W 2023 roku urodziło się w Polsce zaledwie 272.451 dzieci.
To najmniej w historii co najmniej od odzyskania niepodległości i ogromny spadek - o ponad 100 tys. mniej niż w 2019.
Szokujące są dane z części wiejskiej gminy Kleszczele w podlaskim, gdzie nie urodziło się ani jedno dziecko. Nawet doliczając miasto Kleszczele, w tej gminie na ponad 2 tys. mieszkańców urodziło się ledwie 4 dzieci.
Jeśli spojrzymy na mapę gmin w Polsce według liczby urodzeń w 2023, okazuje się, że we wielu za 7 lat będzie za mało dzieci do stworzenia choć jednej klasy - nie w konkretnej miejscowości, ale w całej gminie. Najwięcej takich gmin jest w województwie podlaskim, ale każde województwo ma ich przynajmniej kilka.
via: fb.com/kartografiaekstremalna
#mapy #mapporn #dzieci #urodzenia #przyrostnaturalny #statystyki #ciekawostki#zuchpostuje
RUCHAC SIE! nie z kolegami!
@bartek555 się ruchamy, nie z kolegami! Ale ręka nie chce zajść w ciążę! Coś robię źle?
@zuchtomek i wojny nie trzeba, po prostu wymrzemy
@lagun po prostu efekt rozwoju, to już nie lata 30 XX wieku gdzie musiałeś mieć 6 dzieci bo jedno ci umrze przy porodzie, drugie koń kopnął w głowę i zabił na miejscu a trzecie umrze na tyfus, a pozostała reszta pomaga na gospodarce. To samo się dzieje u zachodnich sąsiadów czy nawet w krajach Afryki/Bliskiego Wschodu, z poprawą warunków życia spada przyrost demograficzny
@tankowiec_lotus w krajach muzułmańskich (lub muzułmanie na zachodzie) żyją na podobnym poziomie, a mają dzieci od groma.
@Erebus bzdura, porównaj sobie dochód na mieszkańca w państwach arabskich (bez krajów zatoki perskiej, bo są bogate ale z dzietnością u nich kiepsko) i zobaczysz że jesteśmy wielokrotnie od nich bogatsi.
Kupujcie nieruchomości, taniej już nie będzie. To polisa na emeryturę. Przyjdą kolejne pokolenia i... A nie no, dobra...
@Konto_serwisowe
@zuchtomek Świetny wykres. Czy też może raczej (żeby nie było, że cieszy mnie ta sytuacja) świetnie oddający moje niepokoje. Dzięki OP.
@Konto_serwisowe Atrakcyjne lokacje w dużych miastach pewnie raczej jeszcze będą w cenie. Co do reszty…
@Konto_serwisowe nalezy rozroznic przyrost naturalny od ogolnego przyrostu ludnosci
@sierzant_armii_12_malp Tylko, że to się tak szybko nie przekłada na rynek mieszkaniowy - aktualnie kupują roczniki 90-00 pewnie, więc nie wiem czy bym się doczekał..
Sam dopiero co kupiłem dom i dopiero teraz mogę myśleć o kolejnych dzieciach na spokojnie bo dla mnie to podstawowy warunek.
@Konto_serwisowe
@bartek555 No, ale wiek społeczeństwa mimo wszystko ma duże znaczenie, nikt poza ludźmi w wieku produkcyjnym nie kupuje raczej nieruchomości, a proporcjonalnie ta grupa się kurczy względem reszty społeczeństwa - więc niejako popyt powinien maleć no, ale tak jak pisałem - 'dzisiejsze' urodzenia, wejdą na rynek nieruchomości najprędzej za 20 lat.
@sierzant_armii_12_malp Według prognoz duże miasta będą się albo rozwijać, albo stać w miejscu (plus minus kilkadziesiąt tysięcy). Zobaczymy na ile się to sprawdzi.
