#europa

1
686
122 kraje głosowały za współpracą ONZ z Radą Europy (organizacja bezpieczenstwa europejskiego - z której rosje wydupcyli jakoś w marcu 2022).
17 powstrzymało się od głosu, 5 było przeciw.
Rezolucja stwierdza w szczególności, że federacja rosyjska jest krajem agresorem.
Za rezolucją głosowali także „sojusznicy” federacji rosyjskiej, tacy jak Chiny, Brazylia, Armenia, Kazachstan, Indie.
Nóż w kacapskie plecy czy CHWDR?
Imponuje lista kacapskich sojuszników. Sami najwięksi obroncy praw człowieka, jak Białoruś, Syria, Północna Korea no i oczywiście rassyja.
#rosja #ukraina #wojna #europa #onz
b24d29d1-211f-46f1-b65d-e4d843b65e9f
6
cweliat

@Walenciakowa a tak realnie to co z tego? Wiem ze pewnie gowno, ale sa moze jakies minimalne namacalne konsekwencje?

Niewiedza_jest_blogoslawienstwem

No, ale jak to BRICS nie jest zjednoczone przeciwko hegemonii złego Zachodu? Przecież niepokorni wolnomyśliciele muszą mieć rację ( ͡° ͜ʖ ͡°)

mute

@Walenciakowa było już o tym info https://www.hejto.pl/wpis/za-rezolucja-onz-w-ktorej-rossija-zostala-uznana-za-kraj-agresora-glosowaly-122-

Zaloguj się aby komentować

„Eksport gazu rurociągowego z Rosji do krajów spoza WNP w 2023 roku może zmniejszyć się o połowę - ze 100 miliardów metrów sześciennych. m do 50. Taka prognoza jest wskazana w protokole z posiedzenia Komisji Energetycznej Rady Państwa (rassyi) z dnia 30 marca, z którym zapoznała się Izwiestia . Jak czytamy w dokumencie, warunki geopolityczne i sankcje doprowadziły do znaczących zmian na rynkach energii.
Fakt, że w 2022 roku Gazprom dostarczył 100,9 mld metrów sześciennych gazu do krajów spoza WNP. m gazu, powiedział szef firmy Aleksiej Miller w przemówieniu noworocznym. Według niego w 2021 roku eksport do krajów spoza WNP wyniósł 185,1 mln m sześc ., czyli spadek o 45,49 proc. w ciągu zaledwie roku. Teraz liczba na 2022 r. jest zmniejszana o połowę (i jest to optymistyczna prognoza, biorąc pod uwagę odmowę kupna rosyjskiego gazu z Niemiec i innych krajów Europy Zachodniej od 2023 r.). Co teraz zasili budżet, skoro Gazprom dostawał ok. 40 mld dol. rocznie z dostaw do Europy Zachodniej? Poza proponowaną przez Gazprom podwyżką cen gazu na terenie Rosji.
#europa #rosja #ukraina #wojna #sankcje #bekazkacapow
4bb54d53-41b1-400c-85b1-04ec5d685985
2
jonas

Logiczne, przecież połowa świata ostatniej zimy zamarzła bez ruskiego gazu, więc można obniżyć eksport dla tej garstki niedobitków, która kołacze do drzwi orkowych ambasad, łykając bezsilnie łzy i smarki.

Zaloguj się aby komentować

zuchtomek

@Klopsztanga Akurat pod tym względem poszliśmy do przodu. Pamiętam jak nawet jeżdżąc autem z ojcem w latach 90tych 'handlowanie się' odnośnie kwoty mandatu było czymś normalnym, a kasa trafiała do kieszeni.

Albo podczas kontroli szukaliby niezgodności aż do skutku.


Tu zrobiliśmy duży krok naprzód - łapówkarstwo oczywiście jest, ale głównie przy wszelkiego typu przetargach, a nie czymś pospolitym.


