#anonimowehejtowyznania

215
290
#anonimowehejtowyznania
Mam komornika. Z każdej pensji zabiera mi połowę (nie jestem alimenciarzem, błędy młodości po prostu. no idiota no :( ) ale bede zmieniać teraz prace. W chuj lepiej płatna XD i boje sie, kurwa boje sie, że pracodawca mnie zwolni bo mam komornika. Może to być użyte jako argument do zwolnienia?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #640a74dafe470c9abbaef8c9
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania
macie tak że wam się nic nie chce, nie mam nikogo więc czasem zastanawiam się po co żyć. Co z tym można zrobić?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #640a383dfe470c9abbaef7de
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania
tldr: Czy powinienem czuć wstyd wiedząc że ktoś ze znajomych/rodziny mógłby się dowiedzieć że korzystam z usług prostytutki będąc rozwodnikiem mającym dzieci?
A dla wszystkich innych zainteresowanych moją historią, zapraszam niżej.
Miałem wcześniej opisać swoją historię na wykopie ale anonimowe przestały działać i dziś zauważyłem że ktoś stworzył to samo tylko na Hejto więc skoro mogę pozostać anonimowy to oto moja historia i pytanie:
Jestem rozwodnikiem z rocznym stażem mającym więcej niż jedno dziecko (obydwoje dobijają już do pełnoletności). Jestem osobą która w większym stopniu układa swoje życie wokół pracy, czyli jestem pracoholikiem. Po rozwodzie (który swoją drogą, był za porozumieniem stron), przeżywałem dość mroczne i smutne chwilę w samotności. Żeby wypełnić tą pustkę, zacząłem uprawiać różne sporty i inne tego typu sprawy. Życie w małżeństwie, które przez większość czasu było dość udane, jest trochę jak uzależnienie od alkoholu. Kiedy idziesz na odwyk, musisz jak najmniej czasu spędzać w samotności, bo te "przyzwyczajenie" będzie starało znaleźć sobie drogę byś znów sięgnął po alkohol. Co mam przez to na myśli to to że będąc ponad 16 lat w małżeństwie, i nagle zostając samemu, człowiek czuję straszna pustkę i potrzebę wypełnienia jej czymś innym. Jestem człowiekiem lubiącym bliskość drugiej osoby więc po czasie, zajmowanie się swoim hobby i spędzając długie dni/noce w pracy, przestały wystarczać. Próbowałem kilku portali randkowych i nawet byłem na kilku spotkaniach ale za każdym razem kończyły się one kompletna klapą. Niestety większość kobiet które spotykałem, miało inny pogląd na świat niż ja i kompletne inne oczekiwania co do partnera. Może po prostu jestem zbyt nudnym człowiekiem i ze względu na mój wiek, już nie takim przebojowym.
Mężczyźni pewnie zrozumieją że masturbacja jest fajna ale do pewnego momentu. Pewnej ponurej sobotniej nocy właśnie nadszedł ten moment. Leżąc i myśląc zaczynałem się zastanawiać czy możne nie skorzystać z usług Pani do wynajęcia. Najpierw wydawało mi się to głupim pomysłem, tym bardziej będąc już nie tak młodym mężczyzną, więc wybiłem sobie ten pomysł z głowy. Tak mijały kolejne dni aż w końcu zdecydowałem że skoro i tak już jestem sam, to czemu by nie spróbować. Nikogo przecież do niczego nie zmuszam ani tym nie krzywdzę. Tym bardziej że jest to usługa jak każda inna za która się płaci. No więc skorzystałem z tej popularnej strony i zaprosiłem do siebie Panią która wydawała mi się atrakcyjną kobietą (jak na moje standardy, które swoją drogą za wysoki nie są). Pierwsze minuty były dość dziwne (lekko mówiąc). Czułem się dość skrępowany i raczej trochę nie odnajdujący się w zaistniałej sytuacji. Niby człowiek wiedział czego się spodziewać, ale jak to w życiu bywa - gdy już dochodzi do takiej sytuacji, to nie wiesz za bardzo gdzie ręce włożyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No więc godzina i po wszystkim. I mogę szczerze powiedzieć że to było przeżycie jak skok że spadochronu. Miałem wspaniałą żonę ale rozwód to kumulacja wszystkich negatywnych przeżyć, rozmów itd. a to nie trwa 2 miesiące a nawet kilka lat więc po tak długim czasie, ten sex był jak pierwszy zastrzyk heroiny. Było świetnie! No więc czas leci a ja zacząłem regularnie korzystać z tych usług. Przez regularnie mam na myśli raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie.
Nie będę pisał tutaj książki więc pytanie dla was - co byście zrobili gdybyście się dowiedzieli że jeden z waszych bliskich ma takie "hobby"? Oczywiście znając jego historię i to jakim jest człowiekiem. Czy patrzylibyście na niego "inaczej"? Możliwe że ja przesadzam ale chciałem zobaczyć jak inni by zareagowali gdyby np. był to wasz brat lub kuzyn czy nawet jakiś bliższy znajomy.
#pytanie #anon #roksa ?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #640a062ffe470c9abbaef76a
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#anonimowehejtowyznania
Tomki czy inni Hejterzy starszej daty, czy wam też brakuje czasu na cokolwiek? Ja mam wrażenie jakby mi życie uciekało między palcami i tylko mi coraz więcej włosów wypada. A dzieci nawet nie mam! Od jakiś 3 ostatnich lat tak to wszystko przyspieszyło że jestem przerażony. 34 lata a mam wrażenie jakbym już musiał na emeryturę przejść.