@bartek555
nalezy rozroznic przyrost naturalny od ogolnego przyrostu ludnosci
Owszem. Tylko bez przyrostu naturalnego musimy ludność importować. To niepewne i budzi pewne obawy. Samo liczbowe ujęcie populacji nie oddaje struktury, a co za tym idzie trendu.
1978- Współczynnik dzietności 2,205, Przeciętny wiek kobiet rodzących pierwsze dziecko 23,2
2022- odpowiednio 1,261 i 28,9.
@Konto_serwisowe w PRLu też ludzie nie mieli gdzie mieszkać, a mnożyli się jak króliki
@m-q za to szybciej uderzaly w szklany sufit, wiekszosc konczyla liceum, kilkanascie procent studia i w wieku 25 lat (te po studiach) osiagaly max co moga wycisnac bo wyzej niz ksiegowa/nauczycielka szedl tylko niewielki procent
wiec kolejne co robily to szukaly meza i zakladaly rodzine
dzisiaj jak wiekszosc konczy wyzsza szkole gotowania na gazie na kierunku zarzadzanie polem namiotowym to raz koncza edukacje w wieku 28 lat, pozniej ida do pracy co tylko pogarsza sytuacje bo wiekszosc konczy w kopro za 4k netto i goni kroliczka do 40 kiedy sa juz starymi rurami po menopauzie
jesli cofnie sie finansowanie gownokierunkow to od razu przyrost zacznie rosnąć
@m-q A to już więcej zmiennych wchodzi w grę, to po części długofalowe skutki wojny, brak możliwości innego spędzania czasu (jakby to nie brzmiało). Niska edukacja itd.
@m-q To prawda, to tylko jeden z klocków tej układanki.
@Konto_serwisowe pewne obawy to bardzo dyplomatyczne ujęcie problemu.
Importowana ludność po prostu nie nadaje się do wielu prac, będzie mieć problem z językiem, przełoży się na wyższą przestępczość i tak poza tym to Polska ma jedną z najlepszych kultur pracy na świecie - można się z tego naśmiewać, że potrafimy czy potrafiliśmy robić za pół darmo ale to jest fakt, że za jednego pracownika z Polski żeby utrzymać produktywność trzeba liczyć średnio pewnie z 1,6 na jego miejsce.
@m-q generalnie na dzietność stopa życiowa wpływa odwrotnie niż to większość osób sobie lubi wyobrażać - niebezpieczeństwo różnego rodzaju najmocniej przyczynia się do wyższej dzietności. Izrael to świetny przykład - mocno wyedukowane spolecznestwo z wysoką stopa życiową z dodatnia dzietnością, im więcej rakiet nad głową tym większa szansa na seks bez zabezpieczeń. Wysoka stopa życiowa i wysokie bezpieczeństwo - wynik jest taki jaki wszyscy znamy.
@zuchtomek zaraz po wojnie to brakowało wszystkiego łącznie ze środkami antykoncepcjnymi. Edukacja i nowe sposoby spędzania czasy na pewno mają wpływ na obecnie obniżoną dzietność ale jakby nagle kondomów zabrakło w sklepach na długi czas i nie byłoby opcji wyjechać z kraju to dzietność by ostro w górę poleciała. Nie trzeba szukać wyszukanych powodów kiedy trywialne świetnie tłumaczą cxenu było tak a nie inaczej.
@DiscoKhan Ale kto podaje wyszukane powody?
To Ty podajesz jakieś swoje fantazje o seksie w trakcie wojny xD
Babyboomers czyli narodzeni zaraz po wojnie są bardzo dobrze opisani przyczynowo-skutkowo, do tego są pierwszym tak długowiecznym pokoleniem, które obciąża społeczeństwo po dziś dzień - co samo w sobie ogranicza dzietność kolejnych pokoleń - zajmowanie 'miejsca' i obciążanie budżetu (zarówno społecznie jak i prywatnie).
A lata PRL to tzw. echo powojennego wyżu - dużo dzieci urodzonych zaraz po wojnie zaczęło rodzić własne dzieci i mimo, że dzietność spadła to przyrost jeszcze odbił.
