Tomeczki i Kasie, poradźcie no.
Po zakupie nieruchomości okazało się, że ma wady ukryte - spieprzona izolacja fundamentów. Wydaje mi się, że mam mocne dowody na to, oraz że sprzedający wiedział o wadzie.
Coraz bardziej jestem przekonany, że chce odzyskać przynajmniej część kasy za remont od sprzedajacego, bo w sumie to wyjdzie ponad 30k. Czytałem że mogę domagać się 5 lat od zakupu i rok od ujawnienia wady, więc jest czas.
Jak się za to zabrać? Jakieś pismo, wezwanie, czy brać papugę od razu i niech działa? Są jakieś specjalizacje prawnicze w tym kierunku czy wszystko jedno?
Help, hilfe, au secours, pomoszczi!

#kiciochpyta #prawo i może jeszcze #budowadomu
37

Komentarze (37)

Przede wszystkim bierz pod uwagę,że ktoś musiał tą wadę ukryć. I cieżko cokolwiek udowodnić…biegli to loteria trochę a adwokaci no wiadomo będą robić co w ich mocy ale nawet jeśli szanse na powodzenie są nikłe to będą cię namawiać na wejście na drogę sądową bo to dla nich kasa. A jeśli przegrasz…to jeszcze koszta. Ergo szukaj prawników specjalizujących się w tego typu sprawach i spróbuj się dowiedzieć co oni na przedstawione przez Ciebie informacje

@Belzebub tak jak napisałem - w moim mniemaniu dowody mam mocne.

@Cinkciarz Caveat emptor - jesteś w ciemnej i głębokiej .....

@UncleFester nieprawda. Raz że mnie stać, dwa że prawo jest po mojej stronie.

@Cinkciarz

W zeszłym roku kupowałem nieruchomość i pierwszą rzeczą po wstępnej selekcji, było wynajęcie biegłego budowlanego do oceny stanu budynku, projektu i sporządzenia wyceny, oraz radcy prawnego do analizy proponowanej umowy i aktów notarialnych. Gdyby nie oni byłbym 400 tysięcy w plecy + 19% podatku. Ponowie działali na moje zlecenie i w moim interesie, za śmieszny ułamek tej kwoty.

Życzę sukcesu, ale mam graniczące z pewnością przeczucie, że w twojej sytuacji jedyną osobą która wyjdzie na plus, to twój prawnik.

Jeszcze raz, caveat emptor, zarówno sprzedający jak i biuro pośrednictwa zawsze działają przeciw kupującemu.

@UncleFester miałem swojego "bieglego", pozaglądał gdzie trzeba, sprawdził dokumenty i dziennik budowy. Fundamentów nie sprawdził, bo zapomnial koparki zabrać. Znalazł jakieś drobne "usterki", nic poważnego.

Problem wyszedł po czasie, gdzie znaleźliśmy ślady jak ktoś już próbował się z uporać ze skutkami. Prawo daje mi możliwość rękojmi z tego co wyczytałem.

@Cinkciarz jak Cie stac i masz prawo po swojej stronie to zasuwaj do prawnika, a nie szukasz znudzonego prawnika po robocie na hejto

@sadamasin nie mam czasu zasuwać po prawnikach i nie sądzę się z ludźmi co miesiąc, więc szukałem podpowiedzi jak się za to zabrać. Na pewno nie szukałem takiego komentarza jak twój.

Idź nie być pomocny gdzieś indziej.

@Cinkciarz ai dało mi to w odpowiedzi na twój post

----------

Masz prawo dochodzić roszczeń wobec sprzedającego z tytułu rękojmi za wady ukryte nieruchomości. Oto kroki, które powinieneś podjąć:


**1. Zgromadź dowody:**

- Dokumentacja techniczna nieruchomości.

- Ekspertyzy specjalistów potwierdzające wadę (np. dotyczące izolacji fundamentów).

