@vredo trochę jeszcze zostało XDDD

@Tapporauta Nigdy się nie przyznawaj! Podpuściłem cię ale jak cię następnym razem zapytają: "Gdzie jest bigos?" To odpowiedz: "Tam gdzie powinien być".

@w0jmar znam osoby co jadły. moja puszka zbyt obła się zrobiła by ją otwierać (ryzyko wybuchu XD).

Fakty są takie:

• śmierdzi bardzo (na prawdę bardzo bo nawet kilkadziesiąt metrów od moejsca otwierania)
  

• aby się nie zrzygać trzeba najpierw oczyścić kichy ryb (mało kto to robi i dla tego rzygają na filmikach)

@argonauta też mi spuchła jak skurwesyn, to chyba normalne. Psiknęła lekko smrodem przy otwieraniu, nie było żadnego wybuchu.

Wg mnie smakowało jak obsrany odbyt. W smaku było slone, ale podczas jedzenia wdziera się w nozdrza tym gównianym zapachem.

Otwierana w letni dzień, ściąga muchy z kilometra.

2.5/10 nie polecam

@Tiruriru Witam kolejnego ukraińskiego trolla na hejto.

Oficer nie będzie zadowolony.

Owszem,gdybym był trollem jak ty - tylko że ruskim - to już bym pewnie nie żył. Mam nadzieję,że po zdemaskowaniu cię tak szybko wyślą cię teraz bezpośrednio do odbijania Bahmutu Sasza.

@anonekzforczana czekamy zatem na dowody rosyjskie z Kherson Lab 46.6479916,32.5980958 gdzie dotarła ich armia. BTW Luhansk Lab 49.846622,24.0068515 to całkowite pomylenie miejscówek, no ale anon pasta to anon pasta.

@danny-cot Albo bronią biologiczna którą rozwijała,jedno z 2. Albo użyli broni biologicznej na ruskich i wtedy jest to potwierdzenie narracji o laboratoriach,albo mają tam przypadki wąglika u zwierząt a pamiętajmy - mięso z ukrainy też przyjeżdżało....

@dsol17 ale oni nie zatruli się mięsem, bo ono jest w Polsce ;))

W okresie międzywojennym wąglik był w Polsce dosyć pospolitą chorobą (około 20 tysięcy zachorowań rocznie). W ostatnich latach nie zgłoszono żadnych przypadków wąglika.

Hmmm czyli dostaliśmy zdrowe mięso a chore zakopali