@zuchtomek jakie fantazje? Spójrz sobie na dziwność w Izraelu i porównaj do podobnych krajów, gdzie w Izraelu w dodatku pomoc państwa jest często mniejsza i kobiety częściej muszą pogodzić pracę z wychowaniem dziecka.
A te opisy babyboomerów to ty brałeś zza Żelaznej Kurtyny czy tam gdzie towarów nie brakowało? Sądząc po anglojęzycznej terminologii to mam swoje przypuszczenia.
https://www.macrotrends.net/global-metrics/countries/ISR/israel/fertility-rate
Masz, Izrael, niespełna trójka dzieci na kobietę. Słucham, dlaczego dzietność jest tak wysoka w rozwiniętym państwie, swietnie wyedukowanym, ze słabszą polityką prorodziną niż w Europie?
@DiscoKhan Ale po co te marne ad personam? Czy ja Ci cokolwiek insynuuje?
Napisałeś wprost - wojna to większe szanse na seks bez zabezpieczenia, a teraz rzucasz generalnie 'dzietnością'
Czyil jak rozumiem, za 9 miesięcy będzie wzywżka? Bo aktualnie to spada i projekcje (odwrotnie niż dla Polski) zakładają dalesze spadki.
Nie wiem jaki sens jest porównywać kraj utworzony po wojnie. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z ich historii i tego, że przez cały ten czas praktycznie nie musieli utrzymywać 'starego' społeczeństwa.
Nie mówiąc już o samych różnicach kulturowych, zamożności, przestrzeni i klimatowi - u nas młodzi nie rodzą dzieci bo nie mają przedewszystkim mieszkań, a nie bo zmądrzeli. Z tego, że zmądrzeli wynika to, że jednak chcą zapewnić dzieciom dobre życie, a nie to, że nie chcą mieć dzieci wcale.
Zupełnie nie ma jak przekładać porównania naszych dwóch krajów..
EDIT: Poza tym no muszę Cię zmartwić, ale babyboomers weszło do słownictwa naukowego u nas, niemniej jednak to dość zabawne, że zarzucasz mi 'amerykańskie' słownictwo, sam posługując się 'amerykańskimi' statystykami
Moje dane akurat na GUSie się opierają, a nie danych zagranicznych.
@zuchtomek
Ale po co te marne ad personam? Czy ja Ci cokolwiek insynuuje?
To Ty podajesz jakieś swoje fantazje o seksie w trakcie wojny xD
To są twoje teksty.
Jakie znaczenie ma to kiedy Izrael był utworzony gdy pytam się ciebie o obecną dzietność w Izraelu biorąc pod uwagę większość czynników które pezycyxnaija się do niskiej dzietności ale Izrael jest ewenementem na cały świat gdzie te czynniki całkiem nie zabiły dzietności?
Sam narzucasz pewien styl gdzie będziesz pewnie teraz kręcić, że z tymi fetyszami to tak naprawdę moje IQ chciałeś skomplementować czy coś w tym stylu. Jednocześnie ukuł ciebie znacznie lżejszy przytyk z mojej strony - to po co w ogóle zaczynałeś utarczki słowne jak nie lubisz takich klimatów?
Tak czy siak, ponawiam pytanie - jaki czynnik według ciebie wpływa na anormalnie wysoką dziwność w Izraelu jeżeli ciągle zagrożenie i względnie niskie bezpieczeństwo na tle podobnych państw to według ciebie mylny trop?
@DiscoKhan "To są twoje teksty."
Tak, moje w odpowiedzi na Twój pierwszy komentarz, który mnie wywołał- "Nie trzeba szukać wyszukanych powodów kiedy trywialne świetnie tłumaczą cxenu było tak a nie inaczej."
Sugerujący, że to ja szukam jakichś wyszukanych powodów.
