej roboty z jakością tych wydań.

Zaloguj się aby komentować

trochę #chwalesie , trochę #polecamksiazke - jako, że udało mi się w końcu zdobyć brakujące tomy #expanse , pragnę poinformować, że nakład tej serii występujący w przyrodzie jest na wykończeniu, część cyklu da się jeszcze nabyć w księgarniach, jednak w przypadku niektórych tomów wymaga to jednak trochę więcej zachodu, albo jest już to niemożliwe, wprawdzie zostaje jeszcze drugi obieg, ale ceny już po mało optymistycznej korekcie kursu.
czym jest "Ekspansja"? bardzo przyzwoicie napisane S/F z równie poprawną adaptacją serialową - tom 1 da się potraktować jako mniej więcej zamkniętą historię - polecam zarówno książki jak i serial, głownie z uwagi na ramy czasowe - przyszłość, ale taka niezbyt odległa, technologia rozwinięta na tyle, żeby sięgnąć gwiazd, ale nie na tyle żeby było to łatwe, tanie i bezpieczne, ludzie niby się ogarnęli, ale jednak stare nawyki zostały. Statki kosmiczne przedstawiono bardziej jako szybko zużywające się narzędzia niż nowe, bezpieczne i napakowane technologią wynalazki z Star Treka, co bardzo mi odpowiada [z całym moim szacunkiem do ST]
d754bf37-9cc5-42b5-a558-fce475767df2
Rafi66

@pescyn To co mowisz ze jak kupować to teraz? W sumie zastanawiam się bo chcialem zawsze mieć cały cykl ładnie na pólce jak Ty

pescyn

@Rafi66 zawsze warto - książki przyzwoite, pięknie wydane i warto mieś na półce

Zaloguj się aby komentować

#podrozekosmiczne
Czas zerwać z mitami i pokazać światu, że Polska jest w stanie wkroczyć w przestrzeń kosmiczną!
Stacja Orbitalna "Szprycha Jeden" to nasza szansa na udowodnienie, że Polska jest zdolna do osiągania rzeczy niezwykłych i zasługuje na uznanie jako mocarstwo kosmiczne!
Niech żyje Polska Stacja Orbitalna "Szprycha Jeden"!
- Fragment orędzia prezydenta z okazji inauguracji budowy PSO-S1.
#chatgpt
#sciencefiction #scifi
art by Lee Fitzgerald dla #expanse
2b852667-54cf-4638-bd49-7e2ed5f8721f
dfehgv-dwgcquy-wqrnj

Niech ją Panbuk prowadzi! Módlmy się.

Zaloguj się aby komentować

Następna