Zdjęcie w tle
Pisarstwo i scenopisarstwo

Społeczność

Pisarstwo i scenopisarstwo

12

Dla wszystkich, którzy zapewne hobbystycznie piszą :) W grupie można zapytać o rady, pochwalić się swoją twórczością, itp. itd. Zapraszam!

#tworczoscwlasna

A laser robił piu, piu.

Krzesło jest gięte, pociemniałe i nie do pary, a na sękatym blacie moje wielkie łapy. Podpieram się łokciami. Maciejowa stawia miskę ze zsiadłym mlekiem. Parują ziemniaki, błyszczy okrasa, boczek jest. No czego chcieć więcej? Odganiam czerwcową muchę. Za pożółkłą firanką, co ledwie oddycha, stara jabłoń, pod którą kilka kur ostatnie źdźbła trawy dopadło. Nic to. Odrosną. Odrosną jak agrest przy pochyłym płocie. Jak wilki na jabłonce. Kosę miałem wyklepać — przypominam sobie i sięgam po łyżkę. Stara, z grawerowanym orłem co krzyż złamany w pazurach trzyma. Skąd tu? Nie wiem. Maciejowa mówi, że zdobyczna. Na kim zdobyta i kiedy, kto wojował łyżką, nie mówi. Będzie już trzeci rok, jak tu siedzę. Nic mnie nie trzyma. Może dlatego siedzę?
No więc siedzę z tą łyżką. W pół drogi do ust, bo Wojtka przyniosło. Pędzi przez podwórze, czapkę ściska. Nowiny go rozsadzają, aż poczerwieniał. Niebo ubogie ni chmurki, a Wojtek pędzi. Kury spod bosych stóp pryskają. Nawet ten na krzyżu, przy piecu, się zainteresował i jakby bardziej głowę odwraca ku oknu. Baby płótna bielą na trawie, a ten pędzi i krzyczy — kosmity!
Sypię koperek na ziemniaki i brwi marszczę. Nie, żeby jakoś daleko było od furtki. Jeden rzut widłami raptem — sprawdziłem kiedyś. No nie pytajcie.

Soli jeszcze i pieprzu na zsiadłe zdążyłem, kiedy drzwi skrzypnęły. Maciek ciężko przysiada na taborecie, macha ręką, żeby mu wody podać i między jednym łykiem a kolejnym — ruskie — łyka — wypatrzyli! Kładzie z namaszczeniem wygniecioną gazetę. Od czasu jak go nauczyłem czytać, chłopak regularnie robi za dostawcę wieści. A mnie spokój potrzebny i odkosmicenie. Wszystkiego nie przewidzisz. Nie pierwszy raz chciałem dobrze. Świat wokół mnie się zmienia, w górze magia obłoków, w stodole pod sianem moja ulotność, a tu takie nowiny.
— No mówże, bo się rozpękniesz.
— We wsi już huczy, bo żem sołtysowi powiedział, a ten zebranie zarządził. Będziemy radzić!
— Radzić? — kiwam głową i obracam ziemniaczka w misce.
— No tak. No bo co robić? Jedne chcom co by ich przegnać, a insze, że może to i dobrze i że nie ma co się martwić.  

/ciąg dalszy nastąpi, albo i nie/
d1da5c83-18bc-4e63-bbad-d226ebbe5da9

Zaloguj się aby komentować

Uff, właśnie skończyłem pisać moją debiutancką powieść - kryminał z wątkiem psychologicznym (właściwie sprawa kryminalna stanowi tło, a na pierwszym planie są przeżycia i stany emocjonalne głównego bohatera uwikłanego w nerwicę lękową). Wyszło 500 stron A4, będzie cegła. Teraz miesiąc leżakowania w szufladzie, potem sprawdzanie, korekty i w listopadzie będę wysyłał do 10 wydawców. Zobaczymy, czy ktokolwiek będzie chciał mnie wydać #chwalesie #ksiazki #hobby

Są tu jacyś pisarze, którzy mają za sobą pierwsze sukcesy wydawnicze? Może rzucicie jakieś podpowiedzi, jak dobrze zaprezentować powieść przed wydawcami
madhouze

@MlodyMarketingowiec a orietnowaleś się ile kosztuje, self publishing?