Ja zaczynałem utarczki? Chłopie ogarnij się - jest weekend, wrzuciłem garść statystyk o Polsce, a Ty mi z Izraelem wyjeżdżasz - gdzie związek? Co Ty chcesz w ogóle porównywać?
Może załóż własny wątek o dzietności w Izraelu bo mnie to mało interesuje i jak sam mówisz kraj ten jest anomalią, więc jak chcesz to sobie szukaj powiązań na siłę, ale nie zarzucaj innym, że to oni 'szukają wyszukanych argumentów' jak sam ich szukasz 4 tysiące kilometrów dalej - paradne.
"Tak czy siak, ponawiam pytanie" - proszę jakbyś nie zauważył to ponawiam odpowiedź:
"Nie wiem jaki sens jest porównywać kraj utworzony po wojnie. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z ich historii i tego, że przez cały ten czas praktycznie nie musieli utrzymywać 'starego' społeczeństwa.
Nie mówiąc już o samych różnicach kulturowych, zamożności, przestrzeni i klimatowi - u nas młodzi nie rodzą dzieci bo nie mają przedewszystkim mieszkań, a nie bo zmądrzeli. Z tego, że zmądrzeli wynika to, że jednak chcą zapewnić dzieciom dobre życie, a nie to, że nie chcą mieć dzieci wcale."
Której swoją drogą i tak nie ma co przekładać dzietność w Polsce - a to jest temat mojej wrzutki.
@zuchtomek przecież twoja odpowiedź nie jest na moje pytanie.
Nie wiem jaki sens jest porównywać kraj utworzony po wojnie. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z ich historii i tego, że przez cały ten czas praktycznie nie musieli utrzymywać 'starego' społeczeństwa.
Czy pytanie:
jaki czynnik według ciebie wpływa na anormalnie wysoką dziwność w Izraelu jeżeli ciągle zagrożenie i względnie niskie bezpieczeństwo na tle podobnych państw to według ciebie mylny trop?
Zostalo w ogóle tutaj poruszone? Obecnie żyjący miesskancy Izraela przecież utrzymują starszych ludzi, ten czynnik jest zdezaktuakizowany.
Stary, co się tak stroszysz. Dodałem parę sprostowań, trochę offtopem może pojechałem ale generalnie nie zgodzilem się z tym, że za PRLu czynniki które wymieniłeś i które były kluczowe w lanstwach zachodnich rzeczywi miały równie wielkie znsczenie co brak środków antykoncepcyjnych za PRLu gdzie zresztą poprawa pod tym względem momentalnie przełożyła się na spadek dzietności zresztą.
Jeszcze na koniec tutaj piszesz, że angażujesz się w taką wymianę, bo ciebie temat nie interesuje...
Weź wdech, przeczytaj sobie wątek od początku, bo rzeczywiście go poszerzyłem ale ty ewidentnie chyba zgubiles trop o czym ja w ogóle pisałem i też nasz ciekawe usprawiedliwienie na rzucanie ad personam w moim kierunku:
Fajnie, że masz weekend, ja siedzę w robocie i się nudzę xD
Kiedy ty chyba nie ogarnaleś, że ja trzem osobom odpowiadałem i ty się do mnie przyczepiłeś o coś co nie było nawet do ciebie pisane. Bogowie...
@DiscoKhan
Odpisałeś konkretnie do mnie:
"@zuchtomek zaraz po wojnie to brakowało wszystkiego łącznie ze środkami antykoncepcjnymi. Edukacja i nowe sposoby spędzania czasy na pewno mają wpływ na obecnie obniżoną dzietność ale jakby nagle kondomów zabrakło w sklepach na długi czas i nie byłoby opcji wyjechać z kraju to dzietność by ostro w górę poleciała. Nie trzeba szukać wyszukanych powodów kiedy trywialne świetnie tłumaczą cxenu było tak a nie inaczej."
Zakańczając wyżej wymienionym argumentem, pomijam już zupełnie dorzucanie do innych kolejnych wątków - moim zdaniem nie na temat.