Jak nigdy nie musiałem nikomu płacić łapówki, a parę lat już żyję

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#ukraina #francja #niemcy #europa
Kolejne spojrzenie Frontiersman'a. Długie, ale na prawdę warte poświęconego czasu.
FRANCUSKIE BŁĘDNE KOŁO
Grudzień r. 2019. W Paryżu ma miejsce spotkanie tzw. Normandzkiej Czwórki liderów Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji. Przez wiele lat kontynuowany jest ten teatr absurdu, gdzie Rosja udaje, że chce rozwiązać konflikt pokojowo, a nie po prostu szuka sposobu na kontynuacje podboju sąsiedniego kraju, Ukraina próbuje utrzymać status quo, który by nie pozwolił Rosjanom na ten podbój, a Niemcy z Francuzami udają durni, którzy nic nie rozumieją i próbują utrzymać sytuację od eskalacji, bo to źle dla biznesu. Dobrze pamiętam, jak prezydenci Macron i Zełeński po tym spotkaniu szczerze zadowoleni z siebie opowiadali, jaki to jest ogromny postęp i jak im się w końcu po latach uda przełamać sytuację i skierować ją na dobre tory. Prezydent Zełeński całkiem szczerze wierzył, że uda mu się dogadać z Putinem i że dla zakończenia wojny na Donbasie wystarczy jego twardej dobrej woli. Można mu takie poglądy wybaczyć. Zełeński to zawodowy aktor i komik. Showman. On nigdy nie zajmował się działalnością polityczną, nie zajmował żadnego stanowiska w państwowych strukturach, był bardzo słabo zorientowany w polityce międzynarodowej. Nie miał doświadczenia i kompletnie nie rozumiał wtedy podstawowych przyczyn konfliktu między Ukrainą a Rosją. O Macronie nie można powiedzieć nic podobnego. To zawodowy systemowy polityk. On był aktywnym członkiem partii, zajmował stanowiska w różnych urzędach i w końcu w rządzie. To doświadczony polityk, którego kariera jest dość klasyczna dla przeciętnego europejskiego polityka.
Kiedy w roku 2019 obserwowałem ze swego punktu widzenia spotkanie w Paryżu, dla mnie było oczywistym, że Putin przyjechał na to spotkanie oczekując znaczących ustępstw ze strony Ukrainy. W zasadzie tylko z tego powodu przyjechał. Administracja Zełeńskiego w pewnym sensie zwabiła go wcześniejszymi sugestiami co do możliwego "kompromisu". Na spotkaniu nie dostał nic. Więc dla mnie oczywistym było, że Rosjanie, którzy najpierw stawiali na ustępstwa ze strony Poroszenki, później stawiali na obalenie tego prezydenta i wygranie wyborów przez nowego i niedoświadczonego komika, oczekują nie pertraktacji, tylko szukają odpowiedniej osoby, która podpisze polityczną kapitulację. I tak samo zupełnie logicznie dla mnie było, że będzie eskalacja ze strony Rosjan, jak tylko zrozumieją, że cały ich plan nie wypalił i nowy prezydent, tak samo jak i stary, nie chce im po prostu oddać Ukrainy. Im nic innego nie zostawało. To było jasne jak słońce. Tak samo jak i zupełnie jasne było, że na przykład Rosjan nie interesuje zupełnie zysk ze sprzedaży gazu do Niemiec nowym gazociągiem. Budowali go nie dla zysku jako takiego, a dla uzależnienia politycznego Niemiec i po to, by zyskać możliwość transportowania gazu z pominięciem Ukrainy. Co mówili doświadczeni i świetnie wykształceni politycy i dyplomaci z Berlina i Paryża? Mówili Ukraińcom, że nic się nie znają i nie rozumieją. I mówiąc o Ukraińcach nie siebie oczywiście mam na myśli, tylko ukraińskich dyplomatów i polityków. Niemcy przekonywali, że Nord Stream 2 to projekt czysto biznesowy i że Rosjanie nie będą chcieli ryzykować reputacji i zysków, bo zawsze byli godnym zaufania dostawcą. Dokładnie tak opisywała swoje rozmowy z niemieckim ministrem energetyki czołowa ukraińska dyplomatka od spraw energetycznych Lana Dzerkal w swoich licznych wywiadach.
No, a Pan Macron w tym samym czasie opowiadał o strategicznej autonomii Europy, europejskich siłach zbrojnych, smierci mózgu NATO i wspólnym z Rosją systemie bezpieczeństwa. O tym, jak to Europa ma się uniezależnić od USA i mieć swój własny pogląd na sprawy nie obarczony konfliktami Stanów z innymi państwami. Po aneksji Krymu, po inwazji rosyjskiej na dwa ukraińskie regiony, które już zostały od niej oderwane, francuski prezydent po zupełnie bezpłodnym i szykującym katastrofę spotkaniu Normandzkiej Czwórki, budował wizję wspólnej bezpiecznej przestrzeni od Lizbony do Władywostoku. No i zgadnijcie jak te deklaracje zrozumieli Rosjanie? No tak, jak zawsze tego typu deklaracje rozumieją. Jako przyzwolenie na załatwienie Ukrainy i zaproszenie do rozmów o budowie nowego pięknego układu na kontynencie bez USA. No a jak jeszcze mogliby to zrozumieć?
Putin zaatakował Ukrainę. A Macron wraz z elitami niemieckimi okazali się być zaskoczeni i zawiedzeni. No jakżeż to? A czemu to? Żyjąc w jakimś swoim własnym świecie, gdzie zamiast rzeczywistych Rosji i Putina istniały jakieś wyobrażane przez europejskich polityków ich wersje, Macron i Merkel wraz z Scholtzem najpierw sami zaprosili Rosję do ataku na Ukrainę, a później dostali wszystkie te ogromne problemy, które inwazja spowodowała. Inflację, problemy gospodarcze, problemy energetyczne, fale uchodźców i wymuszoną potrzebę reagowania na kryzys i wspieranie Ukrainy. Jakich perfidnych planów by ci doświadczeni politycy nie budowali, otrzymali jawnie coś zupełnie innego i mało korzystnego dla nich.