MlodyMarketingowiec

@madhouze Nie, bo chce postawić raczej na tradycyjne wydawnictwa

Drathir

@MlodyMarketingowiec gratulacje, daj znać jak pójdzie dalej pod kątem technicznym

MlodyMarketingowiec

@Drathir OK, napiszę posta po kolejnym kroku

tbjoka

@MłodyMarketingowiec Mój debiut już za mną (To nie moja wina).

Z mojego doświadczenia: wykorzystaj ten miesiąc "rozłąki z książką" na tworzenie treści maila do wydawnictw. Ja swój pisałem kilka tygodni - spersonalizowałem go pod konkretne wydawnictwo, stworzyłem opis powieści, wyznaczyłem grupy docelowych klientów, pomysły na promocję, dodałem grafikę. Kosztowało mnie to sporo pracy, ale efekt był taki, że pierwsze wydawnictwo do którego wysłałem tekst po 3 dniach odpowiedziało mi, że chcą wydać moją książkę

Powodzenia! Czekam na pozytywne informacje na temat Twojej książki

MlodyMarketingowiec

@tbjoka o super, a co napisałeś? Masz jakiegoś linka do książki, gdzie można kupić?

MlodyMarketingowiec

@tbjoka no to będę myślał nad tym, co napisałeś i spróbuję ogarnąć temat promocji

Zaloguj się aby komentować

Dla wszystkich kochających tl;dr – napisałem i sam wydałempierwszą książkę.
Niesamowicie przyjemna sprawa, no i duma
Pisząc tę książkę, a trwało to dość długo, wiedziałem, że w pewnym momencie temat SI wejdzie na jedynki we wszystkich redakcjach. Dlatego, jedynym słusznym gatunkiem był/jest sci-fi i tematyka inteligentnych maszyn. Poza tym, sci-fi na zawsze w
Do tej pory nie znalazłem książki, która odzwierciedlałaby mój punkt widzenia na zagadnienie sztucznej inteligencji. Najczęściej czytamy o buncie SI, ucieczce przed człowiekiem albo naiwnym poznawaniu świata.
Akcja powieści dzieje się w alternatywnej rzeczywistości.
W swoim spojrzeniu chciałem zderzyć ze sobą dwa zagadnienia – bezwzględnego posłuszeństwa maszyn i jednoczesnego adaptowania się ludzi do SI. Szerokim tłem powieści jest katastrofa klimatyczna, kurczące się zasoby oraz globalny konflikt.
Bez spoilerów mogę napisać, że zakończenie książki zależy od czytelnika
Jeśli kogoś przekonałem, to książkę można zamówić, albo w formie druku na żądanie, albo jako ebook tutaj:
https://ridero.eu/pl/books/za_pozno_na_niedokonczone_historie/
Na koniec zostawiam blurpa.
Na świecie nie ma już ani jednego człowieka. Ziemskie pustkowie zamieszkują jedynie dwie sztuczne inteligencje i ich armie robotów, które prowadzą ze sobą nieustającą wojnę. Po przypadkowym odnalezieniu mężczyzny obie SI postanawiają zaryzykować i wykorzystać obecność ostatniego człowieka do własnych celów.
Z góry dziękuję, jeśli przeczytałeś/aś.
89101c80-07cf-4525-8459-ac5774e2b80a
Balbina

Niesamowite Gratuluję samozaparcia! Sama piszę książkę od... 19 lat. I nie moge jej skończyć. Historia, bohaterowie, wszystko żyje w mojej głowie. I chyba w głowie już zostanie. Na zawsze.


P.S. Mój ukochany jest wielkim fanem takich klimatów, kupię mu Twoją książkę w prezencie

rego

@Balbina to mogę (i chcę) się odwdzięczyć mocno zaciśniętymi kciukami, że może w tym roku uda Ci się napisać ostatni rozdział Twojej książki.

yxtender

Kupione, teraz trzeba znaleźć czas na przeczytanie.

rego

@yxtender dziękuję

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Informacje parafialne dla przyszłych pisarzy:
Właśnie powstało wydawnictwo PulpBooks ( https://www.facebook.com/pulpbooksmedia/ ). Jakub Ćwiek, który jest jednym z jego współtwórców, zapowiada, że znajdzie się w nim miejsce dla debiutantów. Chcą pomagać im w stawianiu pierwszych krok w brutalnym świecie literatury. Dodatkowo chcą publikować opowiadania, więc można sprawdzić się przed napisaniem powieści.
Może ktoś z Was ma zamiar spróbować?
#hejtonaukapisania #naukapisania #ksiazki
tbjoka

@sullaf czyli zgłoszenie do empik Go wysłane?

