Aż mi się przypomniał stary dowcip: Przychodzi facet do baru i na wejściu mówi - "Pierd***ny matiz, tfu!Kelner setkę wódki". Kelner podaje alkohol i delikatnie prosi klienta o kulturę.
Po chwili znowu
- "Pierd***ny Matiz, tfu! Kelner daj jeszcze setkę".
Kelner na to:
-
Panie powiedz no pan wreszcie o co chodzi.
-
No widzi pan, jadę sobie TIRem, załadowanym na maxa - 40 ton, rozumie pan - i nagle patrze gówniarze na drodze. To co miałem zrobić, zacząłem hamować i wpadłem do rowu. Nagle patrze, podjeżdża jakiś koleś nowiutkim, błękitnym Matizem prosto z salonu, uchyla okno i mówi:
-
Może panu pomóc, może pana wyciągnąć?
No to ja mu na to:
- Jak mi tego TIRa tym Matizem z rowu wyciągniesz to ci loda zrobię!
Pierd***ny Matiz, tfu!
@Cezior O Panie, dostanie trochę bocznego wiatru i w pizdu wszystko poleci xD
Zaloguj się aby komentować