- Dowody wskazujące, że sprzedający wiedział o wadzie (np. korespondencja, świadkowie).


**2. Sporządź pismo do sprzedającego:**

- Opisz wykrytą wadę i jej charakter.

- Wskaż, że wada jest ukryta i istniała w chwili zakupu.

- Zażądaj naprawy, obniżenia ceny lub zwrotu kosztów remontu (art. 561 Kodeksu cywilnego)[1][4][7].

- Wyślij pismo listem poleconym za potwierdzeniem odbioru.


**3. Skorzystaj z pomocy prawnika:**

- Warto zatrudnić prawnika specjalizującego się w prawie nieruchomości lub cywilnym.

- Prawnik pomoże w negocjacjach oraz ewentualnym sporządzeniu pozwu.


**4. Rozważ sądowe dochodzenie roszczeń:**

- Jeśli sprzedający nie zareaguje lub odmówi, skieruj sprawę do sądu.

- Ważne: masz rok od ujawnienia wady na podjęcie działań prawnych[6][7].


Działaj szybko, aby nie przegapić terminów!


Cytaty:

[1] Kupno mieszkania z wadami ukrytymi. Jak walczyć o swoje prawa? https://prawo.gazetaprawna.pl/przewodnik-po-prawie/artykuly/9710759,kupno-mieszkania-z-wadami-ukrytymi-jak-walczyc-o-swoje-prawa.html

[2] Zwrot Pieniędzy Za Remont Mieszkania Jak Uzyskać Finansowanie? https://elektryk-poznan.info.pl/zwrot-pieniedzy-za-remont-mieszkania

[3] Kto musi udowodnić istnienie wady mieszkania? - rynekpierwotny.pl https://rynekpierwotny.pl/wiadomosci-mieszkaniowe/kto-musi-udowodnic-istnienie-wady-mieszkania/637/

[4] Wady ukryte nieruchomości – kto ponosi odpowiedzialność? https://www.inspekcjadomu.pl/porady/wady-ukryte-nieruchomosci-kto-ponosi-odpowiedzialnosc/

[5] Zwrot Kosztów Remontu Wynajmowanego Lokalu - terra-minera.pl https://terra-minera.pl/zwrot-kosztow-remontu-wynajmowanego-lokalu

[6] Rękojmia za wady nieruchomości https://m4ekspert.pl/rekojmia-za-wady-nieruchomosci

[7] Ukryte wady po zakupie nieruchomości - kiedy kupujący może ... https://skup.io/ukryte-wady-po-zakupie-nieruchomosci-kiedy-kupujacy-moze-skorzystac-z-rekojmi/

[8] Jak odzyskać pieniądze za remont mieszkania konkubenta? https://www.rozwodowy.pl/jak-odzyskac-pieniadze-za-remo

nt-mieszkania-konkubenta,992,p.html

@fadeimageone bodajże w takiej kolejności właśnie ogarniała to moja siostra. Kupili mieszkanie w kamienicy na parterze, świeżo remontowane. Po kilku miesiącach wyszła wilgoć i grzyb - ktoś specjalnie wyremontował by zakryć ten problem i opchnąć komuś nieświadomemu. Niestety po punkcie 3 odpuścili a z wilgocią walczą do dziś.

@Cinkciarz poszukaj na poprzednim portalu tagu #sluzebnoscwolfika :) sprawa dotyczyła zupełnie innego zakresu sporu ale może pozwoli Ci nabrać cierpliwości :)

@Astro o cie baton, nie strasz, ja pamiętam tą epopeję.

@Cinkciarz ta sprawa zdaje się nadal trwa

@Cinkciarz no ale tak się to dzieje. Sporo kasy i oceany cierpliwości.

A przedewszytkim dobrze przygotowany start i nie wystrzelanie się ze wszystkich argumentów.

Powodzenia.

@Cinkciarz do prawnika, ale pewnie będzie się ciągnąć latami

@Cinkciarz Jaka to nieruchomość? Dom? I czy sprzedający go budował?