Zaloguj się aby komentować

Napisać i wydać książkę
Jest to jedno z najpopularniejszych ludzkich pragnień. Ankietowani wybierają je równie często jak podróży dookoła świata, odnalezieniu miłości życia i posiadanie własnego domu. Statystycznie, co dziesiąta osoba czytająca ten tekst, ma je na swojej liście marzeń.
Proponuje Wam zmianę marzenia w cel, który jak najbardziej możecie osiągnąć!
Nie znam się ani na podróżowaniu, ani na budowie. O miłości nie potrafię opowiadać. Ale książkę udało mi się napisać. I to nie do szuflady. Wydało ją tradycyjne, uznane wydawnictwo. Zajęło mi to rok. Nie kończyłem żadnych kursów czy studiów o kierunku humanistycznym. Nie pisze tego, żeby się pochwalić tylko żeby przekazać Wam, że jeżeli taki Seba jak ja potrafił to zrobić, to Wy tym bardziej dacie radę.
Wpadłem na pomysł żeby stworzyć cykl w którym wspólnie pomożemy sobie w pisaniu. Podzielę się w nim moim doświadczeniem, opowiem jak u mnie wyglądał proces tworzenie. Wiem, że w internecie można znaleźć różne poradniki, ale ja chcę opisać tylko to co rzeczywiście u mnie zadziałało. Nie chcę też robić tu za specjalistę, a raczej podrzucać pomysły, które pobudzą nas do wspólnej dyskusji… i do pisania
Poniżej próbka tego co chciałbym tu wrzucać – dajcie znać czy Wam się podoba i czy ma to sens?
#naukapisania
1. Jak zacząć?
Zdecydowałem. Napiszę książkę. Teraz już naprawdę, nie jak dziesięć lat temu… i siedem… i trzy.
Wszystko mam już wymyślone: to będzie epicka opowieść o fantastycznym świecie w którym świat realny miesza się ze snem. To co główny bohater (Tomek notabene) stworzyć w swym umyśle podczas sennych marów ma odzwierciedlenie w prawdziwym świecie, a w ogóle to on jest sierotą, i ma brata który został porwany przez taką sektę co to chce zapanować nad światem, i są tam też smoki, a Tomek ma okulary…
STOP!
Świetnie, że masz wyobraźnie, ale takie puszczenie jaj w samopas to niezbyt dobry pomysł na początek tworzenia powieści. Od pomysłów w końcu zagotuje Ci się w głowie, przytłoczy Cię natłok pracy jaki przed Tobą. Popatrzysz na czystą kartkę, na zegarek, machniesz ręką i odłożysz marzenia o książce do szuflady na kolejne kilka lat. Nie myśl o firankach, skoro nie masz jeszcze fundamentów. Nie od razu Rzym zbudowano.
Twoje zadania na początek to napisać JEDNO zdanie. To wszystko. Nic więcej. Jedno zdanie w którym zawiera się cała powieść którą chcesz napisać. Później popracujemy nad resztą.
Ale jak to? Przecież tam jest tyle do opowiedzenia! Są smoki!
Jedno zdanie.
Jak może ono wyglądać? np. „Bohater wraz ze swoją drużyną uczestniczy w misji w której przemierza świat żeby zniszczyć powierzony mu pierścień”. W moim debiucie było to „Mężczyzna ucieka w Bieszczady, a Bieszczady go odmieniają”.
To nie takie trudne? Możesz wymyślić je nawet dzisiaj. Zapisz je na kartce (Łał! Już nie jest pusta). To na jego podstawie zbudujesz całą powieść. W kolejnym wpisie powiem Ci jak je rozwinąć.
#ksiazki #tworczoscwlasna
tbjoka

@Bukimi książka jest książka, nie ważny nakład mój debiut w zasadzie też był dla żony

Bukimi

@tbjoka Mój debiut to był wiersz o wiewiórce, jak miałem jakoś 7 lat

I w sumie na wierszach się skupiłem, bo mam ich kilka na koncie. Miałem sporo czasu, jak jeszcze dojeżdżałem do swojego Januszexu tramwajem, po 40 minut w jedną stronę.