Anonimowe na hejto. Ale jaja ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6409953562bfaf0cdad29c17
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania
Na początek to wielkie dzięki dla Pana Kanibala za jego pracę i wkład w anonimowe na hejto. Ja często przeglądałem i czasami komentowałem jako anon, więc super że udało się to zrobić tutaj. Może też uda mi się być pierwszym który o coś zapyta przez te nowe anonimowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Temat pewnie był już wałkowany po tysiąckroć ale nie pamiętam żebym widział podobny na wykopie, a nie mam też zamiaru przekopywać się przez archiwa tego śmiesznego portalu. Mój problem polega na tym że mam dość duże skłonności do hazardu (jeśli można tak to nazwać) i wpadłem w tzw. pułapkę "przyszłego bogactwa". Nie chodzi mi tutaj o to że przegrywam ogromne ilości pieniędzy ale są to sumy które mógłbym pewnie spożytkować na coś bardziej pożytecznego. Problem polega na tym że za każdym razem kiedy przegram, obiecuję sobie że to był ostatni raz (taa). Później przychodzi np. dzień meczu którego jestem pewien, że nie da się przegrać więc koło znów się zamyka. Nie mam większych problemów finanowych ale niestety ukrywam to przed żoną :( Za każdym razem wyobrażam sobie że wkładając 500 zł. mogę wyciągnąć 4 tyś. które mógłbym przeznaczyć na np. remont. Ostatnio obstawiłem dwa mecze na kwotę 1300 zł. gdzie kwota teoretycznej wygranej, szacowała się w granicach 10 tyś. zł. Więc znów postawiłem i znów przegrałem. Minął tydzień i znów błędne koło... Chciałem zapytać czy powinnienem z kimś o tym porozmawiać czy można sobie z tym samemu poradzić? I jakie jest wasze zdanie na temat ukrywania tego przed żona.

Temat pewnie podejdzie pod ten tzw. bajt ale jeśli przejdzie przez moderację to bajtem te pytania nie są i chciałem po prostu usłyszeć wasze zdanie na ten temat. Jak mówiłem, nie są to kwoty zagrażające mojemu codziennemu życiu ale jednak sumy też nie są małe. Nie gadałem o tym z nikim ze znajomych bo nie chce wyjść na degenerata i nie potrzebuje plotek wokół mojej osoby.

P.S - Fajne te anonimowe ale jakby jeszcze hejto nie wylogowywalo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6408e3b59f78efe4e63f12ca
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania (https://anonimowehejto.pl) - Zaakceptowane przez: HannibalLecter

Zaloguj się aby komentować

Witam wszystkich zainteresowanych #anonimowehejtowyznania !
Wiem że wiele osób czekało na finalizację tego projektu na Hejto i choć było kilka mniejszych lub większych problemów, to już dziś mogę ogłosić że AHW można już dziś zacząć używać/testować!
Link do AHW: https://anonimowehejto.pl
Kilka drobnych informacji:
  • Starałem się przetestować funkcjonalność AWH w jak największym stopniu lecz jak to czasami bywa, mogą wyjść jakieś nieplanowane problemy o których wcześniej nie myślałem, więc proszę o zgłaszanie błędów na priv lub githubie.
  • Niestety nie miałem czasu myśleć nad moderacją, więc na dzień dzisiejszy jestem tylko ja. Otrzymałem już kilka zgłoszeń od osób które są zainteresowane pomocą w tej sprawie.
  • Nie wiem na jakiej zasadzie działało akceptowanie wpisów na wykopie, więc postaram się akceptować większość rzeczy które nie są w żaden sposób obraźliwe dla innych itd. ale jeśli jest ktoś tutaj kto był już kiedyś moderatorem lub pomagał w podobnym temacie, to zapraszam na PM.
Mam nadzieję że infrastruktura się nie "wysypie" (korzytam na razie z konta z darmowym dostępem do ograniczonych zasobów), więc jeśli zauważycie jakieś problemy z działaniem, to dajcie znać w komentarzu lub w prywatnej wiadomości.
Zapraszam każdego zainteresowanego do testowania!
#anonimowehejtowyznania #hejto
64c840a8-0f10-4a6a-aa27-1af3eca250a7