@Cinkciarz Jako budowlaniec mogę powiedzieć że to ciężki temat, o ile kogoś za rękę nie złapiesz. Oczywiście będę kibicował żebyś dziada dojechał, ale dobry papuga może Twoje dowody rozjechać w sądzie

@bori po rozkopaniu okazało się że folia kubełkowa jest miejscami zasypana ziemią zamiast izolować, zastosowali biały styropian, a w jednym miejscu dwóch bloczków brakowało w ogóle. No kurwa no, jakby najebani to robili.

@Cinkciarz niezła partanina

@bori dlatego wydaje mi się to niepodważalne. A w dzienniku budowy jak wół "Wykonano izolacje fundamentów." podpis mgr inż.

@Cinkciarz folia kubelkowa nie ma izolować od wilgoci/wody.

@Cinkciarz A nie lepiej by było skarżyć kierownika budowy? Inwestor może się wywinąć niewiedzą techniczną

@bori nie wiem tego. Wydaje mi się logiczne, że ja sprzedajacego, a on kierownika.

@Cinkciarz Moja rada - odżałuj trochę kasy i idź do prawnika na konsultacje. Żeby nie wyłożyć się na zawiłościach polskiego prawa.


Zgadzam się z Tobą że należy rozmawiać ze sprzedającym, pewnie najlepiej rościć z tytuły rękojmi, ale różnie bywa w kwestii szczegółów

Wydaje mi się, że mam mocne dowody na to,

@Cinkciarz Papier od człowieka z uprawnieniami, razem ze zrobieniem odkrywki na to masz?

@ZygoteNeverborn pytasz bo się znasz, czy wydaje ci się że takie coś jest potrzebne? Jakbym nie miał odkopane, to bym nie kręcił małysza, a papier załatwię.

@Cinkciarz Oczywiście jest potrzebne. Nikt czegoś takiego na widzimisię nieszczęśliwego właściciela nie przyjmie. Musisz mieć opinię profesjonalisty. Znajdź kogoś, kto prowadzi budowy, byle nie tego co prowadził tą budowę. Najlepiej zapytaj w najbliższej izbie inżynierów. I dowiedz się kto był kierownikiem tej budowy, bo jest niebezpieczeństwo, że trafisz na niego albo na kółeczko adoracji. Najlepiej wziąć jakiegoś starszego, co już tylko nadzory bierze.

@Cinkciarz kupiłeś od os. fiz. czy od dewelopera?

@dez_ os fiz. A nawet dwóch.

@Cinkciarz to masz trochę mniej opcji niż w przypadku dewelopera. Musisz wezwać do usunięcia wady (to możesz spokojnie zrobić sam). Jeśli nie zareagują trzeba będzie ustalić możliwie rzetelnie koszty naprawy (może być rzeczoznawca, ale najlepiej po prostu naprawić usterkę i wzywać sprzedawcę o zwrot kosztów). Najlepiej udać się do ogarniętego prawnika, który by się tym zajął. Musisz mieć jednak na uwadze że taka sprawa to kilka lat sądzenia się (biegły to koszt minimum 5tys zł). Generalnie trudny temat, ale możliwy do wygrania.

@dez_

Musisz wezwać do usunięcia wady

To niestety odpada, bo fuszera wyszła kiedy ekipa zaczęła mi robić drenaż. Nie zatrzymam prac i rozkopanych fundamentów, tym bardziej że to może trwać.

@ZygoteNeverborn

Natomiast teraz jak oni mi w tym grzebią, to ogarnę jakiegoś kierasa budowy, tak jak napisałeś, żeby to obejrzał, potwierdził i szrajbnął się że była lipa. Dobry tip z izbą inzynierów, thx! Gość co mi robi prace tez powiedział, że może mi potwierdzić pisemnie stan zastany.