Prezydent Zełeński, niedoświadczony człowiek spoza świata polityki i stosunków międzynarodowych zrobił wiele błędów na stanowisku prezydenta. Powiem więcej, w dużej mierze te błędy się przyczyniły do tego, że atak ze strony Rosji stał się możliwy. To jest prawda. Ale prawdą jest również to, że ten człowiek bardzo mocno się zmienił od roku 2019. Podczas inwazji starczyło mu odwagi, by dorosnąć do rangi mężu stanu. Starczyło mądrości, by ograniczyć własne ambicje i zrozumieć, że w sprawach, w których nie jest kompetentny, trzeba zaufać tym, którzy są. Ministrowi Spraw Zagranicznych Kulebie, czy głównodowodzącym SZU gen. Załużnemu i innym osobom w jego otoczeniu, którzy są specjalistami, oczywiście każdy w swojej sferze. Zełeński adekwatnie ocenił sytuację i od 24 lutego roku 2022 całkiem godnie prezentuje swój kraj, podejmując niezbędne dla obrony kraju decyzje. Wołodymyr Zełeński to jest człowiek, który wyrósł z nie najlepszego komika do rangi niezłego lidera.
No a co w tym samym czasie zrobił ambitny doświadczony polityk - prezydent Francji Emanuel Macron? W kwietniu 2023 Macron w towarzystwie Przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli Von Der Leyen udał się do Pekinu w celu odbycia osobistej rozmowy z przewodniczącym Xi. Po spotkaniu prezydent Francji oznajmił, że Europie nie należy się mieszać do "nie swoich kryzysów" urządzanych przez USA, jawnie nawiązując do zagrożonego chińską inwazją Tajwanu, wspomniał znów o koncepcji strategicznej autonomii Europy i podkreślił wielką wagę gospodarczych powiązań Francji i EU z Chinami. Czyli Macron nie tylko nie wyciągnął żadnych wniosków i nie zmienił swego wektora w polityce zewnętrznej, on po prostu zamienił Rosję na Chiny. I tyle. I jak mogą te deklaracji zostać odebrane w Pekinie? Niespodzianka! Dokładnie tak samo, jak poprzednie deklaracje zostały odebrane przez Rosję i już przyczyniły się do wojny w Europie. Macron faktycznie mówi Chińczykom, że w wypadku ich inwazji na wyspę, Europa pozostanie neutralna i będzie nadal lojalny partnerem gospodarczym, czym przybliża ten konflikt. Mało tego, to jest też jawna sugestia, że możemy sobie w stosunkach obustronnych radzić zupełnie z pominięciem USA, co też zostanie odebrane jako zaproszenie do załatwienia sprawy wojny na Ukrainie przy pośrednictwie graczy europejskich i Chin bez USA. Co gorsza, nie bardzo wiadomo, jak można zachować sensowne jakieś połączenie gospodarcze pomiędzy Europa a Chinami w wypadku blokady morskiej USA, bez pośrednictwa Rosji. Więc to też pośrednio sugeruje i lojalność wobec Moskwy. Ktoś może zasugerować, że nie miał tego na myśli. Po prostu mówił to, co Chińczycy chcieli usłyszeć, by ułatwić biznesowi francuskiemu załatwienie kontraktów w Chinach. Że jest to gra obliczona na konkretny zysk już teraz. No a ja bym chciał zapytać, jaki jest w tym sens? Nieważne jakie powiązania mogły być budowane z Rosją przed rokiem 2022, kiedy wojna się zaczęła, nic z nich nie zostało. Tylko straty. W wypadku konfliktu chińsko-amerykańskiego nie da się zachować neutralności. Straty, które EU i Francja poniosą, będą nieporównywalne z tymi w przypadku Rosji. Więc faktycznie załatwiając w krótkiej perspektywie sobie jakieś korzyści, przybliżamy na własne życzenie sobie wielką katastrofę. W tym nie ma sensu i nie ma żadnej strategii. Sytuacja z Rosją niczego w ogóle Pana Macrona nie nauczyła. Ten człowiek już nie będzie ubiegał o reelekcję. Liczenie się z nastrojami wyborców nie musiało być dla niego priorytetem. Mógłby również urosnąć do rangi odpowiedzialnego męża stanu, gdyby chciał. A co gorsze, może właśnie tak sobie wyobraża służenie interesom Republiki.
W dodatku sytuacja w samej Europie się zmieniła. Teraz już nie tylko Polska i kraje bałtyckie są otwarcie przeciwne podobnym koncepcjom. Do nich dołączyła spora grupa innych państw, na przykład cała Skandynawia, czy też Czechy. Ursula Von Der Leyen swoją obecnością tam w zasadzie została cynicznie wykorzystana przez Macrona i potrzebna była mu tylko po to by dodać legitymacji tym francuskim deklaracjom jako ogólnoeuropejskim. Posłużyła jako tło dla prezydenta V Republiki. Jej własna osoba została według protokołu dyplomatycznego w zasadzie zignorowana. Tymczasem nie taka jest prawda. Nikt nie uprawniał Macrona do negocjowania w imieniu Europy i jest oczywiste, że podobna koncepcja nie tylko wbija klin pomiędzy EU i USA, ale i rozbija samą Europę. Wojna na Ukrainie dobitnie pokazała, czym są strategiczna autonomia i Europa w kryzysie bez USA. Proszę sobie zrobić myślowy eksperyment i po prostu wyobrazić inwazję 24 lutego w świecie bez USA, gdzie głównymi rozgrywającymi ze strony Zachodu są Niemcy i Francja. Sami sobie odpowiedzcie na pytanie, jakby ta wojna się potoczyła.
I to jest błędne koło. Dla jakichś mglistych korzyści my zapraszamy wojnę na nasze podwórko, a później bardzo mocno się dziwimy, że podwórko płonie. I zamiast uznać, że jednak warto współpracować ze strażakami, my idziemy do jeszcze większego podpalacza, żeby spróbować wszystko to samo od nowa z nim. Co może pójść źle? Jak to jest, że stulecia procesów demokratycznych w Europie, cała ta nasza europejska kultura polityczna, dają nam jako wynik takich oto "liderów" w XXI wieku?
Pozostaje mieć nadzieję, że w następnych wyborach Francuzi zagłosują być może w końcu na jakiegoś komika bez doświadczenia politycznego. Może to ich uratuje.
______________________________________________________________
Dla tych z was, kto byłby chętny wesprzeć moją niezależną publicystykę ---->
Patronite.pl : https://patronite.pl/Frontiersman
buycoffee : https://buycoffee.to/frontiersman
Patreon : https://www.patreon.com/frontiersmannews
17
kodyak