Zaloguj się aby komentować

Wieczorne AHW testy!
Ostatnie kilka dni byłem (niestety) zajęty pracą i innymi projektami, ale dziś spędziłem te kilka wieczornych godzin na ostatecznym testowaniu AHW i wszystko wygląda bardzo dobrze! Postaram się "postawić" infrastrukturę już jutro i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to mam nadzieję wystartować z projektem już w niedzielę! Mam również nadzieję że projekt będzie się cieszyć dużym zainteresowaniem więc każdy pjorun jest na wagę złota
P.S - Ten post został wysłany bezpośrednio z anonimowehejto.pl
Miłego weekendu wszystkim i jak zawsze - stay tuned!
#anonimowehejtowyznania
64026c181a39ea46fdfe5e6c
#HejtoAPITesty

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania
Mała aktualizacja w związku z AHW.
Po pewnych przemyśleniach oraz ogólnym zainteresowaniem projektem i wczorajszym wpisie właścicieli Hejto, postanowiłem że poczekam jeszcze kilka tygodni i dam szansę deweloperom na naprawienie dostępu do API. Zareagowałem dość pochopnie lecz na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć że otrzymywałem już kilkukrotnie zapewnienia o naprawie panelu deweloperskiego w przeciągu kilku dni, dlatego powstał mój wpis i chęć porzucenia projektu na rzecz innych. Szczerze zależy mi na implementacji tej funkcjonalności tutaj a komunikacja z administracją bardzo przypomniała tą z wykopu, ale myślę że dobrze zrozumieli mój jak i przekaz innych. Jako dev, zawsze zależy mi na jak najszybszym przetestowaniu własnego kodu oraz szybkiej publikacji i dostarczenia możliwości testowania przez większe grono osób niż ja sam, dlatego tak bardzo byłem upierdliwy i upomniałem się o dostęp do API. Moje intencje są i były jasne od samego początku i zawsze pisałem na samym początku że każdy wpis o progresie i aktualnym stanie projektu, jest dla zainteresowanych samym projektem. Tworzę AHW wieczorami i nie mam zamiaru brać za to złamanego grosza co sam komunikowałem od samego początku, więc mam nadzieję że niektórzy zrozumieją dlaczego tak bardzo ubiegam się o otrzymanie dostępu.
Podsumowując - chciałem przeprosić za niepotrzebne zamieszanie wywołane moim wczorajszym wpisem.
Pozdrawiam i miłej soboty

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania
Niestety ale myślę nad zakończeniem projektu. Minął ponad miesiąc od mojego pierwszego zgłoszenia potrzeby dostępu do API lecz nadal infrastruktura nie została naprawiona i dostępu (nawet testowego) nadal brak. Otrzymywałem kilkukrotnie zapewnienia że dostęp zostanie naprawiony w przeciągu ciągu kilku dni (takich wiadomości dostałem kilka), lecz nie pokrywały się one z rzeczywistością. Poświęciłem mu dość sporo swojego czasu ale niestety gonią mnie kolejne (zawodowo jak i prywatnie) więc będę zmuszony skupić się na nowych projektach tym bardziej że jest to projekt który robiłem wieczorami po tak zwanych "godzinach". Nie wiem kiedy Hejto będzie w stanie naprawić problemy z API i mam nadzieję że kolejna osoba będzie już wstanie móc otrzymać dostęp bez większych przeszkód. Bardzo chciałbym kontynuować AHW bo było to fajne wyzwanie i fajny projekt dla community ale otrzymywanie kolejnych zapewnień o szybkim naprawieniu problemu, nie pokrywają się z rzeczywistym stanem. Oczywiście rozumiem że nie jest to wielki team i mają też życie prywatne/zawodowe, ale myślę że ponad miesiąc to szmat czasu by móc to naprawić tym bardziej że dostęp nie działał już przed falą migracyjną z wykopu. Nie mam absolutnie żadnych pretensji do adminów Hejto jak i całego zespołu i ten wpis nie jest żadnym hejtem lub czymkolwiek. Chciałem po prostu wyjaśnić dlaczego chcę projekt zakończyć na tym etapie. Problemem jest to że nie wiem kiedy API zostanie naprawione więc nie mam jak zaplanować i zagospodarować swój czas by móc "puścić projekt na produkcję".
Miłego weekendu wszystkim