Zaczynałem od spisania treści w formie swobodnej, czyli w ogóle o czym ma być po kolei.


Potem zaczyna się rozpisywanie tego na zwrotki i szukanie rymów. Jednocześnie obok rozpiska rytmu, czyli podziału na sylaby (ilość w linijce i w lewej/prawej części linijki). Przecież w czytaniu musi być stały rytm, a rymy nie częstochowskie.


Moje dzieła dziś wiszą niby wyeksponowane, ale schowane, z tyłu dużej kartki/plakatu na ścianie w sypialni.

tbjoka

@Bukimi proces twórczy początkowo nawet podobny do prozy jak kiedyś będziesz przewieszał plakat to pochwal się jakimś wierszem

Zaloguj się aby komentować

Otwieram nitkę Waszych ulubionych filmów ze względu na dobry scenariusz / ciekawą historię (może TOP 3). Ja zacznę:
  1. To nie jest kraj dla starych ludzi
  2. Nienawistna ósemka
  3. Tootsie
P.S. Jeśli ktoś się interesuje pisaniem (książki, scenariusze) dla zabawy lub ma jakieś wydane pozycje na koncie, to zapraszam do społeczności Dzielmy się doświadczeniem!
mrmydlo

@MlodyMarketingowiec ja niestety często oceniam filmy nie za scenariusz a za klimat


Ad Astra

Między słowami

MlodyMarketingowiec

@mrmydlo Czasem trudno ocenić, ale myślę, że w wielu produkcjach scenariusz może mieć wpływ na klimat.

tbjoka

@MlodyMarketingowiec obecny!

Zaloguj się aby komentować

Jeden piorun i zaczynam pisanie powieści. Taki szkic się kiedyś urodził w głowie:
Rok 2136. Ziemią rządzą cztery korporacje, zwane Wielką Czwórką. Podzieliły między siebie prawie wszystkie najważniejsze aspekty życia. A - zajmuje się technologią. B - wojskiem i służbami, C - medycyną, D - budownictwem i transportem. Nie istnieją legalne firmy. Wszystko co można załatwić poza W4, załatwia się nielegalnie. 
W4 łącząc siły i powołując Syndykat, opanowała technologię przenoszenia świadomości do innego wymiaru. Każdy mieszkaniec planety obowiązkowo ma wszczepiony, niemożliwy do usunięcia chip w mózgu. Powoduje on płynne przenoszenie się między światami. Zasypiając w jednym, świadomość przenosi się do drugiego. Ciało w pierwszym odpoczywa i regeneruje się. Syndykat wykorzystuje to i zmusza wszystkich do pracy w obu światach. Pracy prawie non stop. Każdy obywatel ma zatem dwie obowiązkowe prace. Przeważnie zbliżone do siebie. 
Bedgost - główny bohater, jest pracownikiem budującym promieniowe elektrownie na księżycu, zasilane wiatrem słonecznym. W drugim świecie pracuje przy reaktorze fuzyjnym w megamieście Silesium. 
Podobnie jak reszta obywateli, nie może spać i nie ma snów. W wyniku zbiegu okoliczności, poznaje ludzi, którzy w tajemnicy przed Syndykatem, opanowali bloker, pozwalający czasowo zatrzymać przeskoki. Bedgost decyduje się na próbę i pierwszy raz w życiu śni. 
We śnie, znajduje się w pięknym, wolnym od W4 i ich Syndykatu świecie. W świecie w którym chip nie działa. Po tym wydarzeniu Bedgost, nie może odpędzić od siebie wizji ze snów. Wykorzystując dostęp do wysokich technologii Syndykatu, zaczyna pracę nad technologią, która pozwoli przenieść się do kolejnego, wolnego świata i uwolnić raz na zawsze…
tbjoka

@kwahu666 bez różnicy, mam procent od ceny hurtowej, która jest zawsze taka sama dziękuję!

MlodyMarketingowiec

Kiedy tworzyłem tę społeczność, nie sądziłem, że powstaną tu jakieś wpisy Powodzenia w pisaniu

kwahu666

@MlodyMarketingowiec mam na dzieję że na Twojej społeczności dodam kiedys wpis, o tym, że wydają moją książkę, zrobili film albo serial, a może robią grę na podstawie mojego tekstu :)

Zaloguj się aby komentować