Niemcami jestem trochę zawiedziony jednak rozumiem ich pewnego rodzaju panikę biorąc pod uwagę ich doświadczenia, a Francuzi jak Francuzi wieczne dziecko we mgle, absolutnie nic nowego

Bayzedman

Imo Francja daje znac otwarcie, ze nie bedzie sie wtracac w konflikt z chinami poniewaz juz sa zaangazowani w konflikcie z rosja w afryce i na ukrainie.

Moze ich nie stac na konflikt na 3 kierunkach. Makaron moze sie boi ze jego plany rozbudowy produkcji amunicji z australia trafia szlag.

Imo za malo ufa usa

wstreczyciel

@OlaBoga Będę adwokatem diabła. Autor wpisu nie postawił się na miejscu Niemiec i Francji. Dwa kraje z grupy G7 mają swoje wizje dalszego rozwoju i utrzymania swojej pozycji w czołówce. Ani USA ani Francja ani Niemcy to nie są organizacje charytatywne. Amerykanom wychodzi, że żeby pokonać Chiny Europa musi solidarnie zawiesić

współprace z Pekinem. Jeśli Francji i Niemcom wychodzi, że współpraca z Chinami i Rosją przynosi więcej korzyści niż uleganie "moralnemu szantażowi" USA i Europy wschodniej, to ich postępowanie jest zrozumiałe.


Trzeba zaakceptować fakt, że Polska albo Ukraina mają inne interesy niż Francja i Niemcy. Z naszego punktu widzenia Macron robi źle. Z jego punktu widzenia to my robimy źle. Jeśli się nie uda wypracować konsensusu, to będzie przeciąganie liny do momentu aż ta lina pęknie.

Zaloguj się aby komentować

#edukacja #polska #europa
https://www.welt.de/wirtschaft/plus244671576/Polens-Schulsystem-Europas-Bildungs-Aufsteiger-und-was-Deutschland-von-ihm-lernen-kann.html
Badania źródłowe https://gpseducation.oecd.org/CountryProfile?primaryCountry=POL&treshold=10&topic=PI
I tłumaczenie artykułu (translator)
"Polska młodzież jest odpowiedzialna za to, że Tomasz Gajderowicz jest człowiekiem rozchwytywanym na arenie międzynarodowej. WELT przyłapuje badacza na rozmowie telefonicznej na krótko przed jego wyjazdem do Bejrutu. Tam ma doradzać ekspertom libańskiej szkoły. Chcą uczyć się na spektakularnych sukcesach edukacyjnych Polski. I nie są sami. W końcu Polska jest wielkim wspinaczem edukacyjnym Europy.
Zmiana, która jest szczególnie widoczna w wynikach polskich studentów w najważniejszych międzynarodowych porównaniach edukacyjnych, takich jak Piza. W pierwszej rundzie Pisa, przeprowadzonej przez OECD w 2000 r., polscy uczniowie wypadli jeszcze gorzej niż średnia OECD w porównaniu umiejętności czytania, liczenia i nauk ścisłych.
Od tego czasu jednak polscy uczniowie stale doskonalą się we wszystkich trzech obszarach i dziś kraj ma jeden z najbardziej udanych systemów edukacji na świecie. W rzeczywistości w ostatnim porównaniu Pisa przed pandemią koronawirusa w 2018 r. polskie szkoły znalazły się w czołówce światowej grupy w podstawowych dyscyplinach czytania, matematyki i nauk ścisłych. ...
"Niemcy mogą się wiele nauczyć od Polski. W porównaniu z Niemcami i innymi krajami uprzemysłowionymi Polska wydaje niewiele na edukację, ale polscy uczniowie osiągają doskonałe wyniki, które od lat się poprawiają", mówi Andreas Schleicher, który jest odpowiedzialny za badania Pisa w OECD.
Przykład Polski jest tak interesujący dla Schleichera i innych ekspertów, ponieważ sukcesy systemu szkolnictwa można bezpośrednio przypisać radykalnej reformie szkolnictwa pod koniec lat 1990. ...
Czy Polska będzie w stanie kontynuować tę historię sukcesu, przekonamy się po raz pierwszy w maju. Następnie publikowane są wyniki PIRLS; pierwsze poważne porównanie wydajności od wybuchu epidemii koronawirusa. Obecne badanie Pisa zostanie opublikowane w dalszej części roku.
Wyzwanie jest wielkie: między najnowszymi a obecnymi badaniami były nie tylko długie zamknięcia szkół z powodu pandemii koronawirusa, ale także przyjęcie około 200 000 ukraińskich dzieci-uchodźców.
Ponadto obecny rząd częściowo odwrócił reformy z 1999 roku. Mimo międzynarodowego szacunku reformy w samej Polsce budzą kontrowersje. ...
Badacz edukacji Gajderowicz spodziewa się również, że odwrócone reformy spowodują znaczny spadek wyników uczniów. Odwrócenie reform okazałoby się błędem, z którego inne kraje również mogą się uczyć.
394cf02b-b52b-4310-8e81-0157c7750f52
11
Jason_Stafford

