Zapukala do mnie dziewczynka na oko 10-12 lat i zapytala sie czy chce kupic lemoniade za £0.50
No i kupilem bo podoba mi sie inicjatywa. Mloda uczy sie ekonomii, pewnie na cos zbiera.
Tylko teraz siedze i nie wiem czy to wypic czy nie. Znam tylko najblizszych sasiadow, mowila ze mieszka na tej ulicy, ale ja raczej nie zwracam uwagi na to kto mieszka troche dalej.
Ale przez czasy w jakich zyjemy, wkradla mi sie nieufnosc. Moze ktos ja naslal dosypal czegos, zrobie sie senny, i mnie okradna
Co robic?