"usprawiedliwienie na rzucanie ad personam w moim kierunku:
Fajnie, że masz weekend, ja siedzę w robocie i się nudzę xD"
Nie wiem czy celowo tak wybiórczo czytasz czy o co chodzi, ale wyraźnie napisałem chyba, że po prostu odbiłem piłeczkę i dostosowałem poziom bo to nie ja insynuuję skąd czerpiesz wiedzę
"A te opisy babyboomerów to ty brałeś zza Żelaznej Kurtyny czy tam gdzie towarów nie brakowało? Sądząc po anglojęzycznej terminologii to mam swoje przypuszczenia."
po czym sam wrzucasz link zza 'żelaznej kurtyny'
No nie dziw się, że ludzie Ci na tym samym poziomie odpowiadają.
Już pomijając zupełnie, że wybrałeś Izrael, który jak sam stwierdzasz jest anomalią i nie da się go przełożyć na żaden inny wysoko rozwinięty kraj..
"przecież twoja odpowiedź nie jest na moje pytanie.
Nie wiem jaki sens jest porównywać kraj utworzony po wojnie. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z ich historii i tego, że przez cały ten czas praktycznie nie musieli utrzymywać 'starego' społeczeństwa.
"
Gdybyś przeczytał również drugi akapit to może byłoby coś bliżej, ale po raz drugi udajesz, że on nie istnieje - niemniej tak jak pisałem - nie zamierzam się mądrzyć na temat dzietności Izraela bo ani się na tym nie znam, ani mnie to nie dotyczy, ani nie da się tego powiązać z dzietnością Polski.
Amisze mają jeszcze większą dzietność, a zagrożenia nie mają i co w związku z tym? Jak to odnieść do Izraela? Jak do Polski?
@Konto_serwisowe ciekawa logika ale niestety sporo domów i mieszkań w pl jest zwyczajnie starych lub na zadupiach. Suma mieszkań nie jest ciągle rosnąca niestety bo trochę jest to budowane z zapotrzebowaniem - w dużych miastach najczęściej.
Realnie rzecz biorąc to jakby ktoś chciał za pół ceny kupić dom na wsi z trzema izbami, sufitem 2m, dachem z papy i ogrzewaniem węglowym to nie będzie miał problemu
@libertarianin Sam szukałem takiego domu to poza fajną lokalizacją i dużymi ogrodami to wiele nie wnoszą te stare budownictwa..
A koszt i czas doprowadzenia tego do używalności nie odbiega za bardzo od wybudowania nowego
@libertarianin Na prowincji też ceny powaliło. Może na Podlasiu możesz coś kupić za połowę ceny, ale na Dolnym Śląsku podam przykład własny. Mieszkanie w miasteczku poniżej 20.000 mieszkańców, wycena była robiona w 2014, 2023 i jeszcze ubezpieczyciel oszacował swoje w tym roku. 2014: cena X, 2023 cena 2,5 X, rok obecny 2,6 X. W tym czasie miasto straciło jakieś 10-20% mieszkańców.
To prawda, ale Dolny Śląsk jest dobrze skomunikowanym terenem. W łódzkim mam rodzinę na wsi. 8 domów stoi puste lub na sprzedaż. @Konto_serwisowe
@zuchtomek musisz brać pod uwagę że materiały i urządzenia jak pompy ciepła czy okna kosztują prawie tyle samo na Podlasiu i we Wrocławiu. Różnica jest w cenie gruntu i robocie. 😉 Nikt nie zejdzie z ceny i nie odda domu na stracie jeśli zainwestował w niego w chuj siana, nawet jeśli to jest gdzieś na zadupiu
@zuchtomek właśnie ogarnąłem, że województwo kujawsko pomorskie ma kształt bardzo zbliżony do kształtu Polski.
Bardziej sensowna wydaje mi się mapka, na której jest wykazana liczba urodzeń w przeliczeniu na ilość mieszkańców, bo tak to dość mylące to podlasie.