"Niemcy mogą się wiele nauczyć od Polski. W porównaniu z Niemcami i innymi krajami uprzemysłowionymi Polska wydaje niewiele na edukację, ale polscy uczniowie osiągają doskonałe wyniki, które od lat się poprawiają", mówi Andreas Schleicher, który jest odpowiedzialny za badania Pisa w OECD.


@Michumi szkoda tylko, że szkoła w Polsce nie rozwija pasji uczniów, i nie zachęca do samodzielnego poznawania tematów. Uczy natomiast bycia posłusznym. Idealny trybik w machinie państwa.

Helio09.

Tworzymy dżunglę w szkole, tak że dzieci muszą same się wybić. Słabe osobniki giną.

Darwinizm w czystej postaci.

lavinka

@Michumi "Niemcy mogą się wiele nauczyć od Polski. W porównaniu z Niemcami i innymi krajami uprzemysłowionymi Polska wydaje niewiele na edukację, ale polscy uczniowie osiągają doskonałe wyniki, które od lat się poprawiają" - bo polska szkoła jest w całości sprywatyzowana rynkiem korepetycji, który w DE nie istnieje....

Zaloguj się aby komentować

Czemu

@MauveVn kolejny chce uchodzić za eksperta wojennego? Dykcja leży

Zaloguj się aby komentować

tak_bylo

Wyjątkowo na Białorusi nie ma braku danych

michal-g-1

To wiele mówi o naszym społeczeństwie

yourgrandma

@Suodka_Monia a Afryka nadal twardo przy jakubmarian.com

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj w Portugalii na ulice wyszły tysiące osób, głównie młodych, które protestowały przeciwko podwyższającym się kosztom wynajmu i kupna mieszkań. Według danych Confidencial Imobiliario, od 2015 roku ceny wynajmu mieszkań w Lizbonie wzrosły o 65%, zaś ceny mieszkań wzrosły o 137%. W samym zeszłym roku ceny wynajmu wzrosły o 37%. Rząd, w którym główną pozycję ma partia socjalistyczna, w marcu uchwalił kilka zmian dotyczących rynku nieruchomości (m.in. blokując nowe licencje na wynajem krótkoterminowy), jednakże opinia publiczna uważa, że te ruchy to stanowczo za mało. Głównymi organizatorami protestu były lewicowe organizacje, domagające się prawa do mieszkania. Sama manifestacja zakończyła się niewielkimi starciami z policją, parę osób zostało aresztowanych, dwóch policjantów zostało rannych.
Dla ciekawości, porównanie z Polską (a konkretnie Warszawą):
  • ceny wynajmu w latach 2015-2023 wzrosły o od 60% (kawalerki) do 91% (mieszkania 4-pokojowe)*
  • w samym ubiegłym roku ceny wynajmu wzrosły o 22-30%*
  • między rokiem 2015 a 2022 ceny transakcyjne zakupu mieszkania za m^2 w Warszawie wzrosły o 70%**
* za danymi z portalu Domiporta
https://www.totalmoney.pl/artykuly/ceny-wynajmu-mieszkan-w-polsce-sprawdz-jak-koronawirus-wplynal-na-rynek-najmu-w-2020-roku
https://forsal.pl/artykuly/888184,ile-kosztuje-wynajem-mieszkania-oto-ceny-w-najwiekszych-polskich-miastach.html
** za danymi NBP
https://archiwum.nbp.pl/publikacje/rynek_nieruchomosci/ceny_mieszkan_03_2015.pdf
https://nbp.pl/wp-content/uploads/2023/03/Informacja-o-cenach-mieszkan-w-IV-2022.pdf
#portugalia #polityka #wiadomosciswiat #europa
fca70956-a31b-4714-b4c1-afed9936aedc
8
Voltage

@bojowonastawionaowca ogólnie w Portugalii rośnie nienawiść do digital nomadów właśnie z tego powodu. Portugalia to jeden z rajów podatkowych dla IT, do tego stosunkowo biedny przez co ściąga sporo ludzi z branży którzy psują tam ludziom rynek, bo koszty mieszkań i wynajmu rosną.