@Cinkciarz jeszcze nie widziałem żeby ktoś po takim wezwaniu przeprosił i podjął się naprawy na własny koszt Mówię o tym w kontekście przygotowania się pod ewentualny spór sądowy.

Gość co mi robi prace tez powiedział, że może mi potwierdzić pisemnie stan zastany.

@Cinkciarz O widzisz, to jest dobre, bierz.

@Cinkciarz Sie ma. Aż założyłem tu konto po roku czy dwóch pasożytniczego lurkowania.


Miałem podobny temat u siebie przy budowie domu. Wg mojego doświadczenia to wygląda tak, że za budowę odpowiada kierownik budowy z uprawnieniami. Kierbud mógł nawet nie wiedzieć o fuszerce, bo nie jest na budowach domków cały czas tyko przyjeżdża najczęściej na zakończenie jakiegoś etapu. Ale może maczał w tym palce. Podobnie inwestor/sprzedający, mógł nie wiedzieć, a może sam tak polecił ekipie bo wiedział, że buduje na sprzedaż przyciął koszty. Tak czy inaczej inwestor może się nie znać, a za budowę odpowiada kierbud.

Kierbud musi należeć do Polska Izba Inżynierów Budownictwa i płacąc składkę ma ubezpieczenie OC. I koszty naprawy szkody niech płaci ubezpieczyciel. To jaka to firma zależy od roku powstania szkody, bo izba co roku wybiera jakiegoś ubezpieczyciela.

Zgłoś się po pomoc do regionlanej Izba Inżynierów Budownictwa, to Ci pomogą - mi pomogli bardzo. Rzeczoznawca był od nich i generalnie niepodważalny przez ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel przysłał też swojego rzeczoznawcę.


Ubezpieczyciel ma kasę na wypłątę odszkodowania. Jak inwestor/sprzedający to krętacz to się okaże, że on nie ma majątku, wszysko jest już na żonę, dzieci itp i jest nieściągalny i wyrok będziesz maił na pamiątkę, koszty poniesiesz, a kasy nie dostaniesz.


Kto zawinił w rzeczywistości tym się nie przejmuj, wg prawa budowlnego odpowiada kierbud i to jego problem.


W moim przypadku ubezpieczycielem była wtedy chyba Compensa i bardzo się ociągali z wypłątą odszkodowania, ale wiadomość do rzecznia ubezpieczonych do Warszawy przyspieszyła ich działania.


Izba Inżynierów Budownictwa poleciła by zgłosić też temat do nich. Kierbud miał "sąd koleżeński" w Izbie i nie odebrali mu uprawnień, ale będą mieli go na oku. Jak będzie robił jeszcze wałki to poleci. Jeżeli to inwestor deweloper na wszystkim stał, to też żadnen kierbud nie będzie chciał z nim współpracować. Oni mają swoje środowisko i wieści się rozchodzą.


Ja w żadne spory sądowe nie szedłem. Szkoda czasu i kasy. Ale oczywiście moje wywody możesz skonsultować z jakimś prawnikiem. Jak będsziesz miał wyrok sądu to ubezpieczyciel może się wypiąć, bo może powidzieć, że rekompensatę dostałęś już na drodze cywilnej, a że jest nieściągalna to ich nie obchodzi. Najważniesze co polecam, to zgłoś się po pomoc do Izby Inżynierów Budownictwa.


Jak w przyszłości wyjdą nowe paprochy to ścieżka ta sama. Jedno odszkodowanie nie wyklucza następnych jeśli dotyczą nowych wad.


Pozdrowionka.

@DOOMitor staaary, mega! Dzięki za ten komentarz. Jeśliby kiedyś się udało odzyskać, to Ci na pewno napisze.

@Cinkciarz Powodzenia. Trzeba tępić krętaczy.

BTW: Ja w swojej sprawie byłem u dwóch prawników i żaden nie powiedział mi o ścieżce z OC kierbuda tylko "Panie skaładaj sprawę do sądu, będę Cię reprezentował..."

Zaloguj się aby komentować