@emdet To jest mapa, która ma pokazać skrajność - kolor biały to już zaledwie 25+ urodzeń, a najmniejszą gminą w Polsce jest Gmina Krynica Morska z ok. 1400 mieszkańców.
Na cały świat poszło info, że w Kleszczelach nie ruchajo
@KLH2 https://wspolczesna.pl/kleszczele-tu-nawet-slonce-inaczej-wschodzi/ar/10121812
Średnia wieku już w 2016 była najwyższa w Polsce i wynosiła 51 lat -nie ma komu Panie
@zuchtomek Jak średnia jest 51, to znaczy, że i młodsi mieszkają
Przespacerowałem się w google maps. No rzeczywiście nie wygląda to najlepiej..
1. wygrywa pis dzieki glosom starych bab
2. partia dba o stare baby bo dzieki nim wygrala
3. mlode malzenstwa sa ignorowane przez partie
4. uciekaja tam gdzie lepiej przy pierwszej okazji
5. stare baby stanowia jeszcze wieksza grupe spoleczna
@Bajo-Jajo Ignorowane są małżeństwa bezdzietne. Te co miały dużo dzieci były zadowolone z 500+
@Enzo To tylko pozorne zadowolenie bo utrzymanie dziecka kosztuje nieco więcej niż 500zł miesięcznie..
@Bajo-Jajo O to o mnie, pozdrawiam z Niemiec od 2020 z dwójką dzieciaków - Luty 2023 i Lipiec 2024 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@zuchtomek ale miejsce urodzenia to nie jest miejsce, gdzie dzieci żyją.
Moja sobie wymyśliła rodzenie w Krakowie, ale dziecko poza meldunkiem tam nie przebywa
@globalbus Ale to jest miejsce zameldowania matki - pewnie połowa gmin nie ma nawet porodówek, a w domach dzieci już się raczej nie rodzą
W mojej gminie porodówki nie ma.
Liczba porodówek w 2022 - 364
Gmin natomiast mamy - 2477
@globalbus Przecież to nie chodzi o miejsce przyjścia na świat - w gminach wiejskich jest niewiele porodówek. Skąd ten absurdalny pomysł XDD
@Wiertaliot a jak rozumiesz stwierdzenie "urodzone w gminie"? Lepiej brzmiałoby "noworodki zamieszkałe w gminie", ale zamieszkanie jest jeszcze trudniejsze do ustalenia od zameldowania.
są trzy warianty:
-
miejsce urodzenia, takie z aktu urodzenia
-
miejsce zameldowania dziecka (co się robi przy okazji uzyskiwania aktu urodzenia)
-
miejsce zameldowania matki
@globalbus Nigdzie nie pada stwierdzenie "urodzone w gminie"
Mapa przedstawia: "Gminy według liczby dzieci urodzonych w 2023 roku", a to już jak najbardziej można interpretować, że urodzone mogły być gdziekolwiek, a nie w konkretnej gminie
@globalbus przecież to mapa zameldowania tych dzieci a nie miejsca urodzenia, sugerujesz że każda gmina 4 tys. mieszkańców ma swój szpital?
@zuchtomek czyli wszystko idzie zgodnie z planem. teraz nasprowadzają najróżniejszych przybyszy żeby ratowali naszą gospodarkę i demografię.
@Erebus Zgodnie z czyim planem? Próbujesz insynuować, że to wina partii, która przez te lata nie rządziła?
@zuchtomek jak serio myślisz, że ci figuranci naprawdę rządzą to nie mam więcej pytań.
@Erebus to z czyim planem? Kto ma niecny plan żeby ludzie się nie rozmnażali? Ty serio myślisz że to odgórnie zaplanowany proces?
@HamsKloss nie, samo jakoś tak przypadkowo się nieszczęśliwie złożyło. zupełnym przypadkiem też w mediach wmawiają nam, że planeta jest przeludniona i że dla dobra klimatu powinno się mieć najwyżej psiecko.
@Erebus Dobra powiedz wreszcie kim są ci "oni".