Iukardio

Wielu Portugalczyków nie zgadza się też z tym, że imigranci łamią prawo i nie asymilują się

Matkojebca_Jones

@bojowonastawionaowca Kiedyś może zrobię wpis o tym dlaczego w Polsce nie ma masowych protestów.

W skrócie: prawica dominuje i jej ideologia pro-kapitalistyczna która hamuje chęć buntu. Polacy to sprawaczałe społeczeństwo.

O tym jak hamuje się bunt to obszerniej może napiszę.

Zaloguj się aby komentować

Zawsze jest mi żal tego, że w Polsce nasza znajomość polityki dziejącej się w pozostałych krajach regionu jest praktycznie zerowa. Informacje w mediach o innych krajach Europy Wschodniej i Południowo-wschodniej są niestety bardzo szczątkowe. Więc w miarę moich możliwości będę się nad nimi pochylać, szczególnie jeśli coś się dzieje
A w ten weekend się faktycznie dzieje, bo wybory mamy aż w 3 państwach regionu: w Finlandii, w Bułgarii (w obu parlamentarne) oraz w Czarnogórze (druga seria wyborów prezydenckich). Przyjrzyjmy się zatem sytuacji wyborczej w każdym z tych państw
Finlandia:
Pani premier Sanny Marin nie trzeba nikomu w internecie przedstawić (tak, tak, kocie uszka). Najmłodsza premierka na świecie z 2019 roku będzie walczyć o utrzymanie steru lewicowo-centrowej koalicji rządowej (składającej się z 5 partii: Socjaldemokratycznej Partii Finlandii (SDP), Partii Centrum (Kesk.), Ligi Zielonych (Vihr.), Sojuszu Lewicy (VAS) i Szwedzkiej Partii Ludowej (SFP)). Najważniejsi konkurenci do przejęcia władzy to reprezentująca poglądy chadeckie Partia Koalicji Narodowej (Kok.) oraz nacjonalistyczna i eurosceptyczna Partia Finów (PS). Trzy najważniejsze partie od prawie 12 lat rywalizują ze sobą niemalże łeb w łeb, różnice podczas wyborów są dosłownie minimalne, sięgające dziesiątych punktu procentowego (4 lata temu SDP wygrało różnicą 0,25p.p. nad Kok. oraz 0,73p.p. nad PS.).
Jakie były główne tematy podczas kampanii wyborczej? Głównie gospodarka. Oczywiście ważnym tematem jest wysoka inflacja, sięgająca 40-letnich maksimów na poziomie 9,1%r/r. Dodatkowo konkurenci oskarżają rząd o liczne wydatki, zapędzające zadłużenie państwa. Ponadto głośnym echem odbiła się również afera, kiedy Sanna Marin imprezowała w sierpniu zeszłego roku i zdjęcia oraz filmy z tej imprezy pojawiły się w mediach (od razu mówię — normalna impreza).
Skupiając się jednak na obecnych wyborach: tak, różnice są znowu minimalne. Ostatni sondaż dawał najwięcej głosów Kok - 19,8%, potem PS - 19,5%, a rządząca SDP dopiero na 3 miejscu z 18,7% głosów (chociaż statystyczny błąd pomiaru wynosi 2p.p.). Wszystko zatem będzie się rozbijać o zdolności koalicyjne. Te, jak się wydaje, Kok ma największe: może stworzyć koalicję z dowolnym z dwóch pozostałych największych ugrupowań, a do tego dołożyć mniejsze centralne ugrupowania. PS ma najmniejsze zdolności koalicyjne, bo każde lewicowe ugrupowanie absolutnie wykluczyło możliwość współpracy z nimi. SDP z kolei ma perspektywy niemalże powtórzenia obecnej koalicji, wyłamuje się z takiej opcji jedynie Kesk.
Tak więc dzisiejsze wybory przybliżą Finów do werdyktu kto będzie sprawował władzę podczas najbliższej 4-letniej kadencji, choć to, co najważniejsze, będzie się rozstrzygało w kolejnych tygodniach, a może nawet miesiącach rozmów i negocjacji. Warto obserwować:)
Bułgaria:
Bułgarzy do urn wyborczych podejdą już po raz piąty w ostatnich 2 latach — wszystko dlatego, że kolejne starania stworzenia większościowego rządu raz za razem spalają na panewce. W największym skrócie: najmniejsze partie są prorosyjskie i nikt z nimi nie chce współpracować, największe partie się biją ze sobą wzajemnie o władzę i oskarżają m.in. o korupcję. Generalnie impas, który nie zapowiada się, żeby był rozstrzygnięty również i w tych wyborach. Większych zmian w sondażach od ostatnich wyborów nie ma. Konserwatywna i proeuropejska GERB byłego premiera Boyko Borisowa wciąż jest na prowadzeniu, chociaż bardzo zbliżyła się do nich centrowa koalicja PP-DB (obie po około 26% głosów), która do poprzednich wyborów podchodziła osobno. Dalej mamy liberalną, zrzeszającą turecką mniejszość partię DPS, skłonną do koalicji z PP-DP, a także nacjonalistyczne, antyeuropejskie i prorosyjskie Odrodzenie (taka bułgarska Konfederacja), obie z wynikiem około 13-14%. Ostatnim bardziej znaczącym ugrupowaniem jest lewicowa, głównie komunistyczna koalicja BSP z 8%.
Podobnie jak w wypadku Finlandii, nie zapowiada się, żeby same wybory były rozstrzygające (chyba że dojdzie do jakiejś dużej niespodzianki), tyle tylko że co gorsza, nie zapowiada się, by rozmowy koalicyjne przyniosły jakiś pozytywny dla Bułgarii skutek w postaci rządu. Nie będzie zdziwieniem ogłoszenie kolejnych przedwczesnych wyborów, co jeszcze bardziej wkurzy ludzi, głosujących nogami (nie przychodząc na wybory). W wyniku dwuletniego politycznego impasu sporo reform zostało zatrzymanych, takich jak na przykład dołączenie do strefy euro, które miało nastąpić w 2024 roku.
Czarnogóra:
Mimo że pozycja prezydenta w tym państwie jest bardziej ceremonialna (jak w Polsce), to dzisiejsza druga tura wyborów może sporo zmienić. Otóż naprzeciwko proeuropejskiego weterana czarnogórskiej polityki, niemalże nieustannie od 31 lat sprawującego stanowiska premiera lub prezydenta tego kraju Milo Đukanovicia stanie młody, 37-letni proserbski i proeuropejski Jakov Milatović. Jest on uznawany za polityka proeuropejskiego, dążącego do zreformowania państwa. Tak jak napisałem, prezydent nie ma dużej władzy, jednak być może, podobnie jak w Polsce w 2015 roku, zwycięstwo Milatovicia mogłoby pomóc jego ugrupowaniu w wygraniu zbliżających się czerwcowych wyborów parlamentarnych. Sprawiłoby to, że przerwany zostałby impas rządowy, jako że dwie poprzednie próby stworzenia rządu tego państwa zakończyły się niepowodzeniem (za sprawą m.in. obstrukcji Đukanovicia, obecnego prezydenta państwa).
Pierwsza tura wyborów rozstrzygnęła się na korzyść Milo Đukanovicia, który otrzymał 35% głosów, z kolei Milatović dostał 29% głosów. Tyle tylko, że na tego drugiego na pewno zagłosują wyborcy proserbskiego i prorosyjskiego Andrija Mandicia (19% głosów). Sondaże wskazują na bardzo zacięty pojedynek bez wyraźnego faworyta. Wybory do obserwacji dla koneserów, że tak powiem
Postaram się wrzucić wyniki wszystkich 3 wyborów, jak tylko będą rozstrzygnięte Zdjęcie ze środowej fińskiej debaty przedwyborczej, dla jasności
#polityka #wiadomosciswiat #finlandia #bulgaria #czarnogora #europa
bc93e322-6d3b-4a64-98b3-be778d2c0cdf
39
BarryC