Zaloguj się aby komentować

Kolejny weekend więc i kolejna aktualizacja dla zainteresowanych #anonimowehejtowyznania
Infrastruktura już jest postawiona więc jak tylko otrzymam możliwość przetestowania aplikacji na realnych danych, strona powinna być aktywa w przeciągu kilku godzin (chciałbym się upewnić że wszystko działa jak należy zanim AHW będzie "live" lecz postarałem się by móc w jak najmniejszym odstępie czasowym, udostępnić stronę publicznie, zaraz po wewnętrznych testach).
Niestety nadal nie dostałem dostępu do API więc nie mam dla was żadnych nowych wiadomości. Zapewne programiści hejto robią wszystko co w ich mocy by naprawić dostęp do warstwy dla deweloperów, lecz na dzień dzisiejszy dostęp nadal nie jest sprawny więc pozostaje tylko czekać.
Nie jest to absolutnie żadnej hejt w stronę twórców hejto. Po prostu staram się was utrzymywać na bieżąco jak idą pracę nad AHW i robię to praktycznie co weekend.
Jak zwykle stay tuned i miłego weekendu wszystkim!

Zaloguj się aby komentować

Hej!
Robię ten wpis żeby "spuścić powietrze". Pewnie nie przeczytam wszystkich komentarzy, ale będę się staral.
5.02.2023 zmarła babcia mojej żony - 11 lat walczyła z rakiem. Dzisiaj był pogrzeb.
Trzy lata wcześniej zmarł dziadek mojej żony.
Nie uroniłem łzy, pocieszałem żonę. Po powrocie do domu z dziećmi nawet odbebnilem sprzątanie weekendowe, żeby żona mogła odpocząć.
Ale wewnętrznie nie czuje się za dobrze. Nigdy nie miałem babci ani dziadka z prawdziwego zdarzenia. Moja rodzina raczej nie miala dobrych relacji.
A dziadkowie mojej żony zawsze mnie akceptowało i traktowali jak wnuka. Dziękuję im za to.
Kazimiero vel. Heleno i Wacławie - dziękuję, że byliście.
#gorzkiezale #zalesie #smutek #pozegnanie #anonimowehejtowyznania

Zaloguj się aby komentować

Mój ojciec umiera.
Od kilku tygodni leżał w szpitalu. Dzisiaj siostra mi przekazała, że zdiagnozowano u niego raka jelita, pobrano mu też wycinki z kilku miejsc, bo możliwe, że rak zaatakował też inne organy. Lekarze mówią, że jest bardzo źle i konsylium ma zdecydować, czy jest szansa na operację. Ojciec jest przytomny, ale bardzo słaby i nieświadomy swojej diagnozy.
Siostra i ja mieszkamy w UK, rodzice w Polsce. Siostra leci do kraju za trzy tygodnie, prawdopodobnie zobaczyć go po raz ostatni.
Ja nie chcę lecieć i nie mam ochoty go widzieć.
Ojciec, od kiedy pamiętam, miał całą swoją rodzinę w dupie. Własną żonę poniżał i żerował na jej naiwności. Pił ostro, czasem codziennie, wracał zaszczany i/lub pobity do domu bez pieniędzy i gdyby nie wsparcie siostry mojej matki, to nawet na opłaty byśmy nie mięli. Chodziliśmy w połatanych, a czasem dziurawych ciuchach do szkoły i byliśmy ofiarą żartów, bo on musiał mieć na wódkę. Spłodził czwórkę dzieciaków, ale nie zajmował się żadnym, miał na nas kompletnie wywalone. Mieliśmy zakaz zawracania mu głowy, nawet jak nic nie robił, bo on chciał mieć święty spokój. Jeden z moich starszych braci wykorzystywał tę jego obojętność, aby gnębić fizycznie i psychicznie mnie i siostrę, która była najmłodsza, bo wiedział, że pozostanie bezkarny. Przez to nad całym dzieciństwem wisi mi taki cień bycia codziennie poniżanym nawet w najbardziej błahych sytuacjach przez mojego brata.
Ten kompletny brak zainteresowania odbił się na nas wszystkich - brat wyrósł na bardzo aroganckiego typa, który albo siedział za jakieś pomniejsze wykroczenia, albo imał się półlegalnych interesów. Teraz siedzi w Wietnamie, gdzie właściwie zbiegł, bo w kilku innych krajach policja chętnie chciała by mu zadać trochę pytań. Siostra też się w życiu szarpała, miała próby samobójcze, próbowała zostać zakonnicą, chociaż jej ostatecznie udało się ustatkować i wiedzie spokojne życie na emigracji. Ja przeszedłem kilka terapii, mam zdiagnozowany syndrom DDA i problemy z budowaniem bliskości, ale emigracja dała mi ten dystans potrzebny, żeby mozolnie zbudować normalny związek, relacje międzyludzkie i jestem zadowolony ze swojej pracy.
Ostatni raz w Polsce byłem cztery lata temu, musiałem załatwić sprawy notarialne. Nie widziałem się z rodzicami prawie trzy lata. Pamiętam do dzisiaj tę scenę, kiedy zapukałem do rodzinnego domu. Ojciec otworzył mi drzwi, znużonym głosem powiedział: "A, to ty." i poszedł dalej oglądać telewizję...
Teraz więc, gdy on tam dożywa swoich ostatnich dni, nie czuję takiej odpowiedzialności, żeby przyjeżdżać do niego. Nie uważam, żeby sprawdził się jako rodzic, nie przykładał się do swojej roli ani trochę, dbał tylko o swoją wygodę i własne zachcianki i wydaje mi się, że kiedy on umrze, ja nie będę żałował tej decyzji.
Rozmawiałem o tym z moją dziewczyną i ona też uważa, że jeśli nie będzie mnie to prześladowało później, nie powinienem jechać. Ale wciąż muszę to z siebie komuś wyrzucić, a nie bardzo mam gdzie, więc chętnie posłucham waszych opinii.
#przemyslenia #anonimowehejtowyznania #psychologia #psychoterapia
hasashi