@Enzo ci na szczycie piramidy
Ale kto jest na tym szczycie?
@Boskakaratralalala jakbyśmy ich znali z imienia i nazwiska to by nie byli ba szczycie
@Erebus ja ich znam, oni się nazywają postęp, dzięki nim możesz sobie pisać dyrdymałki przed komputerem po ośmiogodzinnym dniu pracy zamiast jebać do ćmaku na pańskim i robić oczy jak kot ze Shreka na widok zegarka czy ciągnika.
@tankowiec_lotus mylisz się, postęp zawdzieczamy codziennej ludzkiej pracy i pomysłowości, a oni się nazywają: pasożyty i socjopaci
@Erebus na ludzi co chcieli wprowadzić 8-godzinny dzień pracy też pewnie mówili pasożyty, bo jak to tak, nie robić na pana właściciela fabryki po kilkanaście godzin na dzień? I żeby dzieci nie pracowały, no pogrzało ich!
@tankowiec_lotus tak, łaskawcy pozwolili nam jebać zaledwie 8h od pon-pt bo mają miękkie serduszko
zamiast powtarzać te wyświechtane dyrdymały to się zastanów jak to jest, że tyle lat minęło, a my nadal pracujemy tyle samo, a stać nas pewne podstawowe rzeczy w mniejszym stopniu niż 100 lat temu xD
Nigdy nie wiem co myśleć gdy widzę statystyki demograficzne. Sam jestem w wieku produkcyjnym, ale nie mam szans na zrobienie nowych dzieci.
@Dudleus Dlaczego?
@Enzo bo za dużo pracy to wymaga i na mój chłopski rozum nie opłaca się. Musiałbym skończyć terapię a będę miał wtedy ponad 30 lat.
@Dudleus Mordo, moje pierwsze dziecko spłodziłem w wieku 30 lat
Dopiero w wieku 35 kupiliśmy dom i dopiero zaczynamy starać się dalej - masz czas
@zuchtomek ja mając 30 dopiero będę mógł mieć szansę na relację a to raczej nie działa tak, że ledwo po poznaniu płodzi się dziecko
A, kurwa, i bardzo dobrze.
Jesteśmy jedną z najgłupszych cywilizowanych nacji. Im nas mniej tym lepiej.
@zuchtomek W czym problem? Dlaczego te dane są "szokujące"? Serio pytam.
@Pan_Buk No dzietność jak dzietność - maleje i to szok nie jest.
Natomiast kiedy w całej gminie 2,5k osób nie rodzi się żadne dziecko to jednak lekko szokujące się wydaje, a w perspektywie czasu generuje to pewne problemy - poczynając od tego, że za 7 lat nie będzie miał kto stworzyć klasy w szkole podstawowej, a do sąsiadujących szkół będzie minimum 15km.
Brak rozwoju i dochodów dla gminy bo dla kogo i skąd.
@zuchtomek No to grunty potanieją, będzie można kupić dom za 20 tysięcy, a jak ktoś będzie potrzebował szkoły czy "rozwoju", to się przeniesie do miasta. Kazachstan ma prawie 9 razy większą powierzchnię niż Polska, a do tego nasz kraj zamieszkuje dwa razy więcej mieszkańców. I oni jakoś funkcjonują.
@Pan_Buk "a jak ktoś będzie potrzebował szkoły czy "rozwoju", to się przeniesie do miasta."
No właśnie się przenoszą stąd taka sytuacja xD
a szkoła to jednak coś co jest obowiązkowe, a nie 'potrzeba'.
i jest znacząca różnica kiedy nastolatki dojeżdżają do szkół średnich, a gdy 7 latka do podstawówki musisz odstawiać codziennie 20km - to już nie będzie kwestia chęci, a po prostu ekonomiczna konieczność.
"No to grunty potanieją, będzie można kupić dom za 20 tysięcy"
I kto kupi? Dziadki po 60 lat?