@bojowonastawionaowca owca bojowa, do walki gotowa

bojowonastawionaowca

Update wynikowy:

Finlandia: wygrana Partii Koalicji Narodowej, dojdzie do zmiany rządu

https://www.hejto.pl/wpis/niepelne-wyniki-wyborow-w-finlandii-zwyciestwo-partii-koalicji-narodowej-socjald


Bułgaria: zwycięstwo GERB-UDF, prawdopodobny dalszy impas polityczny

https://www.hejto.pl/wpis/exit-polls-po-wyborach-w-bulgarii-zwyciestwo-gerb-udf-bylego-premiera-boyko-bori


Czarnogóra: zwycięstwo Jakova Milatovicia

https://www.hejto.pl/wpis/wybory-prezydenckie-w-czarnogorze-zwyciestwo-bylego-ministra-gospodarki-jakova-m

Zaloguj się aby komentować

AureliaNova

XD

tytuł level onet-clickbait

MauveVn

@AureliaNova Tak sobie to tłumacz.

Zaloguj się aby komentować

Commander_Keen

Chyba ktoś z kontroli jakości zaspał na zmianie, bo Penzance w Walii raczej nie ma.

Espumisanmax

@Commander_Keen Walia, Kornwalia, jeden chuj

AureliaNova

@Suodka_Monia Sławomir Żeligowski i dosłownie cała Irlandia:

3dd24e8d-ab4e-45f5-a2b9-ec9b795798ee
Parigot

Yougoslavie wtedy nazywała się Krolestwo SHS

Zaloguj się aby komentować

nogiweza

a w sumie w jakim kierunku zmierza? Nie przyglądam sie stricte samej UE. Jedynie słyszałem w ostatnim czasie mocno zniekształcone przez polskich polityków decyzje o owadach i autach spalinowych

JamesOwens

@nogiweza W stronę komunizmu.

Atarax

@nogiweza wiesz co, każdy pewnie patrzy przez Swoj własny pryzmat, mnie tam jedzenie robaków kompletnie nie rusza, autem też mało co jeżdżę, ale dławienie własnego przemysłu/rolnictwa i innych, pod pretekstem walki z globalnym ociepleniem już tak. Wszyscy do okoła maja to gdzieś a my sami pod sobą kopiemy dołek, wg. Mojej skromnej opinii oczywiście

Zaloguj się aby komentować

obibok

@Arkadian Jaka realistyczna scena. Jaki to film? A nie czekaj...