@Felidiusz Chłopie. Ja za mniejsze przewinienie nie mam zamiaru iść na pogrzeb matki chrzestnej. Spokojnie możesz to osrać.

pseudoplatanus

@Felidiusz Jedz na pogrzeb żeby zamknąć ten rozdział bo i tak cię to gryzie

Felidiusz

@Semicolon Jest taka opcja, nie mogę do końca przewidzieć swojej reakcji, ale intuicja podpowiada mi że nie.

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania
Mała aktualizacja dla wszystkich zainteresowanych (ponownie) - Niestety Hejto nadal nie naprawiło dostępu do API więc jak zwykle, nie jestem w stanie przetestować anonimowych. Z mojej strony praktycznie wszystko jest gotowe ale same testy lokalnie nie są w stanie potwierdzić czy wszystko działa jak należy. Z informacji które otrzymałem od administratorów Hejto, mają nadzieję naprawić dostęp do końca tego tygodnia ale niczego obiecać nie mogą więc jestem praktycznie zdany na ich łaskę. Wiem że wiele osób uważa że to wszystko wydaje się nade dziwne ale niestety, niektóre rzeczy nie zależą odemnie i koniec końców, jestem zdany na adminów Hejto. Bardzo mi zależy na jak najszybszym wypuszczeniu anonimowych, ale wszystko zależy od tego jak szybko dostanę dostęp do API. Mogę wam tylko obiecać że jak tylko dostanę dostęp, anonimowe będą aktywne w przeciągu kilku godzin.
Mam nadzieję że nie przestaniecie czekać i jak zwykle - stay tuned!
Śledźcie tag!
Miłego weekendu!
HannibalLecter

@Baltic_Vodka Czy czytając mój wpis czułeś jakąś moją "frustrację"? Po prostu chciałem poinformować wszystkich obserwujących tag jak i każdego zainteresowanego o tym, dlaczego aplikacja nie jest "live". Nie każdy zna pojęcia typu API itd. Jestem zawiedziony co nie znaczy że sfrustrowany i poniekąd rozumiem twórców Hejto ale mam prawo też wyrazić swoją opinię. Nikomu nie ubliżyłem i nikogo nie obraziłem bo nie miałem takiego zamiaru. Życzę miłego weekendu i pozdrawiam

DonDussy

@Baltic_Vodka Patronite też charytatywny

Baltic_Vodka

@DonDussy portal robią hobbystycznie od 2 lat, za przysłowiowy psi chuj, a dopiero od ostatniego miesiąca mają jakieś pieniądze z patronite.

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania
Czy są tu jacyś byli moderatorzy anonimowych lub ktokolwiek kto miał styczność wcześniej z moderowaniem? I co chcielibyście aby było "akceptowalne" przez AHW? Wiem że co poniektórzy mieli swoje objekcje co do poprzednich anonimowych, więc chciałbym usłyszeć wasze zdanie co do odpowiednika na #hejto.
Dostałem również informację (po raz kolejny) że dziś lub jutro, powinna zostać wypuszczona nowa wersja dla deweloperów więc jak tylko uzyskam dostęp, to postaram się na "szybko" przetestować funkcjonalność i jak tylko testy wyjdą pomyślnie, wrzucę wersję testową z której każdy będzie mógł skorzystać.
Chciałbym również prosić o piorun by mógł zobaczyć każdy kto nie wie że trwają pracę nad AHW.
Miłego poniedziałku!
r6789

@HannibalLecter Brakuje mi anonimowych. Zalogowałem się na hejto aby zobaczyć na jakim etapie prace. Czyli jeszcze trzeba czekać.