" Kazachstan ma prawie 9 razy większą powierzchnię niż Polska, a do tego nasz kraj zamieszkuje dwa razy więcej mieszkańców. I oni jakoś funkcjonują."
Japonia ma podobną powierzchnię, a mieszkańców 3 razy więcej i też funkcjonują - chyba lepiej im się wiedzie niż Kazachom, ale nie rozumiem gdzie związek z Polską?
@Pan_Buk "No to grunty potanieją, będzie można kupić dom za 20 tysięcy, a jak ktoś będzie potrzebował szkoły czy "rozwoju", to się przeniesie do miasta. "
Tak, na wsi potanieją nieruchomości, ale nikt nie będzie chciał tam mieszkać nawet za darmo, skoro nawet nie będzie tam podstawówki dla dzieci. Za to w mieście wypierdoli całkowicie w kosmos nieosiągalny dla przeciętnego człowieka. Będziesz żył jak szczur w apartamencie 10 m2 kupionym na kredyt na 30 lat bez możliwości założenia swojej rodziny, a prowincja - gdzie mógłbyś mieć normalny dom i warunki do życia - będzie zarastać szczawiem. Świetny plan, żeby dzietność zjechała do poziomu Korei Południowej
@GazelkaFarelka @zuchtomek Po prostu nie chcę ciągle słyszeć: "o matko, dzietność nam spada", "za 10 lat będzie nas 30 milionów", "Polki nie chcą rodzić dzieci", "kto będzie płacił na nasze emerytury", jakby to był k...a nasz obowiązek płodzić dzieci, żeby było nas więcej i więcej, a Polska rosła w siłę i była potężna.
Takie trochę kacapskie myślenie, c'nie?
No i zajebiscie, może w końcu kiedyś wymrzemy
No i? Sam mam ponad średnią, ale w czym problem ;) martwią się tylko ci co wierzą w ZUS. Ja już dawno na b2b i robię sobie poduszkę finansową na emeryturę. Za jakiś czas roboty będą się nami zajmować na starość
@dotevo No i?
No i nic - tylko przestawiam fakty
Że dzietność maleje to nic nowego, natomiast 0 urodzeń na 2500 mieszkańców - samo w sobie jest ciekawostką i to już nawet nie chodzi o utrzymanie emerytów.
@dotevo
> martwią się tylko ci co wierzą w ZUS. Ja już dawno na b2b i robię sobie poduszkę finansową na emeryturę.
Jeżeli nie mówimy o pakiecie większościowym jakiejś dużej spółki giełdowej to w przypadku jakiegoś dużego kolapsu gospodarczego lokalny warlord i jego grupa kolesi z kałachami ci pokażą, gdzie sobie możesz tę poduszkę wsadzić.
Bardziej niż spadek dzietności martwi mnie powszechność takiego myślenia "mnie to nie dotyczy" bo <tu wstaw uzasadnienie>. "Nie dotyczy" to co najwyżej garstki multimiliarderów albo jakichś dzikich plemion w Amazonii, cała reszta powinna się nauczyć patrzeć na to jakie problemy ma świat do którego czy im się to podoba czy nie należą.
@loginnahejto.pl Ale o czym teraz piszesz? Co ma odkładanie pieniędzy do dzieci, patrzenia na problemy świata i "kolapsu gospodarczego"?
Jakby lockdown potrwał jeszcze dłużej to wyniki byłyby jeszcze lepsze
Mogę jechać do gminy Kleszczele i zrobić co trzeba. Tylko niech mnie później nie ścigają, ja tylko chciałem pomóc Polsce.
Spróbuj zapisać dziecko do żłobka albo do lekarza specjalisty, to się dowiesz, czy rodzi się za mało czy nie za mało.
Z drugiej strony im mniej obywateli, tym każdy jeden jest bardziej wartościowy
Trzeba więcej podatków wprowadzić. Na pewno wtedy lepiej się będzie żyło przyszłym rodzicom i dzieciom :)
Zaloguj się aby komentować