Zaloguj się aby komentować

Half_NEET_Half_Amazing

@MauveVn czyli w skrócie:

wyskoczył Chińczykom na drogę ruski patus jak filip z konopi XD

Zaloguj się aby komentować

CzosnkowySmok

@Icon_of_sin te dane są naprawdę ciekawe, troche zmieniają perspektywę

Wyrocznia

@Icon_of_sin tak, tak w DE jest 21% a w Polsce 23%… szkoda że mieszkając w DE nie widzę takiej drożyzny jak w PL.

Kubek

@Icon_of_sin co te niemcy

@Wyrocznia Bo w polsce jak inflacja/ceny rosna o 20% to kurwy sklepowe/hurtownie podnosza o 50% i hooy, bawimy sie. Kazdy posrednik po drodze ktorych jest oczywiscie kilku podniesie zeby urwac troche dla siebie i biznes sie kreci a zwykli ludzie placa

Mario_Puzon

@Icon_of_sin uff trochę raźniej że nie tylko my w takiej dupie... ale wraz chujowo

dahomej

@Mario_Puzon raźniej? Mnie to przeraża, że jest niewiele miejsc w europie gdzie jest znacząco lepiej. Kiedyś było dla mnie nie do pomyślenia inflacja powyżej 10%. >>Z tą inflacją to dajcie spokój

(tak wiem że to inflacja na jedzeniu)

Zaloguj się aby komentować

Na "prośbę" deb... ykhm. Moderatora mam zakaz linkowania do artykułu z money peel.
Dlatego wrzucam coś nowego. Mam nadzieję że to nie spadnie z rowerka. Bo chyba nie ma do tego podstaw
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/ustawa-usa-moze-zagrozic-gospodarce-europejskiej-jakie-sa-mozliwosci-ue/l57kgm0
Amerykańskie starania, by zyskać przewagę w sektorze czystej energii, mogą mocno zaboleć Europę. Chociaż Bruksela protestuje, w rzeczywistości ma niewielkie możliwości działania
#gospodarka #polska #europa #usa #ekologia #finanse #polityka
547f1019-3346-43df-b2f5-04b69f4afe0f
6
bojowonastawionaowca

@PaczeIok Widzisz, jednak potrafisz wrzucać aktualne informacje, cieszę się, że się czegoś nauczyłeś, dobrego dnia

PaczeIok

Komentarz usunięty przez moderatora

Macer

@PaczeIok ale sie pieknie ue skazala na katastrofe. i to my miedzy innymi za to odpowiadamy.

PaczeIok

@Macer cii bo moderator stwierdzi że siejesz dezinformację i usunie twój wpis

1ad83c86-0354-495b-bbfa-bb242bb0b373
PaczeIok

@Macer sorki. Ten debil powinienem napisać:) na hejto można:)

Kubilaj_Khan

A niech sobie usa robi co chce.

Zaloguj się aby komentować

Istarska Pustinja to jałowy, skalisty kawałek terenu położony w północno-zachodniej Chorwacji, przy samej granicy ze Słowenią.
Znalazłem to miejsce jako ciekawostkę turystyczną i poza nietypowem krajobrazem nie ma tu żadnej infrastruktury. Na skraju wsi, przy ostatnich zabudowaniach stoi tabliczka wskazująca dalszy kierunek i ... na tym się kończy. Przechodzimy kilkadziesiąt metrów i jesteśmy na miejscu.
Zastajemy obszar rozciągającego się na kilkaset metrów czegoś, co przypomina wybetonowany model 3D pasma górskiego. W pewnym sensie matka natura stworzyła to miejsce na podobieństwo klasycznych gór, ale w skali pasujacej raczej do parku miniatur. 
Na myśl przychodzi mi jeszcze jedno miejsce - podobnie pozbawione gleby wzgórza (ale już o "właściwych" proporcjach) spotkałem na Malcie, tzw. Clay Hills.
Odsłonięta tu skała fliszowa to podstawowy budulec środkowej Istrii. Dzięki temu miejscu łatwiej zrozumieć, dlaczego środkowa Istria nazywana jest szarą. 
Jak ktoś ma czas albo/i ochotę pobawić się i odpowiednio pokadrować fotografie, to z pewnością można wyciągnąć tu ciekawe, nietypowe ujęcia.

13/x
Obserwuj również: YT | IG | FB
Tag do obserwowania/czarnolistowania: #bzdecior  #bzdeciorphoto
#ciekawostki #fotografia  #mojezdjecie  #geografia  #podroze
#balkany  #chorwacja  #europa
d923dff5-1863-417c-b89b-c4829e7f70d5
2e56cbe0-0687-4f60-9260-5d408bf85923
b39745c9-d9dc-4f05-ae19-dcd3b280de39
1dace7bc-89ce-4908-b8fe-dc2ecbfb560a
b37be989-518e-4cb3-8d05-a3dd9694743f
0

Zaloguj się aby komentować