HannibalLecter

@r6789 Niesiety Hejto nadal nie naprawiło dostępu do API więc jestem uziemiony nie z mojej winy. Niestety.

r6789

@HannibalLecter może na wykopie spróbuj... poprawili tam sporo.

Zaloguj się aby komentować

Już od kilkunastu lat mam tylko prysznic, ostatnio wynająłem mieszkanie...z wanną Pewnie nigdy nie skorzystam ale cieszy myśl, że mogę wziąć ciepłą kąpiel.
#anonimowehejtowyznania
9d00279b-78ad-46fd-a887-7a1b30281ce0
vrkr

@Pan_Slon Mnie wanny zawsze irytowały, bo jestem za długi na nie. Nigdy nie wiem jak się tam usadowić, a już jak się usadowię, to nie ma jak jaj umyć. No i generalnie ten pomysł kąpania się we własnym brudzie... no nie przemawia to do mnie.

HejTu

Jak będzie stać wewnątrz budynku będzie jeszcze lepiej

glebogryzka

@HejTu kolegi rodzice mieli chałupę w górach taka na wakacje, ponad 100 letnia i tam woda była tylko w studni ale za to na strychu dwie takie wanny. Wyciągaliśmy je na zewnątrz nalewalismy wody stawialiśmy stolik pomiędzy nimi. Na stolik flaszeczkę i człowiek sobie leżał w wannie. Pił, palił gadał o głupotach i gapił się na góry

Zaloguj się aby komentować

Kolejny mały update związany z AHW - #anonimowehejtowyznania
Nadal czekam na rozwiązanie problemów z API które powodują że niestety, ale nie jestem w stanie w pełni przetestować aplikacji na dzień dzisiejszy. Z otrzymanych informacji od administratorów Hejto, dowiedziałem się że problem powinnien zostać naprawiony w dniu dzisiejszym (lub mam nadzieję że najpóźniej jutro), więc jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, AHW powinny być dostępne w ciągu kilku dni. Lokalnie jestem w stanie przetestować tylko to co mogę ale bez dostępu do danych z Hejto (API), nie jestem w stanie zweryfikować czy wszystko działa jak należy. Jestem dobrej myśli i jak tylko AHW będzie dostępne - będę was informować pod tagiem! Mam nadzieję że Ci którzy śledzą tag, nadal czekają i są z nami
Piorun na weekend dla was!
HannibalLecter

@mike-litoris Bzdura. Nie da rady. Dało radę kilka dni temu ale nie po naprawieniu middleware z CF. Wysyłałem razem csrf i wszystkimi ciastkami, headerami itd. po ostatniej przygodzie hejto z botami. CF głupi nie jest a ja nie mam zamiaru kombinować jeśli portal nie udostępnia normalnego api dla dev. Możesz kombinować i udawać że Idziesz z przeglądarki ale to zwykle kombinowanie a ja nie tworzę bota. Nie bądźmy na tym samym poziomie co wykop czyli nie "dev friendly" bo wiemy jak się to skończyło.

mike-litoris

@HannibalLecter ok, rozumiem. Ja sprawdzę po swojej stronie co się zmieniło, ale szanuję Twoje podejście "albo ma być dobrze, albo wcale". Jakbyś zmienił zdanie - moja oferta jest aktualna

SwiatlaMiasta

@HannibalLecter w sumie rozumiem podejście opa i też bym tak zrobił. AHW to nie towar pierwszej potrzeby. można się bawić w workaroundy ale zmienia jakaś mała rzecz po aktualizacji i Twój skrypt siada. takie grzebanie jest spoko jak się ma dużo wolnego czasu a nie godzinkę wieczorem i to co drugi dzień

Zaloguj się aby komentować

Cześć Heńki i Helenki! Dajcie kilka piorunów zbłąkanemu Mireczkowi ;/
Przychodzę z #gorzkiezale . Uciekłem jak większość z Wypoka, więc możliwe, że niektórych użytkowników znam, ale sam mam nowy nick i chciałbym - przynajmniej chwilowo - pozostać anonimowy.
Niestety, #anonimowehejtowyznania jeszcze nie działają, więc piszę z normalnego konta - mam problem. Ostatnio znalazłem się chyba na jakimś ostrym zakręcie życiowym. Podupadam na zdrowiu psychicznym i fizycznym, związek mi się sypie (albo już rozsypał, who knows), siedzę na #emigracja z dala od bliskich i wszystko wokół się sypie.
Zacznę od tego, że mam nieco zobowiązań finansowych. Ostatnio okazało się, że niektóre muszę asap spłacić, a niefortunnie stało się tak, że ostatnie kilka miesięcy w mojej pracy była posucha (płacone za godzine) i cała poduszka finansowa się rozmyła. Damn, boje się, że popadnę w długi, że sytuacja się znów powtórzy (posucha) i nie będę w stanie spłacić wszystkich zobowiązań.
Ponadto, w listopadzie wypowiedziano mi umowę najmu mieszkania. Przeprowadziłem się do różowej, z którą miałem świetny związek - miałem, bo z różnych przyczyn, a w dużej mierze - przez mój overthinking - związek dostał po tyłku i istnieje szansa, że wcale się już nie pozbiera tego do kupy. Wyprowadziłem się do mieszkania znajomej (w którym obecnie nie mieszka) i płacę sporo więcej niż wtedy, kiedy mieszkałem z Różową razem. Mimo, że w mieszkaniu rzadko bywam.
Od kilku miesięcy pracuję nad tym, aby wrócić na stałe do kraju - do Polski - i znaleźć sobie nową pracę, bo wyjazdy za granicę zaczynają mnie już męczyć, moja obecna praca strasznie mnie ostatnio obciążyła psychicznie, a do tego jeszcze straciłem pewność finansową w niej. Straciła wszystkie plusy jakie do tej pory miała. Lubie ją, jest ciekawa, le zaspokajaniem ciekawości rachunków nie opłacę.
Po nowym roku doszło między mną a Różową do naprawdę krytycznej sytuacji związkowej, gdzieś po drodze siadła nam komunikacja. Związek teraz od kilku tygodni wisi na włosku. Podjęliśmy starania w celu naprawy go, ale widzę, że ona chyba powoli godzi się z faktem, że nie chce już dalej w to brnąć. Przez to wszystko jakiś czas temu zasłabłem w pracy. Odwiedziłem kilku lekarzy za granicą, kilku w Polsce - diagnoza kardiologa - zdrowy, lekkie migotanie i skoki pulsu, wskazuje na nerwy i stres. Kazał wyluzować. "Grozi Panu zawał po 30, ja bym odpuściła trochę i wrzuciła na luz" - słowa Pani doktor.
Chodzę od 4 miesięcy na terapię, uważam osobiście, że działa dobrze, bo prawdopodobnie gdyby nie ona to siedziałbym już w kącie i płakał, albo popadł w taką depresję, że niemiałbym siły i motywacji na to aby zrobić cokolwiek. Tylko co z tego, jak jestem w takim momencie, że żałuje bardzo tego co się wydarzyło, szczególnie tego, że ja i moja Różowa (naprawdę świetna kobieta) darliśmy koty o głupoty. Często bardzo z mojej winy, z powodów które ja sam "stwarzałem". Damn. Te wszystkie niewykorzystane szanse, te wszystkie plany które prawdopodobnie nigdy nie zostana już zrealizowane...
Chce ogarnąć to wszystko, ale idzie jak po błocie. Mam pracę taką, że mam w niej całkiem dużo "wolnego czasu" i zastanawiam się nad znalezieniem dodatkowego zajęcia, jakiejś pracy online, czegokolwiek. Hobbystycznie, trochę jako "drógi zawód" (ale nic z tego nie zarabiam...) zajmuje się grafiką i projektowaniem UI UX. Wysłałem kilka CV w różne miejsca, szukam ofert freelancerskich, ale nie jestem w stanie nic złapać. Dysponuje czasem w tygodniu 10-20h aby coś zrobić i trochę finansowo się odkuć, szybko ogarnąć zobowiązania i pozbyć się chociaż części obciążenia z barków.
Szukam, przeglądam Internet w poszukiwaniu jakichkolwiek perspektyw na dorobienie jakiegoś hajsu i zajęcia czasu, zajęcia myśli, ale jedyne na co trafiam to ankiety i inne scamy, albo filmiki na YT "zarób 500 dolców dziennie" co jest oczywistym oszustwem i nieprawdą.
Dysponuje naprawdę taką ilością czasu, że jestem w stanie wykonywać normalne zlecenia, nie szukam sposobu na pieniądze spadające z nieba.
Heńki i Helenki... Może ktoś z Was szuka grafika i chciałby skorzystać z mojej pomocy, dać mi jakieś zlecenia? Może macie pomysł na to co innego mógłbym zarobkowego robić przez te 10-20h tygodniowo aby podbudować budżet?
A może po prostu ktoś chciałby pogadać... Porozmawiać ze mną. Wspomóc dobrym słowem. Damn, jakie to życie bywa czasami trudne, a i człowiek przez swoją głupotę i idiotyzmy sam jeszcze bardziej je sobie utrudnia.
Chciałem się wygadać, ale może znajdzie się ktoś kto potrzebuje #grafika #webdesign albo ma jakąś #praca zdalna, online. Czy po prostu poratuje mnie dobrym słowem.. cokolwiek.
#pracbaza #zwiazki #depresja #finanse #problemy
moll

@deale luzik

zaproponuj to jak będziecie mieć dobry dzień, nie po kłótni albo w trakcie

roadie

@deale trzymaj sie tam cieplutko!

Zaloguj się aby komentować

Siema chlory,
ładuję od zawsze. Innego życia nie znam. W piździe byłem, gówno widziałem. Wiecznie jestem zapierdolony, albo zniszczony turbokacem na amen. Oprócz tego opierdalam cała tablicę mendelejewa, którą można wciągnąc nosem i nie tylko.
Udało mi się nie chlać przez 9 dni i uruchomił mi się standardowy pierdolec. Machina do chlania.
Kombinuję jak te kurwe zatrzymać. Podobno to proste jak sranie, jak powiadają w AA, ale chyba nie do końca.
Czy zawsze i do końca będziemy się miotać we własnych kłamstwach? Czy się oszukujecie? Czy myślicie codziennie o tym ścierwie?
Byłem tam na tej grupie AA i gościu, którego jak się okazuje, znałem, gadał takie pierdy, że po roku abstynencji nie ma ochoty na alko. Nie wierzę.
Jak to u was jest?
#alkoholizm #anonimowehejtowyznania
cad5faf5-e16f-4542-8ff5-729a5d22cb69
MirAnonim

@hmvvirus Tak na poważnie - próbowałeś może zajebać kwasa albo grzybki z intencją wyjścia z tego gówna?

Menda

@hmvvirus czyli chcesz pic. Jakbyś nie chciał to w każdym momencie możesz przestać myśleć o alkoholu,patrzeć na niego,myśleć o zakupie czy kupować alkohol i tyle. Żadna metoda ci nie pomoże jeśli w głębi tego nie chcesz. A jak.chcesz go chlej i chodź ojszczany

Patka

Wydaje mi się, że nie ma magicznego sposobu na rzucenie tego gówna. Albo się chce, albo nie. Nawet mając 40, 50 czy nawet 60 lat trzeba po prostu "dojrzeć" do tej decyzji. Chcę rzucić i rzucam. Żadne ale. Rzucam i już.

Zaloguj się aby komentować

Kolejna aktualizacja dotycząca #anonimowehejtowyznania i jak zawsze dla wszystkich zainteresowanych
Deweloperzy i cały team Hejto miało niestety przez ostatnie dni sporo pracy z ludźmi, których widocznie sukces innych przeraża i jedyną reakcją na takie sytuacje jest zawiść i chęć zniszczenia więc tutaj należą się brawa dla teamu hejto, składającego się z kilku osób, pracujących nad tym projektem "po godzinach" (ale nadal czekam na wasze małe podsumowanie bo moja techniczna strona jest głodna informacji ).
Więc do rzeczy - pierwszy test lokalnie wypadł dobrze (był pierwszy post pod anonimowehejto) ale nadal jest kilka rzeczy które muszę jeszcze dostosować pod nową bibliotekę, a że pracuję nad tym projektem wieczorami, w wolnej chwili, to jednak zajmuje to trochę czasu, choć staram się jak mogę. Większość frontendu została już dopasowana pod #hejto. Przez zrozumiałe problemy portalu, niestety strona deweloperska hejto nadal nie działa jak należy więc większych testów narazie nie będę mógł przeprowadzić ale myślę że szybko to zostanie "ogarnięte", patrząc na czas reakcji na inne problemy.
Podsumowując i reasumując - jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to w ten weekend powinnienem mieć wstępna wersję live do testów. Muszę jeszcze skonsultować się z kimś jak się wybiera moderatorów i na jakiej zasadzie ma działać akceptacja postów.
Dzięki za cierpliwość i mam nadzieję że moja praca nie pójdzie na marne i ktoś z tego korzystać będzie
Stay tuned!
acgp

Kawałek wykopowego światka który znałem i ceniłem stanie się teraz częścią Hejto 😊 mega!

Chikusho

Szacuneczek za chęci. Czekamy cierpliwie i powodzonka <3

MrMareX

Ponieważ IT to nie moja bajka, mogę jedynie podziękować i trzymać kciuki za dalsze chęci

Zaloguj się aby komentować